Strony: [1] 2 3 ... 10
 1 
 : Dzisiaj o 13:38:13 
Zaczęty przez Yave - Nowe: wysłane przez michax77
Przeogromny szacun dla Igi, za to co zrobiła w drugim secie. Już prawie było 1-5, komentatorzy zastanawiali się czy nie powinna odpuścić i walkę rozpocząć w trzecim secie, a tu Świątek broniła jak lwica i w konsekwencji wygrała 5 gemów z rzędu, a właściwie zmiotła zdenerwowaną, psychicznie wymęczoną rywalkę.
Po takim momentach poznaje się klasę zawodnika. Czapki z głów.

Też jestem w szoku. Spoglądałem na wynik, 0:3, 1:4, wyszedłem na jakieś 15-20 minut. A tu 4:6. Niesamowite.

Serio byliście zaskoczeni, że wyciągnęła Iga drugiego seta i wygrała? Nie widzieliście  meczu roku tydzień temu z Sabą w Madrycie, w którym praktycznie przez 99 % meczu Iga goniła wynika, nawet w pierwszym wygranym secie? To znaczy p.a wiem że oglądał fragmenty,  a nie całe spotkanie, więc to bardziej pytanie do J1923.

To jeden z powtarzających się scenariuszy w kobiecym tenisie. Przecież z tą samą tenisistką Rybakina zrobiła coś podobnego tydzień temu, a nawet lepszego, bo wróciła do meczu broniąc piłek meczowych, czy Saba w meczu z Rybakiną tydzień temu, która też wróciła z dalekiej podróży.

U Igi pamiętam półfinał z Sabą gdy przegrywała 4:2 na Us Open w 2022 roku, a w tym roku to często powtarza się taki scenariusz u Świątek. Nie chodzi mi o mecz z Collins na AO, ale o jeden z meczów z Noskową na IW albo w Doha, na któryms z 1000 który wygrała i też było 4:1 albo 4:2 dla Czeszki i Świątek wygrała. Trochę tych turniejów było ale był taki jeden 1000 który wygrała, ale połowa meczów to były spotkania w których przegrywała 4:1 i wygrywała.

Poziom niektórych pytań dziennikarzy w Rzymie jakie zadają Świątek na konferencjach to próba wpędzania Igi na minę, żeby udzielała odpowiedzi na pytania które jej nie leżą. Na konferencji przed turniejem gdy była niby sympatyczna rozmowa o nowej płycie Taylor Swift ale padło pytanie o piosenkę "I Can Do It With A Broken Heart"/"Mogę to robić ze złamanym sercem", której tekst odnosi się do życia prywatnego Swift, i czy tenisistka utożsamia się z tym tekstem.  Świątek wybrnęła z pytania z klasą, bo powiedziała że tylko tenis złamał jej kilka razy serce, więc czasami może się z tym utożsamić, ale następnego dnia musi wyjść znowu na kort i zagrać. Przypomniało mi się w tym momencie pytanie chyba sprzed dwóch lat o chłopaka czy ma i odpowiedziała że jest tenisistką która gra singla, lepszej odpowiedzi nie mogła dać w obu przypadkach.

Ale pytanie po meczu wczorajszym o Nadala i Djokovica, i ich większą popularność  w Rzymie od popularności Igi, na którą nikt nie zwraca uwagi, to było tak głupie i dziwne pytanie, że Iga uznała za pocisk w swoja stronę.  Poziom żenady tego pytania dorównał  pytaniu jak ktoś kiedyś na jednym z Wielkich Szlemów zapytał Igę o to czemu się nie maluje wychodząc na mecze. Może nie takie było dokładne pytanie ale taki był sens i pamiętam ze też wybrnęła z tego pytania gładko, choć dokładnej odpowiedzi już nie pamiętam, ale wczorajsze pytanie i to o niby tekst piosenki, gdy dziennikarz próbuje wyciągnąć z tenisistki prywatne sprawy, a ona stawia granice między sportem a życiem prywatnym to są tak dziwne pytania, że należy się Polce szacunek za to z jaką klasą i wdziękiem unika odpowiedzi na tematy, których woli nie zdradzać. Rozumiem że męski tenis jest bardziej popularny, ale jednak to pytanie o popularność numeru jeden i Nadala i Djokovica zabrzmiało tak dziwnie, zresztą dziennikarka chyba zauważyła po reakcji Polki, że powiedziała coś głupiego,  bo od razu przeprosiła.

Cytuj
- You're the No. 1. All eyes are on Djokovic, Nadal. How do you explain it? Why is the attention of the people not on you??

Iga: Why what?

- The attention of people is not on you here in Rome. How do you explain it? Sorry for my question.

Iga: Well, I don't know if that was a punch or not. I think there is some attention on me, but I totally understand why Rafa and Novak, they have such a huge fan base. It's not like I'm jealous or something. Well, it's Rafa's last tournament - not last, but last tournament in Rome possibly. I get why people are focusing on watching him. And Novak, obviously he's the G.O.A.T. as well. I don't understand this question, honestly.

https://www.youtube.com/shorts/XAsQhGe1xwY

 2 
 : Dzisiaj o 11:40:01 
Zaczęty przez KoRny - Nowe: wysłane przez p.a.
Jaka liga, taka Barcelona i Real :D

 3 
 : Dzisiaj o 11:36:23 
Zaczęty przez KoRny - Nowe: wysłane przez marczewek
Niby na czele Jaga i Śląsk, a różni ich totalnie wszystko.
Jaga chce dominować i grać piłką, liczą na siebie.
A Śląsk oddaje piłkę, czyha na kontry i stałe fragmenty.
Wczoraj dwie bramki po rożnych, i czwarta po rajdzie z połowy boiska.

Swoją drogą kapitalna kontra, od 2:50  :D


<a href="http://www.youtube.com/watch?v=hF_FhuCGxTM" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=hF_FhuCGxTM</a>

 4 
 : Dzisiaj o 09:05:56 
Zaczęty przez Repta - Nowe: wysłane przez Repta
Jocie, Albatros jednak zmienił plany i twarda jest dostępna też na empik.com i z tego co widziałem też na świecie książki. Ja chyba i tak się na razie wstrzymam ale pewnie gdzieś w okolicach wakacji postaram się przeczytać.

 5 
 : Dzisiaj o 08:47:55 
Zaczęty przez Yave - Nowe: wysłane przez Repta
Oglądałem kawałki meczu Igi i generalnie często mam wrażenie, że Iga niepotrzebnie się spieszy w niektórych wymianach, zamiast zagrać jeszcze raz głęboko aby wygonić rywalkę jeszcze bardziej to Iga próbuje z nie wypracowanej pozycji atakować i psuje :( No ale ten mecz wygrany, pierwszy set w miarę spokojnie, drugi ze słabym startem ale udało się wyciągnąć. Teraz mecz z Kerber, niby rywalką spokojnie do ogrania ale to doświadczona zawodniczka... Oby Iga to na spokojnie rozegrała.

 6 
 : Dzisiaj o 08:45:16 
Zaczęty przez Cichy - Nowe: wysłane przez Repta
Wydaje mi się, że AV miało też ostatnio lekki dołek formy a Olympiakos to idealnie wykorzystał. Co do typów no to raczej Real, Bayer i ja chyba stawiam jednak na Fiorentinę ale Olympiakos może być czarnym koniec tego Pucharu Tymbarku :p

 7 
 : Dzisiaj o 08:42:13 
Zaczęty przez KoRny - Nowe: wysłane przez Repta
No w Ekstraklasie to już raczej tylko Śląsk i Jaga walczą o mistrza. Lech nawet wygrywając ma 4 oczka straty do Jagielloni przy dwóch meczach do końca, to chyba już jednak za duża różnica. No i tak naprawdę wydaje się, że najprawdopodobniej w pucharach będzie Jaga, Śląsk i ktoś trzeci w chętnych sporo- Górnik, Lech, Legia, Raków, Pogoń... Ciekawie zapowiadają się te dwie ostatnie kolejki.

 8 
 : Dzisiaj o 07:16:55 
Zaczęty przez KoRny - Nowe: wysłane przez p.a.
Wkurza mnie ten Górnik niewyobrażalnie. Wygląda to na typowe zesranie się na metr przed kiblem. A jeśli dziś Legia zremisuje z Lechem, to chyba wszystko rozstrzygnie się między Jagą i Śląskiem. Zwycięstwo Legii też tu wiele nie zmieni, może gdyby Lech wygrał, to jeszcze on powalczy.

W I Lidze Lechia już pewna awansu, GKS ostatnio znów zaczął grać, no ale Arki chyba nie dogoni. No ale barażów jest już praktycznie pewny.

 9 
 : Maja 11, 2024, 23:25:54  
Zaczęty przez SickBastard - Nowe: wysłane przez p.a.
Widmo Charltona Hestona wciąż unosi się nad filmami tej serii :D

 10 
 : Maja 11, 2024, 22:49:09  
Zaczęty przez SickBastard - Nowe: wysłane przez HAL9000
A (prawie) wszyscy zachwalają bardzo Kaskadera, więc jesteś w mniejszości.

6/10 to też wysoka ocena, po prostu mnie ten film nie porwał ;)

A myślałem że Freye kojarzysz przede wszystkim jako Ciri.

W poście o Baghead pisłem, że nie oglądałem Wiedźmina. Więc jej nie kojarzyłem za bardzo.

Nie bardzo jednak rozumiem wymogów "rozrywkowych rejonów" wobec "Planety małp". To zawsze była raczej ponura historia przecież.

To tylko takie moje rozważania. King Kong też długo funkcjonował w kinie jako tragiczna postać, ale ostatnio już go nie uśmiercają w każdym filmie ;) Po prostu chciałbym zobaczyć jakiś film z nowej serii o małpach gdzie nie wszystko jest na ultra-poważnie. Tu się prawie udało, ale nadal było zbyt pompatycznie momentami.

Strony: [1] 2 3 ... 10