Cobenka666
Gryffindor
|
|
« Odpowiedz #920 : Kwietnia 04, 2015, 16:54:39 » |
|
Kurde, Yave, przez Ciebie przeczytałam opis . Faktycznie, spojler na spojlerze, podejrzewam, że pół książki streścili .
|
|
|
Zapisane
|
It is just the beginning of the end
|
|
|
Magnis
|
|
« Odpowiedz #921 : Kwietnia 04, 2015, 17:04:32 » |
|
Nie pierwszy raz zapewne i nie ostatni . Zawsze czytam tylko kawałek czy ciekawa będzie i jak mnie zaciekawi to biorę, a nie czytać cały opis co spojlerują .
|
|
|
Zapisane
|
Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński. Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
|
|
|
Cobenka666
Gryffindor
|
|
« Odpowiedz #922 : Kwietnia 04, 2015, 17:11:35 » |
|
Tylko że opis ma parę zdań i w prawie każdym spojler, ciężko się na niego nie nadziać
|
|
|
Zapisane
|
It is just the beginning of the end
|
|
|
marczewek
Miejsce pobytu: była stolica byłego województwa
mój nik wzion sie od mojego imienia
|
|
« Odpowiedz #923 : Kwietnia 19, 2015, 16:57:58 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają. Mark Twain
|
|
|
Cobenka666
Gryffindor
|
|
« Odpowiedz #924 : Kwietnia 19, 2015, 17:20:39 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
It is just the beginning of the end
|
|
|
Yave
Miejsce pobytu: Warszawa | SPONSOR FORUM |
Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru
|
|
« Odpowiedz #925 : Kwietnia 19, 2015, 18:45:31 » |
|
Rany... to tak serio? Przecież to wygląda jakby dziecku Photoshopa pokazali... Co to za czcionka w ogóle? Co to za grafika? Co to za kolory? CO TO ZA GÓWNO?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Benson
|
|
« Odpowiedz #926 : Kwietnia 19, 2015, 18:55:23 » |
|
Co to za czcionka w ogóle? Pewnie nowa seria wznowień
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Cobenka666
Gryffindor
|
|
« Odpowiedz #927 : Kwietnia 19, 2015, 20:15:17 » |
|
Miejmy nadzieję, że to tylko zagrywka trzyletniego marczewka, który stawia dopiero pierwsze kroczki w photoshopie
|
|
|
Zapisane
|
It is just the beginning of the end
|
|
|
Magnis
|
|
« Odpowiedz #928 : Kwietnia 19, 2015, 21:36:56 » |
|
Cobenka sądzę, ze nie i taką okładkę zrobili .
|
|
|
Zapisane
|
Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński. Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
|
|
|
Benson
|
|
« Odpowiedz #929 : Kwietnia 24, 2015, 17:52:21 » |
|
Nie chce mi się już...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Cobenka666
Gryffindor
|
|
« Odpowiedz #930 : Kwietnia 24, 2015, 19:19:07 » |
|
haha, dumny grafik zebrał wszystkie swoje "dzieła" do kupy
|
|
|
Zapisane
|
It is just the beginning of the end
|
|
|
marczewek
Miejsce pobytu: była stolica byłego województwa
mój nik wzion sie od mojego imienia
|
|
« Odpowiedz #931 : Maja 04, 2015, 12:22:01 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają. Mark Twain
|
|
|
Cobenka666
Gryffindor
|
|
« Odpowiedz #932 : Maja 04, 2015, 19:45:13 » |
|
No te nawet nieźle się prezentują, choć ta okładka do W GŁĘBI LASU trochę dziwna, ten czerwony kolor dziwacznie wygląda, jakby to zdjęcie wrzucono do Painta i pokolorowano efektem graffiti Tak to na pierwszy rzut oka wygląda
|
|
|
Zapisane
|
It is just the beginning of the end
|
|
|
Magnis
|
|
« Odpowiedz #933 : Maja 04, 2015, 21:24:02 » |
|
Cobenka to może wyobrażenie jesieni jest, gdzie liście spadają .
|
|
|
Zapisane
|
Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński. Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
|
|
|
BrunoS.
Miejsce pobytu: często ul. Cicha 6 | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #934 : Maja 05, 2015, 19:19:58 » |
|
To po prostu ulubiona książka marczewka i Albatros chciał to jakoś podkreślić A na samą serię raczej narzekać nie można...
|
|
|
Zapisane
|
/R\
|
|
|
marczewek
Miejsce pobytu: była stolica byłego województwa
mój nik wzion sie od mojego imienia
|
|
« Odpowiedz #935 : Maja 08, 2015, 12:39:24 » |
|
Niewinni mieszkają w przyczepach.
|
|
|
Zapisane
|
- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają. Mark Twain
|
|
|
Cobenka666
Gryffindor
|
|
« Odpowiedz #936 : Maja 08, 2015, 13:16:48 » |
|
To się wie, to się rozumie
|
|
|
Zapisane
|
It is just the beginning of the end
|
|
|
Yave
Miejsce pobytu: Warszawa | SPONSOR FORUM |
Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru
|
|
« Odpowiedz #937 : Maja 25, 2015, 21:31:36 » |
|
Biorąc z LC Uwaga! Będę się zachwycał! Pół roku. Tyle trwała moja rozłąka z Cobenem. Dlaczego? Nie mam zielonego pojęcia! Że co, że niby chciałem odpocząć od jego stylu albo powtarzających się twistów? Jasne, jakby to mi kiedyś przeszkodziło w czytaniu czwartej książki pod rząd! A może miałem w trakcie tych sześciu miesięcy coś lepszego do czytania? To też raczej odpada... w każdym razie nigdy więcej takich przerw, bo Coben jest rewelacyjny!!! Zarys fabuły nie zaskakuje - dawny klient Myrona (nowość!) zostaje zamordowany, a ulubienica męskiej części czytelników, Esperanza, oskarżona o tą właśnie konkretną zbrodnię. Nasz drogi Bolitar jest zmuszony przerwać urlop i wyjaśnić wszystkim dookoła, że jak zawsze się mylą, a prawda leży w głęboko zakopana w przeszłości. Stuprocentowa Cobenowatość - sportowe sprawy, miłosne zawody, zagadki z przeszłości, myronowa obyczajówa, od groma przezabawnych (prawie zawsze) one-linerów, hektolitry yoo-hoo i cała gama drugoplanowych postaci, z których każda kolejna jest lepsza od poprzedniej. Typowy fan Harlana nie może czuć się niezaspokojony po tego typu czterystu stronach. Szczególnie, że sama intryga też poplątana jak zwykle. Coben kręci, Coben męci, Coben wprowadza zamęt i wszystko mogłoby być niemalże na 10/10, gdyby nie wydawnictwo Albatros... Kto choć raz czytał od nich kryminał ten się nauczył, że opisy z tyłu okładki to w zasadzie jedne, wielkie spoilery. W "Ostatnim Szczególe" to już się w ogóle popisali, bo zepsuli mi całą radość z końcówki opowieści Całe szczęście to tylko ich wina, więc do Harlana się nadal nie mam o co przyczepić. Jednak to wcale nie fabuła, nie dialogi, nawet nie Myron wynoszą "Ostatni Szczegół" na wyżyny cobenowego rankingu. Autor usuwając z pierwszego planu Esperanzę, eliminując również (zapłaczę w tej chwili) Jessicę, wieloletnią miłość Myrona (i moją), musiał czymś zapełnić poświęcane im wcześniej strony. Co prawda kilka z nich daje Wielkiej Cindy, która nabiera tu cech ludzkich, co dalej nie przeszkadza Harlanowi na wjeżdżanie na jej wygląd z każdej strony (może jestem żałosny, ale wciąż mnie to bawi). Mimo to, któż lepiej nadaje się na gwiazdę tej książki niż Windsor Lockwood III?? Uwielbiam tę postać od samego początku, ale poziom, jaki osiągnął tutaj jest w zasadzie niemierzalny. Popaprana, a jednak poprawna logika; czysty chłód i spokój, precyzja, mord w oczach, kapitalne zainteresowania i zdolność ogarnięcia się nawet w najtrudniejszych sytuacjach. Do tego reakcje wszystkich postaci na samo wspominanie o Winie... coś wspaniałego! "Ostatni Szczegół" to nic innego, jak czterystustronicowy hołd Cobena oddany właśnie tej postaci. Chwała mu za to! Aż mnie smutek bierze jak sobie pomyślę, że to już ponad połowa myronowych przygód. Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek aż tak dobrze "zakumplował" się z literackimi wymysłami. Może by tak w erze sequeli, prequeli, remake'ów i filmowych i serialowych uniwersów ktoś w końcu ogarnął porządne ekranizacje duetu Bolitar/Lockwood? (taka tam dygresja...) W każdym razie, podsumowując Cobena i "Ostatni Szczegół" (a w zasadzie jego całą twórczość) - pełno tu schematów, powtarzających się twistów, przerysowanych bohaterów, sucharów, przydługich opisów, niepotrzebnych wątków, dorzucanych do porzygu nawiązań do Batmana z lat 60... to wszystko jest tak bardzo cudowne! Stwierdzam bardzo, bardzo pewnie, że Harlan Coben to mój ulubiony pisarz wszech czasów
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Cobenka666
Gryffindor
|
|
« Odpowiedz #938 : Maja 25, 2015, 22:06:54 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
It is just the beginning of the end
|
|
|
Yave
Miejsce pobytu: Warszawa | SPONSOR FORUM |
Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru
|
|
« Odpowiedz #939 : Maja 25, 2015, 22:11:27 » |
|
Się śmiej, ale we mnie ta książka coś zmieniła chyba Jakiś cobenowy szał, aż się trzęsę, tak bardzo mi się chcę zacząć "Najczarniejszy Strach". Tylko że akurat świętuję, a przy okazji jem pizzę to nie chcę stron potłuścić Teraz tylko czekać, jak marczewek na to zareaguje
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|