Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: POWRÓT WOJOWNIKÓW NOCY (Wojownicy Nocy 4) [Horror] [2006]  (Przeczytany 2293 razy)
WojtekB.

*



« : Września 03, 2010, 13:22:35 »



Tytuł oryginalny: NIGHT WARS
Rok wydania: 2006
Rok pierwszego wydania (PL): 2006
Rok ostateniego wydania (PL): 2010

W klinice położniczej w Louisville noworodki zapadają na tajemniczą chorobę. Nieustający płacz i brak snu skazują je na powolną śmierć z wycieńczenia. Do dziennikarki Sashy Smith zwraca się jedna z matek - synek we śnie powiedział jej, że ktoś ukradł mu sny... Siły, które sprzymierzyły się przeciwko światu, są tym razem wyjątkowo krwiożercze. Ludzie, planety, galaktyki - wszystko zniknie. Wszechświat zostanie zastąpiony przez chaos. Jedynie Sasha wraz z towarzyszami może podjąć walkę z siłami ciemności - jest bowiem Wojownikiem Nocy, obdarzonym zdolnością poruszania się po snach...

Recenzje:
http://grahammasterton.blox.pl/2009/01/Recenzja-ksiazki-POWROT-WOJOWNIKOW-NOCY.html

« Ostatnia zmiana: Lipca 27, 2012, 10:43:29 wysłane przez Pocztar » Zapisane
Król Artur

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Let's tango bitch!

« Odpowiedz #1 : Października 03, 2010, 00:04:49 »

Jestem po lekturze Powrotu Wojowników Nocy .  Na tle wszystkich części to wypada naprawdę dobrze, gdybym miał oceniać to postawiłbym ją na drugim miejscu razem z Nocną Plagą zaraz po pierwszej części jaką byli Wojownicy Nocy.
Motyw z dziećmi bardzo fajny
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
W powieści występuje też John Dauphin czytelnikom znany z opowiadania Burgery z Calais . Postać Johna cechuje swoiste poczucie humoru
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Książka różni się od pozostałych części a to za sprawą stylu autora, który na przestrzeni lat uległ zmianie, ale także
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
W recenzjach często się powtarza, że autor źle zrobił, gdy pisząc kolejne części nie wprowadzał starych bohaterów ( z pierwszej części). Moim zdaniem gdyby w PWN wykorzystał znowu postać Kasyksa to było by to już przegięcie. I dobrze, że w tej części są zupełnie nowi  wojownicy.
Sceny walki były wedle mojego zdania lepsze niż w trzeciej części, co uznaję za duży plus (w trzeciej był klimat, ale nie było dużo owych scen).      
Podsumowując naprawdę dobra pozycja, która w wielu względach dorównuje poprzednim częściom a nawet je przewyższa.  
 
Dla miłośników serii o Wojownikach Nocy pozycja obowiązkowa!
« Ostatnia zmiana: Października 03, 2010, 00:08:05 wysłane przez Król Artur » Zapisane
WojtekB.

*



« Odpowiedz #2 : Października 14, 2010, 10:50:18 »

Książkę tę czytałem właściwie zaraz po premierze, czyli już kilka lat temu. Przyznaję, że już trochę z niej zapomniałem, ale z tego, co pamiętam, książka wydała mi się wtedy dość średnia. Ale przyznaję, że jak zaczynam o niej myśleć, wydaje mi się, że potraktowałem ją trochę zbyt surowo, także w recenzji. Jak teraz czytam swój stary tekst, odnoszę wrażenie, że w ogóle nie starałem się dostrzec w tej książce plusów, skupiając się tylko na minusach. No cóż, może to znak, że powinien zapoznać się z nią po raz kolejny, by zweryfikować pierwszą ocenę.
Zapisane
kujot666

*

Miejsce pobytu:
Działdowo

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #3 : Listopada 26, 2010, 21:16:06 »

Witam, właśnie zakończyłem czytanie całej sagi o nocnych wojownikach. :roll: Pierwsze trzy części przeczytałem już dawno temu (teraz powtórzyłem), natomiast z "Night Wars" zetknąłem się pierwszy raz. Gdybym czytał ją jako osobną przygodę to może sprawiła by mi większą przyjemność. Niestety czytając ją jako czwartą z rzędu przygodę o sennych wojownikach, ciężko było mi ją strawić. Muszę jednak przyznać, że sny opisane w "Night Wars" najbardziej przypadły mi do gustu z całej serii. Dla fanów tej sagi pozycja obowiązkowa, jeśli jednak nie jesteś fanem sennych potyczek, to śmiało możesz odpuścić sobie ten tytuł i zagłębić się w innej lekturze. Diabeł 9
W wątku o najsłabszych książkach Grahama przytoczyłem m.in. tytuł "Night Warriors". Czytałem tą książkę dawno temu i myślałem, że ponowna lektura zweryfikuje mój pogląd. Niestety w dalszym ciągu uważam ją (jak i całą serię), za jedne z najsłabszych książek Mastiego. Jak dla mnie te książki są ciekawe wtedy, kiedy akcja toczy się w realnym świecie. Świat snów to zupełnie inna bajka, która do mnie nie przemawia. Z całej serii najbardziej podobała mi się druga część - "Death Dream". Pozdrówka! :)
Zapisane

Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
Emilio

*

Miejsce pobytu:
Poznań




Kochasz?

WWW
« Odpowiedz #4 : Lutego 24, 2015, 22:47:13 »

Słabizna. Powróciłem do sagi po latach i mimo, że żadna część nie powaliła mnie na łopatki (Najwyżej oceniam "Śmiertelne Sny" - 7/10) to tutaj jest jednakponiżej przeciętnej. Jedyne plusy to chyba dizajn głównych antagonistów, no i może jeszcze poczucie humoru grubasa (zapomniałem imienia ;) ), chociaż i ono po jakimś czasie stawało się męczące. Mam na biurku jeszcze ostatnią jak na razie część sagi, "Dziewiąty Koszmar" ale nie wiem czy mam ochotę się już teraz za to zabierać ;)
Zapisane

"I only dream in black and white, I only dream cause I'm alive. I only dream in black and white, to save me from myself"
kujot666

*

Miejsce pobytu:
Działdowo

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #5 : Lutego 24, 2015, 23:44:49 »

Emilio, skoro jesteś tak pełen emocji po lekturze "Powrotu...", to daj sobie spokój z "Dziewiątym koszmarem". :D
Chyba, że chcesz przejść ciężkie chwile w życiu i zniechęcić się do czytania.
Zapisane

Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: