Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 11   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Najgorsza książka Kinga  (Przeczytany 81720 razy)
XYZ

*

Miejsce pobytu:
Małopolska village




« Odpowiedz #60 : Grudnia 11, 2010, 18:26:45 »

Jedyną książką (z 12 przeczytanych), którą strasznie męczyłem była "Bezsenność". Jakoś ta historia zbytnio mnie nie wciągnęła i miałem wrażenie, że się niewyobrażalnie dłużyła. Podkreślam, że nie czytałem jeszcze "Mrocznej Wieży" i moje zdanie może być w tym momencie gówno warte, ale napisałem co wiedziałem i na tym kończę. :) 
Zapisane

"Boże użycz mi pogody ducha abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić; odwagi abym zmieniał to, co mogę zmienić i szczęścia, aby mi się jedno z drugim nie popieprzyło" - Stephen King
human

*

Miejsce pobytu:
Kuropatnik / Strzelin / Wrocław




Full darks no stars!

« Odpowiedz #61 : Grudnia 12, 2010, 13:21:06 »

Fakt, Bezsennośc była trochę męcząca, ale ja tez zasiadłem do niej przed MWiezą, której jeszcze nie przeczytałem :d ale myślę, że druga połowa tej książii nie była aż taka zła - bywały nudniejsze - Pokochała Toma Gordona np :P
Zapisane

ZAPRASZAM
NA
MOJEGO
KINGOWEGO
BLOGA
http://bastion-humanus.blogspot.com/
Procella

*




WWW
« Odpowiedz #62 : Grudnia 12, 2010, 13:52:22 »

Dla mnie właśnie druga połowa "Bezsenności" była znacznie gorsza od całkiem dobrej pierwszej.

A czemu wszyscy tak psioczą na "Pokochała Toma Gordona"? To całkiem dobra rzecz.
Zapisane


Well I live with snakes and lizards
and other things that go bump in the night
'Cuz to me everyday is Halloween
human

*

Miejsce pobytu:
Kuropatnik / Strzelin / Wrocław




Full darks no stars!

« Odpowiedz #63 : Grudnia 12, 2010, 14:01:00 »

Cytuj
Dla mnie właśnie druga połowa "Bezsenności" była znacznie gorsza od całkiem dobrej pierwszej.
                                W pierwszej było za dużo narzekania, że koleś nie mógł spać i w ogóle była nudna - dopiero potem zaczęło się coś dziać.

Cytuj
A czemu wszyscy tak psioczą na "Pokochała Toma Gordona"? To całkiem dobra rzecz
                                Zgadzam się, że dobra rzecz - ale pod warunkiem, gdyby to było jakieś 50 stronicowe opowiadanie, niestety, ksiązka jak na swoją tematykę była za długa, męczyłem się jej czytaniem, i choć oceniłem ją wysoko (7/10) to tylko dlatego, że narracyjnie jako tako King sobie poradził.
Nie uważam jednak, że jest ona najnudniejsza ze wszystkich, co prawda jest jedna z nudniejszych, bo z tych co przeczytałem, to na razie Regulatorzy zajmują czołówkę tego topiku.

ale mało jeszcze przeczytałem więc to na pewno się zmieni jeszcze ... :)
Zapisane

ZAPRASZAM
NA
MOJEGO
KINGOWEGO
BLOGA
http://bastion-humanus.blogspot.com/
CoffinDancer

*




« Odpowiedz #64 : Stycznia 06, 2011, 16:38:35 »

Najgorsza? "Komórka" chyba. Dodałabym jeszcze "Colorado Kid", ale byłoby to nie w porządku, bo nie doczytałam jej do końca, także nie mam prawa oceniać całości ;) jeśli miałabym ten tytuł tu umieścić to tylko dlatego, że zabierałam się do czytania 2 albo 3 razy i nie dałam rady dokończyć pomimo małej objętości.

Ja dałam radę doczytać do końca, ale tylko dlatego, że wyznaję zasadę "jeśli zaczynasz, to skończ". Masz rację - jest to najgorsza książka K jaką czytałam.
Zapisane

Seryjny morderca ciągnie kobietę do lasu. Kobieta krzyczy przerażona: - Ale ponuro i ciemno w tym lesie. Bardzo się boję! Na to morderca: - No, a ja co mam powiedzieć? Będę wracał sam...
cyga

*



« Odpowiedz #65 : Stycznia 07, 2011, 00:35:49 »

Ja nie czytałam ani Bezsenności ani Komórki, ale przebrnęłam przez Oczy Smoka co można uznać za spory sukces ;)
Ta książka tak odstaje od reszty, że aż musiałam zerkać na obwolutę żeby się upewnić kto jest autorem....
Jak dla mnie to bajeczka (niezbyt mądra), jakaś taka tandeta...
Zazwyczaj jak kończę jego książkę to wyć mi się chce (właśnie skończyłam Worek kości i już tęsknię za Noonanem ;)) a w wypadku Oczu smoka tak nie było.

Wyznaję zasadę że jak zacznę książkę to już nie odpuszczę do końca (wyjątek to było W pustyni i w puszczy dawno dawno temu)

:)
Zapisane
nocny
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Szczecin




WWW
« Odpowiedz #66 : Stycznia 07, 2011, 12:50:09 »

Ta książka tak odstaje od reszty, że aż musiałam zerkać na obwolutę żeby się upewnić kto jest autorem....
Jak dla mnie to bajeczka (niezbyt mądra)

bo to jest bajeczka napisana przez Kinga dla swoich dzieci. więc porównywanie jej do na przykład To czy Salem jest bezsensu.
Zapisane
Tathagatha
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Lublin




« Odpowiedz #67 : Stycznia 07, 2011, 16:49:06 »


bo to jest bajeczka napisana przez Kinga dla swoich dzieci.

O widzisz, nie wiedziałam o tym. Fajnie im:)
Zapisane

Za każdym razem gdy stawiasz czoło trudnościom, masz znakomitą okazję by zademonstrować bogactwo swojego wnętrza.
Duddits
Gość
« Odpowiedz #68 : Stycznia 07, 2011, 20:47:39 »

Dziwne są gusta. Dla mnie Komórka to świetna powieść.
Co innego Gra Geralda i Podpalaczka. Nie są beznadziejne ale też nic ciekawego. Nawet dobrze mi się czytało obydwie książki ale w minutę po ich zakończeniu już o nich zapomniałem. Z perspektywy czasu takie flaki z olejem.
Zapisane
lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #69 : Stycznia 07, 2011, 20:58:19 »

Co innego Gra Geralda i Podpalaczka.
Oj Duddits z tą Podpalaczką to sobie grabisz :D, no ale są gusta i guściki, a ja to rozumiem.
Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
Duddits
Gość
« Odpowiedz #70 : Stycznia 07, 2011, 21:00:48 »

Nie tylko u Ciebie już mam pod górkę ;)
Zapisane
lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #71 : Stycznia 07, 2011, 21:04:41 »

Wiem, że nie tylko u mnie:P Ale gdyby nie ta Podpalaczka, to jesteś spoko, bo ja też np. lubię Komórkę.
Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #72 : Stycznia 07, 2011, 21:29:23 »

Dla mnie z nowych powieści Kinga (tzn. wydanych po 1999) lepsza od "Komórki" jest tylko "Ręka mistrza" :) A "Podpalaczkę" lubię, ale raczej niższe pozycje top 20.
Zapisane
Agrawkaaa

*




« Odpowiedz #73 : Stycznia 08, 2011, 13:45:31 »

Yhm... ja na razie (po przebyciu drogi 25 pozycji) zdecydowanie najbardziej zmęczyłam się przy dwóch książkach
1.Colorado Kid
2.Oczy smoka - zdecydowanie nie mój styl, zupełnie inny niż reszta powieści
Zapisane

`Długa jest droga do raju kochanie, więc nie przejmuj się drobiazgami.`
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #74 : Stycznia 08, 2011, 16:34:35 »

Nie wiem czemu wy tak na to Colorado narzekacie. Przecież to jest książka jednodniowa. :) Co prawda nie urzeka tak jak inne , ale przecież nie jest aż tak tragiczna. Poza tym jeden dzień, żeby przeczytać i się zaznajomić to chyba nie tak dużo? :)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #75 : Stycznia 08, 2011, 19:30:34 »

Hehe, bo to jest tragiczna książka i ja nie dałem rady przeczytać jej w 1 dzień - za bardzo się przy niej nudziłem :)
Zapisane
marek8210

*

Miejsce pobytu:
Bytom




« Odpowiedz #76 : Stycznia 08, 2011, 20:35:07 »

Mnie również dziwi podejście wasze do Colorado Kida ale i do Oczu smoka. Colorado ma niesamowity klimat. Potrafi zaintrygować, jest zagadką, niby nic się nie dzieje, ale cały czas człowiek się zastanawia analizuje i myśli. Trudno się nudzić, a wspaniały wyspiarski klimat dodaje uroku.
No a Oczy smoka pokazują jak uniwersalnym pisarzem jest King (zresztą Colorado również). Niby prosta fabuła ale ile charakterystycznych dla Kinga elementów. Chociażby Randall! Ten wykreowany świat, ze smokami, książętami i poddanymi. Np. w "Talizmanie" podobny świat, ale pisany już ze Straubem nie umiał we mnie obudzić dziecka i tak wyostrzyć wyobraźni.

Dla mnie te dwie powieści to dobre rzeczy.Taki środeczek Kingowych dzieł. Znacznie lepsze od wielu przecenionych powieści. Taka "Podpalaczka", "Ostatni Bastion B.D", "Carrie"; "Talizman"; czy chociażby "Mroczna połowa" nie pozostawiły w moim umyśle tak pozytywnych wspomnień. Nie mówiąc już o tych całkiem słabych o których wspominałem wcześniej.
Zapisane

Potraktuj lekturę tak jak wyprawę w nieznane. Poruszaj się bez mapy, rysuj za to własną, w miarę jak posuwasz się naprzód.
Ballaczka

*




« Odpowiedz #77 : Stycznia 11, 2011, 14:27:51 »

Z pewnością "Rok Wilkołaka", który był dla mnie tylko smutną pomyłką w jego dorobku.
Poza tym... "Marzenia i koszmary", gdzie bodajże ani jedno opowiadanie nie przypadło mi do gustu, a większość wręcz odrzucała. Są jeszcze dwie powieści, których nigdy nie skończyłam - "Historia Lisey", po którą sięgałam już trzy razy i zawsze dosyć szybko się poddawałam, chociaż mam zamiar kiedyś w końcu przez nią przebrnąć oraz "To", które odłożyłam gdzieś po 400 stronach. Do niej na pewno kiedyś wrócę.
Zapisane

Chciałem wyssać z życia całą kwintesencję. Wykorzenić wszystko, co nie jest życiem, by nie odkryć tuż przed śmiercią, że nie umiałem żyć.
Henry Thoreau
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #78 : Stycznia 11, 2011, 16:08:45 »

Za pokutę proszę przeczytać "To". Idź i nie grzesz więcej ;)
Zapisane
Magnis

*




« Odpowiedz #79 : Stycznia 11, 2011, 16:45:14 »

Książka TO mi się bardzo podobała bo miała klimacik i była przerażająca :).Ale ja rozumiem, że nie wszystkim może przypasować ;).
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 11   Do góry
Drukuj
Skocz do:  

Black Rain by Crip Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines XHTML | CSS