nocny
Moderator Globalny
Miejsce pobytu: Szczecin
|
|
« : Sierpnia 31, 2010, 19:40:33 » |
|
Rok produkcji: 1998 Nagła śmierć żony oznacza dla Michaela Noonana, autora poczytnych książek, koniec kariery pisarskiej. Walcząc z twórczą niemocą, w poszukiwaniu natchnienia wraca do miejsca, gdzie spędził z żoną wiele szczęśliwych dni- do starego domu nad jeziorem. Nie jest mu dane jednak zaznać spokoju, którego tak bardzo potrzebuje; wbrew swojej woli zostaje wplątany w konflikt podsycany przez tajemnicze siły, gnieżdżące się w wiekowej budowli. Stawką zażartej walki jest ludzkie życie, szczęście, a także spokój tych, którzy już odeszli. Najnowsza książka Stephena Kinga to poruszająca opowieść o rozpaczy i uczuciach, które są w stanie przetrwać wszystko- nawet śmierć.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
marek8210
Miejsce pobytu: Bytom
|
|
« Odpowiedz #1 : Września 08, 2010, 00:01:46 » |
|
Worek kości od pierwszych stron zaskakuję wzruszając. Podobało mi się wszystko w tej powieści, zaczynając od smutnych pierwszych stron przez, ruszające się magnesy, małą Kyre, jej złego dziadka, no i relacje Mike'a z Mary, które po raz wtóry udowadniają, że King naprawdę potrafi wprowadzić domieszkę obyczajowo-miłosną w powieść grozy w świetnym stylu. Z kolei musze też przyznać, że znajduje się w tej książce moment, za którego Kinga bym, co najmniej poddusił. Po prostu para ze mnie zeszła czytając to. Ale taki już urok Stefana nie zawsze bywa tylko różowo.
|
|
|
Zapisane
|
Potraktuj lekturę tak jak wyprawę w nieznane. Poruszaj się bez mapy, rysuj za to własną, w miarę jak posuwasz się naprzód.
|
|
|
p.a.
Administrator
Miejsce pobytu: Katowice | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #2 : Września 08, 2010, 10:51:14 » |
|
Dla mnie absolutna czołówka. Nr 2, może 3 w całym dorobku Kinga. Nie pamiętam szczegółów fabularnych, ale to dobrze- tym chętniej do niej kiedyś wrócę. Podobała mi się, jak pamiętam, mnogość interpretacji tytułu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
UpTheIrons
Miejsce pobytu: Gdańsk
owls are not what they seem
|
|
« Odpowiedz #3 : Września 08, 2010, 19:42:14 » |
|
Mój TOP 3 :-) Od początku do końca rewelacja jak dla mnie... atmosfera, postacie, narracja i to wszystko... i sam nawiedzony dom bardzo zadziałał na moją wyobraźnię nienawidzę Kinga za to, co zrobił z Mattie,
|
|
« Ostatnia zmiana: Września 09, 2010, 19:16:03 wysłane przez UpTheIrons »
|
Zapisane
|
|
|
|
Master
| SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #4 : Września 08, 2010, 20:54:57 » |
|
Książka, która wciągnęła mnie od pierwszych akapitów- chyba głównie dzięki narracji. Rewelacyjny klimat, główni bohaterowie i przygody. Bardzo ciekawa historia zarówno Mike'a Noon'a, jak i miejscowości oznaczonej jako TR90 (chyba nie pomyliłem ). Tragiczne wydarzenia z przeszłości, które wpływają na ludzi żyjących w teraźniejszości. Ta powieść pozostanie dla mnie jedną z najlepszych, jakie w życiu przeczytałem. Arcydzieło!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
p.a.
Administrator
Miejsce pobytu: Katowice | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #5 : Września 09, 2010, 11:19:35 » |
|
Uptheirons, zaspoileruj swoją wypowiedź znacznikami, bo jeśli ktoś tu przypadkowo trafi, to Cię znajdzie i zabije;)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
XYZ
Miejsce pobytu: Małopolska village
|
|
« Odpowiedz #6 : Września 20, 2010, 00:02:29 » |
|
"Worek kości" jest pozycją którą można polecić wszystkim, nawet tym co książek Kinga jeszcze nie czytali. Jestem zachwycony fabułą i wyrazistymi postaciami a zakończenie jest prześwietne Jak myślicie... King opisywał pracę pisarza na podstawie własnych doświadczeń?
|
|
|
Zapisane
|
"Boże użycz mi pogody ducha abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić; odwagi abym zmieniał to, co mogę zmienić i szczęścia, aby mi się jedno z drugim nie popieprzyło" - Stephen King
|
|
|
pawel1210
Miejsce pobytu: Kraków
|
|
« Odpowiedz #7 : Września 20, 2010, 10:32:03 » |
|
Jedna z pierwszych pozycji Kinga, które czytałem i jak narazie jedna z lepszych. Książka genialna, to co mi się podobało w niej najbardziej to: fabuła, prowadzenie akcji - typowe dla Kinga, klimat tej powieści (m.in. opis i "zachowanie" domu ), postacie i nieoczekiwane zwroty akcji. Całość tworzy świetną książkę, którą można polecić każdemu, a w szczególności każdemu, kto lubuje się w Kingu, gdyż książka to kwintesencja jego stylu, znajdziemy w niej niemal wszystko to co tak cenimy u tego Pana Jestem pewien, że do niej wrócę i to już niedługo pomimo tego, że czytałem ją jakiś rok temu
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Asia
Miejsce pobytu: Bydgoszcz
|
|
« Odpowiedz #8 : Września 24, 2010, 18:11:40 » |
|
Dla mnie zdecydowanie jedna z najlepszych jego książek, wspaniały klimat, nie mogłam się od niej oderwać:)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tathagatha
Moderator
Miejsce pobytu: Lublin
|
|
« Odpowiedz #9 : Września 30, 2010, 16:48:07 » |
|
Kurczę, ja też już dawno to czytałam, i mało co pamiętam. Jedynie wiem, że wywarła na mnie spore wrażenie i teraz przez Was (dzięki Wam ) bardzo, bardzo chcę to przeczytać jeszcze raz.
|
|
|
Zapisane
|
Za każdym razem gdy stawiasz czoło trudnościom, masz znakomitą okazję by zademonstrować bogactwo swojego wnętrza.
|
|
|
viru
Miejsce pobytu: oSiEdLe SzOpEnA
|
|
« Odpowiedz #10 : Grudnia 19, 2010, 11:17:52 » |
|
książka zagadka dla mnie od samego początku ale wciąga niesamowicie ale mam pytanie (jestem dopiero w połowie wiec prosze bez podawania zakonczenia) dwa razy ja zaczynalem ale jakoś umyka mi co oznacza skrót "TR" pojawiajacy sie w róznych momentach w rozmowie na grillu pojawia sie takie pytanie ".. może w końcu nadasz nazwe "TR" ? ...) i za jasną śrubę nie moge doczytać o co chodzi
|
|
|
Zapisane
|
viru
|
|
|
Faay
Miejsce pobytu: Poznań
Quoth the Raven, "Nevermore."
|
|
« Odpowiedz #11 : Grudnia 19, 2010, 13:44:42 » |
|
w rozmowie na grillu pojawia sie takie pytanie ".. może w końcu nadasz nazwe "TR" ? ...) i za jasną śrubę nie moge doczytać o co chodzi TR-90 to po prostu nazwa tej miejscowości nad jeziorem Dark Score, gdzie znajdował się domek letniskowy bohaterów.
|
|
|
Zapisane
|
"If this is a dream, the whole world is inside it." Stay
|
|
|
Ciacho
Miejsce pobytu: Bytom | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #12 : Grudnia 19, 2010, 17:27:40 » |
|
Dokładnie, to jest po prostu nazwa jakiegoś obszaru,czyli nic znaczącego A sama książka świetna, dla mnie absolutna czołówka i tak już będzie do samego końca,bo ten klimat w niej jest niesamowity.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ciach_eemuu_ciach
Miejsce pobytu: Łaziska Średnie | SPONSOR FORUM |
Where is Jessica Hyde?
|
|
« Odpowiedz #13 : Grudnia 28, 2010, 22:59:34 » |
|
"Worek Kości" to chyba najlepsza stylowo książka Kinga jaką do tej pory czytałem. Narracja zrobiła na mnie duże wrażenie. Nawet jeżeli nic się w danym momencie w fabule do przodu nie posuwało to człowiek i tak z wielką przyjemnością to czytał (mój zachwyt może jest spowodowany tym, że wcześniej czytałem mierną "Prędkość" Koontza). Świetny nakreślony główny bohater. Bardzo go polubiłem. Bohaterowie drugoplanowi zarówno pozytywni jak i źli również jedni z lepszych u Kinga. Sama historia oprócz tego, że doskonale opowiedziana jest szalenie klimatyczna (ten dom nad jeziorem, widmo tragedii, która zawisła nad rejonem TR-90) i w końcówce potrafi wzruszyć. Ogólnie ostatnie 100 stron to już całkowity odlot. Top 5 książek Stephena bez dwóch zdań, a po namyśle może nawet podium.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sonny
|
|
« Odpowiedz #14 : Stycznia 19, 2011, 01:09:29 » |
|
jestem pod wrażeniem tej książki, świetna historia i trzymająca w napięciu końcówka, wszystko co najlepsze od Kinga
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
BrunoS.
Miejsce pobytu: często ul. Cicha 6 | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #15 : Stycznia 28, 2011, 13:11:20 » |
|
Ta książka to dla mnie absolutnie Kingowski numer jeden, o czym często pisałem na GWKC. Jesli chodzi o jej zalety, to w dwóch słowach można powiedzeć tylko tyle, że po prostu nie ma wad Jak sie jednak okazuje, w ocenie tej ksiązki (jak i wielu innych) ujawniły się moje ciągoty do historii lekko obyczajowych i niekiedy (to też WK trzeba przyznać) momentami dłuuugich gdzie akcja nie zawsze rozwija się miarowo. Mianowicie ostatnio podsunąłem tę pozycję wujkowi z którym wymieniamy się książkami, mówiąc że to prawdziwy hit i zdecydowany nr. 1 Kinga. Skończylo sie na tym, że oddał mi ją po tygodniu przeczytawszy raptem 90 stron mówiąc, że tyroche wieje nudą. Był to dla mnie prawdziwy policzek, ale jak to sie mówi nie ma tego złego. Dzięki temu szybciej wróciła ona w moje rece.
|
|
|
Zapisane
|
/R\
|
|
|
Esgaroth
|
|
« Odpowiedz #16 : Lutego 11, 2011, 23:21:48 » |
|
Świetna... po prostu! Niby mało wątków i słaba rozbieżność miejsc akcji, ale niesamowicie klimatyczna. Czasem zdawała mi się aż zbyt skomplikowana. Przyjemnie się czytało.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Allk
Miejsce pobytu: Ostrów Wielkopolski
|
|
« Odpowiedz #17 : Marca 22, 2011, 14:50:34 » |
|
W niedziele skończyłem czytać tą książkę po raz drugi. Polecam każdemu. Niesamowicie szybko pochłania się tekst. Sama historia bardzo fajna i jedna z lepszych. Wątek zmarłej żony i jej życie po śmierci - super, wątek małej Kyry i jej super mamuśki Mattie (bardzo fajny) i oczywiście czarny charakter: Devore i Rogette czytając marzyłem o tym żeby Nooan dorwał Devora i jego siostre Rogette i ich załatwił Główny bohater Mike Nooan jedna z fajniejszych postaci Kinga. Szkoda tylko Podsumowując, dla mnie osobiście TOP10 Kinga.
|
|
« Ostatnia zmiana: Marca 22, 2011, 15:10:06 wysłane przez Allk »
|
Zapisane
|
|
|
|
Duddits
Gość
|
|
« Odpowiedz #18 : Marca 22, 2011, 17:26:39 » |
|
Mi tez książka się bardzo podobała. Zastanawiam się tylko jaki będzie jej odbiór po lekturze Worka Kości z nowym tłumaczeniem. Skoro pan Arkadiusz Nakoniecznik tak przegiął pałę z przekładem, pomijając różne rzeczy a inne wymyślając. Jeszcze się okaże, że książka jednak nie jest taka super. Choć to mało prawdopodobne..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jasonvoorhees
|
|
« Odpowiedz #19 : Marca 23, 2011, 11:21:19 » |
|
Pierwsza trójka jak dla mnie. Czytałem 2 razy i wiem że jeszcze do niej wrócę. Dla niezwykłego klimatu i fabuły. Typowy King, wszystko za co tak go cenię...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|