A żeby było śmieszniej, w katalogu wydawniczym na obecny kwartał roku zapowiedziane są już dwa kolejne Koontze!!  Wznowienie "Łez smoka" oraz kolejna po "Mrocznym popołudniu" nowość - czyli "Bez tchu"  . Jak mamy rozumieć, książki te winny ujrzeć księgarskie półki przed 1 października... może to tym chce nas wydawca zaskoczyć - cytując jego słowa z FB - publikacją tych powieści Deana plus samym "Mrocznym popołudniem 

Ja sobie czekam cierpliwie na jakieś wieści z ich strony do końca lipca  . Jeśli nadal będzie cisza, to przekopiuję swój wcześniejszy post na FB... może da im to do zrozumienia, że takie milczenie nie jest w porządku wobec fanów, ktorzy już rok czekają na nową powieść Koontza w Polsce!!  Innych autorów jakoś sobie swobodnie wydają w każdym miesiącu, a Dean ciągle jest spychany na dalszy plan, na kolejny miesiąc, kwartał, półrocze, i  wreszcie... brak danych... 

Przez tą dziwaczną sytuację z "Mrocznym popołudniem" jakoś na razie oklapł mój cały zapał do pisania tutaj, choć autor sam w sobie nie jest niczemu winien  . A wydawca, a i owszem!! 

To już nie żenada, to farsa . Pytam po raz n-ty, pewnie tak jak i Wy wszyscy: od kiedy to okładka jest najważniejsza??   Mają już przetłumaczoną książkę, niech dadzą byle jakie kiczowate gówno na okładkę, bo dla nas jest istotna treść!!   Przecież nikt tu nie zamierza podniecać się ilustracją książki przez kolejne pół roku, do cholery  . A może ta powieść będzie zdobiona kryształami Svarowskiego??, że tak ciężko pracują nad jej wyglądem??  

Nieciekawie jest, jest odzew ze strony fejsbukowej albatrosa że nowe tytuły będą we wrześniu i listopadzie.
Czyli Mroczne dopiero w listopadzie? Przecież wg. katalogu Bez tchu jest zapowiedziana na trzeci kwartał...

Taak, to bardzo dziwne, zwłaszcza że Albatros jakoś do tej pory nie przywiązywał zbytniej wagi do okładek, przeciez niejednokrotnie były to jakieś cuda świata ściągniete z zagranicznych..., lub (dla mnie mistrzostwo świata) umieszczenie na książce Duch Stalina Martina cruza Smitha zdjęcia Lenina....

Ciekawe czy jest mowa o wrześniu 2011, bo może "Albatros" miał na myśli jakiś odleglejszy rok!!   Skoro przez trzy kwartały nie mieli dobrej okładki, to jakim cudem są w stanie posiąść takową w ciągu miesiąca z małym hakiem?? .

Spychając ironię na bok, w głębi duszy trzymam kciuki za powodzenie tej książki na przełomie lata / jesieni tego roku rzecz jasna  .

Natomiast odpowiadając na Twoje pytanie Zqyx odnośnie opinii o rzeczonej powieści, tych którzy przeczytali ją swego czasu w oryginale, to znalazłem jedną wypowiedź na starym forum - oto jej treść  :

KLIK

Warto również zwrócić uwagę [post poniżej tejże wypowiedzi] na mój ówczesny hurraoptymizm odnośnie daty wydania "Mrocznego popołudnia" . Swój post napisałem trzy lata temu, wierząc że przeczytam w naszym rodzimym języku tę powieść w 2009 lub 2010 roku  .

Na przyszłość lepiej tak nie wyrokować  .

Ciekawe właśnie, ale skoro wznowili "Złe miejsce" w standardowym formacie, to mam nadzieję, że nie namieszają tu zbytnio ... zresztą, tyle już czekamy na tę powieść, że nie wiadomo czego się już spodziewać 

Dla mnie osobiście format książki jest już teraz sprawą nieco mniejszej wagi - może być wielkości szafy grającej, bądź przeznaczna do czytania pod szkłem powiększajacym [ ], najważniejsze, aby wreszcie się ukazała!! 

Miał być wrzesień wedle ostatnich wydawcy doniesień, czyli jeśli nie jest to kolejne odwlekanie w czasie, to za miesiąc lub niecałe dwa "Mroczne popołudnie" trafi wreszcie do księgarń - w zależności od tego czy będzie to 1-szy września, czy 30-ty  .

Jest gdzieś konkretne info, że Mroczne popołudnie będzie we wrześniu, a kolejna książka w listopadzie, a nie odwrotnie ? 

Domysł domysłem, ale mimo wszystko wolałbym konkret  Choć i tak niezależnie, czy we wrześniu będzie Mroczne popołudnie, czy coś innego Koontza, to raczej narzekać nie będziemy Ktoś pamięta, kiedy ostatnio wyszła "nowa nowość" Koontza? Mi się wydaje, że strasznie dawno