Historia po świetnym początku w środku grzęźnie i się odrobinę dłuży.
A ja z kolei w pierwszej godzinie wynudziłem się straszliwie. Uwagę przykuwa tylko świetna scenografia i zabawa kolorami. Niestety to drugie od czasu przyjazdu do posiadłości wychodzi bokiem. Wszystko jest jasne, dobrze oświetlone i nijak nie pasuje do stylizacji gotyckiej, na jaką próbuje pozować całość.
Na plus [...] (duchy są bardzo fajnie zrobione
)
Jasne, pod warunkiem że ktoś ma sentyment do plastiku
. Duchy wyglądają jak kolorowe żołnierzyki. W ogóle mam wrażenie, że są wrzucone na siłę, nic dobrego nie wprowadzają swoją obecności i film bez ich udziału zyskałby.
Aktorsko przyzwoicie. Tzn Mia dała radę, i odnalazła się w tej stylistyce. Dużą rolę odegrała jej uroda, która świetnie wpasowuje się w otoczenie. Loki nie przeszkadzał, a jego siostra miała momenty, kiedy szło jej całkiem nieźle.
Na minus za to muzyka, której obecności nawet nie dostrzegłem.
Ha, no w sumie jak tak o tym wspominasz to uświadamiam sobie, że mam ten sam problem. W ogóle nie kojarzę, że była tam jakaś muzyka
.
Fabuła, to co już wspomniano wcześniej - przewidywalna, prosta, wtórna. Film ogląda się tylko dla efektów wizualnych i niestety mam wrażenie, że twórcy sami sobie postawili taki cel. Wprowadzone jest multum rozwiązań, które nie mają żadnego logicznego uzasadnienia fabularnego (płynąca w ścianach glina, śnieg w podziemiach posiadłości, maszyna która w żaden logiczny sposób nie jest w stanie wydobywać surowców itd), ale super wyglądają. To samo tyczy się tytułowego wzgórza - niemożliwe, ale super wygląda, więc dlaczego by tego nie użyć?
Muszę też wspomnieć o idiotycznych dialogach, które miejscami rozwalają cały klimat. Film przez cały czas bawi się stylizacjami gotyckim, używa klasycznych przejść pomiędzy scenami, a z drugiej strony bohaterowie gadają, jakby właśnie wyszli z filmu dla nastolatków, albo rzucają one-linerami pasującymi z dupy (patrz końcowe sceny i podsumowanie pojedynku przez bohaterkę
)
Na filmwebie wystawiłem świeżo po filmie 5/10, bo nie ogląda się tego najgorzej, ale teraz na sucho zastanawiam się nad zmianą na 4. Filmwebowe 'ujdzie' dobrze opisuje moje odczucia
.