Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: KŁY I PAZURY (Rook 2) [Horror] [1997]  (Przeczytany 1586 razy)
WojtekB.

*



« : Września 03, 2010, 12:54:02 »



Tytuł oryginalny: TOOTH AND CLAW
Rok wydania: 1997
Rok pierwszego wydania (PL): 1997
Rok ostatniego wydania (PL): 2002
Tom drugi cyklu "Rook"

Jim Rook, nauczyciel angielskiego w West Grove Community College w Los Angeles, obdarzony zdolnością postrzegania zjawisk nadprzyrodzonych, ma od nowego roku nową podopieczną - Indiankę Navaho Catherine Biały Ptak. Po jakimś czasie do szkoły z różnych źródeł zaczynają napływać groźne sygnały. Duch dziadka zapowiada nadejście tajemniczego zagrożenia ze wschodu; ktoś demoluje szkolną szatnię; policja znajduje nieludzko zmasakrowane zwłoki chłopca Catherine. Rook dowiaduje się, że Catherine jest rytualnie zaręczona z Indianinem z Arizony, który wysłał za nią demoniczną bestię w celu ostrzeżenia jej przed nawiązaniem stosunków z mężczyznami. Ofiarą bestii pada narzeczona Jima. Demon, będący wcieleniem złośliwego indiańskiego ducha Coyote, planuje masakrę wszystkich uczniów Rooka...

Recenzje:
http://grahammasterton.blox.pl/2009/03/Recenzja-ksiazki-KLY-I-PAZURY.html
« Ostatnia zmiana: Lipca 26, 2012, 16:17:48 wysłane przez Pocztar » Zapisane
kujot666

*

Miejsce pobytu:
Działdowo

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1 : Stycznia 13, 2011, 02:19:59 »

Kolejna część serii za mną, "Kły i pazury" czytałem po raz pierwszy. Bardzo byłem ciekawy tej powieści, głównie ze względu na zawarty w niej wątek indiański. Jakby nie było to mój ulubiony temat w twórczości Mastertona.
Do klasy Jima trafia nowa uczennica, Catherine Biały Ptak ze szczepu Navaho. Jej pojawienie się w West Grove Community College jest zalążkiem kolejnej fali makabrycznych i niewyjaśnionych zdarzeń. Jimowi i jego podopiecznym zaczyna zagrażać jeden z najbardziej przebiegłych indiańskich demonów Coyote. Diabeł 9
Druga część cyklu nie ustępuje w niczym pierwszej, a nawet śmiem powiedzieć, że jest lepsza. Głównie za sprawą zaskakujących zwrotów akcji i bardzo ciekawego zakończenia. Pierwszy tom był bardziej przewidywalny, tutaj natomiast autor miesza na całego. W pewnym  momencie nie wiadomo kto jest po czyjej stronie. :roll:
Z początku nawet nie skojarzyłem faktu, że Coyote jest mi dziwnie znajomy. Co prawda w "Kostnicy" zwany był Kujotem, ale to ta sama bestia. Kiedy w centrum wydarzeń pojawiła się Niedźwiedzia Panna wszystko było już jasne. ;) Dopiero potem przeczytałem recenzję Piotra, która też to potwierdziła (w recenzji natomiast wkradł się błąd, Martin Amato nie był uczniem Jima ;)).
Oby kolejne powieści tego cyklu utrzymały taki poziom, biorę się za "Strach". Pozdrówka!
Zapisane

Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: