Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane
Strony: [1]   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Martwa strefa (1983)  (Przeczytany 3053 razy)
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« : Sierpnia 30, 2010, 19:05:42 »



Rok produkcji: 1983

Reżyseria: David Cronenberg
Scenariusz: Jeffrey Boam

Nauczyciel Johnny Smith (Christopher Walken) leży przez pięć lat nieprzytomny po ciężkim wypadku samochodowym. Gdy się budzi, życie jego zmienia się zasadniczo. Obdarzony "drugą twarzą" może przewidywać przyszłe wydarzenia. Dzięki temu darowi wie, że pewien polityk rozpocznie, jako prezydent USA, wojnę nuklearną. Postanawia temu przeciwdziałać. Jest to jedna z niewielu wiernych i doskonałych adaptacji filmowych Kinga.
Zapisane
tookie009

*



« Odpowiedz #1 : Kwietnia 17, 2011, 20:14:06 »

Jestem swiezo po ksiazce. Bez mala plakalem pod koniec :) Z tego powodu chcialem obejrzec film, udalo mi sie znalezc w sieci w telewizji internetowej "ekino" :

http://www.ekino.tv/film,Martwa-strefa-Dead-Zone-1983-Lektor-PL,8904.html

mam nadzieje, ze sie komus przyda ;]. Pozdrawiam.
Zapisane
kujot666

*

Miejsce pobytu:
Działdowo

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #2 : Czerwca 12, 2011, 20:33:43 »

Dzisiaj obejrzałem sobie ekranizację "Martwej strefy" i muszę przyznać, że pomimo dużej zgodności z książką czegoś jej jednak zabrakło. :( Według mnie wersja filmowa ogranicza się tylko do przedstawienia głównych wątków powieści, gdyby ten film miał w miarę szczegółowo odzwierciedlić to co dzieje się w wersji pisanej powinien trwać conajmniej trzy godziny. :haha: Zabrakło tu całkowicie emocji i ukazania niesamowitych portretów psychologicznych głównych bohaterów. Obsada aktorska jest niezła i wydaje mi się, że można by z nich wyciągnąć o wiele więcej.
Największa pomyłka tego filmu to zamiana pożaru w restauracji "U Cathy" w wypadek na lodowisku, zresztą całkowicie po macoszemu potraktowany został wątek rodziny Chatsworthów. :(
W sumie film jest już dość leciwy i nie można oczekiwać tu jakichś cudów, ale w porównaniu z filmowymi wersjami książek Koontza to i tak mamy tu kawał dobrego kina. Dla fana twórczości Kinga to oczywiście obowiązkowa pozycja! ;)
Zapisane

Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #3 : Czerwca 13, 2011, 10:31:31 »

Dzisiaj obejrzałem sobie ekranizację "Martwej strefy" i muszę przyznać, że pomimo dużej zgodności z książką czegoś jej jednak zabrakło. :(

Wg mnie ten problem dotyczy większości ekranizacji prozy Kinga. Niby wszystko jest (a czasami i nieco więcej ;)), ale w wydaniu filmowym jakieś takie błahe się to robi...
Zapisane
skoczuś

*



« Odpowiedz #4 : Sierpnia 03, 2015, 23:26:50 »

Dzisiaj obejrzałem sobie ekranizację "Martwej strefy" i muszę przyznać, że pomimo dużej zgodności z książką

Ja stanowczo protestuję  Wiking Taką samą herezję niby głosi blurp, ale dla mnie wprowadzone zmiany wpływają na odbiór całości... Bardzo wpływają.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
W ogóle film mi się nie klei. Książka skupiała się na życiu Johnny'ego od czasu wypadków, jednak jej motyw przewodni (czy też cele bohatera) się zmieniał wraz z biegiem wydarzeń, jednak parę elementów sprawiało, że była spójna. Tutaj niestety nie jest to tak zauważalne.
Mimo wszystko... To nie jest słaby film, patrząc na niego jak na samodzielny film jest co najmniej przyzwoity, a i jako adaptacja książki Kinga raczej plasuje się wśród tych lepszych filmów. Niestety ja dostrzegam w nim zmarnowany potencjał
Zapisane
jahjah1986

*




« Odpowiedz #5 : Września 09, 2015, 09:56:28 »

Cenię Davida Cronenberga, idealny do tej roli też Christopher Walken - tyle, że ten film był wyprany całkowicie z emocji książki - zabrakło tego smutku. Brak w moim odczuciu też tytułowej "Martwej Strefy" - w książce to dawało jakiś smaczek....spodziewałem się więcej - i tak myślę, że Kinga jednak ciężko przenieść na ekrany - za dużo emocji, wątków które często giną w filmach...
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
Drukuj
Skocz do:  

Black Rain by Crip Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines XHTML | CSS