Gotham Cafe

Oficjalne fora serwisów => Książki => Wątek zaczęty przez: nocny on Sierpnia 31, 2010, 16:59:04



Tytuł: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: nocny on Sierpnia 31, 2010, 16:59:04
(http://img29.imageshack.us/img29/8713/cmetarz2.jpg)

Rok wydania: 1983

Na świecie istnieją dobre i złe miejsca. Nowy dom rodziny Creedów w Ludlow był niewątpliwie dobrym miejscem - przytulną, przyjazną wiejską przystanią po zgiełku i chaosie Chicago. Cudowne otoczenie Nowej Anglii, łąki, las; idealna siedziba dla młodego lekarza, jego żony, dwójki dzieci i kota. Wspaniała praca, mili sąsiedzi - i droga, po której nieustannie przetaczają się ciężarówki. Droga i miejsce za domem, w lesie, pełne wzniesionych dziecięcymi rękami nagrobków, z napisem na bramie: CMĘTARZ ZWIEŻĄT (cóż, nie wszystkie dzieci znają dobrze ortografię...).


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Duddits on Września 07, 2010, 07:06:14
Dziwne, że nikt tutaj nic nie nabazgrał. Jedna z najlepszych książek Kinga. Dla mnie absolutna czołówka obok  Lśnienia, MW, Historii Lisey czy Łowcy Snów. Powieść pełna smutku, bólu i miłości. Czytając ją ciarki przechodziły po plecach a puszczanie "Sępa" przez Louisa Creeda i Gage'a do tej pory pojawia się w mojej wyobraźni gdy wspomnę o tej książce. Ta scena najbardziej zapadła mi w pamięci. Fenomenalne było również zakończenie w stylu mało popularnym u Kinga (- Kochanie - powiedziała"). Zakończenie zwala z nóg i pozostawia wielki pole do przemyśleń nad nim. Jeśli chodzi o Rachel to pierwsze co myślę to jej siostra i Oz Wiejki i Wsaniały ("Zelda umarła!"). Od pierwszej do ostatniej strony powieść trzyma w napięciu. Za lepszy horror od Cmętarza Zwieżąt uważam tylko Lśnienie, które czytałem już dwa razy. Cmętarza Zwieżąt to powieść fenomen brocząca grozą i bólem a jednocześnie pełna miłości a takie cytaty jak "Ziemia serca mężczyzny jest kamienista. Mężczyzna hoduje na niej to co zdoła... i opiekuje się tym" czy "co kupisz jest Twoje" prędko nie wypadną mi z głowy tym bardziej, że do książki wrócę na pewno i to nie raz


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Września 07, 2010, 10:28:30
Była to druga książka Kinga, jaką czytałem przed laty (1995) i do dzisiaj mam ciarki, gdy sobie tą historię przypomnę. Prawdopodobnie jedna z najlepszych historii Kinga, wykorzystująca chwyty charakterystyczne dla literatury grozy, by poruszyć problem, który nas wszystkich dotyka:
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: marek8210 on Września 07, 2010, 14:01:27
Cmentarz to jedna z bardziej przerażających historii w dorobku Kinga. Przechodzimy tu od skrajności do skrajności, miłość, tęsknota, strach, rozpacz, śmierć. Do tego znakomity wątek z Wendigo i ta doza tajemnicy wokół cmentarza micmaców. Rewelacja!


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Duddits on Września 07, 2010, 14:42:10
Właśnie mi się przypomniało, że rewelacyjnym elementem a raczej częścią książki są wspominki Jud'a o Billu Batermanie i jego synu. Dużżżo grozy  :)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: UpTheIrons on Września 08, 2010, 20:34:27
Ta książka bije się u mnie z Bastionem i Workiem Kości:D rewelacja, nic dodac nic ując, czysta groza... Książka, którą trzeba przeczytac i tyle, co ja się będę rozpisywac :D


a końcówka zwala z nóg... spojler gdy Rejczel (:D) podchodzi do domu Juda, nie wiedząc co się czai wewnątrz :> ciarki mnie przechodziły :D koniec


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Master on Września 08, 2010, 20:42:23
Była to druga książka Kinga, jaką czytałem przed laty
Podobnie jak ja. Książka niesamowita. Do tej pory jest to najbardziej przerażający horror, jaki dany mi było czytać. Niesamowity klimat, przesiąknięty bólem i smutkiem. Po prostu mistrzostwo: rodzina, którą spotyka tragedia, posępny cmentarz, tajemnicze miejsca... Ponadto ciekawe i (niekiedy) przerażające postacie, np. Zelda  :rad2:


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: bonjourmesenfants on Września 13, 2010, 08:59:58
I ja dołączam się grupy zachwytów nad tą książką. Co mnie najbardziej uderzyło, to że czytając w pewnym momencie zapomniałem, że to jest horror, że to jest King, że któreś z głównych bohaterów spotka dotkliwe nieszczęście. I moja idylla trwała, aż King w znanym sobie stylu bardzo gwałtownie sprowadził mnie na ziemię pisząc
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
czy coś w tym stylu. Potem było już tylko mroczniej, tragiczniej i bardziej tajemniczo.

Podsumowując, książka niezmiernie wciągająca i dobrze skonstruowana pod każdym calem. Zakończenie w stylu 'takiejaklubię' i ogólnie wszytko cacy. Nie dziwota, że jest w moim top10, jeżeli chodzi o Kinga.


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Jeay on Września 13, 2010, 13:33:53
Zdecydowanie jedna z najlepszych książek Kinga. Niesamowite refleksje na temat życia i śmierci, choć zdecydowanie z przewagą na śmierć, umieranie. No i jedno z najlepszych zakończeń oczywiście :).


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Tathagatha on Września 13, 2010, 13:42:59
A i mi się baaardzo podobała. Jedynie co mi popsuło czytanie, to fakt, że wcześniej (zanim zaczęłam czytać Kinga) obejrzałam film - który bardzo mi zapadł mi w pamięci. Wiedziałam już, że książka musi być dobra i nie myliłam się.
Tylko nie ma już takiego napięcia jak wiadomo co się stanie.
Muszę napisać,że bardzo mi przykro, że tak się stało ;-)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Zolw on Września 13, 2010, 15:37:07
Moja pierwsza przeczytana książka S.Kinga i bez wątpienia narazie top 3 (właściwie to 2 zaraz po ,,To"). W żadnej innej książce nie spotkałem jeszcze tak świetnego klimatu.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Niesamowita powieść, po prostu trzeba przeczytać.


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: UpTheIrons on Września 13, 2010, 20:55:50
I ja dołączam się grupy zachwytów nad tą książką. Co mnie najbardziej uderzyło, to że czytając w pewnym momencie zapomniałem, że to jest horror, że to jest King, że któreś z głównych bohaterów spotka dotkliwe nieszczęście. I moja idylla trwała, aż King w znanym sobie stylu bardzo gwałtownie sprowadził mnie na ziemię pisząc
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
czy coś w tym stylu. Potem było już tylko mroczniej, tragiczniej i bardziej tajemniczo.
cholera, czułam dokładnie to samo, ale już o tym zapomniałam...dokładnie to ująłes :)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: sonny on Września 13, 2010, 21:03:50
 :) książka jest genialna, a te łączenie książek tj wspomnienie o Cujo czy Jacku Torrance to tylko u Kinga.
Lektura na niezmiennie wysokim poziomie, świetny finał i pokaz ludzkiej natury i słabości.

Top 3 dla mnie  :P


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Asia on Września 13, 2010, 21:59:10
uwielbiam ta ksiązke, dla mnie osobiscie jedna z najlepszych Kinga :)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Słoik on Września 14, 2010, 08:42:26
A wg. mnie ta książka jest przygnębiająca, smutna i epatuje okultyzmem. Zdecydowane nie.

żartowałem. w tej książce jest wszystko, co tygryski lubią najbardziej. Aura tajemniczości, mroczne rozwiązania, i bardzo bardzo dobre zakończenie:)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: NoBoDy_FuN on Września 21, 2010, 23:21:42
Jedna z niewielu pozycji, gdzie się czyta jak na szpilkach. Od momentu wypadku dzieciaka było jasne co się stanie i jak się potoczy cała akcja niemal do końca, ale w taki sposób, że człowiek się łudził, no i to zakończenie...
Magia Kinga na każdej stronie. Chyba nie można krytycznie ocenić tej powieści. Jest wspaniała i magiczna.
No i jak już było wspomniane, same fragmenty to są już kultowe cytaty.


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Faay on Września 24, 2010, 16:14:54
Mój kingowy numer 1, niezmiennie od pierwszego przeczytania. Moją pierwszą książką Kinga była Desperacja, jednak dopiero przeczytany jakiś czas po niej Cmętarz zrobił ze mnie kingomaniaczkę ;) Nigdy wcześniej żadna książka tak mnie nie przestraszyła. Autentycznie bałam się momentami dalej czytać,
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Później już żadnej książce Kinga nie udało się tak mnie przestraszyć, ta chyba po prostu trafiła w moje czułe punkty i idealnie zagrała na emocjach. Właśnie emocje są potężną siłą tej książki, zachowanie Louisa, irracjonalne, wydawać by się mogło, a tak naprawdę  - kto wie, jak każdy z nas zachowałby się w jego sytuacji, co by zrobił, czy nie sięgnąłby po tak szalone środki jak on, nie licząc się z ewentualnymi przerażającymi konsekwencjami, które jego decyzje mogły za sobą nieść, wbrew ostrzeżeniom, wbrew rozsądkowi, wbrew temu, że lepiej zostawić zmarłych śmierci...Louis, który niosąc kolejną osobę na cmenatrzysko, widząc, co stało się, kiedy wcześniej to zrobił, powtarza, że poprzednio po prostu za długo zwlekał, że teraz będzie inaczej, był dopełnieniem tej strasznej opowieści o śmierci i szaleństwie. Człowiek w obliczu śmierci nie zachowuje się racjonalnie i szaleństwo jest tylko o krok...a prowadzi przez ciemną ścieżkę do "smętarza dla zwierzaków" i dalej, za wiatrołom, na przeklętą ziemię, gdzie dźwięk daleko się niesie i jest dziwny...Uwielbiam tę książkę. Bardzo podobał mi się wspomniany powyżej przez któregoś z forumowiczów zabieg - na początku jest niemalże sielankowo i zupełnie niewinnie, człowiek zapomina co tak naprawdę czyta a później gwałtowne "bach!" i odwrócenie sytuacji. Lubię te "bachy" u Kinga, w najmniej spodziewanym momencie, bardzo przyspieszają puls ;) Potem już było tylko mroczniej i tragiczniej.
Pożyczałam Cmętarz zwieżąt wielu znajomym, niektórym nawet bardzo negatywnie wcześniej nastawionym do Kinga i co ciekawe, wszystkim się podobała, niektórzy nawet po przeczytaniu jej zaczęli kupować własne kingi :)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: XYZ on Listopada 11, 2010, 22:21:54
Jestem świeżo po przeczytaniu Cmętarza zwieżąt i muszę przyznać że... to jedna z lepszych książek Kinga jakie do tej pory przeczytałem :) Jest totalnie dołująca, ale także wciągająca i przerazić potrafi  :] Końcówka miażdży system, tylko, że nie dowiedziałem się jednego...
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Paweł Mateja on Listopada 11, 2010, 22:27:02
W ogóle nie rozumiem, co Wam się podoba w zakończeniu. Książka była jak marzenie, ale ta akacja
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
. Mnie po ostatnich kartach został niesmak - choć ze trzy czwarte książki to naprawdę świetna rzecz.


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: pawel1210 on Listopada 12, 2010, 00:42:50
Jak dla mnie jest to wciąż książka numer 1 :D Jedna z pierwszych Kingów, jakie czytałem i tak już pozostała na pierwszym miejscu i nie wydaje mi się, że się to zmieni gdyż większość Kingowych the beściaków mam za sobą :D W tej powieści urzekło mnie wszystko, nic bym w niej nie zmienił, wszystko genialne. Jestem absolutnym fanem tej pozycji i czuję, że niedługo wezmę się za nią ponownie.
Oprócz tej całej grozy jest to książka piękna i wzruszająca i to jest w niej najważniejsze :)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: mara on Listopada 22, 2010, 00:02:43
książka świetna, rewelacyjna powiedziałabym :].Zakończenie tez super ;)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Pooky on Grudnia 04, 2010, 21:17:45
Emocje we mnie po przeczytaniu tej książki są nie do opisania  :P
Jest to pierwsza książka Kinga,po którą sięgnęłam. Uwielbiam to uczucie kiedy wtapiam się w przedstawiony świat,czuję w sobie każde wydarzenie.
Na prawdę rewelacyjne dzieło  ;)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: PKPL on Grudnia 05, 2010, 15:29:09
Kolejny tytuł należący do TOP 3 Kinga.

Nie widzę żadnych wad... genialnie przedstawiona historia, ciekawi bohaterowie, horror, dramat, akcja trzymająca w napięciu, mistrzowskie zakończenie.

Klękajcie narody :D


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: ciach_eemuu_ciach on Grudnia 05, 2010, 16:15:47
Zgadzam się w zupełności. Zdecydowanie jedna z najlepszych książek Kinga. U mnie co prawda na podium się nie załapała, ale dzielnie dzierży czwarte miejsce i chyba już go nie odda. A i do trzeciego dużo jej nie brakuje. Książka jest świetnie napisana, poruszająca, losy bohaterów obchodzą czytelnika, ma kilka naprawdę genialnych scen (w tym zakończenie) oraz wspaniały klimat. Nic tylko czytać.


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: lorddemon1991 on Stycznia 14, 2011, 15:46:11
Wczoraj skończyłem i co tu powiedzieć. Jakoś mega mnie nie zaskoczyła (dużo rzeczy było totalnie przewidywalnych, zakończenie tym bardziej, chociaż łudziłem się, że
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
, ale niestety). Chociaż muszę przyznać, że książka ma klimat i to dość spory, oraz potrafi wystraszyć jako tako. Zakończenie, no cóż mam mieszane uczucia, jeśli chodzi o postać Gage'a - polubiłem dzieciaka, a tu zrobił King z niego laleczkę Chucky...


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Duddits on Stycznia 14, 2011, 19:43:53
Nie każda książka musi zaskakiwać ze strony na stronę. Nie o to w tej powieści chodzi. To nie powieść sensacyjna a tragizm w okowach grozy.


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: lorddemon1991 on Stycznia 14, 2011, 19:50:20
Ja dobrze to wiem, ale nie wiem czemu aż tak. I nawet nie zaskoczyły mnie słowa Kinga pod koniec zabaw latawcem. Chociaż muszę przyznać, że jest to bardzo fajna psychologicznie książka i traktująca bardzo trudny temat.


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Esgaroth on Lutego 11, 2011, 23:25:27
Uwielbiam takie klimatyczne książki Kinga. Ta jest właśnie takim przykładem. Niesamowita, genialny pomysł, straszna. Cudo.


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Stebbins on Lutego 15, 2011, 21:26:00
Jako że tak sobie ostatnio przeglądam ten dział (z racji chłodu za oknem i wzmożonej chęci czytania :D ) to wstydem byłoby sie nie wypowiedzieć w tym temacie.

Ta książka to szczyt Kingowych dokonań.
Są trzy książki  (powieści)  Króla które przestraszyły mnie w części lub jako całość. To jest jedna z tych książek, być może nawet "najstraszniejsza" (czyt. najlepiej ukazująca Kinga jako pisarza grozy).
Niby prosty pomysł (ogólne założenie powieści) ale jak przedstawione!! Groza w pełnym tego słowa znaczeniu, tu nawet opis kota powoduje gęsia skórkę),a już cały opis
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
to zdecydowanie jedna z najmroczniejszych akcji jaką wymyślił i przelał na papier Stephen King.

Książka mistrz.


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Pistacja. on Kwietnia 16, 2011, 14:37:13
Hehe ta książka mnie rozdziewiczyła :haha: Tam można znaleźć całego Kinga. To co urzekło mnie najbardziej to scena w której Gage "usypia". Książka miejscami tak straszna, że strach się odwócić, ale nie można przestać czytać z ciekawości i uzależnienia. To jest właśnie magia Stephena.


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: dampf on Maja 17, 2011, 17:49:38
Genialna pozycja z jeszcze genialniejszym zakończeniem. Klimat wprost kosmiczny, momentami wręcz przerażający. Czytałem i autentycznie się bałem. Czuć było obecność czającego się zła (to nie spoiler ;)). Jak dla mnie jedna z najlepszych pozycji Kinga (a póki, co mój osobisty numer 2). No i to zakończenie - wprost rewelacyjne, która utwierdza w tym, że jest to moim zdaniem pozycja wybitna.


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Paweł Mateja on Maja 17, 2011, 18:39:28
A co tak Ci się podoba w zakończeniu? Moim zdaniem było tak banalne, kiepskie, naiwne i nie do przyjęcia, że nic tylko ręce załamać. Trzy czwarte powieści to jest majstersztyk, a później takie dziadostwo.

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: dampf on Maja 17, 2011, 18:44:27
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: T.Cullen_ on Maja 17, 2011, 18:54:49
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

  Dokładnie, zgadzam się w 100%. Powieść jako całość uważam za bardzo dobrą, ale ten motyw uważam za baardzo dziwny i niejasny.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Poza tym książka zdecydowanie świetna :)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: ciach_eemuu_ciach on Maja 17, 2011, 19:01:11
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Ja przynajmniej tak to odebrałem. Nie jestem tego pewny na 100% bo już trochę czasu minęło odkąd zakończyłem lekturę tej świetnej książki.


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: T.Cullen_ on Maja 17, 2011, 19:10:38
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: dampf on Maja 17, 2011, 20:09:39
@ciach_eemuu_ciach>> jak sobie przeczytałem Twój post to sobie skojarzyłem, że o coś koło tego mi chodziło także (niestety wyleciało mi z głowy
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Dzięki za posta :)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Stebbins on Maja 17, 2011, 23:05:12
Ja nie wiem o co wy sie spinacie?

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Paweł Mateja on Maja 17, 2011, 23:34:54
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Stebbins on Maja 17, 2011, 23:39:27
No to tutaj sie nie zgodzimy;] Dla mnie TOP3 horrorow Stephena Kinga. Od poczatku do konca. Genialne.


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Emilio on Maja 18, 2011, 17:44:40
Absolutnie genialna książka, nie pamietam dokładnie, ale to chyba była pierwsza książka Kinga jaka przeczytałem, chyba gdzieś tak w 2003 czy 2004 roku. Rzuciła mnie na kolana, rewelacyjna powieść grozy. Nie ma żadnych minusów. Mistrzostwo, maestria w kazdym calu. 10/10


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: dean26 on Sierpnia 04, 2011, 10:11:12
Jestem świeżo po lekturze tej książki. Uważam ją za bardzo dobrą, budzi emocje ale ...
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Ogólnie jednak "Cmętarz/Smętarz" oceniam na 8+/10. Na pewno jest w pierwszej "10" moich książek Kinga.


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Tathagatha on Sierpnia 04, 2011, 10:26:30
Akurat w tej książce przewidywalność nie przeszkadza.


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: dean26 on Sierpnia 04, 2011, 10:58:05
Akurat w tej książce przewidywalność nie przeszkadza.
Dokładnie, dlatego książka mi się podoba :)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: chiyeko on Sierpnia 08, 2011, 23:18:46
Wczoraj skończyłam czytać :) bardzo, ale to bardzo mi się podobała, jakkolwiek banalnie to brzmi. Jeśli chodzi o książki Kinga, to na pewno jest w pierwszej trójce ;D ale nie wiem, czy byłabym w stanie dać jej 10/10... gdybym nie czytała żadnych opinii na jej temat, to pewnie dałabym max. Ale jednak
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Pistacja. on Sierpnia 08, 2011, 23:50:40
gdybym nie czytała żadnych opinii na jej temat, to pewnie dałabym max. Ale jednak
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Ehh magia forum ; (

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

  Dokładnie, zgadzam się w 100%. Powieść jako całość uważam za bardzo dobrą, ale ten motyw uważam za baardzo dziwny i niejasny.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Poza tym książka zdecydowanie świetna :)

Nie wiem, czy pamiętacie, ale
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Mogłam cos pokręcić bo czytałam dawno ale tak chyba było.


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: LelandGaunt on Sierpnia 09, 2011, 00:39:45
Nic nie pokręciłaś Pistacjo była o tym mowa w powieści.


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Pistacja. on Sierpnia 09, 2011, 00:53:39
Haha już widać kto dokładnie czyta :P


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Paweł Mateja on Sierpnia 09, 2011, 07:56:11
Owszem, tak było, ale co ja poradzę, że ten finał był klasy słabszych zakończeń Mastertona? :P Nie lubię się bawić w "wiem lepiej od autora", ale sądzę, że można było spuentować utwór o wiele lepiej niż
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Master on Sierpnia 09, 2011, 10:23:20
sądzę, że można było spuentować utwór o wiele lepiej niż
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
To by dopiero była tandeta i utyskiwanie na forum... Zakończenie Cmętarza jest mistrzowskie, jedno z najbardziej udanych u Kinga. I basta.


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Sierpnia 09, 2011, 10:31:01
Ja się samą puentą jakoś tam nie przejmuję. Dla mnie mistrzowski jest tu sam dramat ojca i dylemat, przed którym staje. Nawet jeśli oczywistym jest, jak się to wszystko dalej potoczy.


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: chiyeko on Sierpnia 09, 2011, 14:21:41
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Sierpnia 21, 2011, 20:43:30
Skończyłem dzisiaj czytać po raz drugi. Zdecydowanie czołówka. Jeszcze tym bardziej, że wychwyciłem tutaj Blackwood'owego Wendigo, o którym nie miałem wcześniej pojęcia. :D  Ot jakaś indiańska legenda wymyślona przez Kinga. Dla mnie jest to jedno z najlepszych opowiadań, jakie czytałem kiedykolwiek i jestem bardzo rad, że King tego nie spieprzył tylko sprawnie wkomponował. Zresztą chyba te dwie sceny w lesie to najlepsze z całej książki. :) Postacie mało atrakcyjne, właściwie to nothing special, ale myślę,że nie ma to tutaj żadnego znaczenia,bo nie o jednostki tutaj chodzi. :) Jedna scena troszkę przesadzona:

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Ale jestem zdania, że jest to jedna z niewielu książek Kinga, o których można powiedzieć kompletna. Najlepsza forma,nie za dużo,nie za mało. Te 400 stron na najwyższym poziomie. Jest bardzo dobre wprowadzenie, świetne rozwinięcie i satysfakcjonujące,otwarte zakończenie. Ja tutaj luk nie widzę i po drugim razie książka zalicza się do moich ulubionych. I w pełni zasługuje na 5+ :)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Tathagatha on Sierpnia 21, 2011, 21:00:22
Zgadzam się całkowicie.

Klimat tutaj jest po prostu rewelacyjny. Ja miałam przez większość czasu ciarki na plecach mimo, że historię znałam już z filmu.

Dla mnie to również czołówka i książka, którą na pewno za jakiś czas przeczytam ponownie.


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: pejotha on Sierpnia 31, 2011, 12:29:05
To moja pierwsza książka Kinga którą czytałem, jakoś 5-6 lat temu.

Klimat jest niepowtarzalny, dobrze prowadzone wątki, jak się miało 14-15 lat to przy świetle lampki nocnej robiło to wodę z mózgu :D


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Dale_Barbara on Września 02, 2011, 02:04:27
Świetna książka! Czytałem z zapartym tchem. Mimo, że czasami przewidywalna
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
to zupełnie to nie przeszkadzało. Bardzo mroczny klimat, sceny:
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
przyprawiały o gęsią skórę, a na deser jeszcze to zakończenie pozostawiające czytelnika z dziurą w głowie. Szybko rozpoczynająca się akcja, świetne lokalizacje, postacie i główny bohater ewoluujący od zimnego i twardo stąpającego po ziemi doktora, do obłąkanego szaleńca gotowego zrobić wszystko
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
tworzą z tego dzieła prawdziwą powieść grozy, chyba właśnie za to kochamy Kinga.  


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: tomsawyer on Września 02, 2011, 20:35:42
Książka trafia także w moje gusta. Umieszczam ją, w swoim prywatnym rankingu, w ścisłej czołówce powieści Kinga. Nie wiem dlaczego, ale jest to jedyna książka w moim życiu, w przypadku której dramat głównego bohatera,
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
, wstrząsnął mną do tego stopnia, że przeszła mi ochota na czytanie dalej.
Naturalnie, jestem wrażliwy jak każdy mężczyzna :), ale nigdy potem nic podobnego mi się nie przytrafiło.


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: kujot666 on Listopada 22, 2011, 17:22:31
Kolejny klasyk Stefana za mną, tym razem mój wybór padł na bardzo ceniony wśród czytelników "Smętarz dla zwierzaków". Podobnie jak w przypadku kilku innych powieści Kinga, ta historia znana mi już była wcześniej dzięki filmowi. Nigdy jednak obejrzenie ekranizacji, które w tym przypadku miało miejsce bardzo dawno temu, nie odebrało mi przyjemności z lektury książki. Dlaczego więc ta historia aż tak mnie wynudziła? :o
Prawdopodobnie jest to wina niezbyt przekonywującego wątku nadprzyrodzonego, związanego z tajemniczym cmętarzem, oraz bardzo przewidywalna fabuła.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Louis i Rachel stanęli na kartach tej powieści w obliczu tego co najgorsze w życiu człowieka. W tym właśnie tkwi cała groza. Według mnie zupełnie inne emocje wywołuje ta książka u nastolatków, a zupełnie inne na rodzicach. ;)
Zbyt długo autor wprowadza czytelnika w codzienne życie rodziny Creed'ów, gdyby nie wspomnienia Rachel na temat Zeldy pierwszy rozdział byłby bardzo jałowy. :haha:
W drugim rozdziale jest już bardzo, ale to bardzo emocjonalnie, wylewający się z tekstu ból jest porażający. :o :diab9: Jednakże oblężenie i próba zdobycia cmentarnej twierdzy przez Louisa znowu mnie wynudziła. :D
Trzeci rozdział, który jest zarazem sceną finałową jakoś daje radę, aczkolwiek do najlepszych nie należy. :pff2:
Całkowitą zagadką jest dla mnie metafizyka "Smętarza dla zwierzaków". Z reguły uwielbiam to co nadprzyrodzone w powieściach Kinga, dlaczego więc w tym przypadku jest inaczej? Dlaczego wampiry z "Miasteczka Salem" wywoływały dreszcz przerażenia, a zombie nie? :( Być może jest tak jak napisał kiedyś p.a., że metafizyka gryzie mi się z realnym dramatem Creed'ów, chociaż w tym przypadku cmentarz Micmaców jest nieodzowny dla rozwoju fabuły. :rad1:
Tak więc podsumowując, nie jest to dla mnie jakiś wybitny tytuł Stefana, ani to ścisła czołówka, ani dalekie tyły. :haha: To typowy średniak, którego lektura na pewno nie jest stratą czasu. Według mnie ta książka świetnie sprawdziłaby się jako typowy dramat społeczny, coś na podobę Dolores Claiborne. :)  
 


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Dan on Listopada 22, 2011, 21:23:39
I to właśnie są gusta i guściki  :) Dla jednych średniak lub chała a dla innych arcydzieło. Mnie się bardzo podobał klimat i napięcie w Cmentarzu, choć przewidywalna fabuła to bardzo mi się podobało cała ta otoczka zombie. Powieść nie jest długa a tragedia jaka wydarzyła się wraz z rodziną Creedów przeżywałem wraz z nimi. Dla mnie ta książka to aktualnie ścisła czołówka obok Zielonej Mili.


Zbyt długo autor wprowadza czytelnika w codzienne życie rodziny Creed'ów, gdyby nie wspomnienia Rachel na temat Zeldy pierwszy rozdział byłby bardzo jałowy. :haha:

A czytałeś Rękę mistrza i tam wprowadzenie czytelnika w codzienne życie Edgara na wyspie ? To dopiero była nuda  :o (przynajmniej dla mnie).


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: kujot666 on Listopada 22, 2011, 22:19:44
"Ręka mistrza" jest jeszcze przede mną Dan. ;)
Cytuj
Mnie się bardzo podobał klimat i napięcie w Cmentarzu...
No właśnie tego mi zabrakło w tej powieści, emocje były ogromne, ale wyłącznie te dotyczące kruchości ludzkiego życia. ;(
Nawet nie potrafię sobie wyobrazić co musiał czuć Louis
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
! :o ;( Jedna z najokrutniejszych scen jakie czytałem. :o


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Dan on Listopada 22, 2011, 23:19:16
:o ;( Jedna z najokrutniejszych scen jakie czytałem. :o

Ja to czytałem z otwartą japą i bólem  :o W Zielonej Mili też są takie momenty   :)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Baritone on Kwietnia 26, 2012, 23:19:06
Jak dla mnie jedna z najbardziej przerażających powieści ever, brrr :)  Atmosfera duszna, wydarzenia przedstawione w książce okrutne, smutne, pełne bólu i rozpaczy. Musze przyznać, że w niektórych momentach zbierało mi się na wymioty i bynajmniej nie chodzi tutaj o jakieś gore, bo King wcale nie epatuje za nadto przemocą (a przynajmniej nie tak żeby chciało się od tego rzygać)  ;).  Powieść ewidentnie depresyjna i dołująca, ale przy tym cholernie wciągająca, napisana w sposób mistrzowski. Tytuł znajduje się w moim prywatnym top 10 Stephena Kinga.

Na początku jak zwykle sielanka. Louis Creed to młody lekarz, który wraz z rodziną (żona Rachel, dwuletni synek Gage, córka Ellie i kot Church  ;)) wprowadza się do nowego domu znajdującego się w małym miasteczku Ludlow. Piękny i solidny dom, dookoła las i dziewicza przyroda, ale także tajemnicza ścieżka prowadząca w głąb tegoż lasu. Stary Jud Crandall mieszkający na przeciwko Creedów ostrzega Louisa przed ruchliwą autostradą dzielącą ich domy. Mknie po niej mnóstwo ciężarówek, które regularnie odbierają życie miejscowym zwierzakom  ;)  Gdy Jud pokazuje rodzinie Creedów stare Cmętarzysko Zwierząt nic już nigdy nie będzie takie samo. Niedługo pozniej, Louis rozpoczyna swój pierwszy dzień w nowej pracy. Niestety już wtedy w jego ramionach umiera zmasakrowany w wypadku chłopak - Victor Pascow. Przed ostatnim swoim tchnieniem, Victor wymawia imię Louisa. Jest to wstęp a zarazem ostrzeżenie do trego co ma się wydarzyć pózniej i ma bezpośredni wpływ z cmętarzem zwierząt, a raczej z tym co znajduje się za nim...


Powieść autentycznie straszy, ale jednocześnie niesamowicie zasmuca. King porusza tutaj tematykę naszego kruchego żywotu. A robi to w sposób przerażający, wyciągając nasze lęki z najdalszych zakamarków podświadomości - lęk dotyczący śmierci i jest to temat przewodni książki. Transformacja Louisa i to co się dzieje już po pochowaniu Churcha - masakra.


Koncówka:

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Absolutne 10/10


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: svj on Maja 01, 2012, 12:50:45
Atmosfera duszna, wydarzenia przedstawione w książce okrutne, smutne, pełne bólu i rozpaczy. Musze przyznać, że w niektórych momentach zbierało mi się na wymioty i bynajmniej nie chodzi tutaj o jakieś gore, bo King wcale nie epatuje za nadto przemocą (a przynajmniej nie tak żeby chciało się od tego rzygać)

Powieść autentycznie straszy, ale jednocześnie niesamowicie zasmuca. King porusza tutaj tematykę naszego kruchego żywotu. A robi to w sposób przerażający, wyciągając nasze lęki z najdalszych zakamarków podświadomości - lęk dotyczący śmierci i jest to temat przewodni książki. Transformacja Louisa i to co się dzieje już po pochowaniu Churcha - masakra.

Koncówka:

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Absolutne 10/10

w pełni się zgadzam. książka naszpikowana strachem, grozą, która płynie gdzieś podskórnie, a nie wprost (jak u Mastertona chociażby) i to jest właśnie w Kingu doskonałe. ma to, rzecz jasna, swoich zwolenników i przeciwników. kreślenie długich historii, w których zło czai się gdzieś z boku, nie wiadomo kiedy ono zaatakuje, ta rozległość opisu, codzienności, spraw przyziemnych powoduje, że wchodzimy w ten świat normalny, spokojny i ustabilizowany. przyzwyczajmy się do tej sielanki, zaprzyjaźniając się z bohaterami, a potem nagle, gdy wydarzy się coś złego, sami się czujemy jakbyśmy dostali czymś twardym po łbie.

powieść dla mnie doskonała. i jest to jedna z tych powieści Kinga, w której nie czuje tych nudnych dłużyzn, co już da się wyczuć chociażby w To (mimo całej genialności tej książki) czy chwilami (ale tylko chwilami) w Miasteczku Salem.


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Repta on Maja 01, 2012, 13:43:22
Bardzo dobra książka Kinga, fajnie zarysowana historia ze świetną końcówką, wymiękłem jak czytałem końcówkę.


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: human on Lipca 19, 2012, 22:16:36
przeczytałem w końcu i te książkę i nie wiem czemu, ale dla mnie ona w ogóle nie była przerażająca. Fakt faktem, fajna historia, przepełniona bólem i smutkiem, ale nie wiem czy się nie rozczarowałem. Miałem nadzieje, że bede wręcz zachwycony - podobała mi się, ale jak dla mnie wielkiego szału nie ma . Chyba, ze za duzo ostatnio czytałem Kinga i włączyła mi się już znieczulica :D 
Nie wiem jak ocenić - musze się jeszcze z tym przespać. Nie wiem, czy ksiązka znajdzie się w moim TOP 10 - ale chyba nie ...


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Wojtaz on Września 01, 2012, 18:37:20
Właśnie skończyłem tą książkę.
Przyjemnie i szybko mi się ją czytało, tak jak Wielki Marsz.
Całość spodobała mi się, niezła historia i zmiana akcji, ale nie znalazłem tutaj nic przerażającego :)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: UpTheIrons on Września 02, 2012, 19:38:06
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
jeśli to was nie przeraża to ja wymiękam  :roll:


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: lorddemon1991 on Września 02, 2012, 19:39:24
UpTheIrons - spoilery!


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Wojtaz on Września 03, 2012, 18:39:37
Przeczytałem dzisiaj całe opowiadanie 1922 - jest bardziej przerażające :)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: randall_flagg on Stycznia 30, 2013, 20:55:21
Bardzo dobra powieść Kinga, jednak nie znajduje się w moim topie. Szczególnie podoba mi się groza zbudowana klimatem, a nie jakimś "uosobieniem zła".
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Zawiany on Stycznia 30, 2013, 22:51:40
Co racja to racja, książka fajna ale przysłowiowej dupy nie urywa :)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: human on Stycznia 30, 2013, 23:32:27

no włanie u mnie jest podobnie - ksiazke w sumie miło wspominam bo była mega przygnębiająca, ale nie było tam nic strasznego. no i jak dlam nie przereklamowana jest, zawiodłem się po przeczytaniu.


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Dale_Barbara on Stycznia 30, 2013, 23:59:33
Nie zgodzę się, że książka dupy nie urywa:) może nie jest to wybitne dzieło ale broni się klimatem i kilkoma naprawdę mrocznymi fragmentami. Czytałem książkę zawsze w łóżku kiedy w domu panowała już cisza i mrok, czytając tylko przy małej lampce i może to potęgowało doznania, niemniej jednak uważam, że to bardzo dobra książka.


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: human on Stycznia 31, 2013, 00:11:55
nie wiem, moze inaczej by było gdybym nie przeczytał opinii i nie wiedział, że wszyscy się tym tutaj jarają. może spodziewałem się czegoś lepszego a rozczarowanie spotęgowało jeszcze bardziej opinie o tej ksiazce, ciezko powiedziec.


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Zawiany on Stycznia 31, 2013, 00:57:17
Dale_Barbara nie mowie ze tak nie jest i ksiazka jest slaba, bo miewa przejawy na prawde zacne, ktore typowo wskazuja na charakterystyczna tworczosc Kinga (za co przeciez tak go lubimy); po prostu popieram tez zdanie, ze calosc jako taka jest srednia w porownaniu z innymi dzielami tego autora :)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Stycznia 31, 2013, 01:10:15
Nie zgodzę się, że książka dupy nie urywa:)

JA też nie. ;) Książka jest z najwyższej półki, bez żadnych zbędnych momentów (może trochę przekombinowana akcja z Gage'm na końcu, ale to nic). Jest miłość, jest dramat, jest złudna nadzieja, jest horror.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
(przeczytajcie Blackwooda, to będziecie wiedzieć, jak mroczna ta scena w rzeczywistości była). ;) Dla mnie miodzio książka i należąca do ulubionych. :)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Zawiany on Stycznia 31, 2013, 10:29:06
Ciacho Twoja wypowiedz traca troche spoilerem, pomysl o ukryciu ;)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Dale_Barbara on Stycznia 31, 2013, 17:01:01
Dokładnie Ciacho, książka nie jest zbyt długa i przez to cała akcja się w niej dobrze zazębia aż do finału:) Ale co czytelnik to inna opinia.


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: zysiex on Listopada 09, 2013, 15:34:25
Zwykła rodzina, zwykła przeprowadzka, zwykli ludzie w niezwykłym miejscu. Miłość jest silniejsza niż śmierć. Sceny po pobycie w hotelu są fenomenalne! I do tego otwarte zakończenie. Mój osobisty nr 2.
Brawo, brawo, brawo.



Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Kalcio56 on Listopada 19, 2013, 14:10:50
Ksiażka bardzo fajnie, dobrze rozpisana fabuła oraz możnta utożsamić się idealnie z głównym bohaterem. Jednak musze powiedzieć, że książka nie należy do strasznych. Sama tematyka jest straszna, jednak nie ma takich momentów aby spaść z krzesła ;p


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: ben-mears on Listopada 19, 2013, 19:43:04
Książka ma klimat i wartką akcję; moim zdaniem nie potrzebne są elementy "zwalające z nóg" :)
Czytałem ją jako drugą po "Miasteczku Salem" i nadążała. Końcówka jest faktycznie trochę desperacka, wszystko poszło w diabły...Ale podobała mi się. Stawiam Cmętarz na początku drugiej dziesiątki.


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Kalcio56 on Listopada 20, 2013, 09:38:41
Oglądał ktoś film ? Bardzo różni się od książki czy dobrze oddaje klimat ? Myślę nad jego obejrzeniem w weekend bo jestem ciekaw ekranizacji tego tytułu ;p


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Listopada 20, 2013, 09:43:34
Całkiem niezły i poprawny film. Nie jest to najgorsza ekranizacja Kinga, ale do najlepszych też nie należy. Można powiedzieć, że jak na czasy, kiedy kręcili, wyszło w porządku. :)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Kalcio56 on Listopada 21, 2013, 09:49:17
A od książki bardzo dobiegają czy jest to taka czysta ekranizacja ? :)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Master on Listopada 21, 2013, 10:00:43
Nie odbiega jakoś znacząco od książki. Z tego co pamiętam (bo film widziałem dawno temu) jest stosunkowo wierny. Na pewno jest to przyzwoita (choć nie powalająca) ekranizacja. W każdym bądź razie miło ją wspominam ;)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Listopada 21, 2013, 10:07:47
A od książki bardzo dobiegają czy jest to taka czysta ekranizacja ? :)

Troszkę, ale bez wpływu na oryginalną treść. Jakieś tam drobne elementy się nie zgadzają i tyle. ;)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: asiorr on Grudnia 10, 2013, 20:32:27
świetna, dużo akcji. pokazuje do czego może doprowadzić miłość i brak umiejętności godzenia się ze śmiercią bliskich. Końcówka wywołała u mnie dreszcze.. Nieprzyjemne zakończenie, straszne. I za to Kinga kocham <3


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: ben-mears on Grudnia 15, 2013, 16:03:23
A tak z innej beczki: widział ktoś drugą część filmu? Z ówczesną gwiazdką Edwardem Furlongiem (Terminator2)...
Podobał mi się klimat.


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Karloff on Lipca 24, 2014, 15:18:32
Przepraszam Szanownych Forumowiczow, ale musze odkopac temat bo mi spokoju nie daje..


Niech mi prosze ktos ladnie wytlumaczy jak to w koncu
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Bardzo bym prosil zeby ktos strescil dosc dokladnie mi ten fragment ksiazki. Nie wiem co ze mna nie tak, ale nie moge tego ogarnac.


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Stebbins on Lipca 24, 2014, 16:14:59

Nie będę teraz wertował książki ale
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Karloff on Lipca 24, 2014, 17:59:09
PRosze, moze ktos ma lepsza pamiec ? :)

Bo Ja zaraz moge 4 raz to przeczytac i znowu bede w kropce.. :haha:


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Zawiany on Lipca 24, 2014, 18:46:41
Proponuję zacząć od oznaczenia fragmentów postów jako Spoilery, gdyż ktoś może nieopatrznie przeczytać trochę istotny element tej bądź co bądź fajnej książki.


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Cha0s on Lipca 24, 2014, 18:51:45
Cmętarz zwieżąt był moją drugą książką(o ile mnie pamięć nie myli), z jaką miałem do czynienia. Klimatyczna i łatwa w odbiorze lektura, w sam raz na deszczowe letnie dni. Owszem, jest odrobinę przewidywalna, jednak nie psuje to w żadnym stopniu klimatu książki, którą od początku do końca czyta się bez znudzenia(tak przynajmniej było w moim przypadku).



Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Karloff on Lipca 24, 2014, 19:57:39
Dobra, mysle, ze w KONCU udalo mi sie  zrozumiec.


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: kacpi71935 on Lutego 20, 2015, 23:19:38
Skończyłem przed chwilą.Cmętarz u mnie razem z TO na 1.miejscu :)
Czytało się swietnie.Bardzo wciągająca,smutna i mroczna powieść.Chyba najstraszniejsza jaką czytałem.Zakończenie według mnie mistrzowskie


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Mandriell on Marca 13, 2015, 22:22:56
Ja również jestem wielkim fanem tej książki, ale zastanawia mnie, czy nikt poza mną nie zauważył drobnego błędu logicznego, króry ma miejsce w książce? Nie jest to nic strasznego, ani psującego odbiór, ale ma miejsce i warto to odnotować.

Mianowicie gdy Louis wraca z pierwszej nocnej wizyty na Cmętarzu to jego nogi są strasznie ubłocone, i bohater budzi się w łóżku i zdaje sobie sprawę, że nie był to sen, bo błoto jest dosłownie wszędzie w łóżku, jednak.... błąd logiczny polega na tym, że nigdzie nie ma wzmianki o tym, że przecież Louis musiał jakoś dojść do tego łóżka, prawda? Dążę do tego, że powinny być jakieś błotniste ślady prowadzące do łóżka, a w książce w ogóle tego nie ma. To jak? Lou się do tego łóżka teleportował?


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: jahjah1986 on Czerwca 01, 2015, 15:02:56
Rewelacja. 9/10.

Książka jest straszna naprawdę - osobiście podwójnie straszna bo jestem rodzicem.
Dużo pytań człowiek sobie stawia podczas czytania - Co ja bym zrobił w obliczu takiej tragedii gdybym miał taką możliwość?

Co do zakończenia - lepszego chyba nie mogło być. Przynajmniej ja nie widzę lepszej opcji.....Uwielbiam takie niedomówione zakończenia.

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: jahjah1986 on Czerwca 03, 2015, 23:54:43
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Jakieś przemyślenia?


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: charyoutree19 on Września 16, 2015, 19:24:21
Jak to jest z tymi książkami? Ostatnio "Miasteczko Salem" (podobno klasyk) doczytałem do połowy zanim mnie na tyle zaciekawiło by przeczytać do końca. Ze "Stukostrachami" (podobno jedna z najgorszych książek Kinga) było dużo lepiej. Od praktycznie upadku Bobbi książkę czytałem z zaciekawieniem i nie nużyły mnie miasteczkowe opisy tak jak w MS.

A tu kolejny klasyk! I co tym razem? Już od momentu, gdy Louis wprowadza się z rodziną i poznaje staruszka czytam z ogromnym zaciekawieniem - mimo, że trochę rzeczy sobie dawno temu zaspoilerowałem oglądając film (jak na złość dobrze go pamiętam :P ) Książka naprawdę mi się podoba. I fabuła i to jak jest napisana. Ale resztą wrażeń podzielę się jak skończę :)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Machno on Września 16, 2015, 19:50:56
Myślę, że to może być podobnie, jak z moimi odczuciami po Podpalaczce. Po prostu człowiek dorasta i inaczej patrzy na niektóre kwestie. W moim przypadku odbiór Podpalaczki zmieniło zostanie ojcem. Kiedyś mi się ta książka średnio podobała, teraz była bardzo, ale to bardzo fajna. Doświadczenia życiowe, gdzieś tam w podświadomości, wpływają na odbiór lektury


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Karloff on Września 17, 2015, 11:51:49
Czyli "Stukostrachy" wypadly bardzo pozytywnie ? Ba, lepiej niz Wampiry ?


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: charyoutree19 on Września 17, 2015, 15:56:36
Może nie aż tak bardzo pozytywnie, ale rzeczywiście kosmici wypadli lepiej niż wampiry. Tzn czytałem wersję limitowaną MS i te krótkie opowiadania mi bardziej przypadły do gustu niż główna historia. Ale dla mnie wilkołaki czy wampiry to temat już bardzo wyciśnięty... Ciekawy jestem "Roku wilkołaka" :D :D :D

Ale to wszystko też zależy jak jest książka napisana. "Cmętarz Zwieżąt" czyta mi się bardzo dobrze.

Pewnie przez MS zostanę uznany za kingowego heretyka ;) ale książka nie była taka zła, tylko spodziewałem się czegoś lepszego.


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Karloff on Września 18, 2015, 10:53:21
Nie powiem, mam smaka na "Stukostrachy". Nie sugeruje sie opiniami i recenzjami.

"Lowca Snow" tez nie jest kochany, a mnie bardzo kupil :)

A Cmetarz, no coz, moj pierwszy King i tak- jest to kapitalna pozycja.


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Introverder on Października 12, 2016, 15:45:47
Witajcie.

To mój pierwszy post na tym forum, a jestem właśnie po lekturze 15-ej swojej książki Stephena Kinga pt. "Cmętarz zwieżąt" (do tej pory przeczytałem:

 Dawno temu (powieści):

1."Carrie" (1974),
2. "Miasteczko Salem" (1975),
3. "Lśnienie" (1977),
4. "Wielki marsz" (1979),
5. "Cujo" (1981),
6. "Ostatni bastion Barta Dawesa" (1981),
7. "To" (1986),
8. "Misery" (1987),
9. "Dolores Claiborne" (1992),
10. "Zielona mila" (1996),
11. "Worek kości" (1998).

W tym roku - po długiej przerwie z literaturą mistrza:

12. "Cztery pory roku" (1982) - jedyny zbiór opowiadań do tej pory, jaki czytałem jego,
13. "Cmętarz zwieżąt" (1983),
14. "Mroczna połowa" (1989),
15. "Sklepik z marzeniami" (1991).


To co mnie ciekawi, to Wasze zdanie na temat tego, co stało się później, bo jak wiemy zakończenie jest poniekąd otwarte.

Z tego co rozumiem King nie napisał nigdy czegoś, co można by nazwać kontynuacją "Cmętarza zwieżąt" (??).. A skoro nie, to można pospekulować..

Wpierw przedstawię swoją wizję, hey-ho, let's go :):

Wiemy, że Louis albo stał się obłąkany, albo kompletnie pod wpływem tamtej pradawnej i przeklętej ziemi za wiatrołomem oszalał. Wiemy, że zaczął się chyba nagle starzeć, gdyż tamto miejsce wysysało całą jego energią życiową (siwe włosy, stara twarz).

Pewne wydaje się, że skończy marnie. Widzimy scenę, kiedy "nowa" Rachel wraca do domu, ale ze sposobu jej chodzenia, opisu tego jak mówi, domyślić się można, że jest raczej koszmarną wersją samej siebie..

Nie wiem czy od Louisa coś jeszcze zależeć będzie, a mówię to zwł. w kontekście Ellie, która jest już w szpitalu i co ją biedną czeka później :(.

Wiemy, że demony, które zamieszkują ciała "żywych trupów" są podstępne - np. demon w ciele Gage'a udaje kochającego synka i podstępnie potem zabija mamę. Rachel należy zatem chyba przypuszczać, że chce zabrać "ze sobą" Louisa oraz Ellie. Czyli co robi? Udaje kochającą żonę (czując, że Louis jest niespełna rozumu i w mocy tamtego miejsca), on nie zauważa tego jak upiornie ona wygląda czy pachnie.. Być może nawet kochają się (jeeh). Następnie Louis za namową Rachel albo nawet sama Rachel dzwoni do Ellie, że wszystko jest ok - jak wiemy demony potrafią przybierać normalne głosy ludzkie - przynajmniej u Kinga. Wysyła Louisa po Ellie na lotnisko, wracają. A następnie Rachel po kolei podstępnie morduje Ellie i Louisa, Ellie wpierw, no chyba, że Ellie jako nieuległa wpływom tamtego miejsca tak jak Louis widzi prawdę i jakoś ucieka, choć wydaje się to mało prawdopodobne, bo musiałaby uciec i Louisowi i Rachel. Rachel by jeszcze dała radę myślę, gdyż nawet ona może uciec chodzącemu zombie, ale Louis może do tego nie dopuścić, a poza tym steruje nim już wyłącznie tamto miejsce.. Pewną nadzieją jest, że Ellie to mądra dziewczynka i nie tak łatwo ją oszukać. Ona na lotnisku mogłaby wyczuć, że coś jest nie tak i nie chcieć jechać z ojcem, a sądzę, że na pewno samolotem sama by nie jechała, a z babcią albo dziadkiem - pewniej z dziadkiem. Wiemy, że dziadek nie był najmilszym gościem, ale ogólnie po końcówce widać, że kochał mocno swoją córkę i wnuczkę.

A Wy jak sądzicie - jak potoczyły się losy bohaterów??..


Jak dla mnie dałoby się stworzyć książkową drugą wersję "Cmętarza zwieżąt", bo zakończenie na to pozwala. Jako nieścisła kontynuacja, bo taktująca o innej rodzinie albo ew. o Ellie.


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: jahjah1986 on Października 13, 2016, 09:33:56
Witaj !

Zakończenie zawsze odbierałem jako śmierć.

Nie wiem kto z końcowego opisu przeżył, może nikt.

Moje wyobrażenie jest takie, że zabił swoją żonę a później zabił się sam.

Dama pik.
.
.
.
Oczywiście mogłem coś pokręcić bo książkę czytałem już jakiś czas temu :)


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Introverder on Października 13, 2016, 18:47:27
Witaj :). Dzięki za odzew :).

Swoją drogą to (na marginesie powiem, że dzisiaj kupiłem książkę-ciężarówkę "Bastion" Kinga, ciekawe jak ją przeczytam - np. b. podobała mi się gra "The Last Of Us", a tam też był jakby świat postapokaliptyczny :) ;)) powiem, że w sumie nie wziąłem pod uwagę wariantu, że to on - Louis - zabija Rachel, ale faktycznie może skoro zabił niejako synka (a raczej to co miało jego powłokę) właściwie bez większych wyrzutów sumienia, że zabił też ją, aczkolwiek poziom jego obłędu czy opętania był tak duży że kto wie. Dodatkowo wiemy, że to miejsce niszczyło go jakoś od środka psychicznie i fizycznie (stara twarz, siwe włosy).

Jeśli jej nie zabił to Rachel też go sądzę od razu nie zabiła - te demony były sprytne i podstępne, więc mogła posłużyć się nim do tego by ściągnąć i zabić Ellie. Sama mogłaby nie dać rady, bo Ellie to dziecko, ale zdrowe, bystre, pewnie szybsze. Polubiłem ją.

Dobrze, że zwróciłeś uwagę na tą damę pik, bo według mnie jest to chyba nieprzypadkowy wybór co?

 Idąc za pewną stroną znalazłem takie informacje:

"Dama Pik jest osóbka dość niemiła. Ma wprawdzie swoje dobre strony, ale tylko w przypadku, gdy
odczytujesz ja jako wdowę czy istotę obarczoną ogromnymi kłopotami. Przeważnie jednak Dama ta symbolizuje podstępne działania, tajemne gry, trucicielstwo psychiczne, chęć zaszkodzenia innym. Nie jest wiec wtedy odczytywana jako konkretna osoba. Czasem- w polaczeniu z karta pieniędzy- może oznaczać oszustkę, złodziejkę, kogoś, kto chce Cię wystawić do wiatru i coś zabrać."


I śmiem twierdzić, że chyba wszystko pasuje :/..

Jedna z bardziej pesymistycznych książek Kinga albo/i źle się kończących w każdym razie na pewno myślę. Swoją drogą film nie ma startu do książki w ogóle. Choćby postać Timmy'ego Batermana, w filmie jakaś w ogóle parodia zombie (z podrzuconą gumową nogą :);)) i to o słabej b. charakteryzacji i bezmyślna zaś w książce ta postać była naprawdę demoniczna i przerażająca, a do tego podstępna i złośliwa.

Zaś mój ulubiony fragment w książce to chyba pierwsza wyprawa Loiusa na cmentarz Micmaców :) ;). Klimat nieziemski moim zdaniem :). "To nur" :P :). Czułem wtedy podobne klimaty jak idąc jedną z dwóch sióstr w "Until Dawn" w pierwszym rozdziale gry :), gdzie b. duży nacisk położono na legendy Indian nt. Wendigo :). Swoją drogą polecam tym, którym podobał się "Cmętarz zwieżąt" właśnie "Until Dawn" na PS4 :) ;). Horror w najlepszym wydaniu, a do tego interaktywny :).


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: ojciec mateusz on Stycznia 05, 2018, 03:50:22
Odsłuchałem sobie audiobooka w ramach powtórki i mam takie skojarzenie: Wy też widzicie lovecraftowskie wpływy w momentach kiedy Jud opowiada historię o cmentarzysku Mikmaków? W tym momencie King osiąga podobny efekt ponurej niesamowitości. Retrospekcje przypominają mi trochę np. "Kolor z przestworzy" gdzie protagonista też dowiaduje się o "skażonym" obszarze z opowieści postronnych obserwatorów niechętnie wysączających mu opowieści o grozie jaka przybyła do nich z nieba.


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: StephenIsKing on Lutego 22, 2018, 03:39:58
To była pierwszy książka Kinga jaką przeczytałem, nie znałem wcześniej jego twórczości,i od tej książki zakochałem się w jego powieściach. To co było ciekawe we wszystkich książkach Kinga a szczególnie w Cmętarzu zwieżąt to te "zdradzenie" fabuły wprost, ale jednak dziwnie nie zrozumiale nie psujące klimatu. Kiedy natknąłem się w książce na "Gage'owi od tego czasu zostały 3 miesiące życia" czy jakoś tak to byłem pewny że coś źle przeczytałem, kilka razy czytałem to samo zdanie, pomyślałem "ale po co on zdradza mi fabułę" wcale nie zdradzał tylko podsycał ciekawość, bo nie mogłem już spokojnie czytać kolejnych stron książki gdzie creed w najlepsze bawi się z Gage'm kiedy wiedziałem że zaraz będzie martwy
Ta powieść została moją ulubioną na drugim miejscu jest bezdyskusyjnie Christine
Ale tylko ta z wszystkich była tak wulgarna, brutalna i obrzydliwa, ciężko było uwierzyć co czytam
Nie wiem czy tylko ja to czuje ale czytając cmętaż zwierząt albo Christine mam wrażenie jakbym oszalał wraz z protagonistą, jakby...
Rozumiem czemu on to robi, kiedy się w to zaczytuje myśle że postać robi coś logicznego ale to głupota
Po książkach Kinga długo dochodzi się do siebie
Nie ma w nich miejscach na happy end, jeśli nawet ktoś przeżyje to zakończenie i tak nie będzie dobre po prawdopodobnie wszystkie postacie i tak odsuną się od siebie na koniec jak np w Christine
Uwielbiam też to że King idealnie miesza horror z czarną komedią, jest w tych książkach często wiele humoru i śmiesznych odniesień a jest wiele scen przy których kostnieją mi ręcę
Jednym słowem majstersztyk, nigdy nie czytałem lepszego horroru


Tytuł: Odp: Cmętarz zwieżąt
Wiadomość wysłana przez: Pinokio on Lipca 01, 2021, 11:06:31
Kurczę... Przyznam, że jestem dogłębnie rozczarowany po lekturze, chyba głównie z winy dobrych opinii i poleceń na forum (zero żalu jakby co :D). Może gdyby to była moja pierwsza pozycja z dorobku Kinga, to by lepiej wsiadło?

Postacie, poza starym Juddem, nie podobają mi się, jakoś topornie i od niechcenia zarysowane. Sam motyw na cmentarze fajny, obiecujący, wg mnie bardzo mało wykorzystany. Wszystko idzie na szybko i łapu-capu właśnie w tych scenach, które mogły dać masę grozy. Znacznie bardziej podobał mi się taki wątek w filmie Poltergeist.

Książka dłużyła mi się od samego początku, chyba pierwszy raz któreś dzieło Kinga stawiało mi taki opór ;)
Jazdy typu: sielankowe scenki z rodzinką -- zmasakrowany truposz -- cool seksik z żoną -- oczywista od samego początku śmierć z kolejnymi truposzami, nie wzbudziły we mnie szacunku.

Trochę niedorypania, no nie wierzę, że wszystko zostało tak naiwnie i gładko pociągnięte:
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Zgadzam się też, że można było o wiele ciekawiej ograć motyw wracającego z zaświatów
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)