Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane
Strony: [1] 2 3   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Najstraszniejsza książka Kinga  (Przeczytany 28825 razy)
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« : Stycznia 29, 2012, 19:46:02 »

Właśnie. Nie najlepsza, ale - najstraszniejsza. Pomysł na wątek powstał w mojej głowie w wyniku dyskusji w temacie "Christine". King generalnie nie uchodzi za jakiegoś wybitnego "straszaka", zdaniem wielu w ogóle nie pisze horrorów (co już jest jednak pewną przesadą), ale jednak czasami czymś może zmrozić krew w żyłach. Jakie książki powodowały w Was takie uczucie? Jakie konkretnie w nich sceny?

Żeby jakoś rozpocząć przyznam, iż sam takie przyjemne dreszcze miałem np. podczas lektury Desperacji. Te wymarłe miasteczko - palce lizać...albo raczej zagryzać ;)
Zapisane
dampf

*

Miejsce pobytu:
Trójmiasto




« Odpowiedz #1 : Stycznia 29, 2012, 20:07:24 »

Z tego co do tej pory czytałem to zdecydowanie "Smętarz". Za całokształt oraz kilka scen (głównie tych na nomen omen cmentarzach).
Zapisane
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #2 : Stycznia 29, 2012, 20:09:39 »

Najbardziej mnie przestraszył moment w "Worku kości", jak Michael włączył dyktafon a potem się dzwoneczki rozdzwoniły. :D Dla niektórych to może być lajt, ale wczułem się w tę książkę wtedy konkretnie, a na mnie takie paranormalne rzeczy działają najlepiej. :D

Drugi dałbym też jak kolega wyżej - "Cmętarz zwieżąt", akcje w lesie miałem niemalże przed oczyma. :D Zresztą tam akurat więcej tego było, nie tylko w lesie. :P

Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
sorekar

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




« Odpowiedz #3 : Stycznia 29, 2012, 20:19:15 »

Mnie tak samo lekko zastraszyła Desperacja szczególnie wplatanie między słowa "Tak" :haha: I jescze przypominam sobie jak oddziałowywało na mnie "iiiiiiiiiiiiiiii" z opowiadania Gotham Cafe, ale to bardziej się rzuciło na psychike ;)
Zapisane
Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #4 : Stycznia 29, 2012, 21:47:31 »

Mnie by było trudno wybrać tę najstraszniejszą książkę... zatem nie ograniczę się do jednej.
W Lśnieniu najbardziej wryły mi się w głowę dwa momenty: głosy w tunelu na placu zabaw, w którym bawił się Danny oraz pierwsze wejście Jacka do pokoju 217.
Dalej: Cmętarz zwieżąt - momenty z Zeldą, lasem, cmentarzem.
Desperacja - klimat miasteczka, ale raczej taki specyficzny, jak z filmów klasy B  :P
Opowiadanie Mgła - przegenialny klimat :D

Póki co tylko tyle.
Zapisane
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #5 : Stycznia 29, 2012, 22:42:00 »

Ogólnie jakoś mało straszne te książki Kinga  :D
Musiałem się długo namyślić, która mnie wystrachała w ogóle.
I tak:chyba najwięcej strachu zagwarantowała mi Misery - no dość przeraźliwe położenie i akcja, rzeczywiście podskakuje ciśnienie.
Rose Madder, książka, której w sumie nie lubię, jednak sytuacja tej kobitki była naprawdę nie do pozazdroszczenia i mocno się bałem o jej losy, a także niektóre jej perypetie rzeczywiście mnie przestraszyły. Desperacja - klimat na początku jest no fantastyczny i to poczucie beznadziei, też z początku przeraża i fascynuje. Klimatem grozę napędza też Worek Kości. No i jeszcze Pod Kopułą, strasznie kibicowałem głównym bohaterom, a tam wciąż jakieś przeciwności natrafiali na swej drodze. Znów martwiłem się o ich zdrowie. Choć nie będę ukrywał, dość straszne były również losy Carrie.
I to chyba na tyle. Opowiadań nie uwzględniam.
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
kujot666

*

Miejsce pobytu:
Działdowo

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #6 : Stycznia 29, 2012, 22:44:13 »

Hm, bardzo ciekawy i trafny temat. Jak tak zastanowić się nad tytułami Stefana, które potrafią naprawdę wystraszyć i zyskać tym samym miano rasowego horroru, to wiele ich nie ma. :haha: Jakże trafne okazuje się zatem stwierdzenie, że King tak naprawdę horrorów nie pisze. ;)
Jednak kilka takich tytułów bym wyszczególnił. :haha:
Pierwszy, który ciśnie mi się na usta to "Desperacja", w którym prym wiedzie genialny klimat wymarłego miasteczka.
Następny to kultowe "To", Pennywise potrafi być naprawdę przerażający.
Kolejny tytuł przyprawiający o dreszcze i szybsze bicie serca, to mroczna historia krwiopijców z "Miasteczka Salem".
Andre Linoge, który pojawił się wraz ze "Sztormem stulecia" na wyspie Little Tall, potrafi równie skutecznie zmrozić nam krew w żyłach.
Na koniec dorzuciłbym jeszcze prawdziwego potwora z krwi i kości, jakim jest Annie Wilkes z "Misery". Diabeł 9
To chyba byłoby wszystko! ;)
« Ostatnia zmiana: Stycznia 29, 2012, 22:48:20 wysłane przez kujot666 » Zapisane

Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
Edgar Freemantle

*

Miejsce pobytu:
Duma Key

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #7 : Stycznia 30, 2012, 00:17:24 »

Najstraszniejsza? hmmm... według mnie Lśnienie ( za pokój 217 i żywopłoty), Desperacja (za klimat miasteczka), Miasteczko Salem (za Barlowa), To (za klowna), Cmętarz Zwierząt (za cmentarz), Christine (za samo auto), Worek Kości (za klimat w ogóle), Cujo (za psa), Ręka mistrza ( za klimat wyspy i jej historię)...

To chyba tyle :) jak mi się coś jeszcze przypomni to dopiszę :) 
Zapisane

"I oni twego zlękną się widoku, spotkawszy widmo gorsze od upiorów".
Marek Będkowski - Askeramlu
marek8210

*

Miejsce pobytu:
Bytom




« Odpowiedz #8 : Stycznia 30, 2012, 11:10:32 »

Ciężko wskazać jedną. W kilku było parę strasznych scen, które wymieniam poniżej.

Cmentarz zwierząt - głównie podróż na cmentarz mic maców

TO - ogólnie to cało zło Derry, klimat książki od samego początku przesiąknięty jest trudną do zdefiniowania grozą co sprawia że jest ona tak genialna.

Desperacja - tak jak piszecie, genialne wymarłe miasteczko i przesiąknięty grozą Entragian

Sztorm stulecia - wszystko co związane z momentami w których pojawia się Linoge jego sposób bycia, zachowanie, pewność siebie.

Czarny Dom - oddziaływanie domu na ludzi.Głównie scena gdy piekielna piątka zbliża się do domu była kapitalna.

Komórka - cała akcja z początku książki kiedy świat wariuje, a flaki latają na wszystkie strony

Ręka Mistrza - kiedy bliźniaczki odwiedzają głównego bohatera


To chyba wszystko co mnie wystraszyło u Kinga.Może troszkę Lśnienie i Miasteczko Salem miało klimat grozy, ale nie porównywalny do tego z TO. A zatem odpowiadając na pytanie zawarte w tytule stawiam na "TO", "Komórkę" i "Desperację"
« Ostatnia zmiana: Stycznia 30, 2012, 11:12:23 wysłane przez marek8210 » Zapisane

Potraktuj lekturę tak jak wyprawę w nieznane. Poruszaj się bez mapy, rysuj za to własną, w miarę jak posuwasz się naprzód.
Dan

*



« Odpowiedz #9 : Stycznia 30, 2012, 11:53:23 »

Nie czytałem jeszcze "To" ani "Desperacji", ale no to co teraz przeczytałem mogę wskazać to co najbardziej mnie przeraziło.

"Cmentarz zwierząt" - tak jak reszta, cmentarz mic maców i końcowe sceny.

"Lśnienie" - oddziaływanie hotelu na bohaterów i końcowe starcie.

"Misery" - znęcanie się i oszalała furia Annie.

"Miasteczko Salem" - za klimat i najlepszą historię o wampirach.

"Carrie" - Tylko i wyłącznie za końcowy "armagedon" jaki dokonała.
Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #10 : Stycznia 30, 2012, 13:13:42 »

1. Misery & Lśnienie
2. TO
3. Misteczko Salem & Cmętaż Zwieżąt
4. Bastion
5. Christine & Carrie

 :)
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
chiyeko

*

Miejsce pobytu:
Olkusz

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #11 : Stycznia 30, 2012, 13:59:14 »

1. Lśnienie
2. Zdolny uczeń XD"
3. Misery

Ale tylko w Lśnieniu to był strach tego typu, w którym człowiek boi się pójść w nocy do łazienki ;) Ja osobiście baaardzo boję się horrorów, np po takim Ringu boję się do tego czasu, ale po Kingu.... jego książki (i adaptacje) mi sprawiają bardzo dużą frajdę, ale nie straszą mnie w ten sposób, co niektóre inne horrory.
Zapisane

"Niezmienny scenariusz naszych czasów:
apokalipsa zagraża... lecz nie następuje. I zagraża nadal."
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #12 : Stycznia 30, 2012, 15:04:08 »

Jak dotąd najczęściej przewija się chyba "Smętarz/Cmentaż...", "Lśnienie" i może "Desperacja". W sumie "Lśnienie" pamiętam bardzo słabo, ale "Smętarz..." faktycznie klimat ma nieziemski. Całe te wyprawy na cmentarzysko to groza w każdym calu ;) Wpierw zdziwiło mnie podawanie tu "Ręki mistrza", ale jak sobie przypomniałem wizytę bliźniaczek...oj tak, faktycznie, nawet teraz, gdy o tym pomyślałem, poczułem dreszcze :) Z kolei z "To" mam taki problem, że lepiej pamiętam mini-serial (który faktycznie we mnie wzbudzał solidne dreszcze, to był w ogóle pierwszy horror, jaki w życiu oglądałem), niż książkę... Ale sama postać Pennywise'a i jej oddziaływanie na bohaterów - coś niesamowitego. I jeszcze muszę wspomnieć o opowiadaniu "Dola Jeruzalem". Teraz widzę, że to taki Lovecraft po trochu jest, ale taki ciekawszy i straszniejszy  :faja: Sorry, fani klasyki grozy  Diabeł 9
Zapisane
Paweł Mateja

*




« Odpowiedz #13 : Stycznia 30, 2012, 15:07:24 »

Teraz widzę, że to taki Lovecraft po trochu jest, ale taki ciekawszy i straszniejszy  :faja: Sorry, fani klasyki grozy  Diabeł 9
Chyba padnę ze śmiechu :P
"Dola Jerusalem" to rzeczywiście kapitalne opowiadanie, ale do Lovecrafta do jednak jeszcze trochę brakuje :D

Ale swoją drogą, to ciekawe, że trudno mi też znaleźć taki najstraszniejszy tytuł. Kupę lat temu czytałem "Worek kości" i chyba mocno to wtedy na mnie działało.
Zapisane
Król Artur

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Let's tango bitch!

« Odpowiedz #14 : Stycznia 30, 2012, 16:39:28 »

Z dotychczas przeczytanych to na pewno "Lśnienie" za
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
. Co do Miasteczka Salem to wybaczcie ale nic strasznego tam nie było ;).
Zapisane
Tathagatha
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Lublin




« Odpowiedz #15 : Stycznia 30, 2012, 16:52:32 »

Co do Miasteczka Salem to wybaczcie ale nic strasznego tam nie było ;).

No dla mnie było. Nie jest to moja ulubiona książka, ale momenty
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
« Ostatnia zmiana: Stycznia 31, 2012, 09:50:47 wysłane przez Tathagatha » Zapisane

Za każdym razem gdy stawiasz czoło trudnościom, masz znakomitą okazję by zademonstrować bogactwo swojego wnętrza.
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #16 : Stycznia 30, 2012, 19:01:26 »

Myślę, że odbiór "Miasteczka Salem" w dużej mierze zależy od naszego nastawienia do wampirów. Niektórzy, jak podejrzewam, skreślają tą książkę za samą obecność tych stworzeń.

"Dola Jerusalem" to rzeczywiście kapitalne opowiadanie, ale do Lovecrafta do jednak jeszcze trochę brakuje :D

Hehe, czekałem, aż się odezwiesz ;) Cóż, mam tak samo jak Ty, tyle, że dokładnie na odwrót ;)
Zapisane
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #17 : Stycznia 30, 2012, 20:27:53 »

Chyba padnę ze śmiechu :P

Pomóc wstać? :P
To może byś tak Pawle temat zrobił analogiczny do tego tylko odnośnie najstraszniejszych książek w ogóle? :D

King słabych tekstów grozy nie ma, jeśli to masz na myśli. :P  Ale jeśliby tak zestawić grupkę współczesnych pisarzy (nie samego Kinga) z klasykami i porównać pod względem strachu, to chyba Ci drudzy byliby jednak górą. :) Te stare teksty mają to coś w sobie, co działa na człowieka jednak z większym natężeniem. Nie wiem czy to jest kwestia nastawienia, czy po prostu tego, że ludzie w tych czasach bardziej chyba wierzyli w to co pisali, niż współcześni pisarze, dlatego też te teksty są straszniejsze. :)
« Ostatnia zmiana: Stycznia 30, 2012, 20:34:20 wysłane przez Ciacho » Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
sorekar

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




« Odpowiedz #18 : Stycznia 30, 2012, 21:03:45 »

No to w sumie prawda, że King nie ma jakiś super strasznych tekstów, lecz niektóre sceny są w tym temacie całkiem całkiem :P
Zapisane
Couton

*



« Odpowiedz #19 : Stycznia 30, 2012, 22:02:57 »

To ja się wyróżnie z tłumu i napiszę, że najbardziej bałem się na "Grze Geralda". Gość z walizką i cała sceneria, jaką była otoczona bohaterka, ciekawa sprawa. Oczywiście powieści, które wymienialiście wyżej też jakoś straszyły, ale najlepiej wspominam właśnie Gre.
Zapisane
Strony: [1] 2 3   Do góry
Drukuj
Skocz do:  

Black Rain by Crip Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines XHTML | CSS