Henryk Sienkiewicz

<< < (10/10)

Master:
Szukając "dyftyk/tyftyk" znalazłem coś takiego:



Według Wikipedii, arras (nazywany też gobelinem) to:
Cytuj

...nazwa tkanin dekoracyjnych, tkanych na krosnach według kartonu dostarczonego przez artystę malarza. Na wełnianej osnowie wątek wełniany był uzupełniany nicią jedwabną oraz metalową: srebrną i srebrną pozłacaną. Przyjęło się, że arrasami (od francuskiego miasta Arras) nazywa się szczególnie cenny rodzaj takich tkanin, tkanych z dużą ilością złotych nici, wykonanych do końca wieku XVI, od wieku XVII zaś ? gobelinami (od paryskiej manufaktury Gobelins) mniej kosztowne.

Wychodzi na to, że to podobne rzeczy.

blaine:
Dzięki.

Ten okap to będzie taki gzyms nad kominkiem... bo okap to chyba raczej na zewnątrz, żeby z góry nie kapało.

maszynistaGrot:
Cytat: p.a. on Lutego 16, 2016, 13:24:14

Ja nieszczególnie cenię Sienkiewicza, choć może nie tyle ze względu na pisarstwo, ile na wyjątkową estymę, jaką cieszy się ten pisarz w Polsce. Bo książki jako takie złe nie były, ale... no nie jest to mój pomysł na literaturę wysokich lotów. Ciągle te same schematy, do tego przekłamania historyczne, kiepska psychologia.
A czytałeś "Rodzinę Połanieckich"? Ja ostatnio przeczytałem i się mocno zdziwiłem, na plus... Sienkiewicz nie od powieści historycznej, ale prozy obyczajowej mu współczesnej. Tutaj psychologizm moim zdaniem na bardzo wysokim poziomie. Bardziej mnie wciągnęło niż "Lalka" Prusa. Zamierzam "Bez dogmatu" też przerobić w najbliższym czasie :)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona