ciach_eemuu_ciach
Miejsce pobytu: Łaziska Średnie | SPONSOR FORUM |
Where is Jessica Hyde?
|
|
« : Marca 29, 2015, 11:32:57 » |
|
|
|
« Ostatnia zmiana: Marca 29, 2015, 11:41:16 wysłane przez ciach_eemuu_ciach »
|
Zapisane
|
|
|
|
HAL9000
Miejsce pobytu: Discovery One | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #1 : Czerwca 09, 2015, 00:09:11 » |
|
No dla mnie to jest absolutny klasyk gatunku już w tej chwili. Nie ma co czekać, od razu to trzeba ogłosić Tak prostymi środkami osiągnąć tak wiele. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Ogromnym plusem (może i największym) jest muzyka. Film ma jedną z najlepszych ścieżek dźwiękowych jakie słyszałem w horrorach. Muzyka robi połowę roboty w podnoszeniu ciśnienia u widza. Elektroniczne kawałki stylizowane na lata 80te zdają wyśmienicie egzamin. Sam film w sposób jaki jest filmowany również przywodzi na myśl filmy grozy z tamtych lat. Muzyka i zdjecia ewidentne wzorowane na filmach Carpentera. Co dla mnie jest mega wielkim plusem bo Carpentera uwielbiam. Sam motyw tez bardzo w stylu Halloween. Możesz uciekać ale Michael Myers i tak spokojnym krokiem zawsze zmierza w twoja stronę Tylko w It Follows to wszystko jest podane wręcz w artystyczny sposób, bez typowo slasherowych chwytów. Dla mnie rewelacja.
|
|
|
Zapisane
|
Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
|
|
|
murhaaja
Miejsce pobytu: Wrock | SPONSOR FORUM |
Nox
|
|
« Odpowiedz #2 : Czerwca 09, 2015, 07:52:14 » |
|
Mi się podobało. Choć mam jedno, wredne i okrutne spostrzeżenie, a mianowicie jak ten chłopaczek, przyjaciel głównej bohaterki, chciał jej niby pomóc? Owszem, przespali się w końcu ze sobą i według reguły klątwa powinna teraz przejść na niego i go ścigać. Żeby się od niej uwolnić, musiałby się przespać z kimś następnym i "sprzedać" ją komuś innemu, a jak on to niby chciał zrobić? On był takim kontrastem dla głównej bohaterki w tym filmie, która sypiała już z różnymi facetami - on był grzeczny, nieśmiały, prawiczek (dam sobie rękę uciąć) i do tego zakochany w głównej bohaterce. Bardziej chciał być z nią, niż tylko się z nią przespać, więc mało prawdopodobne, że chciałby się potem przespać z kimkolwiek innym niż z nią, więc jak zamierzał jej pomóc, przejmując na siebie klątwę, to ja nie mam pojęcia Ale to taka tylko dygresja Ogólnie jest fajny minimalizm tego filmu. O klątwie wiemy tylko tyle, jak przechodzi z osoby na osobę, i że ją śledzi. Nie wyjaśnia się, skąd się wzięła, kto ją rozpoczął, czy to coś oznacza, i czego ogólnie to łażące za człowiekiem "coś" chce, czemu zabija. I tak jak piszecie, muzyka stylizowana na stare horrory, tak jak często mnie denerwuje, bo je kiczowata, tak tutaj bardzo dobrze wyszła i nadaje klimatu
|
|
|
Zapisane
|
raz, dwa, trzy, Merkury w drugim domu księżyc, pięć, nic nie może pomóc, sześć, nieszczęście, Anuszka, siedem, wieczór, olej, głowa, profesor wszystko przeczuł --------------------------------------------------- uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego
|
|
|
ciach_eemuu_ciach
Miejsce pobytu: Łaziska Średnie | SPONSOR FORUM |
Where is Jessica Hyde?
|
|
« Odpowiedz #3 : Czerwca 09, 2015, 16:04:05 » |
|
Mi się podobało. Choć mam jedno, wredne i okrutne spostrzeżenie, a mianowicie Bardziej chciał być z nią, niż tylko się z nią przespać, więc mało prawdopodobne, że chciałby się potem przespać z kimkolwiek innym niż z nią, więc jak zamierzał jej pomóc, przejmując na siebie klątwę, to ja nie mam pojęcia Ale to taka tylko dygresja Przecież pod koniec było to doskonale pokazane przekazał stwora pani prostytutce. Sęk w tym, że ja nie widzę aby to było dobre rozwiązania. Przynajmniej na dłuższą metę. Kobieta nieświadoma posiadania tego czegoś przekaże klątwę klientowi i co potem? To nie koniecznie będzie działać, bo klient musiałby mieć również rozwiązłą żonę, która miała by kochanka (najlepiej żigolaka), który spotykałby się z inną dziwką Wtedy powstałby łańcuszek zapewniający jakieś bezpieczeństwo głównym bohaterom. No chyba, że pani dziwka miałaby duży ruch w interesie i ciągle odsuwała klątwę od siebie zabijając przez przypadek swoich klientów. Ale to wtedy jej rynek zbytu szybko by się skurczył A tak to zakończenie filmu dość wyraźnie pokazuje, że to coś jednak za nimi pod koniec znowu wędrowało. Mi film podoba się jeszcze bardziej niż po samym seansie. Dla mnie najlepszy horror ostatnich lat.
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwca 09, 2015, 16:06:14 wysłane przez ciach_eemuu_ciach »
|
Zapisane
|
|
|
|
HAL9000
Miejsce pobytu: Discovery One | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #4 : Czerwca 09, 2015, 16:19:38 » |
|
Właśnie pisałem to samo co emu Mnie tez interesuje scena jak główna bohaterka stoi na plazy i w oddali widzi kolesi na łódce. Tez to odebrałem tak, ze przespała sie z nim, bo przez chwile nic za nią nie chodziło, a tylko obserwowało. A wy jak siądzicie?
|
|
|
Zapisane
|
Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
|
|
|
ciach_eemuu_ciach
Miejsce pobytu: Łaziska Średnie | SPONSOR FORUM |
Where is Jessica Hyde?
|
|
« Odpowiedz #5 : Czerwca 09, 2015, 16:36:58 » |
|
Myślę, że w tym przypadku główna bohaterka chciała to zrobić z kolesiami na łódce ale ostatecznie nie zrobiła, dlatego też stwór ciągle za nią krążył i postanowiła spróbować pokonać go w inny sposób czyli na basenie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
murhaaja
Miejsce pobytu: Wrock | SPONSOR FORUM |
Nox
|
|
« Odpowiedz #6 : Czerwca 09, 2015, 19:37:50 » |
|
Przecież pod koniec było to doskonale pokazane przekazał stwora pani prostytutce. Sęk w tym, że ja nie widzę aby to było dobre rozwiązania. Przynajmniej na dłuższą metę. Kobieta nieświadoma posiadania tego czegoś przekaże klątwę klientowi i co potem? To nie koniecznie będzie działać, bo klient musiałby mieć również rozwiązłą żonę, która miała by kochanka (najlepiej żigolaka), który spotykałby się z inną dziwką Wtedy powstałby łańcuszek zapewniający jakieś bezpieczeństwo głównym bohaterom. No chyba, że pani dziwka miałaby duży ruch w interesie i ciągle odsuwała klątwę od siebie zabijając przez przypadek swoich klientów. Ale to wtedy jej rynek zbytu szybko by się skurczył A tak to zakończenie filmu dość wyraźnie pokazuje, że to coś jednak za nimi pod koniec znowu wędrowało. A faktycznie coś było, cholera Oglądałam to na NMFie, śpiąca byłam po pracy, jakoś nie zapamiętałam tej sceny. Ale rację masz, to przepychanie klątwy dalej jest rozwiązaniem w sumie tylko na krótszą metę, co zresztą właśnie potęguje klimat tego filmu, bo skąd wiesz, kiedy to znowu zacznie za Tobą łazić, bo już zabiło poprzednią osobę? Mnie tez interesuje scena jak główna bohaterka stoi na plazy i w oddali widzi kolesi na łódce. Tez to odebrałem tak, ze przespała sie z nim, bo przez chwile nic za nią nie chodziło, a tylko obserwowało. A wy jak siądzicie? Ja też tak myślę, że chciała, ale się rozmyśliła i jednak tego nie zrobiła
|
|
|
Zapisane
|
raz, dwa, trzy, Merkury w drugim domu księżyc, pięć, nic nie może pomóc, sześć, nieszczęście, Anuszka, siedem, wieczór, olej, głowa, profesor wszystko przeczuł --------------------------------------------------- uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego
|
|
|
Cobenka666
Gryffindor
|
|
« Odpowiedz #7 : Listopada 10, 2015, 22:29:38 » |
|
Właśnie obejrzałam! Ależ to jest świetnie nakręcony film! Już dawno się tak nie bałam na horrorze, praktycznie przez cały seans siedziałam jak na szpilkach i miałam permanentne ciary, a podskakiwałam za każdym razem jak tylko zobaczyłam zombiaka na horyzoncie... Masakra !! Nawiązując do tego co piszecie o tej sytuacji z facetami z łódki, to mogło być tak, że dziewczyna się w ostatniej chwili rozmyśliła, a mogło też być tak, że ona się tam na tej łodzi puściła, tylko że jak te chłopy nie wiedziały o klątwie, to to coś sobie z nimi łatwo poradziło, zwłaszcza że główna bohaterka spędziła całą noc obok tej plaży i to coś już pewnie było całkiem blisko, no i miało ułatwioną robotę, jeśli ci trzej kolesie tam na przykład gdzieś obozowali w pobliżu Gdzieś się bardziej skłaniam ku tej wersji Muzyk tylko mnie jakoś specjalnie nie urzekła, nie w taki sposób jak w "Gościu", bo tam łapałam się na tym, że się w piosenki zasłuchuję, a tu muza była tłem i tworzyła spójną całość z filmem, no i jakoś się przez to dla mnie nie wyróżniała, choć oczywiście to nie jest zarzut Dla mnie film rewelacja, wykończył mnie psychicznie, 8/10 i Może dałabym nawet 9, ale nie rozumiem jak można zasnąć na masce samochodu, w jakichś krzaczorach
|
|
|
Zapisane
|
It is just the beginning of the end
|
|
|
Mando
King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności
|
|
« Odpowiedz #8 : Listopada 12, 2015, 23:48:07 » |
|
Widziałem całkiem niedawno i cholera jasna był to jeden z bardziej przerażających filmów jakie oglądałem. Sam pomysł na klątwę jest kapitalny, prosty i cholernie straszny (moim zdaniem niepotrzebnie czasami upiększony demonicznymi wstawkami bo tutaj zwykły normalny człowiek idący w kierunku bohatera jest wystarczający). Co się tyczy zakończenia to jak dla mnie jest idealne Od początku zastanawiałem się po co na siłę szukać osoby i urabiać ją by się przespała skoro wystarczy iść do prostytutki. I to najlepiej takiej stojącej przy drodze, która sypia z facetami przejeżdżającymi i jadącymi może i na drugi koniec kraju. I nawet jak ten facet zginie, a w końcu zginie co jest oczywiste to prostytutka bez problemu zdąży przekazać klątwę komuś innemu, możliwe że z drugiego końca kraju. Ok, w ten sposób zabijemy pewnie setki bogu ducha winnych ludzi i to jest rozwiązanie góra na kilka lat i tak do końca nie będziemy pewni czy klątwa kiedyś nie powróci ale to też jest kapitalne, że ta klątwa na 90% do każdego kiedyś powróci a nawet jak nie powróci to do końca życia taka osoba będzie oglądać się za siebie, sypiać niespokojnie, unikać pomieszczeń tylko z jednym wyjściem i cały czas nakręcać paranoje (co doskonale pokazuje historia pierwszego chłopaka głównej bohaterki i zupełnie ostatnia scena)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Sullivan
| SPONSOR FORUM |
This is Not an Exit
|
|
« Odpowiedz #9 : Grudnia 31, 2015, 12:09:56 » |
|
osoba będzie oglądać się za siebie, sypiać niespokojnie, unikać pomieszczeń tylko z jednym wyjściem i cały czas nakręcać paranoje (co doskonale pokazuje historia pierwszego chłopaka głównej bohaterki i zupełnie ostatnia scena)
A najlepsze jest to, że to widz zostaje wciągnięty w tę samonakręcającą się paranoje. Nie mamy żadnej pewności, czy postać w tle ostatniej sceny to To. Może właśnie podąża za prostytutką, może za jej klientem. A może jest sto metrów za bohaterami. Geniusz :-[ Dla mnie IT FOLLOWS to objawienie. Dawno żaden horror nie doprowadził mnie do takiego stanu, jak ten film. Perfekcja budowania napięcia i grozy spoza ekranu. Ścieżka dźwiękowa rozwala system. Współczesność miesza się z klasyką w wybuchowej mieszance. Całość za kilka lat będzie obiektem kultu. Na pewno u mnie dołącza do listy ulubionych w gatunku.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
p.a.
Administrator
Miejsce pobytu: Katowice | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #10 : Stycznia 04, 2016, 11:15:45 » |
|
Zobaczyłem i ja Najlepszy horror co najmniej od czasów "Oculus", choć bardziej od niego oryginalny. Pomysł na "klątwę" prosty i genialny. Nie pamiętam już, kiedy ostatnio miewałem podczas oglądania horroru takie dreszcze. Ot, choćby w scenie, w której ten mega-wysoki gość próbował wejść do pokoju zaraz za znajomymi bohaterki. To jest coś co mnie rusza. Nie jakiś demoniczny chłopiec (nie wiem, po cholerę go zdemonizowali - mówię o scenie, w której taki mały próbował wejść przez dziurę w drzwiach), ale zwykły mężczyzna. Którego tam jednak nie powinno być. Po prostu. Element rzeczywistości, który do niej nie pasuje i przez to niepokoi. Przyznam jednak, że w drugiej połówce dreszczy już było nieco mniej, drażniły też niektóre zachowania bohaterów (pomysł z basenem zupełnie od czapy). Mimo wszystko jednak wiele jestem w stanie wybaczyć, bo cały czas siedziałem jak na szpilkach. Podobał mi się też sposób nakręcenia całości, podobała mi się oszczędna muzyka. Świetny film, który mam wrażenie mógł być jeszcze lepszy, gdyby to i owo poprawiono. Ode mnie 7/10. I tylko teraz zdurniałem z tą prostytutką W sensie ja w ogóle nie kojarzę takiej sceny Młody przespał się z bohaterką, a potem widziałem ich, jak idą razem trzymając się za ręce Muszę spojrzeć raz jeszcze Ale niezależnie od tego - ostatnia scena genialna. Wyraźna sylwetka kogoś na horyzoncie i pozostawione widzowi pytanie, czy i za kim ten ktoś podąża. A jak widzę, że na Filmwebie taka "Annabelle" ma wyższą ocenę...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ciach_eemuu_ciach
Miejsce pobytu: Łaziska Średnie | SPONSOR FORUM |
Where is Jessica Hyde?
|
|
« Odpowiedz #11 : Stycznia 04, 2016, 11:27:27 » |
|
I tylko teraz zdurniałem z tą prostytutką W sensie ja w ogóle nie kojarzę takiej sceny Młody przespał się z bohaterką, a potem widziałem ich, jak idą razem trzymając się za ręce Muszę spojrzeć raz jeszcze Bo ta scena nie jest powiedziana wprost. Po prostu młody podjeżdża w miejsce stacjonowania pań prostytutek i można się domyślić jakie miał intencję i pomysł
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
p.a.
Administrator
Miejsce pobytu: Katowice | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #12 : Stycznia 04, 2016, 11:29:41 » |
|
Rzucę jeszcze dziś okiem, już miałem nieco patrzydła zmęczone, może na chwilę przymknąłem
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mando
King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności
|
|
« Odpowiedz #13 : Stycznia 04, 2016, 15:22:15 » |
|
(nie wiem, po cholerę go zdemonizowali - mówię o scenie, w której taki mały próbował wejść przez dziurę w drzwiach) Zgadzam się, że to najsłabsza scena z filmu. Wcześniej pisał właśnie, że zupełnie niepotrzebnie dodano takie wstawki i myślałem o tej scenie. Kompletnie zbędna rzecz, która na szczęście jest na tyle marginalna, że nie wpływa negatywie na całość.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Cobenka666
Gryffindor
|
|
« Odpowiedz #14 : Stycznia 04, 2016, 20:00:17 » |
|
Rzucę jeszcze dziś okiem, już miałem nieco patrzydła zmęczone, może na chwilę przymknąłem Hehe, a może się wtedy na chwilę pod kocyk schowałeś? Mi się w tym filmie jeszcze strasznie podobała scena, która jednocześnie była trochę wkurzająca, chodzi mi o ten moment jak oni całą paczką siedzą na plaży, główna bohaterka siedzi plecami do zagajnika (zamiast do wody), a klątwa jest coraz bliżej, czysta zgroza !! No i dla mnie najgłupszy moment filmu to jednak jest to spanie na masce samochodu, mój instynkt samozachowawczy bardzo się buntował na tej scenie
|
|
|
Zapisane
|
It is just the beginning of the end
|
|
|
p.a.
Administrator
Miejsce pobytu: Katowice | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #15 : Stycznia 04, 2016, 20:07:25 » |
|
Właśnie sprawdziłem - zupełnie zignorowałem tę scenę, choć pamiętać ją jednak pamiętam. Nawet nie jest pokazane, że on się przy nich zatrzymuje, tylko je mija, spoglądając na nie. De facto nie wiadomo, czy zrobił, czy tylko myślał o zrobieniu. Tak więc mam wątpliwości co do tego Waszego braku wątpliwości, jeśli o interpretację tej sceny idzie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
HAL9000
Miejsce pobytu: Discovery One | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #16 : Stycznia 04, 2016, 20:12:44 » |
|
Najlepszy horror od czasów... Świetny film... ... i wystawia 7/10 A dajże raz chociaż 8
|
|
|
Zapisane
|
Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
|
|
|
p.a.
Administrator
Miejsce pobytu: Katowice | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #17 : Stycznia 04, 2016, 20:15:05 » |
|
Limit ósemek wyczerpałem podczas oglądania Ex Machiny Bo z horrorami tak mam, że jak coś osiąga ósemkę to jest to w zasadzie maksimum A "It Follows", pomimo swoich zalet, horrorem idealnym nie jest
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Cobenka666
Gryffindor
|
|
« Odpowiedz #18 : Stycznia 04, 2016, 20:19:49 » |
|
De facto nie wiadomo, czy zrobił, czy tylko myślał o zrobieniu. Tak więc mam wątpliwości co do tego Waszego braku wątpliwości, jeśli o interpretację tej sceny idzie Noo, ja tam nie mam wątpliwości, że się "poświęci"ł dla sprawy Właśnie sprawdziłam ocenę na filmwebie, 5,5. To jakaś żenada... Czy p.a. da 7, czy 8 to i tak tu nic już nie pomoże...
|
|
|
Zapisane
|
It is just the beginning of the end
|
|
|
p.a.
Administrator
Miejsce pobytu: Katowice | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #19 : Stycznia 04, 2016, 20:21:44 » |
|
No ja mam w takich sytuacjach nazbyt analityczny umysł Zatrzymał się? Nie zatrzymał. To, czy to zrobił, czy nie nawet nie jest pozostawione w domyśle, to czysta spekulacja
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|