Słoik
Miejsce pobytu: Gliwice
"Miasto nie jest wielkie, wszyscy gramy razem."
|
|
« Odpowiedz #80 : Stycznia 29, 2011, 19:46:43 » |
|
Smutną pomyłką, beznadziejnym bagnem i najnudniejszym doświadczeniem w życiu była dlam nie książka "Pokochała Toma Gordona". Wypada pochwalić się jednak że byłą to pięćdziesiąt książka Kinga jaką przeczytałem. Haha:) Skończyłem ją przedwczoraj a czytałęm ją trzy miesiące...
|
|
|
Zapisane
|
"Tylko złe książki mówią, jacy są ich autorzy. Dobre książki mówią, jacy są ich bohaterowie." - A. Sapkowski
|
|
|
p.a.
Administrator
Miejsce pobytu: Katowice | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #81 : Stycznia 29, 2011, 22:12:10 » |
|
Muszę przyznać, że nie do końca rozumiem narzekanie na tą książkę. Nie, żeby to arcydzieło było, ale mi się to czytało całkiem przyzwoicie. A że całość była krótka, to i szybko było po lekturze.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Słoik
Miejsce pobytu: Gliwice
"Miasto nie jest wielkie, wszyscy gramy razem."
|
|
« Odpowiedz #82 : Stycznia 29, 2011, 23:26:59 » |
|
U mnie paradoksalnie to była najdłużej czytana książka. Tak bardzo mi się nie podobała, że aż przerwę od Kinga zrobiłem na 'Peanatemę" Stephensona. Uważam że napisana jest dobrze, a nawet bardzo dobrze, jednak jest przeraźiwie nudna. podobną nudę odczuwałem przy "Rage" i... to tyle chyba.
|
|
|
Zapisane
|
"Tylko złe książki mówią, jacy są ich autorzy. Dobre książki mówią, jacy są ich bohaterowie." - A. Sapkowski
|
|
|
Shen
|
|
« Odpowiedz #83 : Stycznia 30, 2011, 02:28:27 » |
|
Rose Madder - nudny, oklepany motyw z bitą zona, do tego na sile wcisniety wątek z obrazem. Byla to pierwsza ksiazka ktora kupilem, a po przeczytaniu mialem uczucie ze wyrzucilem pieniadze w błoto.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
p.a.
Administrator
Miejsce pobytu: Katowice | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #84 : Stycznia 30, 2011, 10:26:10 » |
|
Dla mnie "Rose Madder" to raczej pewna nominacja w kategorii "największe rozczarowanie". Nie jest to najgorsza książka Kinga, czytałem przynajmniej kilka słabszych, ale oczekiwałem od niej o wiele więcej. Do tej samej kategorii należy "Historia Lisey"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
murhaaja
Miejsce pobytu: Wrock | SPONSOR FORUM |
Nox
|
|
« Odpowiedz #85 : Stycznia 30, 2011, 15:28:50 » |
|
bo się King skupił w Rose Madder na jakichś pierdołach, zamiast opisywać więcej akcji z tym całym obrazem i jego mrocznymi możliwościami
|
|
|
Zapisane
|
raz, dwa, trzy, Merkury w drugim domu księżyc, pięć, nic nie może pomóc, sześć, nieszczęście, Anuszka, siedem, wieczór, olej, głowa, profesor wszystko przeczuł --------------------------------------------------- uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego
|
|
|
spiral_architect
Miejsce pobytu: Wrocław
|
|
« Odpowiedz #86 : Stycznia 30, 2011, 15:45:37 » |
|
Komórka przerost głupoty nad treścią A potem policjant biblioteczny - resztę wpadek można od biedy strawić
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ciach_eemuu_ciach
Miejsce pobytu: Łaziska Średnie | SPONSOR FORUM |
Where is Jessica Hyde?
|
|
« Odpowiedz #87 : Stycznia 30, 2011, 16:28:59 » |
|
Zdecydowanie się nie zgadzam. "Komórka" nie jest głupsza niż np. "Bastion" czy "To". "Komórka" przynajmniej nie udaje, że jest czymś więcej niż horrorem z zombiakopodobnymi stworami. Co więcej to ta książka jak do tej pory zawiera dla mnie najbardziej zaskakującą i wkurzającą (jakby komuś miało to zepsuć niespodziankę) ze wszystkich Kingów jakie czytałem. Moim zdaniem jak na horror, którym ta książka jest prezentuje się świetnie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
murhaaja
Miejsce pobytu: Wrock | SPONSOR FORUM |
Nox
|
|
« Odpowiedz #88 : Stycznia 30, 2011, 16:57:08 » |
|
Zdecydowanie się nie zgadzam. "Komórka" nie jest głupsza niż np. "Bastion" czy "To". "Komórka" przynajmniej nie udaje, że jest czymś więcej niż horrorem z zombiakopodobnymi stworami. Co więcej to ta książka jak do tej pory zawiera dla mnie najbardziej zaskakującą i wkurzającą (jakby komuś miało to zepsuć niespodziankę) ze wszystkich Kingów jakie czytałem. Moim zdaniem jak na horror, którym ta książka jest prezentuje się świetnie. mówisz o śmierci tej młodej, co jej kamieniem przywalili? mówcie sobie co chcecie, ale mi ta książka banię poryła pierwsza książka po której miałam koszmary w nocy, bo chociaż nie jest to może książka najwyższych lotów, to jednak taka nieco apokaliptyczna wizja jest przerażająca dla mnie, jak się pomyśli, że tak łatwo (przez ten drobiazg, czyli tytułową komórkę) do niej doszło
|
|
|
Zapisane
|
raz, dwa, trzy, Merkury w drugim domu księżyc, pięć, nic nie może pomóc, sześć, nieszczęście, Anuszka, siedem, wieczór, olej, głowa, profesor wszystko przeczuł --------------------------------------------------- uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego
|
|
|
p.a.
Administrator
Miejsce pobytu: Katowice | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #89 : Stycznia 30, 2011, 17:12:14 » |
|
Również nie rozumiem mieszania z błotem "Komórki" dla mnie ta książka spokojnie mieści się w top 20 Kinga. A co do "Rose Madder", Murhaaja, to się z Tobą absolutnie zgadzam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Esgaroth
|
|
« Odpowiedz #90 : Lutego 11, 2011, 23:19:26 » |
|
Jeśli chodzi o zbiór to Marzenia i Koszmary. Jeśli o książkę to Mroczna Połowa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PKPL
Miejsce pobytu: Warszawa
|
|
« Odpowiedz #91 : Kwietnia 30, 2011, 15:33:33 » |
|
Jak na razie zdecydowanie najgroszą książką Kinga jaką przeczytałem, był zdecydowanie ,,Ostatni Bastion BD,, Argumentacje podałem wypowiadając się w tamtym temacie. Ale mam jeszcze przed sobą wiele książek najniżej cenionych na tym forum, więc wszystko jest możliwe
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
human
Miejsce pobytu: Kuropatnik / Strzelin / Wrocław
Full darks no stars!
|
|
« Odpowiedz #92 : Kwietnia 30, 2011, 17:20:25 » |
|
Jak na razie zdecydowanie najgroszą książką Kinga jaką przeczytałem, był zdecydowanie ,,Ostatni Bastion BD,,
a mi się własnie bardzo podobała ta książka pomimo tego, że w pewnym momencie zaczęło troszkę wiać nudą. Z najgorszych - no chyba Marzenia i koszmary .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ciach_eemuu_ciach
Miejsce pobytu: Łaziska Średnie | SPONSOR FORUM |
Where is Jessica Hyde?
|
|
« Odpowiedz #93 : Kwietnia 30, 2011, 17:40:20 » |
|
Ja też lubię "Ostatni Bastion BD". Dla mnie to Bachman nr 2. Co prawda daleko (bardzo daaaaalllleeeekoooo) w tyle za "Wielkim Marszem" ale jednak Coś w tej książce było, co mnie urzekło.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
slowandstoned
Miejsce pobytu: Koszalin
|
|
« Odpowiedz #94 : Kwietnia 30, 2011, 17:43:40 » |
|
Być może nie najgorszą książką Kinga, ale na pewno największym rozczarowaniem był dla mnie "Bastion". Przydługi i nieproporcjonalny w fabule, poza tym mile widziana przeze mnie byłaby chociażby wzmianka o reszcie świata, a nie tylko USA.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
human
Miejsce pobytu: Kuropatnik / Strzelin / Wrocław
Full darks no stars!
|
|
« Odpowiedz #95 : Kwietnia 30, 2011, 17:50:20 » |
|
łoł nie wierze, że wreszcie ktoś to napisał. jakieś 98 % tego forum uważam,ze to Bastion jest najlepszą książka Kinga. ale cóż, każdy ma swój gust, szanuje to, ja tez rozczarowałem się nuuuuudnyyyym Wielkim marszem.
|
|
« Ostatnia zmiana: Maja 20, 2011, 17:55:02 wysłane przez nocny »
|
Zapisane
|
|
|
|
ciach_eemuu_ciach
Miejsce pobytu: Łaziska Średnie | SPONSOR FORUM |
Where is Jessica Hyde?
|
|
« Odpowiedz #96 : Kwietnia 30, 2011, 18:03:10 » |
|
nie wierze, że wreszcie ktoś to napisał. jakieś 98 % tego forum uważam,ze to Bastion jest najlepszą książka Kinga.
Hola Hola! Nie wiem jaką matematykę stosujesz, ale jest błędna "Bastion" niestety zawodzi na zakończenie. Dlatego nie może być u mnie nawet na podium. Jednak to nadal top10 Poza tym "Wielki Marsz", który był dla Ciebie nudny jest dla wielu jedną z najlepszych książek Kinga. Jakby się pobawić w matematykę to w temacie o najlepszą książkę mniej więcej tyle samo osób wskazało "WM" co "Bastion"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
human
Miejsce pobytu: Kuropatnik / Strzelin / Wrocław
Full darks no stars!
|
|
« Odpowiedz #97 : Kwietnia 30, 2011, 19:25:29 » |
|
no fakt,może nie 98, ale na pewno większość ! Co się tyczy Wielkiego marszu - oczywiście, że się także zgadzam. Cholera, już tyle razy byłem opiprzany za to, że mi się nie podobał że szok
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Sharin
Miejsce pobytu: Wrocław
|
|
« Odpowiedz #98 : Kwietnia 30, 2011, 20:13:54 » |
|
Na dzień dzisiejszy za najgorszą książkę uważam powieść "Blaze"; po prostu nie miała tego 'czegoś', co sprawiało, że zaczytywałem się w innych pozycjach Kinga. Jeżeli chodzi o wspomniany niedawno "Ostatni bastion Barta Dawesa" to oczywiście nie zgadzam się z jego oceną; powieść mnie wciągnęła - połknąłem ją w ciągu jednego wieczora - i zmusiła do myślenia
|
|
|
Zapisane
|
"Dla każdej zdrowej na umyśle osoby jest granica, poza którą zaprzeczanie sobie musi ustać" [Mary E. Wilkins Freeman] próżnia doskonała
|
|
|
PKPL
Miejsce pobytu: Warszawa
|
|
« Odpowiedz #99 : Kwietnia 30, 2011, 21:15:38 » |
|
Być może nie najgorszą książką Kinga, ale na pewno największym rozczarowaniem był dla mnie "Bastion". Przydługi i nieproporcjonalny w fabule, poza tym mile widziana przeze mnie byłaby chociażby wzmianka o reszcie świata, a nie tylko USA.
A ja w pewnym stopniu popieram tę wypowiedź. Na pewno nie zaliczałbym ,,Bastionu,, do najgorszych książek Kinga, ale zgodzę się że jest w nim sporo braków. Swiat został ograniczony do USA, poza tym książka jest nierówna. Są fragmenty ciekawsze i takie przez które nie mogłem przebrnąć.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|