Witam ponownie! Skompletowałem wreszcie cykl powieściowy o Jimie Rooku. Tak więc nadszedł czas by zabrać się za jego lekturę. Pierwszy tom sagi, o zagadkowym tytule "Rook", przeczytałem już lata temu. Dokładnie na tej książce zakończyłem wtedy przygodę z prozą Mastiego. A więc pierwsza część cyklu, to kolejna powtórka sprzed lat. Czytając "Rooka" pierwszy raz odebrałem go zupełnie inaczej niż teraz. Być może mają na to wpływ przeczytane niedawno "Szatańskie włosy" i "Dom szkieletów". Powieści, które napisane są bardzo podobnie i skierowane do dużo młodszego odbiorcy. Różnica ta zauważalna jest już od pierwszego rozdziału książki. Akcja toczy się bardzo szybko, momentalnie przechodzi od sceny do sceny, bez zbędnych opisów i głębszego poznania głównych bohaterów. Tło powieści , czyli aspekt paranormalny, również jest bardzo powierzchownie potraktowany. W każdym bądź razie czyta się tą powieść bardzo przyjemnie. A świadomość tego, że cykl obejmuje wiele tomów, wynagradza nam niedosyt po zbyt krótkiej lekturze.
Głównym bohaterem sagi jest nauczyciel angielskiego w klasie specjalnej - tytułowy Jim Rook. Bardzo fajna postać, jest to człowiek prawy, dla którego najważniejsze jest dobro jego uczniów. Jest mocno zaangażowany w swoją pracę i wygląda na to, że jest to jego życiowy priorytet. Jim jest wyjątkowym człowiekiem i ma zdolność postrzegania zjawisk nadprzyrodzonych. W pierwszej powieści cyklu przyjdzie mu się zmierzyć z magią czarnego lądu, która poprzez wujka jednego z uczniów wedrze się do jego klasy.
Muszę przyznać, że przy okazji tej powieści zauważyłem nowe oblicze Grahama. Jeszcze przy żadnej z jego książek tak się nie uśmiałem. Nie będę cytował tu żadnych tekstów, ale naprawdę śmiałem się na głos. Musicie to przeczytać, naprawdę warto.
Pomimo tego, że tej pozycji nie można porównywać do najlepszych pozycji w dorobku Mastertona, to jest dobrą zapowiedzią całej sagi i z wielką chęcią sięgnę po kolejne przygody Jima i jego podopiecznych.
No cóż, przecież to tylko młodzieżowy serial książkowy - ale diabelnie dobry!

Całkiem fajny horror, ale bardziej skierowany do młodzieży czyli nie uświadczymy takiej brutalności jak w innych jego książkach.Pamiętam, że powieść przypadła mi do gustu i całkiem fajnie się czytając bawiłem.Postacie Rooka i uczniów podobały mi się, ponieważ autor potrafił stworzyć wiarygodne postacie jak również wpleść w fabułę zabawne dialogi .

Pierwsze 5 tomów trzyma ten sam, bardzo wysoki poziom. Potem zaczynają się schody

nie wspomniales tutaj o Waszym patronacie nad tym tytulem a jest zawsze czym sie pochwalic

Okładeczka. Premiera 2 kwietnia.

A tłumaczenie ptasie, czy nowe?

Dla mnie chyba najsłabsza Replikowa okładka Mastertona. Chyba, że coś mi umknęło

Rook już w sprzedaży w nowym wydaniu, dorzucam okładkę do wątku!