ciach_eemuu_ciach
Miejsce pobytu: Łaziska Średnie | SPONSOR FORUM |
Where is Jessica Hyde?
|
|
« Odpowiedz #240 : Września 17, 2013, 22:00:28 » |
|
Początkowo broniłem tego sezonu, ale fakty są nieubłagane. To nie jest to. Zero emocji. Zero akcji. Telenowela. I aż strach pomyśleć jak to się wszystko skończy. Pewnie okropnym, cukierkowym happy endem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Adante
|
|
« Odpowiedz #241 : Września 18, 2013, 01:53:54 » |
|
finał znany jest już od 4 odcinków wstecz (scenariusz wypłynął) i pal licho wywoła u Was jeszcze większe zażenowanie niż jest obecne teraz Co do 8 sezonu, nie wyobrażałem sobie ze można zrobić to gorzej niż w 5 - można. Zapamiętam Dextera jako najbardziej spaprany i zniszczony serial chyba w historii - od najlepszego ever do 4 - po mega mega złego z każdym kolejnym sezonem (o ile 6 może się bronić, mimo koimpletnego braku bohaterów z którymi sympatyzowałem) to 5,7,8 to olbrzymia kiła. sezon ostatni oceniam na 1.5/10 > po 3 odcniku przewijam 70% całości serial jako całokształt 9.5/10 do 4 sezonu, całość na 5/10
|
|
« Ostatnia zmiana: Września 18, 2013, 01:56:48 wysłane przez Adante »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mando
King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności
|
|
« Odpowiedz #242 : Września 18, 2013, 06:23:52 » |
|
Niestety tez mam problem ze skonczeniem tego serialu. Odc. 8 i 9 nadrobiłem w pociągu na Polcon. Przy 3-godz. opóźnieniu wszystko byo dobre by zabić czas, niestety i tak się wynudziłem. Na szczęście miałem 2 piwa, po jednym na odcinek. Teraz znów mam 2 odcinki zaległe, a ze powoli zaczyna się sezon serialowy to ciągle szkoda mi czasu na ich obejrzenie. Nie wyobraam sobie gdyby ten sezon leciał normalnie w sezonie jak siedem poprzednich. Chyba wtedy nie dałbym rady tego skończyć. Nie rozumiem jak można było tak zepsuć taki serial. I faktycznie w poniedziałki oglądam tylko Breaking Bad i Dexa i to są dwa przeciwne bieguny. BB pokazuje jak powinno się kończyć seriale, a Dex jak nie powinno się tego robić.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sorekar
Miejsce pobytu: Warszawa
|
|
« Odpowiedz #243 : Września 19, 2013, 16:06:51 » |
|
Ostatnio obejrzałem do 11 odcinka i faktycznie straszna kicha. Wszystko wydaje się wciśnięte na siłę, twórcy skaczą od wątku do wątku kończąc każdy po około 2-3 odcinkach. Szkoda bo do 8 sezonu serial był naprawdę super. Może 7 taki troszkę słabszy ale cały czas dawał radę. Niestety nie mogę powiedzieć tego o ostatnim sezonie. Ale cóż, pozostaje czekać do niedzieli i przekonać się jakie zakończenie zostanie nam zaserwowane...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
marczewek
Miejsce pobytu: była stolica byłego województwa
mój nik wzion sie od mojego imienia
|
|
« Odpowiedz #244 : Września 20, 2013, 07:26:33 » |
|
Mają szczęście że dali ten sezon na wakacjach, a nie jakoś nie zaczęli go teraz. Kto by to oglądał, skoro ruszy tyle fajnych seriali. Koncertowo zabili klimat na finał, nie wiem skąd wzięli taki chory pomysł.
|
|
|
Zapisane
|
- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają. Mark Twain
|
|
|
HAL9000
Miejsce pobytu: Discovery One | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #245 : Września 20, 2013, 10:21:05 » |
|
Jest tak źle, że jam mam zaległe aż pięć odcinków A były czasy, że na kolejny odcinek się czekało z wypiekami na twarzy. Do finału tego raczej nie nadrobię. A jak jeszcze przeczytam, że finał był wielkim rozczarowaniem to chyba sobie w ogóle daruję oglądanie I trzeba będzie im za karę zmienić ocenę na IMDb z 10/10 na coś niższego
|
|
|
Zapisane
|
Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
|
|
|
marczewek
Miejsce pobytu: była stolica byłego województwa
mój nik wzion sie od mojego imienia
|
|
« Odpowiedz #246 : Września 20, 2013, 12:43:59 » |
|
Ja pierwsze cztery sezony oglądałem jakoś wtedy co startował piąty. Nie mogłem się doczekać czasu aż będę na bieżąco. A teraz? Nawet nie chce mi się ściągać odcinka.
|
|
|
Zapisane
|
- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają. Mark Twain
|
|
|
ciach_eemuu_ciach
Miejsce pobytu: Łaziska Średnie | SPONSOR FORUM |
Where is Jessica Hyde?
|
|
« Odpowiedz #247 : Września 23, 2013, 17:27:32 » |
|
Uff ulżyło mi. Po kiepskim sezonie (co tu kryć) przynajmniej finał trzymał jakiś poziom, odpowiednio zagrał na moich emocjach i godnie zakończył serial. Zakończenie jest takie jak być powinno. niejednoznaczne, dość sensowne, mroczne i zaskakujące. Każdy przewidywał dwie opcje jak się to wszystko zakończy: happy end lub złapanie Dextera. A tutaj mamy coś zupełnie innego. Dextera drwala Może wydać się to śmieszne, ale samotność, poczucia straty i miejmy nadzieję wyrzuty sumienia to najlepsza kara dla Dextera za to kim był i jak zniszczył życie wielu ludziom w tym Deb. Sama Deb też odeszła godnie... myślałem, że bardziej sknocą jej śmierć. Chociaż do końca miałem nadzieję, że się z tego wyliże. Jaka inna postać w tym serialu zasłużyła na trochę szczęścia jak nie ona? Tak mamy symboliczną śmierć z ręki brata. Dexter przez wszystkie sezony ewoluował aby stać się człowiekiem. Gdy to się wreszcie stało okazało się jego największą zgubą. Dlatego też ostatnią scenę i jego spojrzenie odbieram jako powrót do bycia potworem. I co ciekawe w tym odcinku powrócił: mroczny klimat i jakikolwiek sens. Każde zachowanie bohaterów czy też sytuacje w jakich się znaleźli można logicznie wytłumaczyć. Coś co nie zdarzało się zbyt często od piątego sezonu Na zakończenie lekkie podsumowanie. Najpierw był "Lost" oglądany jeszcze w TVP1 gdy człowiek nie wiedział jak zdobyć szybciej kolejne odcinki. Potem "Prisob Break". I "Dexter". I właśnie ten trzeci zachęcił mnie do poznawania innych amerykańskich seriali więc za to sentyment na zawsze pozostanie. Serial miał wzloty i upadki. Pierwszy sezon był rewelacyjny. Drugi był bardzo dobrym dopowiedzeniem. Zresztą początki serialu uważam za najlepsze. Zmagania Dextera z Ritą, nieopierzona policjantka Deb, Doakes i jego wieczne podejrzenia, LaGuerta i jej parcie do władzy. Wszystko tworzyło świetny klimat. Początek miał też rewelacyjnego złoczyńcę - Ice Truck Killera. Dla mnie faworyta ze wszystkich, z którymi przyszło się później Dexterowi zmierzyć. Jasne, był jeszcze w czwartym sezonie Trójkowy ale to już nie było to. Potem w trzecim sezonie "Dexter" złapał zadyszkę. Aby powrócić w chwale z sezonem czwartym i niesamowitym cliffhangerem na koniec. Potem była średnia piąta seria, najgorsza ze wszystkich szósta. Po której zastanawiałem się czy warto to ciągnąć dalej (ale już zakończenie skutecznie mnie do tego przekonało). Sezon 7 był powrotem do drugiego. Nowa sytuacja, pętla coraz bardziej zaciskająca się na szyi Dextera. Lubię ten sezon. No i pojawiła się Hannah, która w tym sezonie była rewelacyjnie skrojoną postacią. To co się z nią stało w sezonie 8 woła o pomstę do nieba. I tak. Nie będzie to najlepszy serial jaki w życiu widziałem. Gdyby zakończył się po czwartym sezonie to kto wie. Za to będzie jednym z moich ulubionych i zawsze miło wspominanych. Buen viaje Dex
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mando
King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności
|
|
« Odpowiedz #248 : Września 23, 2013, 17:31:32 » |
|
Niestety moim zdaniem finał jest najgorszym odcinkiem tego sezonu. Tak głupiego epizodu jeszcze nie doświadczyliśmy. Serio nie mogę uwierzyć, że tak to zamknęli. Idę oglądać "Breaking Bad" i postaram się jak najszybciej zapomnieć o tym, że istniało coś takiego jak 8. sezon "Dextera".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ciach_eemuu_ciach
Miejsce pobytu: Łaziska Średnie | SPONSOR FORUM |
Where is Jessica Hyde?
|
|
« Odpowiedz #249 : Września 23, 2013, 17:39:36 » |
|
Co było aż tak głupiego w tym finale? Dla mnie jest logiczniejszy od 3 poprzednich sezonów
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
HAL9000
Miejsce pobytu: Discovery One | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #250 : Września 23, 2013, 17:51:25 » |
|
Spiąłem poślady i w weekend nadrobiłem 5 odcinków zaraz się biorę za finał
|
|
|
Zapisane
|
Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
|
|
|
ciach_eemuu_ciach
Miejsce pobytu: Łaziska Średnie | SPONSOR FORUM |
Where is Jessica Hyde?
|
|
« Odpowiedz #251 : Września 23, 2013, 17:53:04 » |
|
Co za dużo to nie zdrowo
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mando
King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności
|
|
« Odpowiedz #252 : Września 23, 2013, 17:57:12 » |
|
Co było aż tak głupiego w tym finale? Każda decyzja bohaterów: Dexter wynoszący Debre ze szpitala, Dexter zabijający Saxona, Batista i Quinn oglądający nagranie i wyciągający wnioski (!!!), Dexter podejmujący decyzję o wpłynięciu w huragan (!!!!!!!!), Dexter zostawiający swojego syna z obcą kobietą... seryjną morderczynią... dlatego, że sam jest seryjnym mordercą..., Dexter zostający drwalem (!!!!!!!!!!!!!!!).
Zgadzam się, że ostatnie sceny są tym czym powinien się skończyć ten serial, ale gdyby poprowadzono do nich tak jak trzeba, a tego nie zrobiono. Nie byłem nigdy zwolennikiem zakończenia, w którym Dex zostaje nakryty i wpada, a happy endu chyba też bym nie zaakceptował. Kiedyś był inny serial o złych policjantach i też ludzie gdybali czy główny bohater zginie czy pójdzie do więzienia. Skończyło się podobnie jak w przypadku Dexa, ale był to efekt kilkuletniej nakręcającej się spirali, było to jedyne ostateczne wyjście. W przypadku Dexa tego brak. Jest sobie serial, w którym główny bohater nagle stwierdza, że krzywdzi innych, wpływa w komputerowy huragan i zostaje drwalem... No KU*WA! Przecież jakby ktoś to 5 lat temu powiedział to ludzie by się w głowy stukali. Jakby mi ktoś 60 minut temu streścił cały ciąg głupot jaki czeka na mnie w finale to bym nie uwierzył, nawet nauczony doświadczeniem po 11 beznadziejnych odcinkach tej serii.
|
|
« Ostatnia zmiana: Września 23, 2013, 18:07:25 wysłane przez Mando »
|
Zapisane
|
|
|
|
ciach_eemuu_ciach
Miejsce pobytu: Łaziska Średnie | SPONSOR FORUM |
Where is Jessica Hyde?
|
|
« Odpowiedz #253 : Września 23, 2013, 19:29:00 » |
|
Dexter wynoszący Debrę ze szpitala - huragan, ewakuacja, zamieszanie. Ja to kupuję. A samo złożenie ciała Deb w oceanie traktuję jako symboliczne pokazanie, że była ostatnią ofiarą BHB.
Dexter zabija Saxona - świetna scena. Zaraz po niej... Przecież i Batista i Quinn doskonale wiedzieli, że Dex zabił go z premedytacją, a nie w obronie własnej. I sami go wybielali co w stanie do jakiego została doprowadzona Deb przez Saxona wcale nie dziwi.
Dexter zostawia dwie pozostałe przy życiu osoby które kocha (albo wydaje mu się że kocha) z dala od siebie. Zostawia syna z kobietą, seryjną morderczynią, którą jego syn kocha (nawet to mówi w tym odcinku). I której może zaufać jak mało komu. Która mogła go zabić wiele razy i tego nie zrobiła. Zresztą kto by swojego dziecka z tak ciepłą kluchą jak ona nie zostawił. Przecież w tym sezonie była milsza od Jamie.
Dexter cały czas począwszy od 3 sezonu żył w ułudzie, że może zacząć prowadzić prawdziwe, szczęśliwe życie. Śmierć Deb pokazała mu że do tego nigdy nie dojdzie. Przelała czarę goryczy i spowodowała, że postanowił zniknąć. I tylko można gdybać czy wpływając w sztorm chciał zniknąć czy popełnić samobójstwo.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
HAL9000
Miejsce pobytu: Discovery One | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #254 : Września 23, 2013, 20:27:32 » |
|
Nie podobało mi się Można powiedzieć, że finałowy odcinek skumulował to co od dawna było bolączką tego serialu. Po pierwsze, brak dobrych pomysłów na głównych bohaterów. To co wymyślili w tym finale mnie nie satysfakcjonuje. Debra skończyła tragicznie bo od paru sezonów ta postać była tragicznie prowadzona... dla mnie Debra z ostatniego sezonu to jakaś ponura parodia Debry z pierwszego sezonu. Kompletnie się pogubili przy tej postaci. Dexter dostał zakończenie ala Dark Knight... tylko zamiast Bat-samolotu miał Dex-łódź Ja osobiście odbieram to jako tchórzliwe wymiganie się od jakiegoś bardziej oryginalnego zakończenia. Przypomnijcie sobie zakończenie pierwszego sezonu. Coś w rodzaju surrealistycznego snu w którym wszyscy wiwatują na cześć seryjnego mordercy. To sie nazywa zakończenie z jajami a nie jakieś popłuczyny po mrocznym rycerzu Po drugie, Batista, Quinn, Masuka i cała reszta drugoplanowych bohaterów którzy kiedyś byli bohaterami z krwi i kości w ostatnim sezonie zostali kompletnie olani. Sprowadzeni do tekturowych stojaków, wygłaszających puste kwestie. Aż szkoda gadać... Po trzecie, ilość idiotycznych scen, na jeden odcinek, sięgnęła w finale zenitu. Śmierć Saxona... o bosze Seryjny morderca który kroi mózgi swoich ofiar i jeszcze nie wiadomo co z nimi robi... wbija długopis w obojczyk... Te wszystkie ewakuacje. No naciągali do granic wytrzymałości. Mnie Lost, Prison Break i Dexter (i parę innych seriali) też zmuszają do pewnej refleksji. Czy jest sens inwestować tyle czasu w takie seriale? Wszystkie zostały okrzyknięte objawieniem i pierwsze sezony wskazywały, że mają wręcz nieograniczony potencjał. A okazuje się, że te seriale "wyczerpywały" się już właściwie po pierwszym sezonie. A kolejne były tylko odcinaniem kuponów i wymyślaniem na siłę jakiś głupot. Do tego stopnia, że ostatnie odcinki były już karykaturą. Od tej pory muszę być bardziej stanowczy i jak tylko poczuję, że scenarzyści zaczynają kierować się w stronę huraganu... to przestaję oglądać dany serial.
|
|
« Ostatnia zmiana: Września 23, 2013, 20:37:40 wysłane przez HAL9000 »
|
Zapisane
|
Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
|
|
|
ciach_eemuu_ciach
Miejsce pobytu: Łaziska Średnie | SPONSOR FORUM |
Where is Jessica Hyde?
|
|
« Odpowiedz #255 : Września 23, 2013, 20:57:02 » |
|
Czyli znowu tylko mi się podobało Co do końcowej refleksji. To bardzo ciekawe zagadnienie do przemyślenia. Czasu na seriale traci się bardzo dużo, a poziom z sezonu na sezon maleje (ok BB jest wyjątkiem). Zawsze można inwestować czas w miniseriale lub seriale brytyjskie (czy polecałem już tutaj "Utopię"?). Mniej odcinków, zamknięta całość. Właściwie "Dexter" równie dobrze mógł się zakończyć na pierwszym sezonie. Pierwsza seria tworzy spójną całość od początku do końca. Ma kilka furtek ale to by nie przeszkadzało na zamknięciu całości w taki sposób. Tyle czy byłbym w stanie zakończyć przygodę z serialem wiedząc, że jest jakiś ciąg dalszy? Miałbym ciężko. Chociaż takie "Pod kopułą" porzuciłem po pierwszym odcinku, a "Bates Motel" które w połowie sezonu trafiło na zadyszkę już więcej u mnie na ekranie nie zagości. Chociaż ta Vera... no i błędne koło się toczy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
HAL9000
Miejsce pobytu: Discovery One | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #256 : Września 23, 2013, 21:13:34 » |
|
Co do końcowej refleksji. To bardzo ciekawe zagadnienie do przemyślenia. Czasu na seriale traci się bardzo dużo, a poziom z sezonu na sezon maleje (ok BB jest wyjątkiem). Jeszcze parę wyjątków by się znalazło ale jednak większość seriali nie potrafi utrzymać godnego poziomu. Tyle czy byłbym w stanie zakończyć przygodę z serialem wiedząc, że jest jakiś ciąg dalszy? Miałbym ciężko. Ja sobie chyba ustalę regułę: Trzy słabe odcinki pod rząd... Kończę przygodę z tym serialem EDIT: Być może formuła seriali internetowych w stylu House of Cards okaże się zbawienna. Sytuacja w której trzeba wypuścić w jednej chwili cały sezon wymusza na twórcach większą dbałość o to aby całość trzymała odpowiednio wysoki poziom od początku do końca.
|
|
« Ostatnia zmiana: Września 23, 2013, 21:22:48 wysłane przez HAL9000 »
|
Zapisane
|
Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
|
|
|
ciach_eemuu_ciach
Miejsce pobytu: Łaziska Średnie | SPONSOR FORUM |
Where is Jessica Hyde?
|
|
« Odpowiedz #257 : Września 23, 2013, 21:21:51 » |
|
Ja sobie chyba ustalę regułę: Trzy słabe odcinki pod rząd... Kończę przygodę z tym serialem I ta zasada może być bardzo krzywdząca... Takie Six Feet Under miało kiepski cały czwarty sezon. A w piątym zafundowało jedno z najlepszych (jeśli nie najlepsze) zakończeń ze wszystkich seriali i rozwaliło emocjonalnie Zasada 3 odcinków dobra dla nowych seriali. 3 słabe odcinki początkującego serialu i się żegnam. Więc sobie regułę przywłaszczę
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mando
King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności
|
|
« Odpowiedz #258 : Września 23, 2013, 22:21:22 » |
|
Ja sobie chyba ustalę regułę: Trzy słabe odcinki pod rząd... Kończę przygodę z tym serialem Od dawna stosuję tę metodę na starcie. Zwykle nawet sam pilot mi wystarcza. 3 odcinki to maks. Jesli poziom spada później to jest różnie. Zwykle jednak kończę serial i zwykle nie jest to tak złe doświadczenie jak w przypadku "Dexa". Ja akurat uważam, e taki Lost był idealny od pierwszego do ostatniego odcinka. Prison tez trzymał równy poziom, choć w tym przypadku równie syfiasty. Ogólnie to takie już realia. Seriale albo zdychają na starcie z braku oglądalności co jest bardzo często bardzo złe, albo zdychają później z powodu przeciągania. Bardzo rzadko udaje się zamknć serial idealnie. Zwykle dzieje się to wtedy gdy twórca ma jakiś przemyślany plan na serial i się tego trzyma do końca. Jednym z najlepiej zamkniętych seriali jest "The Shield". Liczę ze to samo spotka "Synów Anarchi" (też już wiadomo kiedy się skończą). Nie wiem jednak ile w takiej sytuacji ma do powiedzenia twórca a ile stacja. Przykładem niech będzie "Supernatural". Twórca miał pomysł na 5 sezonów i zrobił 5 sezonów, które bez ostatnich 20 sekund mogłby kończyć serial. Stacja postanowiła ciągnąć dalej i robi to do teraz (9 sezon) już bez twórcy serialu, który odszedł po tym jak go zakończył. Ja jednak z dwojga złego wolę by serial był ciągnięty niż zabijany po pierwszej serii. Nie po to oglądam seriale by śledzić je przez kilka tygodni.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sorekar
Miejsce pobytu: Warszawa
|
|
« Odpowiedz #259 : Września 23, 2013, 22:22:00 » |
|
No i się skończyło... Niestety nie mogę powiedzieć, że jestem usatysfakcjonowany. Faktycznie większość scen naciągana, faktycznie wszyscy z wyjątkiem garstki bohaterów zostali zrobieni na tło, faktycznie większość to idiotyzm, ale to wciąż Dexter Trochę szkoda, że potoczyło się jak potoczyło. Moim zdaniem twórcy powinni pójść w stronę efektu "tym was roz**biemy". I nie ważne czy zakończenie by się jednym podobało, innym nie, czy wcale by się nie podobało, ale każdy po obejrzeniu wszystkich odcinków tego serialu by nie mógł narzekać, że zakończenie nie było z jajem. Niestety dostaliśmy kawał przeciętnej obyczajówki (cały sezon), na tle prawdziwego Dextera P.S. Za to samo zakończenie, jako ostatnie sekundy z Dexterem drwalem mi się niesamowicie podobały. Z tym że, jak już było wspominane, to jak do tego doszło powinno być całkowicie inaczej przedstawione.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|