Strony: 1 ... 7 8 [9] 10 11 ... 15   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Plany wydawnicze w Albatrosie  (Przeczytany 75546 razy)
J.Xavier.B
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Białystok




WWW
« Odpowiedz #160 : Stycznia 18, 2012, 15:33:33 »


"Smocze łzy" też już ujrzały światło dzienne w sierpniu ubiegłego roku, czyli w obecnym według rzeczonej listy czekają nas aż trzy nowości i jedno wznowienie Deana  :haha:. Grunt to optymistycznie patrzeć w przyszłość  :haha:.
Zapisane
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #161 : Stycznia 18, 2012, 16:39:19 »

Taak, ja pamiętam jak pod koniec 2010 roku pisałem że może nie będzie mrocznego popołudnia a Xav byłeś optymistą. Niestety trzeba było prawie rok czekać  :pff6:. Teraz już mnie nic nie zdziwi...
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
zqyx

*



« Odpowiedz #162 : Stycznia 18, 2012, 16:40:50 »

Ano fakt  ;)  W sumie patrząc na to, jak szybko wydają Cobena to co stoi na przeszkodzie, żeby 5 Koontzów wydać w jednym miesiącu ;)  Diabeł 9 Trzeba wierzyć  :D
Zapisane
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #163 : Stycznia 18, 2012, 16:47:19 »

Jest jeszcze kwestia tłumaczenia... Mroczne tłumaczyła jakaś kobita, co pierwszy raz widziałem ją w Albatrosie. natomiast Bez tchu tłumaczy Jan Kabat... on już sporo Koontzów zmachał...
Recenzję Robert Sudół..

P.S Jacek to co napisałeś na fb albatrosa jest fenomenalne  :D, ująłeś wszystko o czym tu dyskutujemy  :roll:.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 18, 2012, 16:52:36 wysłane przez marczewek » Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
Abe

*

Miejsce pobytu:
Kamienna Góra




WWW
« Odpowiedz #164 : Stycznia 18, 2012, 19:02:12 »

P.S Jacek to co napisałeś na fb albatrosa jest fenomenalne  :D, ująłeś wszystko o czym tu dyskutujemy  :roll:.

Ciekawe jaki będzie odzew ze strony Albatrosa (o ile w ogóle będzie). Chyba, że sam Pan K. odpisze standardowego posta, wszystkie znane nam daty znajdziecie na stronie www ..bla,bla,bla....  :rad1:
Zapisane

J.Xavier.B
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Białystok




WWW
« Odpowiedz #165 : Stycznia 18, 2012, 19:47:56 »

Dziś to już za późno było na odzew z ich strony, ale jutro rano obudzą się z tym pytaniem i jeśli są w porządku wobec czytelników, to powinni zareagować, a przynajmniej odpisać nam choć pokrótce o co kaman w tej sprawie  :faja:. Jeśli wpis zostanie zignorowany, oznaczać to będzie że sugestie / opinie czytelników mało ich obchodzą, a książki wydają według własnych indywidualnych kaprysów i widzimisię (i niejako pod siebie!!)  :haha:. Także oby do jutra :D.
Zapisane
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #166 : Stycznia 18, 2012, 19:54:04 »

Chyba, że sam Pan K. odpisze standardowego posta, wszystkie znane nam daty znajdziecie na stronie www ..bla,bla,bla....  :rad1:
Z ust mi to wyjałeś  :haha: :D


aaaa, tego nie widziałem... we wpisie albatrosa na fb  z dnia 28 listopada 'Mroczne popołudnie' Dean Koontz - recenzja obliczakultury.pl jest szersza dyskusja na temat wydawanych książek Koontza.

Ja sobie pozwolę z nią nie zgodzić i myślę że Przemysław Ka ma rację, co do tego niewielkiego wydawania... przecież potem też Kuryłowicz pisze że sprzedaż Childa ruszyła, ja widzę ku temu jeden powód - można obecnie dostać całą serię, a nie pojedyncze książki. Sam Childa zacząłem czytać gdy mogłem dostać większość książek, przecież nie będę rozpoczynał serii od 9go tomu...
« Ostatnia zmiana: Stycznia 19, 2012, 10:12:24 wysłane przez marczewek » Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
zqyx

*



« Odpowiedz #167 : Stycznia 19, 2012, 18:10:04 »

Gdybym miał własne wydawnictwo to w pierwszej kolejności na początku roku wydałbym coś, co przyniesie mi zyski i pozwoli spokojnie patrzeć w przyszłość, a jeśli na dodatek lubię takie książki to coś, co i mnie zainteresuje. Nie wiem, jaka była sprzedaż w Polsce ostatnich Koontzów, ale sądząc po tym, jak najnowsze dzieła ;) Koontza oceniamy my jako fani wątpię, czy była w stanie konkurować np.  z Cobenem. O Kingu nie wspominam, bo to nazwisko zna każdy i wiadomo, że nawet jakby King napisał coś na papierze toaletowym i w takiej samej jakości  to fan przeczyta ;)
Za granicą Koontz wydaje się znacznie popularniejszy, a świadectwem tego niech będzie choćby to, że jego najnowsza książka trafiła na listę bestsellerów bodajże New York coś tam  :D Ja np. do Empika zaglądam raczej rzadko,ale czy widzieliście jakąkolwiek książkę Deana na liście bestellerów w Polsce? Chciałbym, żeby tak było, ale nie wydaje mi się...
Zapisane
kujot666

*

Miejsce pobytu:
Działdowo

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #168 : Stycznia 19, 2012, 19:36:36 »

Pozwolę sobie wkleić wypowiedzi Pan Kuryłowicza, które przytoczył Przemysław Ka na FB w odpowiedzi na post Xaviera. ;)
Cytuj
Andrzej Kuryłowicz: Nie ilosc, ale jakosc decyduje o popularnosci autora. Fanow Koontza nie przybedzie od wydawania wiekszej liczby tytulow. Obecnie autor pisze 1 nowa... powiesc rocznie...
12 grudnia 2011 o 21:47

Andrzej Kuryłowicz: Nie prowadzimy wydawnictwa dla fanow poszczegolnych autorow, ale jako dzialanosc biznesowa w sferze ogolnie rozumianej kultury. Dysponujemy ograniczonymi srodkami finansowymi i podejmujemy decyzje optymalne z naszego punktu widzenia, a nie punktu widzenia czytelnikow. Poza tym jestesmy wolnymi ludzmi zyjacymi w wolnym kraju i lubimy miec poczucie wyboru wlasnej drogi zyciowej i zawodowej; nikt nie moze nam niczego narzucic. Co do Koontza - sprzedajemy wiecej egzemplarzy jego ksiazek, niz poprzedni wydawca (wydawcy), co jest najlepszym dowodem, ze dobrze wykonujemy swoja prace.
22 grudnia 2011

Jak czytam takie odpowiedzi to mi po prostu ręce opadają. :pff4: Dlaczego Pan Kuryłowicz nie napisze wprost, że ważny jest tylko aspekt finansowy i nic więcej się nie liczy, zamiast czarować nas jakimiś bzdurnymi wywodami na temat wolnego wyboru i własnej drogi życiowej. Pewnie, że niczego nie jesteśmy w stanie narzucić wydawcy, ale jako Pana klienci oczekujemy konkretnych odpowiedzi, a nie mydlenia oczu.
Cytuj
Nie ilosc, ale jakosc decyduje o popularnosci autora.
A to bardzo ciekawe stwierdzenie jak na właściciela wydawnictwa, niestety ilość idzie z reguły zgodnie w parze z jakością i jak najbardziej ma wpływ na popularność danego autora.
Cytuj
Co do Koontza - sprzedajemy wiecej egzemplarzy jego ksiazek, niz poprzedni wydawca (wydawcy), co jest najlepszym dowodem, ze dobrze wykonujemy swoja prace.
Po pierwsze to żaden argument, a po drugie ktoś tu ma za wysokie mniemanie o sobie. Gdyby ta praca była tak dobrze wykonana nie byłoby naszych pytań i pretensji. Jednym z ważniejszych celów w każdej działalności jest zapewnienie satysfakcji klienta, a jak widać wydawnictwo Albatros ma to gdzieś i liczy się tylko ich własna satysfakcja. Tylko w moim domu stoi około 60-iu pozycji z tego wydawnictwa, jestem zatem klientem, płacę, to i wymagam. Gdybym miał wybór to dawno wypiąłbym się na kogoś z takim podejściem, ale jeżeli ktoś ma monopol na danego autora to niestety jesteśmy zdani na takie traktowanie. :pff4:
Skoro wydawanie Koontza jest nieopłacalne to po co trzymacie tego autora u siebie, odstąpcie go konkurencji, która może będzie go wydawać bez kiluletniej zwłoki.


Niezły 200-ny post w pokoju Deana mi wyszedł! :D
« Ostatnia zmiana: Stycznia 19, 2012, 19:45:00 wysłane przez kujot666 » Zapisane

Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
Abe

*

Miejsce pobytu:
Kamienna Góra




WWW
« Odpowiedz #169 : Stycznia 19, 2012, 20:40:44 »

Zgadzam się w 100%. Niestety poza narzekaniem sobie nie możemy nić zrobić w tym temacie. Najbardziej "boli" mnie to właśnie, że w natłoku kilkunastu wznowień kilku autorów nie ma miejsce na choć jedno nowe czytadło DK...

Jestem ciekaw, czy sam Dean Koontz wie, że jego tak oczekiwane powieści w naszym kraju są z takim wielkim pooooooooślizgiem wydawane  :]
Zapisane

marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #170 : Stycznia 19, 2012, 22:19:42 »

Skoro wydawanie Koontza jest nieopłacalne to po co trzymacie tego autora u siebie, odstąpcie go konkurencji, która może będzie go wydawać bez kiluletniej zwłoki.

No tak, ale komu? Amber teraz zrobił krok w tył i wydaje same wampirze bzdury, Prós zrezygnował z Koontza, a zadne inne wydawnictwo na tak szeroką skalę nic nie wydaje.
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
J.Xavier.B
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Białystok




WWW
« Odpowiedz #171 : Stycznia 19, 2012, 22:55:25 »

Za granicą Koontz wydaje się znacznie popularniejszy, a świadectwem tego niech będzie choćby to, że jego najnowsza książka trafiła na listę bestsellerów bodajże New York coś tam  :D

Rozumiem, że masz na myśli niniejszy tytuł prasowy :D:



I nie tylko najnowsza książka, wcześniej Dean również uchodził za bywalca pierwszych miejsc rzeczonego rankingu - w tym miejscu pozwolę sobie wkleić swój post ze starego forum  :faja:.

1. "Midnight" "Północ" (Putnam) - 5 lutego 1989

2. "The Bad Place" "Złe miejsce" (Putnam) - 4 lutego 1990

3. "Cold Fire" "Zimny ogień" (Putnam) - 3 lutego 1991

4. "Hideaway" "Przełęcz śmierci" (Putnam) - 2 lutego 1992

5. "Dragon Tears" "Łzy smoka" (Putnam) - 24 stycznia 1993

6. "Intensity" "Intensywność" (Knopf) - 28 stycznia 1996

7. "Sole Survivor" "Ocalona" / "Jedyna ocalona" (Knopf) - 2 marca 1997

8. "From the Corner of His Eye" "Kątem oka" (Bantam) - 14 stycznia 2001

9. "One Door Away From Heaven" "Ostatnie drzwi przed niebem" (Bantam) - 20 stycznia 2002

10. "The Husband" "Mąż" (Bantam) - 18 czerwca 2006

11. "Odd Hours" "Kilka godzin przed świtem" (Bantam) - 8 czerwca 2008

12. "Relentless" (Bantam) - 28 czerwca 2009

Także jak widać, za oceanem autor jest dostrzegany, ale to nic dziwnego skoro w skali światowej jest jednym z gigantów pod względem liczby sprzedanych egzemplarzy :]. Natomiast u nas nie robi się nic aby go lepiej wypromować, a nawet jest jeszcze gorzej niż owe nic, zważywszy na prawie roczną obsuwę terminu wydania "Mrocznego popołudnia", a względem oryginału 4 lata!!  :o

Niezły 200-ny post w pokoju Deana mi wyszedł! :D

He he :D. Rzeczywiście przywaliłeś z grubej rury Rafał   Diabeł 9, ale to bardzo dobrze, bo jak zauważyliśmy tutaj wszyscy szef "Albatrosa" ma strasznie ciekawy stosunek do zdania czytelników i jak widać ma ich w głębokim poważaniu, a przecież my również stanowimy odsetek tej grupy  ;(. Nasuwa się z tego wniosek, że Pan Kuryłowicz & spółka wydają książki dla siebie i oklejają nimi ściany w swoich domach, a nie pod kątem odbiorców  :haha:.

Ciekawe, czy ktokolwiek odpowie na nasze słowa kierowane do wydawnictwa  ?? Jak na razie ewidentnie olewają nas, zapewne uważając za zdesperowanych pieniaczy, którzy czepiają się byle czego nie mając pojęcia o polskim rynku wydawniczym  :haha:. Widziana przez nas niejednokrotnie zdawkowość odzewu ze strony "Albatrosa" ucinająca chęć dalszej rozmowy tylko to potwierdza  :pff4:.

No tak, ale komu? Amber teraz zrobił krok w tył i wydaje same wampirze bzdury, Prós zrezygnował z Koontza, a zadne inne wydawnictwo na tak szeroką skalę nic nie wydaje.

Może W.A.B. ?? ;). "Wielkie małe życie" przecież ładnie wydali :D. Jest jeszcze kilka wydawnictw, które wydają amerykańską grozę / sensację, tyle że tak jak piszesz, mogą być za "mali' na tak obszernego autora  ;).

W każdym bądź razie "topór wojenny" został wykopany i chociaż niech wiedzą ci pod literką "A", że bardzo nieładnie jest być takimi pępkami świata  :D :D :D.
 


 

« Ostatnia zmiana: Stycznia 19, 2012, 23:14:50 wysłane przez J.Xavier.B » Zapisane
zqyx

*



« Odpowiedz #172 : Stycznia 20, 2012, 07:30:35 »

Jakby nie było tylko dla fanów Koontza zorganizowali konkurs marud, więc widzą to nasze niezadowolenie  :D Tylko, że tak jak mówię, może wolą na początku roku wydać coś, co na pewno się sprzeda i tu właśnie Coben, Puzo jak najbardziej, natomiast nie rozumiem przy takiej taktyce wyboru Gerittsen. Znacznie sensowniejsze byłoby zasypanie rynku Kingami, chociaż biorąc pod uwagę końcówkę zeszłego roku to fani Kinga nie mają na co narzekać;) Tak sobie głośno myślę, próbuję zrozumieć taktykę wydawcy. Ale może po prostu wydaje to, co mu się podoba, a Koontza nie wydaje na złość ;)
Zastanawia mnie jeszcze polityka dotycząca wznowień. W ostatnim czasie wydali Złe miejsce, planują wydanie Opiekunów. Są to książki, które miały już kilku wydawców w Polsce, więc są stosunkowo dostępne. Czy nie lepiej byłoby wydać starsze książki, których już dawno nie ma w sprzedaży, miały jednego wydawcę i na pewno fan kupi nową niż gdyby miał się zadowolić pogryzioną, poplutą z Alledrogo  :D Ale może właśnie te kilka wydań danego tytułu świadczy o tym, że książka dobrze się sprzedała, więc warto ryzykować kolejne. Nie wiem, nie znam się  :)
« Ostatnia zmiana: Stycznia 20, 2012, 07:41:44 wysłane przez zqyx » Zapisane
J.Xavier.B
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Białystok




WWW
« Odpowiedz #173 : Stycznia 20, 2012, 09:42:52 »


Jakby nie było tylko dla fanów Koontza zorganizowali konkurs marud, więc widzą to nasze niezadowolenie  :D

Zgadza się, tylko ciekaw jestem czy z ich strony było to szczere zauważenie potrzeb czytelników, czy raczej na zasadzie zapchania gęby szmatami, żeby te pryszcze na dupie przestały wreszcie skamleć, jęczeć, gdakać i jeszcze skowytać do tego  :haha: :haha: :haha:

Tylko, że tak jak mówię, może wolą na początku roku wydać coś, co na pewno się sprzeda i tu właśnie Coben, Puzo jak najbardziej, natomiast nie rozumiem przy takiej taktyce wyboru Gerittsen.

Jeszcze John Grisham teraz im doszedł jako jeden z flagowych autorów, więc odnoszę wrażenie że spychologia Koontza na dalszy plan trwa nadal  ;).  Tess Gerritsen czytałem tylko jeden utwór i nawet mi się podobał - tak jak wspomniałem niedawno wątku poświęconym rzeczonej pisarce - ale czy aby na pewno jest to gwiazda światowego formatu z pierwszej ligi ?? Przepraszam za pomyłkę, z ekstraklasy winno być :P

Znacznie sensowniejsze byłoby zasypanie rynku Kingami, chociaż biorąc pod uwagę końcówkę zeszłego roku to fani Kinga nie mają na co narzekać;)

Na coś zdaje się i tak narzekali, bodaj na miękką oprawę nowej Mrocznej Wieży, ale jeśli się mylę, poprawcie mnie laika :D.

Tak sobie głośno myślę, próbuję zrozumieć taktykę wydawcy. Ale może po prostu wydaje to, co mu się podoba, a Koontza nie wydaje na złość ;)

I weź zrozum rozum :D. Fajnie, że poszerzają horyzonty i wydają wielu autorów, starając się skupiać zarówno na światowych hitach jak i nowych, obiecujących pisarzach, ale mam wrażenie, że w tym całym gotującym się kotle Koontz (jako uznana już marka na światowym rynku książkowym) wydany przez "Albatrosa" w ilości przeszło 20 tytułów (i mimo naszych obecnych dąsów, chwała im za to, że tego dokonali :D) jest teraz ewidentnie odwlekany na boczny tor  ;(.  Jeśli to przez zasyp uwag i krytyki na fejsbuku to trzeba przyznać, że to strasznie dziecinne posunięcie taktyczne :D.

Zastanawia mnie jeszcze polityka dotycząca wznowień. W ostatnim czasie wydali Złe miejsce, planują wydanie Opiekunów. Są to książki, które miały już kilku wydawców w Polsce, więc są stosunkowo dostępne.

Wydali sporą część tego, czym Dean zaskarbił sobie czytelników przed laty, więc pod tym kątem całkiem nieźle trafili, mimo że to powtórki z rozrywki :rad2:.

Czy nie lepiej byłoby wydać starsze książki, których już dawno nie ma w sprzedaży, miały jednego wydawcę i na pewno fan kupi nową niż gdyby miał się zadowolić pogryzioną, poplutą z Alledrogo  :D

W tej chwili takimi największymi unikatami są "Groza" i "Zimowy księżyc" - oba tytuły dostępne są tylko spod bandery "Amberu" i tylko w twardej oprawie  :faja:. Osobiście nie pogniewałbym się z powtórek "Pieczary gromów" i "Wizji", które również uchodzą za rzadkość, a mnie osobiście cholernie się podobały  :roll:.

I jeszcze finalna konkluzja - czy wydawca nie może choć w przybliżeniu określić nam, kiedy można spodziewać się najbliższych utworów Deana - przecież muszą to wiedzieć  :haha: - zamiast drażnić tą frazą "b.d" przy opisach - powiedzmy, że opisach  :P - książek  ??

Zapisane
Abe

*

Miejsce pobytu:
Kamienna Góra




WWW
« Odpowiedz #174 : Stycznia 20, 2012, 09:55:15 »

A mnie zastanawia jeszcze jedna sprawa. Orientuje się ktoś z jakim opóźnieniem nowości DK wychodzą w innych krajach, np. w Francji, Niemczech czy Włoszech?
Czy tylko my tak cierpimy , czy możemy połączyć się w wspólnej rozpaczy z innymi krajami EU  :pff6:



Może W.A.B. ?? ;). "Wielkie małe życie" przecież ładnie wydali :D.

A co do W.A.B., niestety nie mam zbytnio na co liczyć  :(
« Ostatnia zmiana: Stycznia 20, 2012, 10:14:53 wysłane przez Abe » Zapisane

marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #175 : Stycznia 20, 2012, 10:16:41 »

A mnie zastanawia jeszcze jedna sprawa. Orientuje się ktoś z jakim opóźnieniem nowości DK wychodzą w innych krajach, np. w Francji, Niemczech czy Włoszech?
Czy tylko my tak cierpimy , czy możemy połączyć się w wspólnej rozpaczy z innymi krajami EU  :pff6:

rzut oka na szwabską Wikipedię  Der Rabenmann, 2011  (What the Night Knows, 2010) i wynik szukania na amazonie http://www.amazon.com/Rabenmann-Thriller-German-ebook/dp/B005QSBWZ8
werdykt: Niemcy mają już po roku
spostrzeżenie: Niemcy mają jeszcze większego kręćka na temat translacji tytułów  :D
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
J.Xavier.B
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Białystok




WWW
« Odpowiedz #176 : Stycznia 20, 2012, 11:36:05 »


W Szwecji też mają już ów tytuł od jakiegoś czasu i nawet zachowana została oryginalna okładka  :rad2::



Ale z kolei na tle Czechów i tak wyglądamy imponująco  Diabeł 9  :o:

    Rychlost (z angl. originálu Velocity, 2005)
    Neobyčejné dědictví (z angl. originálu Expectancy, 2004)
    Podivný Thomas (z angl. originálu Odd Thomas, 2003)
    Tvář (z angl. originálu The Face, 2003)
    Koutkem oka (z angl. originálu From the Corner of His Eye, 2000)
    Falešná vzpomínka (z angl. originálu False Memory, 1999)
    Čtvrtý rozměr noci (z angl. originálu Seize the Night, 1998)
    Ničeho se neboj (z angl. originálu Fear Nothing, 1998)
    Přežít (z angl. originálu Sole Survivor, 1997)
    Podivné cesty (z angl. originálu Strange Highways, 1995)
    Půlnoc (z angl. originálu The Face of Fear, 1993)
    Skrýš (z angl. originálu Hideaway, 1992)
    Chladný Plamen (z angl. originálu Cold Fire, 1991)
Zapisane
Abe

*

Miejsce pobytu:
Kamienna Góra




WWW
« Odpowiedz #177 : Stycznia 20, 2012, 11:45:00 »


Ale z kolei na tle Czechów i tak wyglądamy imponująco  Diabeł 9  :o:


Może nie podawajmy Czechów jako przykładu Panu K. bo jeszcze bardziej w piórka obrośnie  :]
« Ostatnia zmiana: Stycznia 20, 2012, 11:49:11 wysłane przez Abe » Zapisane

marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #178 : Stycznia 20, 2012, 11:47:05 »

Haha, Abe, brakuje emotki żeby wyrazić zachwyt twoim postem  :D
Cholera, nie mam pojęcia gdzie to sprawdzić, ale wie ktoś właściwie jaki jest naklad poszczególnych powieści  ??
Skoro taki Coben czy King jest hurtowo wznawiany, a Dean jest w głębokiej d.., to musi być potworny rozrzut.

BTW: Tak poza tym to wydaje mi się że wydawnictwo samo strzela sobie w stopę co chwilę zmieniając szatę graficzną, przesuwając premiery, nieraz serwując potworkowate okładki. Do tego szokująco obszerne opisy zdradzające 50-60% książki, jak to może powodować wzrost sprzedaży?
« Ostatnia zmiana: Stycznia 20, 2012, 11:52:11 wysłane przez marczewek » Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
Abe

*

Miejsce pobytu:
Kamienna Góra




WWW
« Odpowiedz #179 : Stycznia 20, 2012, 13:37:28 »

Haha, Abe, brakuje emotki żeby wyrazić zachwyt twoim postem  :D
Cholera, nie mam pojęcia gdzie to sprawdzić, ale wie ktoś właściwie jaki jest naklad poszczególnych powieści  ??
Skoro taki Coben czy King jest hurtowo wznawiany, a Dean jest w głębokiej d.., to musi być potworny rozrzut.

BTW: Tak poza tym to wydaje mi się że wydawnictwo samo strzela sobie w stopę co chwilę zmieniając szatę graficzną, przesuwając premiery, nieraz serwując potworkowate okładki. Do tego szokująco obszerne opisy zdradzające 50-60% książki, jak to może powodować wzrost sprzedaży?

No jeśli danego autora ma prawo wydawać tylko jedno wydawnictwo, to cóż, mamy tu monopol ....w sumie i tak kupimy, bo co nam pozostaje. Chcąc czy nie chcąc - spowoduje to wzrost sprzedaży  :pff4:
Zapisane

Strony: 1 ... 7 8 [9] 10 11 ... 15   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: