Po przeczytaniu dawno temu Wojny światów stwierdziłem, że ten pisarz to faktyczny ojciec science fiction. Przed nim nie było nic, a gdy się pojawił, SF od razu wskoczyło na wysoki poziom. To ciekawe, bo zazwyczaj gatunki tworzą się stopniowo, raczkując coraz wyżej, a tu taki cios i zupełnie nowa jakość, która wyskoczyła z głowy jednego człowieka. Żałuję, że oprócz wspomnianej wyżej powieści czytałem dotąd tylko parę jego opowiadań, ale to jeszcze się zmieni.

Ja od dłuższego czasu sięgam po Wyspę doktora..., ale jakoś nie mogę się zebrać. Gość bardzo dużo tych powieści napisał, ale ja mam największą ochotę na wspomniane opowiadania. Ładne dwutomowe wydawnictwo można dostać na allegro. A może je mam nawet?

Jestem w połowie książki Pokarm bogów H. G. Wellsa i muszę przyznać, że lektura jest całkiem fajna.A tytułowy Pokarm bogów i jego skutki robią niesamowite wrażenie podczas czytania .Jak na razie pokrywa się z tym co zapamiętałem, ponieważ czytałem już kiedyś i lektura tej powieści pozostawiła wtedy pozytywne wrażenia .

EDYCJA

Jestem już po lekturze książki Pokarm bogów i muszę stwierdzić, że jest to bardzo dobra lektura .Książka jest powieścią fantastyczno - katastroficzną, ale nie zabrakło w niej również groteski i komizmu .Jest to na pewno przerażająca wizja gdzie ludzkość staje w obliczu zagłady .Świetnie zostało też ukazane społeczeństwo, które najpierw z ciekawością i lekceważeniem podchodzi do fenomenu pokarmu, ale w następnych dwóch pozostałych częściach powieści zmienia się wszystko.Autor ukazał również próby manipulacji społeczeństwem co mu się udało i jak na inność dużych ludzi reagują mali wydawać się słabi ludzie oraz ich konflikt.
Postacie jak Redwood czy Cassares są osobami, którzy wywarli duży wpływ na wydarzenia opisane w książce.Akcja powieści jest dobrze poprowadzona przez to nie wieje nudą, ponieważ cały czas się coś dzieje.Zakończenie podobało mi się, ponieważ pasuje do tej powieści bardzo dobrze.Powieść czytało mi się fajnie, a wizja zagłady którą przedstawił Wells jest jedną z ciekawszych.Polecam powieść i daje 8/10 .

Ps. Powstał film na podstawie tejże książki pod tym samym tytułem .

E, bez przesady. Przed nim był chociażby Verne (którego nie lubię), a tradycje SF sięgają M. Shelley (o której już pół roku zakładam wątek), utwory w których fantastykę oraz zdobycze techniki przetworzono na klasyczne już dziś motywy SF pisał nawet E. A. Poe.

 Wellsa najbardziej lubię Wojnę światów i Wehikuł czasu

O rety, jakie cudeńko! W ogóle nie słyszałem o tej publikacji, a na pewno będzie musiała wylądować u mnie na półce.

O Wellsie bardzo dobrze wypowiadał się Joshi w "Unutterable horror", raczej nie włączając go stricte do twórców literatury grozy, ale raczej korzystającego z jej elementów w swoim proto-sf.

W Wolnych Lekturach można pobrać za darmo książkę Wehikuł czasu Wellsa :

https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/wells-wehikul-czasu/

.