Mówiąc szczerze, sytuacja z wydaniem tej książki nie tyle zaczyna, co już stała się irytująca
.
Rozumiem, że to nie "Albatros" podał nam czytelnikom tę datę 8-go lipca, bo na FB nie ma o tym żadnej wzmianki, ale czy to znaczy że "Empik" i inne portale wzięły sobie ów termin z - przepraszam
- dupy??
Przypomnijmy więc fakty
.
'Mroczne popołudnie" widniało w katalogu wydawniczym na IV kwartał 2010, a do tej pory z wszelkimi zapowiedzianymi nowościami Koontza trzymano terminy, więc co u licha jest takiego demonicznego, odpychającego, pechowego akurat w tym tytule, że proces wydania wydłuża się już ósmy miesiąc??
Kłopoty z doborem okładki, może z tłumaczeniem, ok wszystko jasne, ale dotychczas takich dylematów tudzież problemów nie było!!
Przesunięcie z końca 2010 na marzec 2011 przyjeliśmy z lekkim zdziwieniem, później był 20 kwietnia 2011, też się nie doczekaliśmy, minęły blisko 3 miesiące, 8 lipca przeszedł już do historii, a my mamy ledwie stronę www z okładką i informacją o terminie premiery książki: brak danych...
Ostatnią "nowością" Deana w Polsce tak naprawdę było
"Twoje serce należy do mnie" z końca lipca 2010 [
"Maski" z października 2010 i
"Złego miejsca" z czerwca 2011 nie liczę, bo to wznowienia "Amberu" i "Prószyńskiego"] - mija już rok, a my tak naprawdę nadal nic nie wiemy, kiedy ukaże się najbliższa nowość Koontza w naszym kraju
. W poprzednich latach przynajmniej dwa razy w roku mieliśmy premierę nowości, co więc niepokojącego dzieje się obecnie, że nie można promować prozy Koontza tak jak wtedy??
Tyle czasu czekamy na tę książkę z nadziejami na super lekturę, ale osobiście będę mocno wściekły, gdyby okazało się że człowiek był głodny tej powieści, a do ręki dostanie ledwie średniaka... obym się pomylił i wielce rozczarował w tym swoim ponurym proroctwie, ale po prostu tak się dzieje, gdy książka ulubionego pisarza wychodzi na rynek już trzeci kwartał i wyjść nie może...
"Mroczne popołudnie" Koontz napisał w 2007 roku, więc o ile wreszcie u nas się ukaże, wcale taką nowością nie będzie, bo pisarz od tamtej pory opublikował już kolejnych 8 powieści [łącznie z cyklem
'Frankenstein"], a dwie kolejne już są zapowiedziane [
"77 Shadow Street" oraz
"Odd Apocalypse"]
.
To tyle, jak mi jeszcze ciśnienie podskoczy to może przekopiuję ten swój żal na FB, coby wydawnictwo potraktowało nas nieco poważniej
. O ile to cokolwiek da
.