Bardzo dobry zbiór, zgadzam się. Ale czy najlepszy? Jeśli przyjąć, że "Serca" i "Cztery pory" to nie są zbiory opowiadań, a nowel, to
Bazar faktycznie chyba najlepszy. Jeśli nie rozróżniamy opowiadań i nowel to po tych dwóch.
W każdym razie skończyłem przez weekend i jestem bardzo zadowolony. Świetnie, że King napisał do każdego z opowiadań krótkie notki z genezą powstania. Co do samych opowiadań zdecydowanie najlepsze:
Wredny dzieciak - Wy też czujecie tu klimat "To"?
130. kilometr - duch Christine jak nic, ale to z góry się kojarzy
Moralność - mocno pogięty thriller, tak może napisać tylko King
Wydma - bardzo mi to klimatem przypominało Tratwę ze Szkieletowej załogi. Takie opowiadanie grozy w klasycznym stylu
Letni grom - trochę bastionowo. Podobało mi się bardzo i ogólnie wydaje mi się, że można by napisać z tego coś dłuższego.
Nekrologi - kolejny horror w klimacie klasycznym
Ur - kolejna rzecz, która mnie przekonuje do zakupienia Kindle
Nie podobały mi się poematy i o Hermanie Wouku - w ogóle nie kapowałem o co chodzi z tym opowiadaniem.
Zawiodłem się tez na najbardziej wyczekiwanym tytułem, czyli
Panem Ciacho - nie podoba mi się ten temat, nie lubię o nim czytać, toteż opowiadanie też niespecjalnie mi się podobało.
Ogólnie zatem bardzo fajny zbiorek, przez który nabrałem ochoty na kolejne opowiadania Mistrzunia.
Poczekam na Kindle i zacznę powoli czytać w oryginale pojedyncze opowiadania wracając do tytułów, które już znam, czyli w większości pewnie będzie to "Szkieletowa" i "Marzenia".
Noszę się od jakichś 2-3 lat z zamiarem przeczytania "Wielkiego marszu", ale nie potrafiłem go nigdzie nabyć w normalnej cenie i pomyślałem, że może zacznę sobie czytać pojedyncze opowiadania Kinga na czytniku, a jak mi zacznie to wychodzić to dopiero potem zacznę myśleć o kupowaniu zagranicznych książek w papierowej formie, żeby móc poczytać.
Mam pytanko do tych z Was, którzy czytają w oryginale:
Gładko wchodzi King w oryginale? Dobry autor na początek czytania po angielsku? Nocny, Mando, Ingo, Burial i inni: dobrze i łatwo Wam się czyta od początku? Nie trzeba być super dobrym z anglika, żeby poczytać względnie luźno?