ingo
Miejsce pobytu: Poznań
|
|
« Odpowiedz #60 : Maja 06, 2012, 00:05:08 » |
|
ej, nie straszcie mnie tym, że we mnie jakiś karzeł siedzi, a ja o tym nic nie wiem A skoro powrócił temat to przypominam: Don't Look Now - trailerJeden z NAJPIĘKNIEJSZYCH (w pełni tego słowa znaczeniu) horrorów jakie widziałem. Powinniście kupić za parę złotych (a jak nie to inne sposoby też są), i w wolny, spokojny wieczór włączyć, wypić przy tym najlepiej wino i... zesrać się ze strachu... Od paru lat mnie dreszcze przechodzą jak myślę o tym filmie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Pavel
Administrator
Miejsce pobytu: Kraków
Out of my mind. Back in five minutes.
|
|
« Odpowiedz #61 : Maja 06, 2012, 00:42:14 » |
|
Kraków się melduje - niemniej dopiero co przekroczyłem próg mieszkania, 14h w podróży, to jakaś karma za wygodny dojazd tam. Dzięki Mucio! Jestem w cholerę wykończony, ale pozytywnie naładowany. Coś więcej napiszę jutro, muszę w pierwszej kolejności odespać bo w pociągu nie miałem okazji. Jedynym słowa było świetnie, strasznie brakowało mi waszego towarzystwa, jednak zjazdy to coś innego niż spotkania przy okazji konwentów. A Mateja ocieka zajebistością
|
|
|
Zapisane
|
"Nie wydają mi się bowiem kochać książek ci, którzy zachowują je nietknięte i ukryte w skrzyniach, lecz ci, którzy dotykając ich zarówno w nocy, jak w ciągu dnia brudzą je, marszczą i niszczą (...)". Erazm z Rotterdamu
|
|
|
Tathagatha
Moderator
Miejsce pobytu: Lublin
|
|
« Odpowiedz #62 : Maja 06, 2012, 01:12:24 » |
|
Lublin i Toruń również się melduje. 12 h w podróży. Zjazd r e w e l a c y j n y. Bardzo fajnie, że aktywnie: siatka, Kłomino, kajaki, trampolina Crusia jest ze mną i bardzo mnie to cieszy, bo złapałabym pozjazdowego mega dołka.
|
|
|
Zapisane
|
Za każdym razem gdy stawiasz czoło trudnościom, masz znakomitą okazję by zademonstrować bogactwo swojego wnętrza.
|
|
|
Kirronik
Miejsce pobytu: Warszawa
|
|
« Odpowiedz #63 : Maja 06, 2012, 01:44:06 » |
|
Trampoliny nas prześladowały całą drogę powrotną One były wszędzie!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Penny
|
|
« Odpowiedz #64 : Maja 06, 2012, 02:32:11 » |
|
No i ja melduję się na miejscu. Było świetnie, jestem wypruty, reszta jutro.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ingo
Miejsce pobytu: Poznań
|
|
« Odpowiedz #65 : Maja 06, 2012, 09:10:11 » |
|
One były wszędzie! Jedna na billboardzie w promocji chyba za 699 zł
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
nocny
Moderator Globalny
Miejsce pobytu: Szczecin
|
|
« Odpowiedz #66 : Maja 06, 2012, 10:25:27 » |
|
kochani, wrzucajcie zdjęcia ze swoich aparatów.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mucio
Miejsce pobytu: Wrocław
|
|
« Odpowiedz #67 : Maja 06, 2012, 11:46:25 » |
|
Wrzucam wszystkie na ftp. Trochę to potrwa, ale cały czas idzie
|
|
|
Zapisane
|
Oto woda, a to studnia. Pij do pełna i zstąp. Koń to oczu białka i ciemność wewnątrz.
|
|
|
Edi
Miejsce pobytu: Trójmiasto
|
|
« Odpowiedz #68 : Maja 06, 2012, 12:11:19 » |
|
Wrzucam wszystkie na ftp. Trochę to potrwa, ale cały czas idzie Super, już bym je sobie pooglądała chętnie Kurde, wszystko mnie boli, a kolano mam zbite i napuchnięte tak, że kiepsko mi się chodzi
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ingo
Miejsce pobytu: Poznań
|
|
« Odpowiedz #69 : Maja 06, 2012, 12:36:54 » |
|
kolano mam zbite i napuchnięte tak, że kiepsko mi się chodzi Ja raz ze zjazdu wracałem w takim stanie, że nie mogłem zmieścić stopy do buta tak mi od czegoś spuchła I nie mam pojęcia dlaczego tak się stało. A najgorsze było to, że pociąg był wtedy maksymalnie przepełniony i musiałem stać praktycznie na jednej nodze w relacji Kraków-Poznań na korytarzu przez większą część drogi
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
crusia
Moderator Globalny
Miejsce pobytu: Poznań
|
|
« Odpowiedz #70 : Maja 06, 2012, 12:52:04 » |
|
Agatka już pisała, ale może i ja się odmelduję. Było rewelacyjnie, uwielbiam Was i widzimy się w sierpniu. A tymczasem leczymy z Agatką pozjazdowego doła i cały czas myślimy o Was
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tathagatha
Moderator
Miejsce pobytu: Lublin
|
|
« Odpowiedz #71 : Maja 06, 2012, 13:07:53 » |
|
To ja teraz też nieco więcej od siebie, bo wczoraj tak po łebkach. Fajnie było spotkać się z Wami wszystkimi. Super, że pojawiły się nowe osoby. Chyba po żadnym spotkaniu nie czułam aż takiego powera i żalu, że to już koniec. Jak dla mnie zjazd bardzo integracyjny, mimo iż nie było jakiś mega szaleństw to jednak było baaardzo intensywnie. Dla mnie szczególnie chyba (no mucio też miał przygody), bo najpierw mega dzwon w głowę podczas siatki , później omal nie zostałam zamordowana i na koniec samobójcza wyprawa na kajaki z ingiem hehe. A tak serio ingo, to w miarę szybko załapałeś i dobrze się płynęło i faktycznie ociekaliśmy zajebistością Druga część wyprawy była już dla mnie męcząca, do tej pory mam zakwasy (mucio, które to w końcu były mięśnie?), ale i tak było warto! Początkowo miałam zrezygnować ze względu na pogodę, ale dobrze że nie zostałam. Już się nie mogę doczekać sierpnia! A mam nadzieję, że w międzyczasie będziecie mnie odwiedzać w Lublinie - zaproszenie wciąż aktualne!
|
|
|
Zapisane
|
Za każdym razem gdy stawiasz czoło trudnościom, masz znakomitą okazję by zademonstrować bogactwo swojego wnętrza.
|
|
|
Pavel
Administrator
Miejsce pobytu: Kraków
Out of my mind. Back in five minutes.
|
|
« Odpowiedz #72 : Maja 06, 2012, 13:09:34 » |
|
I moje zdjęcia z komórki: https://plus.google.com/photos/113889367960243509467/albums/5739353046499506673?authkey=CLyLl-yrouyGQQPojawią się pewnie w paczce ze zdjęciami, ale jeżeli już ktoś chciałby obejrzeć, to śmiało Zaczynamy wycieczką do Kłomino, czyli czwartek, później ognisko i z domku fotki - z wiadomych względów (patrz Penny) nie mam zdjęć z kajaków i rowerów Na koniec wyrzuciło parę zdjęć, ale jest w miarę po kolei.
|
|
|
Zapisane
|
"Nie wydają mi się bowiem kochać książek ci, którzy zachowują je nietknięte i ukryte w skrzyniach, lecz ci, którzy dotykając ich zarówno w nocy, jak w ciągu dnia brudzą je, marszczą i niszczą (...)". Erazm z Rotterdamu
|
|
|
mucio
Miejsce pobytu: Wrocław
|
|
« Odpowiedz #73 : Maja 06, 2012, 13:30:06 » |
|
Dla mnie szczególnie chyba (no mucio też miał przygody), bo najpierw mega dzwon w głowę podczas siatki , później omal nie zostałam zamordowana i na koniec samobójcza wyprawa na kajaki z ingiem hehe. Ten headshot faktycznie był niezły A przypomnij mi kto to chciał Cię zamordować w Kłominie? Ja się właśnie zastanawiam jak to się stało, że mnie nic nie boli. Jak rozpakowywałem ubrania to połowa z nich była zakrwawiona A tak serio ingo, to w miarę szybko załapałeś i dobrze się płynęło i faktycznie ociekaliśmy zajebistością Druga część wyprawy była już dla mnie męcząca, do tej pory mam zakwasy (mucio, które to w końcu były mięśnie?), ale i tak było warto! Początkowo miałam zrezygnować ze względu na pogodę, ale dobrze że nie zostałam. Dobra, dobra, zajebistością to Mateja ociekał Udowodniliśmy za to, że da się momentami sterować tratwą złożoną z dwóch kajaków A te mięśnie to o ile dobrze zrozumiałem przednie aktony mięśni naramiennych (barkowych). O te ci chodziło?
|
|
|
Zapisane
|
Oto woda, a to studnia. Pij do pełna i zstąp. Koń to oczu białka i ciemność wewnątrz.
|
|
|
Kirronik
Miejsce pobytu: Warszawa
|
|
« Odpowiedz #74 : Maja 06, 2012, 13:44:56 » |
|
Sesja z Pimpkiem wymiata Mucio... Agatę ktoś prawie skrócił o głowę rzucając jakąś dyktą z góry
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mucio
Miejsce pobytu: Wrocław
|
|
« Odpowiedz #75 : Maja 06, 2012, 13:46:14 » |
|
To, że płytą to pamiętam. Sam miałem parę sekund wcześniej taki pomysł, żeby kilka wyrzucić, ale chyba Mando przemówił mi do rozsądku
|
|
|
Zapisane
|
Oto woda, a to studnia. Pij do pełna i zstąp. Koń to oczu białka i ciemność wewnątrz.
|
|
|
nocny
Moderator Globalny
Miejsce pobytu: Szczecin
|
|
« Odpowiedz #76 : Maja 06, 2012, 13:47:54 » |
|
to byłem ja. wyjrzałem przez okno 4 piętra na dół a tam stał sam ingo więc rzuciłem w niego płytką podłogową (oczywiście chciałem obok niego a nie w niego ) ale trochę mi zeszło i płytka wbiła się ostrzem w ziemię między drzewami. jak się okazało kilka centymetrów obok stała Agatha
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tathagatha
Moderator
Miejsce pobytu: Lublin
|
|
« Odpowiedz #77 : Maja 06, 2012, 13:48:12 » |
|
Ten headshot faktycznie był niezły A przypomnij mi kto to chciał Cię zamordować w Kłominie? Ja się właśnie zastanawiam jak to się stało, że mnie nic nie boli. Jak rozpakowywałem ubrania to połowa z nich była zakrwawiona Nocny rzucił jakąś płytkę z czwartego (?) piętra i wbiła się w ziemię kawałeczek za mną. O te też. Jeszcze jakieś inne, ale po gorącej kąpieli już tak nie czuję
|
|
|
Zapisane
|
Za każdym razem gdy stawiasz czoło trudnościom, masz znakomitą okazję by zademonstrować bogactwo swojego wnętrza.
|
|
|
Rose
Gość
|
|
« Odpowiedz #78 : Maja 06, 2012, 13:48:48 » |
|
Mateja bardziej by ociekał zajebistością, gdyby w kajaku herbatkę przez słomkę sączył
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mucio
Miejsce pobytu: Wrocław
|
|
« Odpowiedz #79 : Maja 06, 2012, 13:51:10 » |
|
to byłem ja. wyjrzałem przez okno 4 piętra na dół a tam stał sam ingo więc rzuciłem w niego płytką podłogową (oczywiście chciałem obok niego a nie w niego ) Na drugi raz celuj prosto w ingo. Z reguły tak bywa, że właśnie wtedy byłby najbezpieczniejszy Mateja bardziej by ociekał zajebistością, gdyby w kajaku herbatkę przez słomkę sączył Wtedy przy okazji ociekałby herbatką
|
|
|
Zapisane
|
Oto woda, a to studnia. Pij do pełna i zstąp. Koń to oczu białka i ciemność wewnątrz.
|
|
|
|