Emmaretta
Miejsce pobytu: Silent Hill
I remember a shadow..
|
|
« Odpowiedz #640 : Września 15, 2014, 02:00:46 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Alis
Miejsce pobytu: Warszawa
|
|
« Odpowiedz #641 : Września 15, 2014, 10:33:57 » |
|
Emma, bardzo mi się spodobał ten kawałek, dzięki!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Emmaretta
Miejsce pobytu: Silent Hill
I remember a shadow..
|
|
« Odpowiedz #642 : Września 15, 2014, 11:27:32 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Alis
Miejsce pobytu: Warszawa
|
|
« Odpowiedz #643 : Września 15, 2014, 11:43:27 » |
|
To też świetne! Więcej, więcej! Wybierasz się na Diary of Dreams?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Emmaretta
Miejsce pobytu: Silent Hill
I remember a shadow..
|
|
« Odpowiedz #644 : Września 15, 2014, 12:16:55 » |
|
No oczywiście! Tyle płyt do podpisania jest, że wstyd byłaby się nie wybrać i foteczki z Adrianem nie mieć do tego! Hahaha
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
HAL9000
Miejsce pobytu: Discovery One | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #645 : Września 20, 2014, 19:32:29 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
|
|
|
Yave
Miejsce pobytu: Warszawa | SPONSOR FORUM |
Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru
|
|
« Odpowiedz #646 : Września 24, 2014, 00:46:58 » |
|
Bardzo mnie od dłuższego czasu jara muzyka 8-bitowa (kiedyś też bardzo, ale miałem długą przerwę), a to jeden z moich ulubionych przedstawicieli
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
p.a.
Administrator
Miejsce pobytu: Katowice | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #647 : Września 24, 2014, 07:48:12 » |
|
Panie kolego, zaraz tego posłucham i jak stwierdzę wyraźne podobieństwo (w stylu, że tak powiem), to Ci nawrzucam niektóre z najlepszych muzyk z commodore'owskich gierek Ta muzyka wciąż niektórych inspiruje, można znaleźć na YT przeróbki, czy to na elektroniczną, czy wręcz metalową modłę, różnych takich kompozycji...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Yave
Miejsce pobytu: Warszawa | SPONSOR FORUM |
Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru
|
|
« Odpowiedz #648 : Września 27, 2014, 00:56:32 » |
|
No to czekam, p.a., najlepiej jak podrzucisz coś mało znanego, za to super uzależniającego Tymczasem najnowszy muzyczny nałóg, utwierdzający mnie po raz kolejny w przekonaniu, że w świecie materii dźwiękowej nie ma mocnych na Finlandię. Pierwsze trzydzieści sekund takie tam, tradycyjne, proste, ale im dalej, tym lepiej...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
p.a.
Administrator
Miejsce pobytu: Katowice | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #649 : Września 27, 2014, 18:52:52 » |
|
o kurde, zapomniałem na śmierć. Teraz nie posłucham i nie wrzucę, ale postaram się to zrobić wkrótce, o ile stwierdzę, że ma to sens
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Yave
Miejsce pobytu: Warszawa | SPONSOR FORUM |
Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru
|
|
« Odpowiedz #650 : Września 27, 2014, 22:07:50 » |
|
E no, spoko, przecież to nie jest jakiś rozkaz czy coś I tak mam sporo tego do słuchania, fakt, że chcesz mi podrzucić coś tam jeszcze to tylko na szacun zasługuje
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Stebbins
Miejsce pobytu: Dorne
WAR is NOT the ANSWER
|
|
« Odpowiedz #651 : Września 29, 2014, 21:48:17 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."
(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
|
|
|
Wilson
Miejsce pobytu: Katakumby | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #652 : Października 03, 2014, 17:14:23 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
"Piękno często uwodzi nas na drodze do prawdy."
"Mówienie ludziom, że umierają, pozwala zobaczyć, co jest dla nich najważniejsze. Dowiadujecie się, na czym im zależy. Za co gotowi są umrzeć, za co kłamać."
|
|
|
Yave
Miejsce pobytu: Warszawa | SPONSOR FORUM |
Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru
|
|
« Odpowiedz #653 : Października 06, 2014, 22:49:07 » |
|
Ja się pytam, gdzie ten zespół był przez całe moje życie?
|
|
« Ostatnia zmiana: Października 06, 2014, 23:09:28 wysłane przez Yave »
|
Zapisane
|
|
|
|
J1923
Miejsce pobytu: Sto(L)ica | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #654 : Października 07, 2014, 21:44:54 » |
|
Rzeczywiście, dobrą radochę wywołuje, gęba się sama uśmiecha, na dodatek niezwykle sprawnie chłopaki zasuwają
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
p.a.
Administrator
Miejsce pobytu: Katowice | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #655 : Października 08, 2014, 11:52:34 » |
|
Yave, to brzmi niemalże identycznie, jak tematy z komodorowskich gier. Z tą różnicą, że moim zdaniem pod względem melodyki jako takiej powstało na C-64 wiele ciekawszych rzeczy Może nie są to tematy tak taneczne (brak na ogół tak nachalnej rytmiki), ale brzmienie - identyczne. Podejrzewam, że to muzyka tworzona na emulatorach SIDa. Nie chcę zaśmiecać wątku obiektami YT, więc po prostu kilka linków, specjalnie dla Yave Nie wiem, czy coś rzeczy z epoki znasz, czy tylko współczesne stylizacje, ale spróbujemy... Na dzień dobry: mój ulubiony bodajże temat - 6. poziom w The Last Ninja 2. Ale w zasadzie tam w ogóle jest rewelacyjna ścieżka dźwiękowa: https://www.youtube.com/watch?v=6ekVeO0qnY4Bardzo też lubię tą z Shadow of the Beast: https://www.youtube.com/watch?v=1U5aYcFfubQI jeszcze np. to. Generalnie lubię muzykę Jonathana Dunna: https://www.youtube.com/watch?v=Ux8NqCFxPi8I jeszcze coś radośniejszego... choć nie do końca Fajny jest ten moment, gdy nagle wchodzą bardziej minorowe tematy. https://www.youtube.com/watch?v=ekHoW0L4vG8Mógłbym tak długo, ale na razie wystarczy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
p.a.
Administrator
Miejsce pobytu: Katowice | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #657 : Października 16, 2014, 19:50:06 » |
|
Zobacz (jeśli nie widziałeś) "Podwodne życie ze Steve'm Zissou" to nakręcisz się jeszcze bardziej Mi akurat "Hunky Dory" kompletnie nie leży Tymczasem słucham sobie, emu, tego "El Pintor" i średnio mi to wchodzi. Album jest bardziej żwawy od poprzednika i dlatego pewnie podoba się większej ilości ludzi. Ale jak dla mnie tam kompletnie brakuje jakichś wyróżniających się utworów. Całości słucha się dobrze, troszkę wyróżnia się końcówka, na czele z "Tidal Wave", ale nawet ten utwór nie wzbogaca mojej listy Interpolowym evergreenów. Dla mnie ani to album przebojowy, ani intensywny. W sumie podobnie miałem z "Antics", który generalnie był dla mnie sporym rozczarowaniem. Tyle, że tam było ultraprzebojowe "Slow Hands" No i świetne "Time To Be So Small". Nawet na wciąż najsłabszym "Our Love to Admire" było "Pioneer to the Falls". Tutaj trochę bida.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ciach_eemuu_ciach
Miejsce pobytu: Łaziska Średnie | SPONSOR FORUM |
Where is Jessica Hyde?
|
|
« Odpowiedz #658 : Października 17, 2014, 17:32:26 » |
|
Zobacz (jeśli nie widziałeś) "Podwodne życie ze Steve'm Zissou" to nakręcisz się jeszcze bardziej Mi akurat "Hunky Dory" kompletnie nie leży Głupio się przyznać, ale na razie mój kontakt z Bowiem ograniczał się do "The Best of Bowie". Ale odpowiednie kroki już poczyniłem aby poznać kilka płyt z dyskografii w całości. A po "Hunky Dory" sięgnę w pierwszej kolejności. Z całej składanki najlepszych utworów Bowiego "Oh You Pretty Things" podoba mi się najbardziej, chodzi za mną, zmusza mnie do śpiewania A co do Interpolu Tymczasem słucham sobie, emu, tego "El Pintor" i średnio mi to wchodzi. Album jest bardziej żwawy od poprzednika i dlatego pewnie podoba się większej ilości ludzi. [/quote] Ciężko nie być bardziej żwawym Mi album pasuje bardziej i bardziej. Po "Turn on the Bright Lights" to ich zdecydowanie najlepszy album. Może i faktycznie jest przystępniejszy od dwóch poprzednich krążków, ale jeżeli idzie to w parze ze zdecydowanie lepszą jakością to ja nie mam nic przeciwko temu. Interpol wrócił do korzeni zamiast robić nieudane eksperymenty. Wyszło to zdecydowanie na plus. Ale jak dla mnie tam kompletnie brakuje jakichś wyróżniających się utworów. Całości słucha się dobrze, troszkę wyróżnia się końcówka, na czele z "Tidal Wave", ale nawet ten utwór nie wzbogaca mojej listy Interpolowym evergreenów.
Jak różne mogą być spojrzenia na dany album. Dla mnie on aż kipi od wyróżniających się utworów. Zaczynając od "Same Town, New Story", które jest u mnie na liście dokonań Interpolu bardzo wysoko. Wejście wokalu w tym utworze to jedna z najmilszych muzycznych chwil w tym roku. W tym utworze w pozoru prostej melodii dzieje się tak wiele, że ciągle odkrywam nowe smaczki. "Ancient Ways" jest niesamowicie przebojowe, w tym pozytywnym sensie. Mi przywodzi na myśl zarówno "Slow Hands" jak i "Evil", które bardzo lubię. "Tidal Wave" ma świetny refren, "Everything Is Wrong" - melodia, "Breaker 1" - klimat, "All The Rage Back Home" jest bardzo chwytliwym singlem. "The Depths" które traktuję jako pełnoprawną część albumu - wszystko w tym utworze jest świetne (a to co dzieje się w jego drugiej części w szczególności) Trochę mniej trafia do mnie reszta utworów, ale nie są to też kawałki które mam ochotę skipować. Nie ma takiego utworu na tej płycie, który byłby niepotrzebnym zapychaczem. Nawet na wciąż najsłabszym "Our Love to Admire" było "Pioneer to the Falls".
Dzięki za przypomnienie tego utworu Tak ogólnie to ten rok jest dla mnie bardzo dobry jeżeli chodzi o nowe wydawnictwa. - Future Islands - Singles - Sun Kil Moon - Benji - Cloud Nothings - Here and Nowhere Else - FKA twigs - LP1 - Parquet Courts - Sunbathing Animal - Sharon Van Etten - Are We There - The War On Drugs - Lost In The Dream - The New Pornographers - Brill Bruisers - Interpol - El Pintor - Wild Beasts - Present Tense - Caribou - Our Love Aż szkoda, że ktoś z moich ulubieńców nie chce wydać albumu. Wrensi są na końcówce z nagrywaniem co oznacza, że albumu posłucham za 10 lat, Modest Mouse nagrywa, nagrywa i nagrać nie może. W tym roku jeszcze TV on the Radio ma wydać nowy album ,ale bardzo się go obawiam... z singlem na chwilę obecną jestem bardzo na nie, pomimo początkowego polubienia utworu. A słucham sobie teraz...
|
|
« Ostatnia zmiana: Października 17, 2014, 20:16:18 wysłane przez ciach_eemuu_ciach »
|
Zapisane
|
|
|
|
p.a.
Administrator
Miejsce pobytu: Katowice | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #659 : Października 17, 2014, 21:47:40 » |
|
Głupio się przyznać, ale na razie mój kontakt z Bowiem ograniczał się do "The Best of Bowie". Tak po krótkim namyśle stwierdzam, że to dobry pomysł. Generalnie, w przypadku artystów, którzy często zmieniali uprawianą stylistykę, warto wpierw sięgnąć po składak, gdyż wtedy łatwiej się nakierować na jakiś konkretny okres w twórczości danego wykonawcy. Ja tak miałem np. w przypadku Nicka Cave'a. "Oh You Pretty Things" jest ok, jedna z najlepszych kompozycji na "Hunky Dory". Ale zdecydowanie bardziej leży mi całe "The Rise and Fall of Ziggy Stardust...". Albo dwa pierwsze albumy z berlińskiej trylogii (tj. "Low" i "Heroes"). Generalnie Bowie tyle razy zmieniał muzyczną skórę, że w zasadzie każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Jeszcze wiele albumów przede mną, ale już teraz wątpię, czy którakolwiek płyta przeskoczy 3 powyżej wymienione. Bo ejtisowy Bowie mnie odrzuca tylko na podstawie singli, ten elektroniczy z lat 90. wciąga mnie tylko w małych dawkach. Glamowy Bowie jest ok, ale skoro "Alladin Sane" jest od "Ziggy'ego" wyraźnie słabszy, to nie sądzę, by z pozostałymi płytami z tego okresu było inaczej. No a okres Thin White Duke leży mi tylko w pewnym stopniu. Po "Turn on the Bright Lights" to ich zdecydowanie najlepszy album. Tak sobie właściwie ostatnio myślałem, dlaczego tak bardzo lubię ich przedostatni album, "Interpol". I mnie oświeciło. Że w zasadzie każde późniejsze dzieło Nowojorczyków, czy to będzie "Antics", czy też właśnie "El Pintor" budzi jakieś tam skojarzenia z debiutem i tęsknotę za nim. Bo chociaż na swój sposób podobne, to jednak od pierwszej płyty słabsze. "Interpol" zaś zawiera muzykę z trochę innej bajki. I chociaż wymaga pewnego przedefiniowania słowa Interpol, to jednak jest to wysiłek opłacalny Ale zobaczymy, może jeszcze zmienię zdanie o "El Pintor". Do wymienionych kawałków jeszcze nie potrafię się odnieść, bo zwyczajnie, pomimo kilkunastu już przesłuchań, wszystko zlewa mi się w jedną całość. Ale moment. "All The Rage..." rzeczywiście jest chwytliwe, ale ja nie wiem, czy mi o taką chwytliwość w kontekście tej konkretnie grupy chodzi. W "Same Town..." lubię zagrywki Kesslera. Zresztą pod tym względem płyta się wyróżnia w jeszcze kilku miejscach. "Ancient Ways" jest dosyć przyjemnie intensywne, to już właśnie ta wyróżniająca się końcówka płyty O "Tidal Wave" już pisałem. "Breaker 1" - no ok. W zasadzie wszystko jest ok, ale kurde, muszę sprawdzać, który to utwór, nie kojarzę ich, a zwykle na tym etapie coś się już mi wyróżnia, a tu ciągle prawie nic. "Everyting is Wrong" jest jak najbardziej w porządku, w sumie też malutki plusik. Chociaż mam schizofreniczne prawie że wrażenie, że przypominają tu Editors z debiutu, którzy przypominali Interpola z debiutu W sumie się nie dziwię, że innych utworów nie wymieniłeś, bo takie "My Desire" czy "Twice As Hard" są dosyć mocno w klimacie poprzedniego albumu Ej, ale co to za "The Depths", nie mam takiego utworu A, ja "Evil" nie lubię. To było dla mnie bolesne doświadczenie, zarówno "Evil", jak i "C'mere" na "Antics". Nie zaakceptowałem takiego weselszego (brzmieniowo) Interpola
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|