HAL9000
Miejsce pobytu: Discovery One | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #180 : Stycznia 01, 2014, 17:57:02 » |
|
Ma taki bardzo (nie zabijcie mnie fanatycy) fincherowski klimat, czułem się jakbym oglądał kolejny twór tego pana. Mnie się bardziej skojarzył z "Rzeką Tajemnic" Eastwooda i ogólnie z twórczością Dennisa Lehane'a.
|
|
|
Zapisane
|
Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
|
|
|
ciach_eemuu_ciach
Miejsce pobytu: Łaziska Średnie | SPONSOR FORUM |
Where is Jessica Hyde?
|
|
« Odpowiedz #181 : Stycznia 01, 2014, 18:05:58 » |
|
Zgadzam się z przedmówcami. "Labirynt" to świetny thriller, najprawdopodobniej najlepszy w tym roku. Jednak abym go uznał, za coś naprawdę rewelacyjnego zabrakło ściskającego za gardło, szokującego zakończenia. Pamiętacie pudełko w "Se7en"? Właśnie czegoś takiego mi brakowało. Zakończenie "Labiryntu" jest bardzo dobre, ale nie porywa. 8/10
PS. Na duży plus zdjęcia w filmie. Świetne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Sharin
Miejsce pobytu: Wrocław
|
|
« Odpowiedz #182 : Stycznia 18, 2014, 22:35:34 » |
|
Inwazja porywaczy ciał (1956) Dona Spiegela to całkiem zgrabny film utrzymany w konwencji science fiction. Trzyma klimat starych, świetnych klasyków z lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych ubiegłego stulecia. Siłą rzeczy nie uświadczymy w nim spektakularnych efektów (właściwie to żadnych nie zobaczymy), ale za to nie brakuje ciekawych odniesień do ówczesnej sytuacji amerykańskiego społeczeństwa. Więcej na blogu
|
|
|
Zapisane
|
"Dla każdej zdrowej na umyśle osoby jest granica, poza którą zaprzeczanie sobie musi ustać" [Mary E. Wilkins Freeman] próżnia doskonała
|
|
|
ciach_eemuu_ciach
Miejsce pobytu: Łaziska Średnie | SPONSOR FORUM |
Where is Jessica Hyde?
|
|
« Odpowiedz #183 : Stycznia 20, 2014, 00:19:35 » |
|
The Dyatlov Pass Incident (2013) Przełęcz Diatłowa i to co się na niej wydarzyło w 1959 roku od zawsze było jedną z tych tajemnic, które bardzo mnie pociągały i przyprawiały o dreszcze. Lubię chodzić po górach, wyprawy kilkudniowe mi nie obce i zawsze gdy myślę o tym co takiego spotkało grupę 9 studentów mocno się wczuwam. Dlaczego wybiegli w środku nocy na ogromnym mrozie bez ubrań, dlaczego w panice rozcinali swoje namioty, co wyrządziło obrażenia czaszek części uczestników feralnej wyprawy, co z napromieniowaniem ciała jednej z osób? Czy to sprawka wojska, ufo, yeti a może istnieje jakieś racjonalne i w pełni sensowne wydarzenie? Tego raczej nigdy się nie dowiemy i dlatego tak bardzo pociągająca jest ta zagadkowa tragedia. Wiem jedno na Ural a tym bardziej Cholat Sjakl mi nie śpieszno.
Tyle tematem wstępu. Film, o którym chcę tutaj napisać jest zrobiony w modnej formie paradokumentu o studentach chcących poznać odpowiedź na pytania jakie skrywa za sobą sprawa z 1959 roku. I początek filmu jest bardzo obiecujący. Koniec i rozwiązanie zagadki już niekoniecznie. Szkoda, że autorzy podali rozwiązanie na tacy zamiast pójść w klimat "Blair Witch" i zrobić klimatyczny, tajemniczy film. Albo, że nie wymyślili czegoś bardziej sensownego. Zobaczyć jednak można. 6/10
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
p.a.
Administrator
Miejsce pobytu: Katowice | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #184 : Stycznia 20, 2014, 09:22:13 » |
|
Mnie i tak zachęciłeś Dla klimatu (pewnie będzie), lokalizacji i FF obejrzę to z przyjemnością, nawet jeśli zakończenie jest słabe
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Master
| SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #185 : Lutego 12, 2014, 22:54:39 » |
|
The Dyatlov Pass Incident (2013) Przełęcz Diatłowa i to co się na niej wydarzyło w 1959 roku od zawsze było jedną z tych tajemnic, które bardzo mnie pociągały i przyprawiały o dreszcze. Lubię chodzić po górach, wyprawy kilkudniowe mi nie obce i zawsze gdy myślę o tym co takiego spotkało grupę 9 studentów mocno się wczuwam. Dlaczego wybiegli w środku nocy na ogromnym mrozie bez ubrań, dlaczego w panice rozcinali swoje namioty, co wyrządziło obrażenia czaszek części uczestników feralnej wyprawy, co z napromieniowaniem ciała jednej z osób? Czy to sprawka wojska, ufo, yeti a może istnieje jakieś racjonalne i w pełni sensowne wydarzenie? Tego raczej nigdy się nie dowiemy i dlatego tak bardzo pociągająca jest ta zagadkowa tragedia. Wiem jedno na Ural a tym bardziej Cholat Sjakl mi nie śpieszno.
Tyle tematem wstępu. Film, o którym chcę tutaj napisać jest zrobiony w modnej formie paradokumentu o studentach chcących poznać odpowiedź na pytania jakie skrywa za sobą sprawa z 1959 roku. I początek filmu jest bardzo obiecujący. Koniec i rozwiązanie zagadki już niekoniecznie. Szkoda, że autorzy podali rozwiązanie na tacy zamiast pójść w klimat "Blair Witch" i zrobić klimatyczny, tajemniczy film. Albo, że nie wymyślili czegoś bardziej sensownego. Zobaczyć jednak można. 6/10
Właśnie przed chwilą oglądnąłem Tragedię na przełęczy Diatłowa (akurat mój tato zaczął oglądać, gdyż zachęciła go do tego moja ciocia). Cóż... początkowo zastanawiałem się o co chodzi, znaczy wiedział o co, ale dopiero po dłuższej chwili załapałem, że to tzw. found footage. Film mnie mocno zainteresował: Rosja, zaginiona wyprawa itd. Do czasu było bardzo przyzwoicie. Później... cóż, napisać, że mam po dziurki w nosie zamiłowania amerykanów do teorii spiskowych, wojskowych eksperymentów i reszty tego badziewia (mogli tak nachalnie nie ładować do filmu "Eksperymentu Filadelfia) to mało. Film, jak to bywa z footage found - taka moja opinia - skończył się, jak się skończył. A zazwyczaj kończy się byle jak. Przyznam, że choć nie spodziewałem się takiego zakończenia, to chyba podświadomie przygotowałem się na takie rozwiązanie fabuły... W ostatetcznym rozrachunku kolejny przeciętny found footage. Film ocenię na - powiedzmy - 5,5/10.
|
|
« Ostatnia zmiana: Lutego 12, 2014, 22:56:22 wysłane przez Master »
|
Zapisane
|
|
|
|
p.a.
Administrator
Miejsce pobytu: Katowice | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #186 : Lutego 17, 2014, 10:11:25 » |
|
Dla mnie słaby to raczej film. W pierwszej połówce nudny, w drugiej umiarkowanie ciekawy i przewidywalny. Do tego źle stopniowane napięcie, idiotyczne zachowania bohaterów i niewykorzystanie jednak pewnego potencjału, który tkwił zarówno w tej historii, jak i w samej technice FF. Na dodatek widziałem film , więc nawet końcówka szczególnie mnie nie zaskoczyła. Plusy? Ładne krajobrazy górskie, trochę napięcia w podziemnej bazie czy też laboratorium i to chyba by było na tyle. 4/10
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ciach_eemuu_ciach
Miejsce pobytu: Łaziska Średnie | SPONSOR FORUM |
Where is Jessica Hyde?
|
|
« Odpowiedz #187 : Lutego 25, 2014, 12:42:52 » |
|
You're Next Jaki to fajny horror. Zrobiony z dystansem, trzymający w napięciu, posiadający ciekawe twisty fabularne. Bawiący się skostniałą już formuła, wyśmiewający ją a jednocześnie czerpiący z niej całymi garściami. Nie jest to kino wielkie. Raczej wyższe stany średnie. Za to znakomicie zajmuje czas i bardzo dobrze bawi. Kino czysto rozrywkowe. Świetne home invasion. Dobry film na nudny wieczór. 7/10
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Magnis
|
|
« Odpowiedz #188 : Lutego 25, 2014, 14:52:19 » |
|
Na Tvp Kultura postanowili puszczać w telewizji dawniejsze polskie horrory w serii antologii horroru. Pierwszy na razie obejrzany przez ze mnie film to Przeraźliwe łoże z znakomitą rolą Wiesława Gołasa. Film nie jest długi i z horrorem mało ma wspólnego, ale za to jako film kostiumowy z dreszczykiem oraz odrobiną humoru jak najbardziej. Nie zmienia to faktu, że ogląda się świetnie. Ocena 7/10.
|
|
|
Zapisane
|
Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński. Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
|
|
|
Magnis
|
|
« Odpowiedz #189 : Marca 08, 2014, 20:18:12 » |
|
Upiór w reżyserii Stanisław Lenartowicz obejrzany dzisiaj przed chwilą na TVP Kultura zrobił na mnie dobre wrażenie. Jest to film polski, w którym zagrali Jan Machulski, Witold Pyrkosz czy Edward Lubaszenko oraz wielu innych aktorów starszego pokolenia. Podobała mi się scenografia, realizacja i gra aktorska. Połączenie grozy z filmem kostiumowym dało fajne efekty, a tytułowy upiór robił wrażenie. Choć to film krótkometrażowy to polecam miłośnikom grozy. Ocena 7.5/10.
Ps. Jest to film na podstawie noweli Aleksieja Tołstoja pod tytułem Upiór.
|
|
« Ostatnia zmiana: Marca 08, 2014, 20:19:52 wysłane przez Magnis »
|
Zapisane
|
Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński. Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
|
|
|
HAL9000
Miejsce pobytu: Discovery One | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #190 : Marca 27, 2014, 20:28:17 » |
|
Nurse 3D (2013)Jako soft porno, dobry Jako dzieło filmowe, które powinno mieć sensowną fabułę... tragiczny. 2/10
|
|
|
Zapisane
|
Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
|
|
|
p.a.
Administrator
Miejsce pobytu: Katowice | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #191 : Kwietnia 01, 2014, 10:32:36 » |
|
The Thing (2011)
Jak na film, który nie tylko wiadomo, o czym będzie, ale też jak się skończy - nie jest źle. Pierwsza część to odrobina genezy wszystkich wydarzeń. Najlepszy jest środek, kiedy to wraca motyw wzajemnej nieufności, tu jeszcze dodatkowo w wersji odrobinę zniuansowanej (nieufność na linii USA-Norwegia). A jednocześnie nie ma się przy tym wrażenia powtórki z rozrywki, bo twórcy postarali się zmienić to i owo (np. testy krwi-szukanie plomb). I spokojnie dałbym filmowi 6/10, gdyby nie efekciarska końcówka. Dlatego też 5/10 jest chyba najbardziej odpowiednią oceną.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Master
| SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #192 : Kwietnia 01, 2014, 11:25:08 » |
|
The Thing (2011)
Jak na film, który nie tylko wiadomo, o czym będzie, ale też jak się skończy - nie jest źle. Pierwsza część to odrobina genezy wszystkich wydarzeń. Najlepszy jest środek, kiedy to wraca motyw wzajemnej nieufności, tu jeszcze dodatkowo w wersji odrobinę zniuansowanej (nieufność na linii USA-Norwegia). A jednocześnie nie ma się przy tym wrażenia powtórki z rozrywki, bo twórcy postarali się zmienić to i owo (np. testy krwi-szukanie plomb). I spokojnie dałbym filmowi 6/10, gdyby nie efekciarska końcówka. Dlatego też 5/10 jest chyba najbardziej odpowiednią oceną.
Film widziałem dłuższy czas temu. I generalnie mi się podobał, choć nie zgodzę się z Tobą, że " nie ma się przy tym wrażenia powtórki z rozrywki". Wręcz przeciwnie. Choć sam film jest prequelem, to na dodatek jest powtórką z rozrywki. A blomby- test krwi? Kosmetyczne zmiany, które nie wpływają na odbiów - całkiem niezły - całego filmu. W sumie to nawet jeden z lepszych remake'ów (pomijając, że to prequel)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
p.a.
Administrator
Miejsce pobytu: Katowice | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #193 : Kwietnia 01, 2014, 11:57:11 » |
|
Może niezbyt precyzyjnie się wyraziłem: z oczywistych względów powtórka z rozrywki jest, ale twórcy jednak starają się tu i ówdzie zmienić różne rzeczy, troszeczkę się postarali, nie poszli tak całkiem na łatwiznę.
Aha, rzecz może najważniejsza. Jakkolwiek na film patrzyło się bez większego zgrzytu, to do mało której produkcji tak bardzo pasuje słowo "niepotrzebna", jak właśnie do nowego "Cosia".
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 01, 2014, 13:00:27 wysłane przez przodownik pracy »
|
Zapisane
|
|
|
|
Magnis
|
|
« Odpowiedz #194 : Kwietnia 20, 2014, 12:44:08 » |
|
Rekin widmo - opowieść o duchu rekina, który postanawia się zemścić. Fajnie brzmi i mógł z tego wyjść zabawny obraz z krwawymi zgonami, bo kilka fajnych scen jest i nawet znalazł się motyw z miejską legendą. Niestety za mało humoru, aktorstwo niezłe lecz nie powalające i efekty specjalne, a w szczególności rekina zrobione tak sobie. Z braku innej oferty lecz trzeba się nie nastawiać na coś porządnego tylko czysto rozrywkowo i wyłączyć myślenie można obejrzeć. Ocena 3/10.
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 20, 2014, 12:46:12 wysłane przez Magnis »
|
Zapisane
|
Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński. Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
|
|
|
karolinamr
Miejsce pobytu: Wrocław
Graham Mesterton
|
|
« Odpowiedz #195 : Kwietnia 24, 2014, 11:30:37 » |
|
Horror, który nabardziej mnie rozdrażnił to chyba ... Babysitter nie wiem ale jakoś gra aktorska tej kobiety w ogóle mi nie podeszła... nastawiam się na horror, siadam wygodnie na kanapie, gaszę światła biorę kocyk i puszczam film, ... no który po chwili jest smieszny a nie straszny.
Podsumowując: nie polecam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
karolinamr
Miejsce pobytu: Wrocław
Graham Mesterton
|
|
« Odpowiedz #196 : Kwietnia 24, 2014, 11:32:08 » |
|
Rekin widmo - opowieść o duchu rekina, który postanawia się zemścić. Fajnie brzmi i mógł z tego wyjść zabawny obraz z krwawymi zgonami, bo kilka fajnych scen jest i nawet znalazł się motyw z miejską legendą. Niestety za mało humoru, aktorstwo niezłe lecz nie powalające i efekty specjalne, a w szczególności rekina zrobione tak sobie. Z braku innej oferty lecz trzeba się nie nastawiać na coś porządnego tylko czysto rozrywkowo i wyłączyć myślenie można obejrzeć. Ocena 3/10.
Podpisuje się!! ostatnio widziałam ten film w TV (nie pamiętam kanału) no ale już po chwili myślę WTF - to ma być horror?! latająca niebieska płetwa po obceanie, w ogóle sam tytuł mnie nie przekonuje ani nie zachęca, IMHO: wymyślone na siłę
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
HAL9000
Miejsce pobytu: Discovery One | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #197 : Maja 21, 2014, 08:45:03 » |
|
Rosemary's Baby [2014]Idealny przykład na to, że niepotrzebne remejki są zmorą naszych czasów. Oraz na to, że forma filmowa bije na głowę formę serialową w której to niby ma się więcej czasu na wszystko (historię, bohaterów pierwszo i drugoplanowych itp.). Podchodząc do tego mini-serialu nie miałem wielkich oczekiwań, bo wiedziałem, że klasycznego filmu Polańskiego nic nie przebije. Ale nazwisko Agnieszki Holland sprawiło, że przez chwilę myślałem, że może to być ciekawa propozycja. Niestety nie znalazłem w tym serialu nic ciekawego. Zmiany, które wprowadzono są w zasadzie tylko kosmetyczne (Paryż zamiast Nowego Jorku, Guy jest pisarzem a nie aktorem itp.). Najbardziej jednak zawiodłem się na klimacie. W filmie Polański stopniowo buduje napięcie elegancko używając prostych filmowych środków. Ustawień kamery, światła, muzyki. W nowej wersji się nie cackają tylko po prostu wylewają na widza hektolitry krwi i flaków. Zero finezji... zero klimatu. 4.5/10Jeszcze tylko napiszę, że w tej wersji w rolę Rosemary wciela się Zoe Sladana. W części pierwszej wypada trochę sztucznie, za dużo w jej grze wymuszonego szczęścia W drugiej, gdzie sytuacja Rosemary jest coraz bardziej beznadziejna, jest już dużo lepsza. Ogólnie widać, że jej zależało na tej roli. Ewidentnie chciała się nią wyrwać z zaklętego kręgu ról jakie dostaje po Avatarze (Star Trek, Guardians of the Galaxy, Colombiana). Niestety rola w tym serialu raczej niewiele zmieni. Zoe nadal będzie głównie kojarzona z Neytiri.
|
|
« Ostatnia zmiana: Maja 21, 2014, 18:35:19 wysłane przez HAL9000 »
|
Zapisane
|
Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
|
|
|
J1923
Miejsce pobytu: Sto(L)ica | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #198 : Maja 21, 2014, 08:53:03 » |
|
Rekin widmo - opowieść o duchu rekina, który postanawia się zemścić. Fajnie brzmi i mógł z tego wyjść zabawny obraz z krwawymi zgonami, bo kilka fajnych scen jest i nawet znalazł się motyw z miejską legendą. Niestety za mało humoru, aktorstwo niezłe lecz nie powalające i efekty specjalne, a w szczególności rekina zrobione tak sobie. Z braku innej oferty lecz trzeba się nie nastawiać na coś porządnego tylko czysto rozrywkowo i wyłączyć myślenie można obejrzeć. Ocena 3/10.
Raczysz żartować? 3/10? To jeden z najgorszych gniotów, jakie widziałem w życiu (a widziałem ich mnóstwo), ze szczytowym pierdo%*&em w postaci ataku rekina w szklance wody. Jeszcze tylko napiszę, że w tej wersji w rolę Rosemary wciela się Zoe Sladana Ktokolwiek (nawet Mroczek) byle nie Mia Farrow - nienawidzę tej babki. Może obejrzę
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Magnis
|
|
« Odpowiedz #199 : Maja 21, 2014, 09:37:21 » |
|
Raczysz żartować? 3/10? To jeden z najgorszych gniotów, jakie widziałem w życiu (a widziałem ich mnóstwo), ze szczytowym pierdo%*&em w postaci ataku rekina w szklance wody.
Tak jak napisałem efekty specjalne słabe, mało humoru i historia nie odkrywcza. Może ze względu, że się nie nastawiałem na coś lepszego to mi się oglądało znośnie. Dlatego tak oceniłem, a scena ze szklanką, albo jak z węża z wodą wyskoczył i mina dzieciaków mnie rozwaliła . Film tak durny i głupi, a najbardziej powalają miny aktorów mówiące : co się tutaj kurna wyprawia i w czym my gramy .
|
|
« Ostatnia zmiana: Maja 21, 2014, 09:44:58 wysłane przez Magnis »
|
Zapisane
|
Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński. Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
|
|
|
|