Henryk Sienkiewicz

(1/10) > >>

maszynistaGrot:



UCHWAŁA

SEJMU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

z dnia 22 grudnia 2015 r.

w sprawie ustanowienia roku 2016 Rokiem Henryka Sienkiewicza
 
 
"W 170. rocznicę urodzin oraz 100. rocznicę śmierci Henryka Sienkiewicza Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, mając na uwadze zasługi dla Narodu i nieoceniony udział w dziele odrodzenia Polski, czci Jego pamięć i postanawia ustanowić rok 2016 Rokiem Henryka Sienkiewicza.

Henryk Sienkiewicz to pierwszy Polak uhonorowany Nagrodą Nobla w dziedzinie literatury, doceniony za całokształt twórczości i jak wówczas stwierdzono - rzadko spotykany geniusz, który wcielił w siebie ducha Narodu. Jego powieści historyczne podtrzymywały kolejne pokolenia Polaków w czasach narodowych niedoli.

Za swoje obywatelskie zasługi dla Ojczyzny przez współczesnych zwany 'Hetmanem Duchowym Polaków', a za etos dobroczynności - 'Wielkim Jałmużnikiem Narodu'. Twórczość Henryka Sienkiewicza, działalność społeczna i nieustanne orędownictwo za niepodległym państwem polskim odegrały niezwykle istotną rolę w odzyskaniu przez Polskę wolności.
Niech Sienkiewiczowska spuścizna stanowi podstawę patriotycznego wychowania młodych pokoleń Polaków, jak bowiem pisał o Nim Stanisław Cat-Mackiewicz: My wszyscy z niego".

sejm.gov.pl.

====================

Wobec ustanowienia obecnego roku imieniem Sienkiewicza myślę, że wyśmienita okazja, aby właśnie w tym okresie powrócić do lektury jego książek. Jak na razie odświeżyłem sobie zbiór nowelek pisarza. Jednak to za mało. Planuje przeczytać ponownie w tym roku jakąś wielką powieść Sienkiewicza.    
 

czarnaJagoda:
Zupełnie o tym nie wiedząc odświeżyłam sobie (w formie audio) W pustyni i w puszczy. Skupiłam się na poszukiwaniu tam rasizmu, o którym od paru lat się mówi... I tak jakoś szukałam i nie znalazłam. Nawet tam, gdzie jest zaprezentowana moralność Kalego Sienkiewicz pisze wyraźnie, że kiedy Staś zdumiał się nad takim pojmowaniem tego, co dobre a co złe nie zdawał sobie jeszcze sprawy, że wielu Europejczyków rozumuje podobnie. Czyli rasizm nie, ale już antyislamizm - zdecydowanie TAK. Czyli dziś jakby powieść na czasie - też o dżihadzie  :diab9:
A tak odchodząc od ideologii - całkiem przyzwoita powieść przygodowa... choć ja zdecydowanie wolę Tomka Wilmowskiego.

A tak ogólnie o Sienkiewiczu - czytałam kiedy musiałam i tylko to, co musiałam. Te pozytywistyczne nowele nudne, jak większość tej literatury, natomiast te historyczne - jak już się zaczęło to wciągało. Jednak poza jazdą obowiązkową (W pustyni i w puszczy, Potop, Krzyżacy i parę nowel) sama z siebie sięgnęłam jedynie po Pana Wołodyjowskiego... ale to tylko dlatego, że czytał Janusz Gajos  :aniol: Nie mogę nawet powiedzieć, że tego typu literatura po prostu mnie nie kręci, bo powieści Aleksandra Dumasa ojca czytałam z własnej nieprzymuszonej woli i to w ilościach hurtowych. Wygląda na to, że po prostu Sienkiewicz średnio mi leży. I żadne znaki na niebie i ziemi nie wskazują na to, by miało się to zmienić.

Ciacho:
Ja nie należę do osób, które są anty nastawione do tego pisarza. Zawsze podobali mi się Krzyżacy, których jako lekturę czytałem bez przeszkód. Kilka lat temu przeczytałem i polubiłem trylogię. Czytałem Quo vadis i też ok. Tylko "W pustyni i w puszczy" nie czytałem z tych wymaganych i gorzko tego pożałowałem będąc pytanym na języku polskim. Ale nie przeczytałem tego do dziś, jak Lalki, i nigdy tego nie zrobię. :P

Także ogólnie jestem na tak, ale nie przewiduję w najbliższej przyszłości odświeżać sobie tego, co znam, i poznawać tego, czego jeszcze nie znam. ;)

p.a.:
Ja nieszczególnie cenię Sienkiewicza, choć może nie tyle ze względu na pisarstwo, ile na wyjątkową estymę, jaką cieszy się ten pisarz w Polsce. Bo książki jako takie złe nie były, ale... no nie jest to mój pomysł na literaturę wysokich lotów. Ciągle te same schematy, do tego przekłamania historyczne, kiepska psychologia. Wyżej cenię Prusa, którego pech polegał chyba na tym, że zasadniczo był dziennikarzem i z tego powodu początkowo nie był postrzegany jako poważny pisarz. No cóż.

Rozważam jednak pomysł zmierzenia się np. z całą trylogią. W czasach licealnych czytałem tylko "Potop", który przy takiej "Lalce" wydał mi się literaturą wręcz prymitywną, że o Dostojewskim nie wspomnę. Wcześniej czytałem czy to "Quo Vadis", czy "W pustyni i w puszczy", czy wreszcie "Krzyżaków", jednakże było to tak dawno temu, że się nie liczy ;)

Natomiast, ta a propos rasizmu - odświeżać sobie Sienkiewicza nie odświeżałem, ale podejrzewam, że to z grubsza to samo, co u Verne'a (konkretnie - "Pięć tygodni w balonie"). Z dzisiejszej perspektywy to może trąci rasizmem, ale wtedy było po prostu standardowym postrzeganiem czarnych mieszkańców Afryki.

maszynistaGrot:
Pomimo tych negatywnych opinie zachęcam do czytania Sienkiewicza. Co by nie mówić jest to jeden z najsłynniejszych polskich pisarzy. Jego powieści zyskały ogromną popularność na świecie, dostał Nobla a to o czymś jednak świadczy. Sam "Quo Vadis" był ekranizowany już przed wojną i to w produkcji zagranicznej. Po wojnie zresztą też. Nie przypominam sobie innej polskiej powieści o tak dużej popularności pod tym względem.

Trudno przypuszczać aby powieści wskazanego tu Prusa zyskały sobie taką sławę poza Polską.

Mamy rok Sienkiewicza, jest znakomita okazja aby wrócić do jego twórczości. Być może teraz ponowna lektura jego dzieł, nawet jak kiedyś nie podeszły może mile zaskoczyć. Ja ze swojej strony wczoraj po raz drugi zacząłem czytać "Krzyżaków" i chciałbym w tym roku jeszcze coś Sienkiewicza przeczytać. Zastanawiam się nad kupnem "Quo vadis" gdyż pożyczyłem pewnej osobie i najprawdopodobniej już mi ona tej książki nie zwróci. A zdajsie rok temu wyszło fajne wznowienie, chyba z 'Bellony'. 

Jeśli komuś nie leży warsztat literacki jako taki Sienkiewicza, to może warto nieco inaczej podejść do przedmiotu. Zwrócić uwagę przy lekturze na niebywały przekaz patriotyzmu jaki niesie za sobą każda część Trylogii.

U Sienkiewicza trudny może być początek, poprzez język, staropolskie określenia, ale naprawdę idzie się przyzwyczaić i jak się 'przetrwa' pierwsze rozdziały to już później człowiek się przyzwyczaja i jest OK. No dobra kończę, wracam do "Krzyżaków" :)   

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona