Strony: 1 ... 30 31 [32] 33 34 35   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Tenis ziemny  (Przeczytany 21167 razy)
michax77

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM


« Odpowiedz #620 : Marca 29, 2024, 12:29:49 »

W finale w Doha się spotkały, akurat teraz mnie cieszy że się minęły, bo Iga grała średnio. A nawet jakby nie odpadła z Alexandrową (wczoraj dopadło ją zmęczenie, bo grała też debla przedwczoraj w nocy, więc nie grała tak dobrze jak z Polką i Pegulą), z którą zasłużenie Collins wygrała, która gra najlepszy turniej w całej karierze, to Igę Rybcia mogła by tym razem zlać tak jak rok temu lala. Nie jestem też pewien czy z grającą życiówkę Collins dała by wczoraj radę Polka, mogło by się skończyć laniem Igi takim jak na AO kilka lat temu w półfinale. Musiała by być Iga w najwyższej formie w tym turnieju, a nie była (plus szybkie korty), żeby pokonać Collins i Rybakinę.
« Ostatnia zmiana: Marca 29, 2024, 13:45:49 wysłane przez michax77 » Zapisane
michax77

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM


« Odpowiedz #621 : Marca 31, 2024, 00:12:06 »

Gratulacje dla Collins za zagranie turnieju życia, że w ostatnim roku swojej kariery osiągnęła jedno z największych zwycięstw w karierze w jednym z bardziej prestiżowych turniejów. Lubię takie historie. No i szacunek za postawienie w finale kropki nad I, a że Rybcia grała średnio cały turniej i sama była zaskoczona, że awansowała do finału, bo wie jak grała, co mówiła na konferencji, to wykorzystała Amerykanka okazję. A lubię takie zwycięstwa nad faworytkami, zawsze stawiam na słabszych (oczywiście gdy grają przeciwko Idze to tak nie jest), ale też trzeba powiedzieć, że Collins zagrała w swoim najlepszym stylu, czyli mocniej, silniej (prędkości jakie generowała to podobno mocniejsze od Rybakiny), ale nie przez połowę seta, czy całego seta, tylko całe spotkanie, miała mniej upadków w meczu od Rybci. Dobrze że się nie spaliła w najważniejszych momentach i za to jak walczyła. A ciekawe że gdy Collins krzyczy, coraz głośniej z każdą kolejną piłką, to w ogóle nie wkurza mnie. Tak mam, że nieważne jaka tenisistka drze się to mnie nie denerwuje, tylko wkurza mnie darcie ryja u Sabalenki.
Zapisane
michax77

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM


« Odpowiedz #622 : Kwietnia 04, 2024, 17:38:43 »

Ogłoszono oficjalnie że Finals od 2024 roku do 2026 roku będzie w Arabii Saudyjskiej co wywołuje kontrowersje z powodu łamania praw człowieka, praw kobiet, itd. Jedyna zawodniczka której się podoba ten wybór to jest Ons Jabuer z wiadomych powodów. Ale ciekawe będzie, jeśli załapie się do najlepszych tenisistek tego roku, Daria Kasatkina, która jest lesbijką, i nie wpuścili by jej na Finals. Jest to mało prawdopodobne ale nie niemożliwe. Choć pewnie Rosjanka sama by zrezygnowała z tego występu. Nie sądzę żeby ósemka najlepszych się zbuntowała i nie pojechała, gdyby miałoby dojść do takiej sytuacji to zrobiły by tak rok temu, gdy zobaczyły jak WTA ich potraktowało, poniżyło organizując turniej w Cancun, ale grały, choć non stop narzekały (oprócz Świątek i Peguli).

Ale już możemy być pewni, że przy najbliższej okazji czyli na BJKC albo w Stuttgarcie będą Igę pytać co sądzi o tej decyzji. Pewnie będzie ten temat wracał wielokrotnie przy każdej możliwej okazji, na każdej konferencji prasowej i będzie musiała lawirować z odpowiedzą, ale da radę, bo już nie raz dziennikarze wpuszczali ją na różne miny i udowodniła że daje sobie radę z unikaniem odpowiedzi (tematy aborcji, praw LGBT w Polsce, wyborów) w taki sposób że dziennikarze się nie wkurzają. Pewnie odpowie, że jest apolityczna, jest tenisistką, nie aktywistką, ale oczywiście wolałaby Europę, np Czechy, ale ona i reszta dziewczyn nie mają za wiele do gadania, to WTA ostateczne decyzje podejmuje, nawet jak protestują, zwracają uwagę na problemy jakie są w tym środowisku, to nie ma żadnego przełożenia na rzeczywistość, że ich głos nie jest słyszalny w WTA.

Choć powiem coś niepopularnego, ale wydaje mi się, że Iga nie ma aż takich wyrzutów sumienia jakby niektórzy z jej kibiców by chcieli, żeby miała jako nr jeden co do tej decyzji, choć na pewno wolałaby Czechy co wielokrotnie powtarzała bo blisko polskiej granicy, więc Polaków dużo by było tak jak w Ostrawie dwa lata temu. Wiadomo że tego nie powie, ale przecież w Dubaju i Dosze lubi grać, odnosi tam dobre wyniki.

A też jeśli mnie pamięć nie myli ta decyzja jest konsultowana z radą tenisistek (rok temu należała do niej Magda Linette, która zrezygnowała, a w tym roku należy do rady Pegula) i nie wiem czy jakiś tam wpływ na tą decyzję mają panie z rady tenisistek, czy po prostu od szefa dostają informacje, że gramy Finals w Arabii i tylko papierek podpisują, ale na pewno wiedziały o tym wcześniej. Ale po tym jak pod koniec roku wszystkie stanęły po jednej stronie, mówiły jednym głosem, frustrowały się na organizacje turniejów i na Cancun, na granie nocnych meczów, wysyłały listy do szefa WTA, żeby wprowadzić różne zmiany, to chyba niewiele zdziałały, bo nie przypominam sobie, żeby jakieś postulaty zostały spełnione, o czym byłoby głośno. A dziewczyny w tym roku przestały mówić o tym co je wkurza w rozgrywkach, jakoś tak ucichły po zeszłorocznym sezonie, czy się mylę?
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 05, 2024, 01:58:52 wysłane przez michax77 » Zapisane
michax77

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM


« Odpowiedz #623 : Kwietnia 07, 2024, 22:59:00 »

Danielle Collins po tym jak zdecydowała się przejść za rok na emeryturę to wszystko poukładała w swoim tenisie, bo przez drugi turniej z rzędu przeszła jak burza, a to trzy tygodnie grania. Nieważne dla niej na jakiej gra nawierzchni, a nawet to, że zagrała dwa mecze jednego dnia, bo tak się zdarzyło w turnieju, który dziś wygrała. Jest w takim gazie, że nie robi na niej to wszystko żadnego wrażenia. Kobieta jedzie przez rywalki jak Iga dwa lata temu i gra tak jak ze Świątek półfinał AO dwa lata temu, w którym Polkę zlała. Pokonała turniej wcześniej Rybę i jestem ciekaw meczów Collins z Sabalenką i Igą. Amerykanka zawsze była groźna, ale tym razem wygląda na to, że w końcu wszystko u niej zaskoczyło.
Zapisane
Repta

*

Miejsce pobytu:
Trzebnica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #624 : Kwietnia 08, 2024, 07:46:51 »

A tym czasem Hurkacz wygrał swój pierwszy turniej ATP na kortach ziemnych ;) Już niedługo na poważnie zaczniemy granie na mączce, czyli tam gdzie Iga czuje się najlepiej :)
Zapisane

michax77

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM


« Odpowiedz #625 : Kwietnia 09, 2024, 01:38:31 »

Magda Linette nie zagra w meczach ze Szwajcarią w BJKC w piątek i sobotę, musiała zrezygnować z powodów rodzinnych, a szkoda, bo ostatnio jakby zaczęła lepiej grać, a gorzej zaś Magdalena Fręch (to chyba taki stały schemat, że gdy Magdy odnoszą sukces na AO  to potem mają dużą obniżkę formy), więc zapowiada się na to, że chyba jednak Iga zagra trzy mecze (w piątek i sobotę singla i gdy będzie remis to decydującego debla). Wiadomo że jesteśmy faworytkami, ale też byliśmy nawet bez Igi w finale BJKC w listopadzie, Dawid Celt w listopadzie bardzo pompował balonik, a dziewczyny zostały rozbite, wszystkie mecze przegrały i potem komentatorzy próbowali całą winę zwalić na numer jeden, że nie grał, a nawet jakby wygrała swoje mecze, a reszta grała taką padakę jaką grały to i tak by przegrały. Więc nawet jak Iga wygra swoje mecze w piątek i sobotę, to nie jestem pewien tego, czy reszta dziewczyn pokaże się z dobrej strony. Oczywiście Iga zagra, choć równie dobrze mogłaby pojechać na BJKC i siedzieć jako rezerwowa, jako wsparcie, tak jak w listopadzie zrobiła Rybcia, która nie zagrała meczu, ale była na turnieju, więc dostała kwalifikacje olimpijską. Ale to taki charakter, że jak już jedzie na turniej to daje z siebie wszystko. Choć jestem pewien, że nawet jakby Iga nie pojechała na BJKC to i tak by zagrała na IO, bo wyobraża sobie ktokolwiek, żeby organizatorzy Olimpiady nie przyznali Polce dzikiej karty.

Będą grali na szybkim hardzie, a w przyszłą środę Iga zaczyna turniej w Stuttgarcie na mączce (turniej od pon, ale na pewno organizatorzy przesuną jej mecz jak najpóźniej, żeby się odbył, na wtorek wieczorem, albo na środę), ale nie robiłbym z tego problemu, bo identyczna sytuacja była dwa lata temu, gdy po wygraniu Miami pojechała na BJKC i zagrała na hardzie, a tydzień później wygrała Stuttgart na mączce. A co do Linette to nie sądzę żeby to było ściemnianie z jej strony, bo Magda gra zawsze w reprezentacji (nie jest to żadna szpilka w strone Igi, rozumiem dlaczego nie grała w ostatnich turniejach i krytyka była przesadzona, zresztą po wygraniu Finals w Cancun jej decyzja się obroniła, po tym gdy turniej się wydłużył o jeden dzień i skończyła w poniedziałek granie, a jak się okazało w tym sezonie, uraz kolana który miała od okresu przygotowawczego do AO zaczął się już w Cancun), ma bardzo dobre relacje z Celtem, więc to musiał być poważny powód że musiała zrezygnować.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 09, 2024, 01:41:01 wysłane przez michax77 » Zapisane
michax77

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM


« Odpowiedz #626 : Kwietnia 09, 2024, 12:56:46 »

A tym czasem Hurkacz wygrał swój pierwszy turniej ATP na kortach ziemnych ;) Już niedługo na poważnie zaczniemy granie na mączce, czyli tam gdzie Iga czuje się najlepiej :)

Oczywiście Iga jak to ona zawsze wspiera Hubiego, zawsze mu gratuluje zwycięstw i mobilizuje po porażkach. Zresztą po jednym z pierwszych meczów w tym turnieju zapytano go o Polkę i zażartował (albo i nie) że do niej napisze albo zadzwoni po konsultacje w graniu na mączce. Widziałem finał i wyasował sobie mecz, cieszy lepsza gra na tej nawierzchni, nawet jeśli nie wygrał z żadnym z czołówki, bo może to jest dobry prognostyk dla jego występu w mikście z Igą na IO.
Zapisane
michax77

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM


« Odpowiedz #627 : Kwietnia 11, 2024, 00:51:27 »

Wiem że BJKC nikogo nie interesuje, żadnej "poważnej" stacji, w zeszłym roku nie pokazał ani Polsat, ani TVN, ani Eurosport, ani TVP, ani Canal+, tylko WP, a w tym roku zanosi się na to, że nikt nie pokaże meczu ze Szwajcarią, bo wiadomo że WP nie puści. Rozumiem, że nic nie zarobili, nie opłacało im się kupować transmisji, za mała była widownia, ale to trochę absurdalne, że rok temu Iga nie grała i byli chętni do transmisji finału BJKC w listopadzie (nie pamiętam czy mecze na wiosnę w BJKC ktoś pokazał), a  w tym roku Świątek gra i nie ma chętnych. Oczywiście może się mylę i są jakieś negocjacje z telewizjami, ale na tą chwilę wszystko wskazuje na to, że to będzie pierwszy raz od trzech lat gdy nie obejrzę meczów Igi na żywo albo z odtworzenia (a oglądam wszystkie - single, pokazówki, mikst, oprócz  meczów w celach charytatywnych). Może Polsat jednak kupi na ostatnią chwilę, tak jak zrobili z United Cup w styczniu, gdy odkupili prawa od TVP, albo Canal+, bo na TVP Sport ani na Eurosport jakoś nie liczę.
Zapisane
michax77

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM


« Odpowiedz #628 : Kwietnia 11, 2024, 23:29:42 »

A jednak transmisję z BJKC pokaże Eurosport 2.

O 14 na kort wyjdzie Iga Świątek, która zagra z Simoną Waltert. Potem Magdalena Fręch - Celine Naef, w sobotę o 13.00 Świątek - Naef, następnie Fręch - Waltert, a jeśli Polki się skompromitują i będzie 2:2 (w finale w 2023 roku w BJKC tak było, nie wygrały żadnego meczu Polki, a Dawid Celt obiecywał dobry wynik przed wyjazdem) to zdecyduje debel na koniec, do którego zgłoszone są Kawa i Chwalińska.
Zapisane
michax77

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM


« Odpowiedz #629 : Kwietnia 12, 2024, 20:19:41 »

Miałem lekki niepokój co do meczu Igi, zwłaszcza po długiej przerwie od grania plus to jak ona przeżywa granie dla reprezentacji, dla kraju, w takich turniejach nakłada na siebie jeszcze większą presję niż na WS co pokazały jej reakcje po półfinale UC rok temu i tegorocznym finale UC i reakcja po meczu z Badosą na IO. Ale Iga zagrała przyzwoicie, tak jak gra pierwsze rundy w turniejach. Nie wchodziła na najwyższe obroty, bo nie było takiej potrzeby, ale grała na tyle konsekwentnie, tak gdzieś na swoje 60, 70%, że miała mecz pod kontrolą. No może na chwilę straciła koncentrację i zaczęła popełniać więcej błędów, ale w najważniejszym momencie jej gra się uspokoiła, a w drugim secie nie dała szans rywalce, której trzeba oddać że walczyła i było kilka fajnych wymian z obu stron.

Bardziej obawiałem się meczu Magdaleny Fręch, że może nałożyć na Igę jutro dodatkową presje, jeśli przegra spotkanie, zwłaszcza miałem takie myśli gdy przegrała pierwszego seta w tiebreaku, bardzo wyrównanego, a w drugim ją rywalka przełamała na 5:4, ale jak to Magdalena walczyła do końca. No i wyciągnęła drugiego seta, a w trzecim secie, mimo niefrasobliwej miejscami gry, dość pewnie wygrała. Trzeciego seta dziewczyny grały na oparach. Fręch i Naef to nie Iga, Rybakina czy Sabalenka, więc było kilka bardzo długich wymian po których słaniały się na nogach. No i niektóre przyznam tak dziwnie się potoczyły, że parę razy się uśmiechnąłem po niektórych akcjach jak zdobywały dziewczyny punkty. Ale też taki zacięty trzygodzinny mecz na pewno się odbije jutro na Fręch i Naef.

Liczę na to, że Iga dość spokojnie wygra z Naef, że dzisiejsza wygrana Fręch odciążyła numer jeden od dodatkowej presji, bo gdyby skończyło się 1:1 to mogłoby być różnie jutro. Zwycięstwa Iga, nawet gdyby było 1:1 po dzisiejszych meczach to jestem raczej pewien, ale wygranej Fręch jutro, gdyby się potoczyło w drugą stronę dziś, to wcale taki nie byłbym pewien po długim horrorze jaki sobie, drużynie i nam dziś zaserwowała, i jeszcze deblem by się skończyło.

A co do Dawida Celta to bardzo wylewny co do dziewczyn. Przytulił Igę po meczu, a Magdalenę Fręch podniósł w emocjach do góry ze szczęścia. Żeby tylko Radwańska mu nie zrobiła w domu cichych dni;-)
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 12, 2024, 20:42:35 wysłane przez michax77 » Zapisane
michax77

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM


« Odpowiedz #630 : Kwietnia 13, 2024, 16:20:38 »

Naef grała ze Świątek tak jakby to miał być jedyny mecz z dziewczyną z czołówki jaki w życiu zagra, że za wiele okazji nie będzie miała w przyszłości, co może mieć miejsce, zwłaszcza w pierwszym secie to był zacięty mecz, ale już wczoraj w meczu z Fręch pokazała, że walczak z niej, grała nie jak dziewczyna z poza pierwszej setki, ale jakby to była dziewczyna z miejsc 15-20. Iga pozwoliła się przełamać, ale szybko odrobiła straty w pierwszym secie. Oklaski dla Szwajcarki, jak walczyła,  rozrzucała ją Iga po korcie, a dziewczyna biegała do każdej piłki tak jak biega Świątek, i to było imponujące po tym jak wczoraj zajechała ją Magdalena Fręch, że w ogóle miała dziś siły biegać, choć oddychała miejscami rękawami.

A w drugim secie dominacja Polki do 4:0, gdy nagle Iga straciła koncentrację, co sama powiedziała po meczu, i nikt mi nie wmówi, że  nie miał na słabszą postawę Igi w drugim secie, gdy nagle zrobiło się 4:3 okrzyk jakiegoś wieśniaka, który po nieudanej Polki krzyknął - Iga dajesz (jak już to jazda) i zaczęła się seria błędów. Oczywiście Iga złego słowa o kibicach nie powiedziała dziś, choć zachowywali się czasami nieodpowiednio, jakby pierwszy raz na tenisie byli (nie dotyczy to tylko polskich kibiców, ale też ze Szwajcarii), ale może uznała, że jak dwa lata temu zwróciła uwagę Polakom raz w Ostrawie grzecznie i stanowczo to wystarczy, gdy powiedziała po jednym z meczów w Ostrawie, że to nie mecz piłki nożnej, a potem gdy dziennikarze ją dopytywali o zachowanie kibiców to dopowiedziała w typowy dla siebie sposób, czyli miło, że uwielbia kibiców (co wielokrotnie pokazała choćby właśnie w całym turnieju w Czechach, jaką miała interakcje z kibicami czy grając w Warszawie), a polscy kibice są mądrzy i szybko się  uczą. Ale od 4:3 Świątek się uspokoiła i skończyło tak jak miało się skończyć, więc nie było sensu, żeby Fręch zagrała swoje spotkanie, skoro było 3:0 dla Polek, więc na debel, który nie ma żadnego znaczenia dla wyniku wyszła przyjaciółka Igi, Maja Chwalińska z Kasią Kawą.

Po United Cup to kolejny turniej drużynowy w którym polski zespół to jeden z największych, na co nawet komentatorzy zwrócili uwagę przed meczem Świątek, że męskich pomagierów, jak to powiedział Lech Sidor, a raczej zacytował komentarze jakie się pojawiły po wczorajszym meczu, siedzi w polskim zespole więcej niż tenisistek (chyba siedmiu facetów).

A wracając do wczorajszego meczu to rozbawił mnie moment, gdy sędzia nie zauważył, że piłka była outowa dosłownie o milimetry, a Iga wzięła challenge. No i miała rację - Iga Sokole Oko Świątek:D
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 13, 2024, 17:45:38 wysłane przez michax77 » Zapisane
michax77

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM


« Odpowiedz #631 : Kwietnia 14, 2024, 12:30:29 »

Urocze sceny z Igą i jej przyjaciółką Mają Chwalińską, po wczorajszym zwycięstwie w BJKC. Bardzo rozluźniona Światek, która  zachowuje się jakby nabijała się z Dawida Celta w czasie wywiadu.

https://twitter.com/SwiatekOOC/status/1779161096101699869

https://twitter.com/shetookthem/status/1779166140767289704

Małą drama jest z Magdą Linette, która, jak pisałem kilka dni temu i  cytując PZT z "powodów rodzinnych" zrezygnowała z BJKC, a od piątku trenuje we Francji (może ma rodzinę we Francji, co jest prawdopodobne bo jej praprapradziadek to żołnierz, który służył u Napoleona Bonaparte i zakochał się w jej prapraprababci, więc został w Polsce), gdzie będzie grała od poniedziałku turniej. Wiele osób już na nią narzeka, że nie chciała grać w BJKC, ale ja tak na to nie patrzę. O problemach rodzinnych napisał PZT, Magda nie poinformowała na twitterze o swojej decyzji, więc to musiało być coś takiego o czym się nie mówi publicznie, tak prywatna to sprawa. No i akurat może te problemy rodzinne czy jakikolwiek inny ważny powód z którego musiała zrezygnować to miała we wtorek - czwartek, dlatego musiała zrezygnować z gry, a w piątek już było po tej sprawie. Linette gratuluje np Idze Świątek zwycięstw i ma dobre relacje z Dawidem Celtem, więc jedyne co zastanawia, to że (chyba) jeszcze nie pogratulowała na twitterze/ instagramie Idze i Dawidowi Celtowi. Ale dziewczyny nie oceniam, bo nie znam całej sytuacji, a była do tej pory zawsze w polskim zespole, nigdy nie odpuszczała, była na każde zawołanie, więc to musiał być ważny powód, o którym publicznie się nie mówi.


Myślałem że tylko na turniejach kobiecych kibice i sędziowie potrafią zachowywać się żenująco, ale turniej w Monte Carlo pobił rekord dużych błędów łagodnie mówiąc sędziów liniowych, głównych sędziów. No i oczywiście zachowanie kibiców skandaliczne (już nie będę narzekał na polskich kibiców tak jak wczoraj narzekałem po tym gdy jakiś Polak w najmniej odpowiednim momencie meczu Igi krzyknął - Dajesz - i zaczęła się cała seria błędów Polki, straciła koncentracje i inne zachowania, ciągłe chodzenie, itd), którzy buczeli na tenisistów, choć nie mieli racji, bo to tenisiści mieli rację. A jeden moment, gdy Rune poprosił sędziego żeby uspokoił widownie, a on odpowiedział że to byłby brak szacunku dla nich i ukarał Rune bo ten pokazał ręką pewien gest do publiczności (nie ten o którym myślicie) albo ten moment gdy Miedwiediew całkowicie się zagotował po kłótni z sędzią to WTF. Trzecie nagranie to nie fragment meczu, ale wypowiedź Sinnera po spotkaniu, w którym doszło do kolejnej ogromnej pomyłki, jakby sędziowie cierpieli na ślepotę w tym turnieju. Za takie błędy to powinno być zwolnienie albo duże kary finansowe. A publiczność powinna być uciszana za każdym razem, bo za dużo sobie pozwala albo jakieś zasady wprowadzić do których widownia się będzie musiała stosować, jakieś bardziej rygorystyczne z konsekwencjami dla kibiców.

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=WjR6Ttsie2I" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=WjR6Ttsie2I</a>

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=TddK37lMtr8" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=TddK37lMtr8</a>

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=OsKvcEMZnmw" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=OsKvcEMZnmw</a>
Zapisane
michax77

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM


« Odpowiedz #632 : Kwietnia 14, 2024, 18:21:50 »

II runda: Tatjana Maria, Elise Mertens
1/4 finału: Emma Raducanu, Angelique Kerber, Linda Noskova, Jelena Ostapenko
1/2 finału: m.in. Jelena Rybakina, Barbora Krejcikova, Jasmine Paolini, Jekatarina Aleksandrowa, Ons Jabeur
finał: Qinwen Zheng, Maria Kostjuk, Coco Gauff, Marketa Vondrousova, Aryna Sabalenka

Ostatnio tak się dzieje z tymi losowaniami drabinek, że przestałem zwracać uwagę, czy jest łatwiejsza czy trudniejsza dla Igi, bo jakoś tak się zdarza, że gdy jest trudniejsza, to rywalki się wysypują i nagle robi się łatwiejsza, a Iga nie dochodzi do finału, a jak ma trudniejszą to dochodzi do finału, wiec nie ma sensu zastanawianie się z kim może zagrać, bo turnieje coraz częściej zaskakują. Nie pamiętam jakie potencjalne rywalki miała Iga w swoich drabinkach w Doha i Dubaju, a potem w IW i Miami, ale jestem pewien, że scenariusz był taki, że w Arabii Saudyjskiej miała łatwiejszą drabinkę w jednym turnieju, a w drugim zapowiadała się drabinka na trudniejszą, taka sama sytuacja była w IW i Miami, że w jednym miała łatwiejszą drabinkę a w drugim trudniejszą. Choć nie pamiętam już który z turniejów w Arabii Saudyjskiej i w USA był łatwiejszy albo trudniejszy.

A to że teraz ma znowu Noskową (to nie może być przypadek, że czwarty turniej z rzędu może na Igę trafić, to rzeczywiście robi się nudne jak Świątek powiedziała w USA), Ostapenko, Alexandrową (choć dla mnie na tą chwilę ona nie jest zagrożeniem, raczej taki przypadek jak Garcia, która raz z Igą wygrała, ale raczej się to nie powtórzy więcej razy, nie mogę się doczekać rewanżu), Rybakinę to nie robi dla mnie żadnej różnicy.

Choć coś w tym jest co dało się zauważyć rok temu gdy Iga przez chwilę była numerem dwa, że miała łatwiej od numeru jeden w drodze do finałów. Jedyny raz Świątek w zeszłym roku jako numer jeden miała łatwą drabinkę w Wimbledonie, ale to nie chodzi mi o to, że pod Sabalenkę ustawiają turnieje. Mam na myśli to, że nieważne kto jest numerem dwa, to często się zdarza, że drabinkę ma łatwiejszą od numeru jeden. Jestem prawie pewien, że jak kiedyś Iga spadnie na drugie miejsce, albo Coco albo Rybakina będą numerem dwa to też będą miały łatwiej od numeru jeden i nieważne która z dziewczyn, z jakiego kraju, będzie dwójką i jedynką.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 14, 2024, 18:48:14 wysłane przez michax77 » Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #633 : Kwietnia 14, 2024, 19:22:43 »

Tylko czemu ciągle jej ta Ostapenko wpada? :D Noskova zresztą ostatnio też. No ale nie ma co dzielić skóry na niedźwiedziu.
Zapisane
Repta

*

Miejsce pobytu:
Trzebnica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #634 : Kwietnia 15, 2024, 07:55:31 »

Z drugiej strony, gdzie ma Iga przerwać tą serię porażek jak nie na clay'u? :D
Zapisane

michax77

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM


« Odpowiedz #635 : Kwietnia 15, 2024, 12:43:48 »

Świątek podpisała umowę z Lancome.
 
Cytuj
Zostałam pierwszą ambasadorką Lancome w Polsce i pierwszą przedstawicielką świata sportu w gronie ich ambasadorek na całym świecie. A być w gronie tak utalentowanych i inspirujących kobiet jak Julia Roberts czy Zendaya... No to jest coś.

Można zapytać dlaczego dopiero teraz a nie np po wygraniu Us Open w 2022 roku podpisała umowę z jakąś marką beauty. Ale ona z tego co mówiła nie raz chyba za bardzo się kosmetykami nie interesuje, w serialu Osiem wspaniałych powiedziała, gdy ją malowali na ceremonię w Cancun,  że makijażu nie umie zrobić, tylko najprostszy z możliwych.
 
Jestem tak przyzwyczajony do jej wyglądu chłopczycy, bez makijażu, włosy w nieładzie albo kucyk, że trochę dziwnie (w sensie pozytywnym) patrzy się na nią, gdy porządnie ją ubiorą, założy jakąś kreację, zrobią włosy i makijaż.



« Ostatnia zmiana: Kwietnia 22, 2024, 00:57:31 wysłane przez michax77 » Zapisane
michax77

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM


« Odpowiedz #636 : Kwietnia 16, 2024, 18:10:22 »

Komentarz Igi co do decyzji WTA o Finalsach:

Cytuj
Nie mamy na to dużego wpływu. Nie mamy na to dużego wpływu. Myślę, że WTA i ATP muszą podejmować takie decyzje i stawiać nas w przestrzeni, w której wiemy, na czym stoimy. Gra się zmienia. Mam jednak nadzieję, że wpływ tych zmian będzie pozytywny. Zobaczymy, jak to się potoczy. Bez względu na to, gdzie odbędą się finały, mam po prostu nadzieję, że będzie miła atmosfera. Mam nadzieję, że WTA zadba o to, abyśmy mogli po prostu grać w tenisa i cieszyć się nim.

Typowa grzeczna odpowiedź Igi, jakby ktoś jej napisał i dokładnie takiej odpowiedzi się spodziewałem, że powie, że nie ma wpływu na tą decyzje. Może mogłaby dodać, że szkoda, że nie Czechy, ale mówiła to kilka tygodni temu, gdy były plotki o Arabii, że wolałaby Europę. No i mówiąc wprost wyniki w Arabii Saudyjskiej pokazują, że Świątek dobrze się gra w tej części świata, lubi tam latać. Choć nie byłbym zdziwiony, mimo tego, że nie czytałem komentarzy, że jej najbardziej hardcorowi fani i fanki są niezadowoleni z takiej odpowiedzi, że stanowczo nie sprzeciwiła się tej decyzji, tylko rzuca ogólnikami.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 16, 2024, 20:31:38 wysłane przez michax77 » Zapisane
michax77

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM


« Odpowiedz #637 : Kwietnia 16, 2024, 20:35:21 »

Interesująca rozmowa z Celtem o kulisach BJKC w dzisiejszym Break Point w której mówi o Magdalenie Fręch, że rano przed pierwszym meczem nie było pewne, czy w ogóle zagra bo się bardzo źle czuła, a Linette już nie było, na dodatek Kawa się też rozchorowała, czymś zatruła i sprawa się bardzo skomplikowała, bo robili wszystko żeby nikt z pozostałych tenisistek się też nie rozchorował. Więc tym bardziej zrozumiałe jest teraz to jak wyściskał Dawid Celt Magdalenę po jej meczu, który odwróciła, była cicha bohaterką pierwszego dnia, zdobyła najważniejszy punkt w całym spotkaniu, a gdyby zrobiło się 1:1 to mogłoby w sobotę być różnie.

Podobały mi się też jego słowa co zrobić z BJKC, żeby to były rozgrywki, które miałyby lepszy prestiż. Uważa że powinny być przyznawane punkty do rankingu, ale też zmienić nazwę na Mistrzostwa Świata, i wtedy te czołowe tenisistki chętniej by brały udział w tym turnieju. Powiedział też to co już dziś mówił w Przegladzie Sportowym, że Iga mu powiedziała wprost po swoich meczach, że nie po to gra kwalifikacje BJKC, żeby nie zagrać w finale.

Ale jedna wypowiedz szczególnie zapadła mi w pamięć, w której skomentował słowa Lecha Sidora, który w czasie transmisji przeprowadzanej razem z Furjanem zacytował komentarze jakie pojawiły się w polskim internecie po piątkowym meczu, że mamy tak duży zespół (sześciu albo siedmiu facetów siedziało z tenisistkami), jakby najbogatsza organizacja tenisowa na świecie wysłała, że dużo pomagierów, a  Furjan na to że to niezbyt miłe i zaznaczył Sidor że takie pojawiły się komentarze. No i wyraźnie zabolało to Celta bo na twitterze napisał że to nie pomagierzy, ale współpracownicy, a w Break Point widać było że go wnerwiają takie komentarze i w końcu nerwy mu puściły.

Ale szacunek za to jak stanowczo, ale grzecznie bez wymieniania nazwisk odpowiedział wszystkim krytykom. Wiadomo, że to nie tylko komentarz do słów Sidora, bo po United Cup też takie komentarze się pojawiały, ale w końcu wyrzucił z siebie co myśli. Ale ciekawe czy Dawid Celt z Lechem Sidorem komentować będą od teraz wspólnie mecze w Eurosporcie. Od 23 minuty dowalenie przez Celta wszystkim krytykom i narzekaczom.

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=_EiE382XG_k" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=_EiE382XG_k</a>
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 16, 2024, 20:38:19 wysłane przez michax77 » Zapisane
Repta

*

Miejsce pobytu:
Trzebnica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #638 : Kwietnia 17, 2024, 08:02:07 »

Noskova już zapewniła Idze, że z Ostapenko grać nie będzie. W pierwszym meczu w Stuttgarcie Iga zagra z Mertens, z którą chyba jeszcze nigdy nie grała.
Zapisane

p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #639 : Kwietnia 17, 2024, 08:21:22 »

Tyle, że to tak czy siak bardzo wymagająca przeciwniczka i chyba równie niewygodna dla Igi. No ale spokojnie, wpierw Iga musi pokonać Mertens, a Noskova - Kerber/Raducanu.
Zapisane
Strony: 1 ... 30 31 [32] 33 34 35   Do góry
Drukuj
Skocz do: