Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane
Strony: 1 ... 4 5 [6] 7 8 ... 11   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Najgorsza książka Kinga  (Przeczytany 81736 razy)
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #100 : Kwietnia 30, 2011, 23:44:36 »

hehe, a dla mnie i Blaze, i Bastion pana Barta to okolice mułu i okolic ;)

Bastion? Bez przesady, sporo osób wielbi tę książkę, ale mniej więcej równie liczna grupa wskazuje takie czy inne uchybienia. Mi się książka podobała, ale nie wiem, czy załapuje się nawet do dziesiątki.
Zapisane
psychox

*

Miejsce pobytu:
psycholand




WWW
« Odpowiedz #101 : Maja 20, 2011, 13:38:38 »

Większości książek, o których piszecie, jeszcze nie przeczytałam (a Kinga czytam sporo),ale dla mnie największym dnem było Cujo. Męczyłam się z nią strasznie.W ogóle mi nie podeszła. Do tego dołożę Rok Wilkołaka. MASAKRA!
Zapisane
dean26

*



« Odpowiedz #102 : Maja 20, 2011, 17:00:44 »

Dla mnie najgorsze (najnudniejsze) były:
 - Worek Kości
 - Historia Lisey
 - Colorado Kid
Zapisane
ciach_eemuu_ciach

*

Miejsce pobytu:
Łaziska Średnie

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Where is Jessica Hyde?

« Odpowiedz #103 : Maja 20, 2011, 17:15:32 »

Dla mnie najgorsze (najnudniejsze) były:
 - Worek Kości

Dlaczego "Worek Kości"? Dziwi mnie to strasznie. To jedna z bardziej klimatycznych książek Kinga...
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #104 : Maja 20, 2011, 17:55:30 »

Jak już kiedyś pisałem - jak tak dalej pójdzie, w tym wątku przewinie się cała bibliografia Kinga :) Szok. Worek kości to najściślejsza czołówka :)
Zapisane
ciach_eemuu_ciach

*

Miejsce pobytu:
Łaziska Średnie

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Where is Jessica Hyde?

« Odpowiedz #105 : Maja 20, 2011, 18:56:32 »

Jak już kiedyś pisałem - jak tak dalej pójdzie, w tym wątku przewinie się cała bibliografia Kinga :) Szok. Worek kości to najściślejsza czołówka :)

Przeraża mnie na tym forum jak różne gusta mogą mieć ludzie. Żadna książka nie może być bezpieczna, wszystkie są zagrożone trafieniem tutaj.

Ja aktualnie mierzę się z "Colorado Kid" i książka mnie niszczy (negatywnie) już po 20 stronach. Dla mnie kandydat na worst_1  :)
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #106 : Maja 20, 2011, 19:08:02 »

Hehe, to fakt, dla mnie na liście najgorszych książek jest "Colorado Kid" a potem całkiem długo, długo nic :)
Zapisane
marek8210

*

Miejsce pobytu:
Bytom




« Odpowiedz #107 : Maja 20, 2011, 22:01:48 »

Ja tam nie rozumiem dlaczego ludzie tak nie lubią "Colorado Kida". Mnie się go całkiem fajnie czytało. Jest fajna zagadka, znakomity wyspiarski klimat, otwarte zakończenie. Nie jest to jakieś wybitne dzieło, nie zwali nikogo na kolana, ale nie taki był zamysł jego powstania.Ot po prostu ciekawa historia opisana w fajny klimatyczny sposób. No i jak może coś wkurzać już po 20 stronach, nawet moje najgorsze Kingi, które wymęczyły mnie i zirytowały maksymalnie, dostały dość parę stron więcej zanim zaczęły mnie wkurzać  :D

Przyjemna lektura a czytając prawie czuło się powiew morskich fal i widziało oczami wyobraźni leżacego Colorado  na piasku. Uważam, że jest kilka dużo słabszych, nudniejszych i monotonniejszych powieści Kinga a przy tym duużo dłuższych co jeszcze wzmaga irytację przy ich czytaniu.
« Ostatnia zmiana: Maja 20, 2011, 22:05:39 wysłane przez marek8210 » Zapisane

Potraktuj lekturę tak jak wyprawę w nieznane. Poruszaj się bez mapy, rysuj za to własną, w miarę jak posuwasz się naprzód.
NoBoDy_FuN

*

Miejsce pobytu:
Tu, tam, sram, owam.




Tam gdzieś jest mój kwiat..

WWW
« Odpowiedz #108 : Maja 20, 2011, 22:27:45 »

marek, to myśmy razem krzyża.... tfu... 'Wielkiego Marszu' bronili, a teraz piszesz że 'Colorado' jest dobry? Jak możesz mi to robić? :o
Zapisane


Człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś dzięki komu dowiaduje się że ta studnia jednak nie ma dna
ciach_eemuu_ciach

*

Miejsce pobytu:
Łaziska Średnie

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Where is Jessica Hyde?

« Odpowiedz #109 : Maja 20, 2011, 22:56:38 »

No i jak może coś wkurzać już po 20 stronach, nawet moje najgorsze Kingi, które wymęczyły mnie i zirytowały maksymalnie, dostały dość parę stron więcej zanim zaczęły mnie wkurzać  :D

Ja nie rzucam w kąt "Colorado Kida" po tych wymęczonych 20 stronach. Przeczytam go bo sobie taki cel przyjąłem. Najgorsze jest to, że w tydzień (tyle cierpię) normalnie przeczytałbym przynajmniej z 100-200 stron. A tutaj po 4 stronach książeczki ogarnia mnie znużenie.
Zapisane
marek8210

*

Miejsce pobytu:
Bytom




« Odpowiedz #110 : Maja 21, 2011, 08:02:20 »

marek, to myśmy razem krzyża.... tfu... 'Wielkiego Marszu' bronili, a teraz piszesz że 'Colorado' jest dobry? Jak możesz mi to robić? :o

Nobody ja nie mówię, że jest dobry, raczej przyzwoity i nie zasługuje na bycie wskazywanym jako ten zdecydowanie najgorszy. Wg mnie jest conajmniej z 10 gorszych powieści Kinga.
Zapisane

Potraktuj lekturę tak jak wyprawę w nieznane. Poruszaj się bez mapy, rysuj za to własną, w miarę jak posuwasz się naprzód.
ciach_eemuu_ciach

*

Miejsce pobytu:
Łaziska Średnie

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Where is Jessica Hyde?

« Odpowiedz #111 : Maja 21, 2011, 10:17:51 »

Wg mnie jest conajmniej z 10 gorszych powieści Kinga.

To je wymień :)
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #112 : Maja 21, 2011, 15:08:59 »

Osobiście uważam, iż Kingowi w "Colorado Kid" udała się rzecz niezwykła: tak drastycznie przynudzić na tak niewielkiej liczbie stron... :)
Zapisane
marek8210

*

Miejsce pobytu:
Bytom




« Odpowiedz #113 : Maja 21, 2011, 21:04:13 »

Wg mnie jest conajmniej z 10 gorszych powieści Kinga.

To je wymień :)

Bardzo proszę od ręki: Gra Geralda, Historia Lisey, Dolores Claiborne, Dance Macabre,Pokochała Toma Gordona,Cujo,Rok Wilkołaka, Talizman,Buick 8 czy Mroczna połowa. To jest gorsze od Colorado wg mnie, a nie wiem czy takie Marzenia i koszmary,Carrie czy Ostatni Bastion Barta Dawsa chyba też cenie niżej niż Colorado. Więc uzbierał się aż 13 gorszych:)
Zapisane

Potraktuj lekturę tak jak wyprawę w nieznane. Poruszaj się bez mapy, rysuj za to własną, w miarę jak posuwasz się naprzód.
human

*

Miejsce pobytu:
Kuropatnik / Strzelin / Wrocław




Full darks no stars!

« Odpowiedz #114 : Maja 21, 2011, 21:27:22 »

A ja własnie nie wiem ,czemu ludzie aż tak bardzo krytykują tu Carrie - tutaj, na forum, ponad połowa osób nie cierpi tej ksiązki, natomiast wszyscy moi znajomi ją lubią. Tutaj chyba jest jakiś gothamowy gust :D
Zapisane

ZAPRASZAM
NA
MOJEGO
KINGOWEGO
BLOGA
http://bastion-humanus.blogspot.com/
marek8210

*

Miejsce pobytu:
Bytom




« Odpowiedz #115 : Maja 21, 2011, 22:37:04 »

Z Carrie jest taka historia, że to nie jest zła powieść, tylko że jest wiele lepszych:) Przynajmniej ja tak mam. Mnie się Carrie podobała, ale większość powieści Stefana robiła na mnie dużo większe wrażenie, wobec czego "Carrie" postrzegana jest przeze mnie jako słabsza pozycja z ogółu, ale wciąż dobra.
Zapisane

Potraktuj lekturę tak jak wyprawę w nieznane. Poruszaj się bez mapy, rysuj za to własną, w miarę jak posuwasz się naprzód.
ciach_eemuu_ciach

*

Miejsce pobytu:
Łaziska Średnie

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Where is Jessica Hyde?

« Odpowiedz #116 : Maja 21, 2011, 22:43:03 »

Bardzo proszę od ręki: Gra Geralda, Historia Lisey, Dolores Claiborne, Dance Macabre,Pokochała Toma Gordona,Cujo,Rok Wilkołaka, Talizman,Buick 8 czy Mroczna połowa. To jest gorsze od Colorado wg mnie, a nie wiem czy takie Marzenia i koszmary,Carrie czy Ostatni Bastion Barta Dawsa chyba też cenie niżej niż Colorado.

Z tego wynika, że dobrze wybierałem Kingi do czytania. Bo większości z wymienionych przez Ciebie jeszcze nie czytałem. A skoro są takie złe to będę je odpowiednio dawkować :D Te które przeczytałem: Gra Geralda, Pokochała Toma Gordona, Ostatni bastion..., Carrie i nawet Rok Wilkołaka są o przynajmniej jedną klasę lepsze od Colorado Kida. Właściwie na poziomie CK mogę tylko postawić "Polaroidowego Psa", który jest koszmarny. Chyba nawet gorszy. Ale to tekst ze zbiorku, więc w grę o worst_1 nie wchodzi bo "4 po północy" ratuje świetna pozostała część nowel.

Zapisane
Paweł Mateja

*




« Odpowiedz #117 : Maja 21, 2011, 22:57:16 »

Rety, ja swego czasu brałem się za Colorado Kida i dosłownie wymiękłem po kilku stronach, takie to było słabe. A było to jeszcze za czasów, jak się dosyć mocno Kingiem jarałem, więc na pewno nie byłem negatywnie nastawiony :D

Ciekawe, że wśród jego najgorszych utworów wymieniacie czasem Grę Geralda czy Carrie - ja te utwory bardzo dobrze wspominam. Ale też wielu innych nie czytałem, a te konkretne kilka lat temu.
Zapisane
NoBoDy_FuN

*

Miejsce pobytu:
Tu, tam, sram, owam.




Tam gdzieś jest mój kwiat..

WWW
« Odpowiedz #118 : Maja 21, 2011, 23:37:45 »

nie zasługuje na bycie wskazywanym jako ten zdecydowanie najgorszy. Wg mnie jest conajmniej z 10 gorszych powieści Kinga.
W zasadzie to ścisła końcówka, na równi z tym co później wymieniłeś.
Ja bazuję na tym, że King miał napisać coś czym zachęci ludzi do kryminałów, pokaże inne spojrzenie na gatunek. No to pokazał...
Ufff jak ja się cieszę że nie pisze kryminałów.

Osobiście uważam, iż Kingowi w "Colorado Kid" udała się rzecz niezwykła: tak drastycznie przynudzić na tak niewielkiej liczbie stron...
W punkt! Gorzej się nie dało tego zrobić.

Ciekawe, że wśród jego najgorszych utworów wymieniacie czasem Grę Geralda czy Carrie
W zasadzie tutaj jest niemal wszystko, oprócz MW, ale to pewnie kwestia czasu aż ktoś wyskoczy że mu się nie podobała saga. Ilu ludzi tyle ocen.
« Ostatnia zmiana: Maja 21, 2011, 23:42:19 wysłane przez NoBoDy_FuN » Zapisane


Człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś dzięki komu dowiaduje się że ta studnia jednak nie ma dna
Paweł Mateja

*




« Odpowiedz #119 : Maja 21, 2011, 23:53:37 »

W zasadzie tutaj jest niemal wszystko, oprócz MW, ale to pewnie kwestia czasu aż ktoś wyskoczy że mu się nie podobała saga. Ilu ludzi tyle ocen.
Ja na przykład po MW nie sięgnąłem kiedyś, bo kumpel opisał mi ją jako coś absolutnie beznadziejnego. No i do tej pory jakoś się tego trzymam i nie ryzykuję :D
Zapisane
Strony: 1 ... 4 5 [6] 7 8 ... 11   Do góry
Drukuj
Skocz do:  

Black Rain by Crip Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines XHTML | CSS