Pegaz
Miejsce pobytu: Jarosław | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #40 : Stycznia 04, 2015, 03:00:31 » |
|
Był pionierem, w tym sensie, że po raz pierwszy użył schematu - co prawda w jednym krótkim rozdziale - który został powielony potem w setkach filmów i książek. Od "Ptaków" poprzez "Jestem legendą", "Noc żywych trupów" a skończywszy na "The Walking dead". Wstawisz zombie zamiast świniostworów , dodasz jeszcze kilku bohaterów, i masz, toczka w toczkę, tę samą scenę. To się nazywać być prekursorem! Niepozorna książeczka, a z kilku jej stron da się wykolnować spory kawałek kultury masowej XX wieku. Ale ten Carnacki to słabiutko. Może gdyby to nie było na końcu wszystko wyjaśniane to te utwory byłyby zdecydowanie lepsze.
A co do tego Carnackigo, bo nie czytałem.... Nie wiem, czy dobrze rozumiem, ale czy to jest tak, że opowiadania wykorzystują schemat, na którym opiera się np. kreskówka Scooby ? Doo (analogia może wydać się nieco infantylna, ale córki mi uwielbiają tą bajkę...... )? Mamy oto niepokojące wydarzenia, budujące klimat, sugerujące element nadnaturalny, ale za każdym razem się okazuje że duch jest mistyfikacją. Jeśli KAŻDE opowiadanie z tomu opiera się na takim właśnie schemacie, to kicha.
|
|
|
Zapisane
|
Szczęście dla wszystkich za darmo! I niech nikt nie odejdzie skrzywdzony!
|
|
|
Ciacho
Miejsce pobytu: Bytom | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #41 : Stycznia 04, 2015, 15:42:26 » |
|
A co do tego Carnackigo, bo nie czytałem.... Nie wiem, czy dobrze rozumiem, ale czy to jest tak, że opowiadania wykorzystują schemat, na którym opiera się np. kreskówka Scooby ? Doo (analogia może wydać się nieco infantylna, ale córki mi uwielbiają tą bajkę...... )? Mamy oto niepokojące wydarzenia, budujące klimat, sugerujące element nadnaturalny, ale za każdym razem się okazuje że duch jest mistyfikacją. Jeśli KAŻDE opowiadanie z tomu opiera się na takim właśnie schemacie, to kicha.
Dokładnie tak, jak przypuszczasz. Ja osobiście nie lubię jak się straszy ludzi ludźmi wykorzystując elementy, które miałyby świadczyć o czymś nadnaturalnym, a tak w rzeczywistości nie jest. Albo ma być straszenie ludzi ludźmi (jak u Ketchuma, czy Kinga), albo straszenie ludzi potworami (jak u Matertona), albo straszenie ludzi zjawiskami nadnaturalnymi, których się nie da wyjaśnić (np. "Najciemniejsza część lasu" Campbella). Takie coś a la Carnacki to ja się już naoglądałem właśnie w ów kreskówce, którą wymieniłeś i mam jej serdecznie dość.
|
|
« Ostatnia zmiana: Stycznia 04, 2015, 15:48:36 wysłane przez Ciacho »
|
Zapisane
|
|
|
|
Paweł Mateja
Moderator
|
|
« Odpowiedz #42 : Stycznia 04, 2015, 17:07:41 » |
|
Ale tylko część opowiadań wykorzystuje ten schemat w zbiorze, nie wszystkie. Nie będę liczył teraz, ale na oko wydaje mi się, że pół na pół to były zjawiska nadnaturalne i mistyfikacje. Co było w sumie fajne, bo dodawało wątpliwości w trakcie lektury co do tego, jak się całość skończy. Jeśli chodzi o "Łowcę duchów" to dla mnie to była jedna z lepszych książek w serii. Zwłaszcza za ostatnie opowiadanie, ale reszta też jest z-n-a-k-o-m-i-t-a
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ciacho
Miejsce pobytu: Bytom | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #43 : Stycznia 04, 2015, 17:43:41 » |
|
Nie, Paweł, 2, maks 3 opowiadania były w takim charakterze mistyfikacji (w tym Wieprz), reszta była oparta na tym schemacie, o którym pisałem. Zbiór dla mnie póki co najsłabszy z BC. Pamiętam jak nie byłem zadowolony z Machena, i trochę burkałem na Jamesa, ale przy nich ten tomik to jest naprawdę słaby.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maszynistaGrot
|
|
« Odpowiedz #44 : Stycznia 06, 2015, 08:38:49 » |
|
Jeśli chodzi o "Łowcę duchów" to dla mnie to była jedna z lepszych książek w serii. Zwłaszcza za ostatnie opowiadanie, ale reszta też jest z-n-a-k-o-m-i-t-a Jak się niemal ze wszystkim zgadzam co piszesz tak w tej kwestii absolutnie bliżej mi to opinii wyrażonych przez Ciacho. Nie daje mi spokoju ten Dom na granicy światów . Coś czuje że tym utworem bym się przekonał do Hodgsona, ale chyba nikt nie planuje tego wznowić.
|
|
|
Zapisane
|
Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...
Stefan Grabiński, Maszynista Grot
|
|
|
Ciacho
Miejsce pobytu: Bytom | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #45 : Stycznia 06, 2015, 11:36:42 » |
|
Dom na granicy światów to jedna z lepszych rzeczy, jakie czytałem z fantastyki. Dostałem to za grosze w antykwariacie - bez świadomości, kim jest ten autor - razem z "Wieprzem" w jednej książce, i oba opowiadania mi się naprawdę bardzo podobały.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Paweł Mateja
Moderator
|
|
« Odpowiedz #46 : Stycznia 07, 2015, 01:40:12 » |
|
Eeee, Ciacho, nie ogarniam. Masz "Dom na granicy światów" w jednym tomie z "Wieprzem"?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ciacho
Miejsce pobytu: Bytom | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #47 : Stycznia 07, 2015, 09:47:20 » |
|
Ee, ja też nie ogarniam, bo byłem przekonany, że czytałem "Wieprza" przed zbiorem, o którym mówimy, a jego tam przecież nie ma, bo "Dom na granicy światów" to osobno wydana nowela. No nic, to coś mi się pomieszało. W każdym razie podtrzymuję, że "Dom na granicy światów" to jedna z najlepszych rzeczy, jakie z fantastyki czytałem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ciacho
Miejsce pobytu: Bytom | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #48 : Maja 07, 2018, 08:52:31 » |
|
Wydawnictwo IX na bieżący rok planuje:
"The Night Land" H.P. Lovecraft w swoim eseju "Nadprzyrodzona groza w literaturze" pisał: ?The Night Land to jeden z najbardziej imponujących popisów makabrycznej wyobraźni, jakie kiedykolwiek powstały w literaturze. Obraz martwej, pogrążonej w mroku planety, z resztkami ludzkości zgromadzonymi w przeogromnej metalowej piramidzie i osaczonymi przez potworne, hybrydyczne i kompletnie nieznane siły ciemności, to coś, czego żaden czytelnik nigdy nie zapomni. Kształty i byty zupełnie nieludzkiego i niepojętego rodzaju - grasujące w czarnym, opuszczonym przez ludzi, niezbadanym świecie na zewnątrz piramidy - są sugerowane, tylko częściowo opisywane z niesłychaną mocą, a spowity nocą krajobraz uskoków, przepaści i wygasłych wulkanów nabiera pod piórem autora rysów wręcz rozmyślnej grozy?.
Tytuł oryginału: The Night Land Tłumaczenie: Katarzyna Ophelia Koćma Data wydania: Październik 2018 Rok wydania oryginału: 1912
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maszynistaGrot
|
|
« Odpowiedz #49 : Maja 07, 2018, 13:38:01 » |
|
To ciekawe.. "Tropiciel duchów" mi się nie spodobał, ale tu widzę zupełnie inne klimaty, skoro sam HPL był pod wrażeniem, to coś w tym musi być
|
|
|
Zapisane
|
Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...
Stefan Grabiński, Maszynista Grot
|
|
|
|