Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane
Strony: 1 [2] 3 4   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Mroczna Wieża III: Ziemie jałowe  (Przeczytany 30942 razy)
marek8210

*

Miejsce pobytu:
Bytom




« Odpowiedz #20 : Lutego 24, 2011, 22:05:50 »

Ponieważ czytam drugi raz MW, staram się na bieżąco wpisywać odczucia po przeczytaniu kolejnych tomów. Nie zrobiłem tego od razu przy Ziemiach jałowych bo miałem problem z ułożeniem sobie tego. Otóż tom III z pierwszego czytania zapamiętałem jako ten na dobrym poziomie, przy I i II tomie, drugie czytanie zdecydowanie poprawiło ich wizerunek w moich oczach. Tutaj było odwrotnie. Strasznie ciągnęła mi się pierwsza część tomu. Była monotonna i przegadana. Wędrówka, ogniska, obozy,walka z robotami,nauka strzelania, opowieści, czy przejście Jake'a wynudziło mnie zwyczajnie.
Dopiero od momentu Ludu, Gashera, Tik Taka i Blaina było naprawdę super. Jednak Lud i dalsze wydarzenia zajmują końcowe 1/3 powieści co sprawia, że tom jest dla mnie mocno nierówny i stracił w moich oczach przy drugim czytaniu.
Zapisane

Potraktuj lekturę tak jak wyprawę w nieznane. Poruszaj się bez mapy, rysuj za to własną, w miarę jak posuwasz się naprzód.
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #21 : Lutego 24, 2011, 22:17:10 »

To może wynika z faktu, iż przy pierwszej lekturze te wszystkie mrocznowieżowe wątki były dla czytelnika czymś nowym i świeżym. Znając cały ogrom fabuły podejrzewam - bo czytałem całość tylko raz - iż faktycznie niektóre momenty pierwszych tomów mogą nużyć, bo nie ma już tej tajemnicy, tego odkrywania świata Rolanda, bo wiadomo, o co chodzi. Co innego Blaine Mono czy Lud - te wątki są świetne same w sobie, jak gdyby w zupełnym oderwaniu od szkieletu fabularnego MW.
Zapisane
NoBoDy_FuN

*

Miejsce pobytu:
Tu, tam, sram, owam.




Tam gdzieś jest mój kwiat..

WWW
« Odpowiedz #22 : Lutego 25, 2011, 01:55:05 »

Paradoksy czasowe są w dechę i niejeden film albo książka z syfów się na nich wyłożyła.

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Ponieważ ja jestem z tych, którzy potrafią na 5 minut przed końcem filmu, lub po 100 stronach książki kapnąć się, że już to widziałem/ czytałem, kompletnie nie wiem o co chodzi z Edkiem i jego pamiętaniem :/
Zapisane


Człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś dzięki komu dowiaduje się że ta studnia jednak nie ma dna
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #23 : Lutego 25, 2011, 09:46:28 »

Ponieważ ja jestem z tych, którzy potrafią na 5 minut przed końcem filmu, lub po 100 stronach książki kapnąć się, że już to widziałem/ czytałem, kompletnie nie wiem o co chodzi z Edkiem i jego pamiętaniem :/

Bo to jest tylko pierdółka mała, której sam bym nie pamiętał gdybym aktualnie nie czytał książki. Ogólnie chodzi o to, że wszystko co się wydarzyło między Zajazdem w MW1, a drzwiami Popychacza w MW2 powinno przestać istnieć i tak naprawdę Roland powinien pamiętać tylko jedną linię czasową. Ale skoro pamięta dwie to ok, kupuję to, tylko wtedy wszyscy którzy uczestniczyli w obu liniach powinni też pamiętać je obie. Roland mówi do Eddiego (w MW3), że przecież na plaży opowiadał mu o chłopcu, Eddie pamięta tę rozmowę, ale twierdzi, że Roland nie mówił ani słowa o żadnym chłopcu. Stąd wniosek, że Roland pamięta obie wersje, a Eddie tylko drugą linię czasową. Eddie też powinien mieć podwójne wspomnienia z tego krótkiego okresu na plaży między drzwiami #1 a #3.

Tylko powtarzam to jest takie moje trochę czepialstwo. Eddie wtedy był na ciężkim odwyku, a do tego właśnie został wyrwany ze swego świata przez magiczne drzwi :D Cud, że on w ogóle nie zwariował i cokolwiek z tego okresu pamięta :D
« Ostatnia zmiana: Lutego 25, 2011, 09:51:34 wysłane przez Mando » Zapisane
macky1985

*



« Odpowiedz #24 : Marca 01, 2011, 19:26:44 »

Witam. Jestem tu nowy. Trafiłem tu ponieważ od kilku miesięcy intensywnie poszukuję w internecie  MW 3. Niestety w żadnych księgarniach internetowych nie mogę znaleźć tej pozycji. Na Allegro bardzo mało, a ceny często dochodzą nawet do 100 zł (zawsze mnie ktoś przelicytuje :) ) Czy ktoś z użytkowników tego forum wie gdzie można kupić w rozsądnej cenie Ziemie jałowe? Proszę o pomoc. Pozdrawiam.

p.s. a może ktoś chciałby sprzedać? :)
Zapisane
lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #25 : Marca 01, 2011, 19:52:20 »

Sprzedać to wątpię, żeby ktoś sprzedawał, ale zapraszam też tutaj: http://www.gothamcafe.pl/dyskusje-okololiterackie/sprzedam-kupie-zamienie/

Może głównie tam - po to ten wątek.

Jak na razie ta cena (100 zł) to normalna cena owej książki i wątpię, żebyś znalazł taniej dopóki Albatros nie wznowi... Może jakaś biblioteka?

Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #26 : Marca 09, 2011, 15:18:08 »

Skończyłem dziś czytać. Wrażenia świetne. Nic mi się nie dłużyło, a całą książkę czytało mi się tak samo dobrze jak za pierwszym, drugim i sam już nie wiem którym jeszcze razem :D I ponownie jedna rzecz mi się nie podobała - zagadka Blaina otwierająca kratę na peron. Za każdym razem jak to czytam mam wrażenie, jakby King zapamiętał  ze szkoły zasadę szukania liczb pierwszych i założył, że większość czytelników jest tak głupich, że wystarczy im kilka pojęć matematycznych, aby łykali wszystko jak leci. No cholera tabela 100 liczb, bez żadnego polecenia jest tylko tabelą 100 liczb. Ja na takich tabelach uczę masy różnych rzeczy. Uczę wielokrotności, cech podzielności przez dane liczby i m.in. też szukania liczb pierwszych. Rozwiązanie tej "zagadki" w książce jest strasznie głupie. Przecież równie dobrze kodem mogły być liczby złożone, liczby podzielne przez 5, liczby nieparzyste, wielokrotności 10, a także jakieś losowe kombinacje. Głupie to to strasznie.
Zapisane
kujot666

*

Miejsce pobytu:
Działdowo

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #27 : Marca 11, 2011, 17:40:16 »

Moja przygoda z "Mroczną Wieżą" trwa w najlepsze, pokonawszy "Ziemie jałowe" nadszedł czas by podzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami. :haha: Przekonany o tym, że będzie się w nich strasznie dużo działo, znowu poczułem  pewien niedosyt, ale po kolei. ;)
Początek przygody, jak najbardziej spełniający moje oczekiwania, wprowadza nas w tętniącą akcją przygodę. Potyczka z Shadrikiem i jego pomocnikami jest bardzo ciekawa i tajemnicza. Rzuca nam delikatne światło na aspekt Wieży i wytycza kierunek dalszej podróży naszych milusińskich Rewolwerowców. Diabeł 9
I w tym momencie znowu zostałem zaskoczony przeniesieniem akcji do naszej rzeczywistości. Dość obszerny wątek powołania Jake'a sprawia wrażenie kontynuacji drugiego tomu, a co za tym idzie, przeciągnięcia wstępu do prawdziwej przygody na tom trzeci. Dzięki temu zabiegowi wytrącona została wartka akcja zapoczątkowana potyczką z niedźwiadkiem. Na szczęście finał tego epizodu rekompensuje nam wcześniejsze spowolnienie akcji. Wydarzenia, które dzieją się równolegle w kamiennym kręgu i nawiedzonej Rezydencji, to jasno błyszczący punkt tego tomu. Stefan stworzył w tej scenie niesamowity klimat grozy, mam nadzieję, że przeczytam kiedyś jakąś powieść Stefcia utrzymaną w całości w tym stylu. Diabeł 9 Niestety emocje związane z tym zdarzeniem muszą wystarczyć nam na jakiś czas, bo akcja od tego momentu wyraźnie zwalnia. Dopiero w Lud znowu zacznie nabierać tempa. :roll:
W drodze do tej wielkiej metropolii nasi milusińscy trafiają do małego miasteczka zwanego River Crossing. Muszę przyznać, że ten epizod bardzo mi się podobał, głównie za sprawą Rolanda i wpływu jego osobowości na mieszkańców miasteczka.
Po tym sielankowym przerywniku wybrańcy ruszają do miasta Lud. To najciekawsza część tego tomu, dzieje się tu sporo ciekawych rzeczy. Diabeł 9 Już przy przekraczaniu mostu, który jest w pewnym sensie wrotami Lud, tempo akcji wzrasta i nie puszcza do ostatniej strony. Starcie Rewolwerowców z Blainem Mono jest końcową sceną tej części przygód Rolanda. Jest to pierwszy tom sagi, który kończy się tak zaskakująco. :o Ciekawy jestem dlaczego akurat w ten sposób, zapewne kolejny tom wyjaśni strategię autora. :haha:
Także oceniając całość, "The Wastelands" to jak na razie najlepszy tom tej sagi. Co prawda spodziewałem się bardziej zawrotnego tempa akcji, niestety trzy epizody (Shadrik, demon i Lud), to jak na tak obszerną książkę trochę mało. Widać autor bardziej postawił na stworzenie aury tajemniczości i zagadkowości fabuły, a także na wykreowanie świata MW.
A szkoda, bo fragmenty o których wspomniałem powyżej są naprawdę świetne. Ale z tego co pamiętam, ekranizacje powieści Kinga wywoływały u mnie podobne odczucia. Ich największą zaletą była tajemniczość i świetnie skonstruowane miejsca akcji. :haha:
Także wydaje mi się, że już wiem czego spodziewać się po pozostałych tomach "Mrocznej Wieży". Bardzo ciekawy jestem jak potoczą się dalsze losy głównych bohaterów, a już całkowicie nurtuje mnie przeszłość Rolanda. W każdym bądź razie obiecał swoim towarzyszom, że opowie o tym w swoim czasie, trzymam go za słowo. :D Do usłyszenia po lekturze "Czarnoksiężnika..."!  ;)      
« Ostatnia zmiana: Marca 11, 2011, 17:43:16 wysłane przez kujot666 » Zapisane

Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #28 : Marca 11, 2011, 17:53:34 »

Bez obaw, IV tom to w 3/4 wspomnienia Rolanda :)
Zapisane
Siekier

*



« Odpowiedz #29 : Marca 21, 2011, 23:53:34 »

Kurcze, ta książka sprawiła, że skrystalizowało się moje zainteresowanie postapokalipsą i od przeczytania tejże książki coraz bardziej pogrążam się w postapokaliptycznym świecie :)
Zapisane
Rogver

*




« Odpowiedz #30 : Czerwca 19, 2011, 17:24:33 »

Przeczytałem cały temat i aż się zdziwiłem. Nikt z was nie wspomniał o Eju, który nadał (przynajmniej dla mnie) dużo uroku tej książce. Tom 3 jak najbardziej spełnił moje oczekiwania i podsycił chęć na dalsze części. Faktycznie zagadka Blaine'a była nielogiczna ale można przymknąć na to oko. Obawiałem się, że wątek Jake'a nie będzie już poruszany, ale na szczęście BARDZO się myliłem :)
Zapisane
Macko

*

Miejsce pobytu:
Gilead




« Odpowiedz #31 : Grudnia 11, 2011, 17:33:34 »

Wczoraj oglądałem "Czego pragną kobiety" i tam jest scena gdy Mel Gibson czyta książkę o lokomotywie Charlie, czy ktoś wie może czy to jest ta książka wspomniana w "Ziemiach Jałowych", czy też może czegoś takiego nie ma? Kiedyś próbowałem odnaleźć tą bajkę ale poszukiwania zakończyły się fiaskiem.
Zapisane

Długich dni i przyjemnych nocy
NoBoDy_FuN

*

Miejsce pobytu:
Tu, tam, sram, owam.




Tam gdzieś jest mój kwiat..

WWW
« Odpowiedz #32 : Grudnia 15, 2011, 01:28:32 »

możesz sobie tutaj ją kupić:
http://www.amazon.com/Choo-Choo-Charlie-Littletown-Michael-Welply/dp/1888443278
Zapisane


Człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś dzięki komu dowiaduje się że ta studnia jednak nie ma dna
ciach_eemuu_ciach

*

Miejsce pobytu:
Łaziska Średnie

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Where is Jessica Hyde?

« Odpowiedz #33 : Grudnia 19, 2011, 15:57:33 »

Ziemie Jałowe przeczytane. Cykl ma dużą tendencję zwyżkową. Już poprzedni tom podobał mi się bardzo, a ten pokazuje w pełnej krasie to czego sobie od sagi życzę. W tym tomie pojawia się pierwsza dokładna wizja Mrocznej Wieży, pojawia się symbolika (klucze, róża, znowu drzwi), kompletuje się ka-tet (chyba że jeszcze ktoś doskoczy, ale raczej wydaje mi się już kompletny). Sama książka jest rewelacyjna. Wczoraj dzięki niej pobiłem swój rekord czytelniczy - ponad 300 stron przez dzień :) Jak jeszcze pierwsza część książki szła mi trochę opornie (mimo tego, że bardzo mi się spodobała) tak od drugiej nie potrafiłem się już oderwać. 

Początek przygody z tomem jednak nie jest jakoś zbytnio różowy czy spektakularny. Akcja wydała mi się trochę tandetna

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)


Potem już jest lepiej, sam paradoks czasowy występujący w pierwszej części książki jednak trochę się dłuży

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Druga część książki to już majstersztyk. Świetne tempo akcji i napięcie. Rewelacyjny post apokaliptyczny klimat.
Miasto Lud to miejsce, w którym zdecydowanie nie chciałbym się znaleźć. Ale już przed przybyciem do niego raczeni jesteśmy świetnym klimatem

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Duży plus za Eja :D

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Jeszcze o ciuchci :)

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

I o pewnym panu  :D

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Nic to tyle o Ziemiach Jałowych. Chcę więcej :)
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #34 : Grudnia 19, 2011, 19:32:53 »

Uff :) Ulżyło mi, bo mam do tego tomu wyjątkowo silny stosunek emocjonalny i źle reaguję na każdą negatywną opinię na jego temat :) Jak już pisałem - to dopiero ten tom tak naprawdę spowodował, iż zakochałem się w MW :) Zasadniczo Nasze opinie się pokrywają - pierwsza połowa jest bardzo dobra, choć może przydałoby się nieco przyspieszyć niektóre wydarzenia. Druga z kolei jest po prostu doskonała :) Jedynie mamy odmienne zdanie a propos zakończenia.

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Zapisane
kujot666

*

Miejsce pobytu:
Działdowo

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #35 : Grudnia 20, 2011, 22:25:21 »

Eemuu, jesteś świeżo po lekturze "Ziem Jałowych", tak więc może kojarzysz gdzie padło nazwisko Patrick Danville w treści tego tomu (ewentualnie w I lub II)? ;) Jakoś nie mogę sobie przypomnieć tej postaci, choć nie mam pewności czy to akurat było w tej części przygód Rolanda.
« Ostatnia zmiana: Grudnia 20, 2011, 22:31:06 wysłane przez kujot666 » Zapisane

Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
ciach_eemuu_ciach

*

Miejsce pobytu:
Łaziska Średnie

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Where is Jessica Hyde?

« Odpowiedz #36 : Grudnia 21, 2011, 18:21:57 »

Eemuu, jesteś świeżo po lekturze "Ziem Jałowych", tak więc może kojarzysz gdzie padło nazwisko Patrick Danville w treści tego tomu (ewentualnie w I lub II)? ;) Jakoś nie mogę sobie przypomnieć tej postaci, choć nie mam pewności czy to akurat było w tej części przygód Rolanda.

Szczerze to nawet jak gdzieś się pojawiło to go nie zapamiętałem. Więc albo to nazwisko nie pada, albo wzmianka o nim była na tyle mała, że na tym etapie czytania była dla mnie totalnie nieistotna :D
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #37 : Grudnia 21, 2011, 19:39:36 »

Kujot, a ta postać jest tam wzmiankowana? Myślałem, że pojawia się znacznie później... przynajmniej jeśli o MW idzie, bo wiadomo, to postać z "Bezsenności"...
Zapisane
kujot666

*

Miejsce pobytu:
Działdowo

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #38 : Grudnia 21, 2011, 19:52:45 »

Cytuj
bo wiadomo, to postać z "Bezsenności"...
No właśnie dlatego o niego pytam. :haha:
Cytuj
Kujot, a ta postać jest tam wzmiankowana?
W sumie nie mam żadnej pewności, ale skoro "Bezsenność" powstała pomiędzy III i IV tomem MW, to wydawało mi się, że to raczej nawiązanie do tego co już było. :haha: Chociaż po Stefanie można się spodziewać wszystkiego, kto wie czy pisząc o Danvillu nie wybiegł trochę w przyszłość. :haha:
Zapisane

Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
ciach_eemuu_ciach

*

Miejsce pobytu:
Łaziska Średnie

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Where is Jessica Hyde?

« Odpowiedz #39 : Grudnia 21, 2011, 20:02:27 »

Myślałem, że pojawia się znacznie później... przynajmniej jeśli o MW idzie, bo wiadomo, to postać z "Bezsenności"...

Dobrze wiedzieć :D Za "Bezsenność" nie chciałem się brać przed MW bo podobno to ciężka lektura, a bez nawiązań jeszcze gorsza  Diabeł 9
« Ostatnia zmiana: Grudnia 21, 2011, 20:11:28 wysłane przez ciach_eemuu_ciach » Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4   Do góry
Drukuj
Skocz do:  

Black Rain by Crip Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines XHTML | CSS