Ha, pierwszy temat w dziale seriali ktory nie jest wątkiem danego serialu
No dobra, pare osob tu seriale oglada wiec mam pytanie, i wbrew temu co mowi tytul tematu nie wiem czy to nowa moda czy bylo to juz wczesniej ale ja dopiero niedawno to zauwazylem.
Otoz do tej pory seriale (przynajmniej te ktore ogladalem) stanowily jedna calosc, bylo tak ze osobnyu sezon to osobna historia (Dexter) ale nadal trzymajaca sie jednego.
Tymczasem dwie Najbardziej hitowe produkcje zeszlego roku (True Detective i Fargo) to seriale ktorych nie dosc ze każdy sezon ma byc o czyms innym to jeszcze z innymi aktorami!
Pierwszy raz podobną rzecz zauwazyłem w American Horror Story, tyle ze tam kazdy sezon to inna historia ale aktorzy generalnie (wiekszosc) są Ci sami, tylko wcielający sie w inne role.
W dwóch wymieonych wyżej ostatnich hitach ma być jeszcze inaczej.
No i tu pytanie : to dobrze? zle? nie ma znaczenia?
Ogolnie mam na mysli to ze ogladalo sie Dextera czy Lost, Rodzine Soprano, Freinds, SoA czy cokolwiek i zawsze mialo to jakąś ciągłość, a tutaj tak ewidentnie nie jest.
Oczywiscie mowie tu o dwoch produkcjach (z AHSem trzech) na iles dziesiat co roku, jednak te trzy tytuly troche namieszały i jednak może jest to wyznaczanie pewnych nowych trendów.
Tylko pytanie czy dobrych.
Dawno tematu nie zakładałem