Na poprzednim forum był temat właśnie o najlepszej według was powieści Grahama Mastertona, więc zakładam znów .

Od siebie dodam, że przepadam za "Manitou" i "Zemsta Manitou", "Demony Normandii", "Wizerunek zła" i "Czarny anioł", "Wyklęty".Wybrałem tylko sześć, ponieważ darzę je sentymentem, co nie znaczy, że reszta jego powieści jest zła, ale dla mnie miło i strasznie na dodatek wspominam lekturę właśnie tych książek.

Która waszym zdaniem jest najlepszą powieścią tego autora .

Horror:
Wyklęty, Rytuał, Wojownicy nocy , Manitou, Bonnie Winter , Zaklęci

Thriller/sensacja:  
Plaga , Ikon , Geniusz

Powieści historyczne/obyczajowe:
Brylant, Headlines

Osobiście trudno jest mi wybrać jedną konkretną książkę, którą uznałbym za najlepszą. Jest wiele takich, które uważam za bardzo dobre. Tak więc oto moje TOP10 (kolejność przypadkowa). Niektóre z wymienionych tytułów czytałem na początku przygody z Mastertonem, więc są tu trochę z sentymentu, wtedy wydały mi się bardzo dobrem, nie wiem, jak by to było teraz. Pewnie kiedyś się skuszę przeczytać wszystko po raz drugi i wtedy lista może się zmienić.

1. Pogromca wampirów
2. Wyklęty
3. Wyznawcy płomienia
4. Festiwal strachu
5. Brylant
6. Rook
7. Demony Normandii
8. Wojownicy Nocy
9. Czarny anioł
10. Manitou

wydaję mi się , że najlepszy jest Wizerunek Zła ... była to moja pierwsza książka Grahama , która zapoczątkowała manie na punkcie jego książek.. Drugi w kolejności jest Rytuał , książka pełna krwi i okrucieństwa , a trzecia to Zaklęci....
Myślę , również że Blyskawica zaliczyła sprawdzian i okazała się trzymającym w napięciu thilerem.

Teraz zaczynam czytać Nocną Plagę , ale myśle że nic nie przebije Wizerunku zła.

W moim przypadku ciężko wskazać najlepszy tytuł ponieważ mam dopiero przeczytaną połowę twórczości Grahama. Od niedawna zacząłem ponownie kompletować kolekcję, wcześniej natomiast moja przygoda skończyła się na "The Chosen Child". W każdym bądź razie do 1996 roku największe wrażenie zrobił na mnie "Black Angel" - niesamowita książka. Oczywiście wszystkie są super, są tylko gorsze lub lepsze. Poza wspomnianym Belialem bardzo podobały mi się jeszcze: "Charnel House", "The Devil's Of D-Day", "The Pariah" i "Walkers". Pozdrówka!

Żaden horror jaki czytałem do tej pory (nie tylko Mastertona) nie zrobił na mnie takiego wrażenia jak "Rytuał". Podczas lektury wszystkie opisane potworności wyobrażałem sobie ze szczegółami i do dziś część z nich pamiętam (a książkę czytałem ~10 lat temu). Szkoda tylko tego skopanego zakończenia...

Jeśli lubisz klimatyczne ghost story polecam sięgnąć po "Muzykę z zaświatów"

Nic nie pobije wydań z Ambera, to fakt...nawet jeśli treść okładki do "Studni piekieł" jest...hmm.. trochę niedorzeczna. Ciekawe, czy dałoby się znów powydawać w Polsce książki z okładkami Steve'a Crispa czy Hallmana, nie pamiętam teraz imienia.

Miałem co prawda wstrzymać się z wpisem do momentu powtórzenia wszystkich książek Mastiego, ale Daro zmotywował mnie jakoś wcześniej. Co prawda zostały mi do przeczytania tylko dwie książki ("Krzywa Sweetmana/Katie Maguire", tak więc moje typy raczej nie ulegną zmianie.
W dalszym ciągu bezapelacyjnym numerem 1 z kategorii horror jest dla mnie "Czarny anioł"!
Kolejne pozycje w top 5 to:
2 - "Demony Normandii"
3 - "Bezsenni"
4 - "Zaklęci"
5 - "Czerwona maska" 
Kolejne perełki to: "Kostnica/Trans śmierci/Wyklęty/Drapieżcy/Zjawa/Bonnie Winter/Pogromca wampirów" i cały cykl Manitou.
Jeśli chodzi o thrillery to jak dla mnie najlepszy jest "Kondor". Kolejne tytuły to "Ikon/Aniołowie chaosu/Święty terror/Ofiara". Być może powtórna lektura "Katie..." i "...Sweetmana" jeszcze tu coś zmieni.

Na koniec odniosę się jeszcze do typów Daro. Jak widać na razie królują u ciebie tytuły z lat 90-tych. W sumie się nie dziwię bo to najbardziej rozbudowane powieści w twórczości Mastertona, w których wielkim atutem jest wielowątkowość fabularna. Także lata wydawnicze pod szyldem Primy to według mnie najlepszy okres jego twórczości.

Mnie się na przykład Czarny Anioł średnio podobał. Oczywiście początek megamocny, świetny pomysł, ale zbyt dużo było w niej absurdalnych, abstrakcyjnych sytuacji