Witam!
Jestem Skryta, przez co niewiele wyjawię o sobie.
Co nie znaczy że jestem nieuprzejma, czy niemiła. Jestem.. hmm.. po wielu przejściach, które zdruzgotały moją wiarę w ludzi. Ale nie zniechęcam się i nie zamykam w piwnicy
Znalazłam to forum przez zupełny przypadek, co mnie dziwi, bo Kinga wielbię od lat, a tych lat mam już niemało. Dość powiedzieć - wiek nastoletni mam już za sobą, a niedługo trójka wejdzie przed nawias
Ale, że kobietę się o wiek nie pyta, to spuszczam zasłonę milczenia na ten temat.
Mam nierozwijającą pracę, w której marnuję czas i życie.
Mam też trochę pasji, między innymi film, gotowanie, pieczenie, kynologia, dzierganie (
) i.. książki. W każdej ilości, gdziekolwiek się pojawiam, wraz ze mną pojawia się mnóstwo książek. Wśród znajomych mam opinię chodzącej biblioteki - dla każdego coś dobrego.
Swoją miłością do Kinga zaraziłam młodszego brata,u którego parę ładnych pozycji tego autora stoi na półce, co napawa mnie dumą wielką
Lubię dobrze i smacznie zjeść. Przepadam i za mięsem, i za zieleniną, i za słodkim, i za słonym, i za kwaśnym. Lubię pichcić, ale nie lubię sprzątać, więc zazwyczaj kuchnia po moim urzędowaniu wygląda... niezbyt czysto
Jednakże myślę, że potrawy to wynagradzają
Myślę, że się u Was rozgoszczę, jeśli pozwolicie.
I myślę, że znajdę tu ludzi mówiących tym samym językiem co ja, na co się już bardzo cieszę
Jak na "Skrytą" całkiem niemało o sobie napisałam.
To taka moja mała "wada" - to co inni zawrą w dwóch zdaniach, u mnie urośnie do elaboratu
Z góry Was za to przepraszam!
Jeszcze raz - Dzień Dobry!