Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: DOBRY ZABÓJCA  (Przeczytany 2809 razy)
Beaver

*

Miejsce pobytu:
Jaworzno




Morte z Planescape: Torment

« : Stycznia 26, 2011, 12:56:06 »



Tim Carrier, murarz, nie aspirował do mało zabawnej roli płatnego mordercy. Został nim przypadkiem. Sączył piwo w barze, gdy jakiś facet wziął go za zakontraktowanego człowieka od mokrej roboty. Tim nie zorientował się w porę i nie wyprowadził nieznajomego z błędu. Ani się obejrzał, jak został przy stoliku z dziesięcioma tysiącami dolarów i zleceniem. Zabić kobietę ze zdjęcia, Lindę Parquett. A potem pojawił się prawdziwy zabójca. Carrier postanowił odwołać zlecenie i zapłacić Kraitowi, podszywając się pod animatora całej akcji. Nie przypuszczał, że zdrowo szurnięty morderca weźmie na cel jego? Nieoczekiwanie Tim zaczyna dzielić los Lindy. Krait, cierpiący na nerwicę natręctw i spędzający życie na pielęgnowaniu rozmaitych obsesji, nie ma zamiaru porzucić raz nagranej roboty. Kto naprawdę zlecił morderstwo i dlaczego Linda ma zginąć? Odpowiedzi na te pytania byłyby interesujące, ale żeby je zdobyć, najpierw trzeba wymknąć się z rąk Kraita. Zapierające dech w piersiach tempo, niezwykłe zwroty akcji i zapadający w pamięć bohaterowie - oto Dean Koontz w najwyższej formie.


Skończyłem dziś czytać tę powieść i jestem całkiem zadowolony. Koontz już udowodnił, że potrafi napisać lekką, ale wciągającą jak jasna cholera historię (jak na przykład Prędkość) i że umie wykreować całkiem ciekawe szwarccharaktery [Edgler Vess <3:D:D]. Dobry zabójca jest powieścią szybką, sprawnie napisaną i ociekającą wręcz umiejętnie stopniowanym napięciem. Koontz, mimo że pozornie wykłada wszystkie karty na stół, kiedy opisuje poczynania Tima, przemilcza najważniejsze elementy, dzięki czemu powieść kilka razy potrafi całkiem sprytnie zaskoczyć czytelnika, jeśli chodzi o rozwój akcji. Na plus też wyborny wręcz, nienarzucający się humor oraz subtelne, acz doskonale wyraźne docinki skierowane do Arnolda Schwarzeneggera, muszę przyznać, że miałem ubaw przy tych gorzkich złośliwostkach:D Na minus sztandarowy już dla prozy Koontza optymizm, który odziera całą powieść z jakiegokolwiek realizmu. Ma być słodko, miło, a przysłowiowa łyżka dziegciu jest tak niewielka, że niemal kompletnie nieistotna. Powinęła się też autorowi noga przy tworzeniu postaci czarnego charakteru, bowiem pedantyzm pana o inicjałach R.K. był dorzucony ewidentnie na siłę, w związku czym bohater ten stał się nie bardziej intrygujący, a niestety przekoloryzowany. Ale na te grzeszki można spokojnie przymknąć oko, bo wartka akcja i sprawne pióro sprawiają, że powieść ta jest niewymagającą, ale za to solidną rozrywką. Mogę z czystym sumieniem polecić;)
« Ostatnia zmiana: Stycznia 31, 2011, 14:16:00 wysłane przez J.Xavier.B » Zapisane
J.Xavier.B
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Białystok




WWW
« Odpowiedz #1 : Stycznia 26, 2011, 14:37:32 »


Mnie z kolei bardzo podobał się czarny charakter tej powieści; jego nerwica natręctw i ogólne spojrzenie na świat było fenomenalne, jesli chodzi o poziom wariactwa, jaki kołatał mu się we łbie :D :D :D.

W "Dobrym zabójcy" podobała mi się także fabuła rzeczonej powieści, a wszystko to dzięki intrydze z początkowych stron, ktora to napędzała całą akcję utworu - widać tutaj wyraźnie nowatorskość pomysłów Deana, który sporo ostatnimi czasy eksperymentuje w swojej twórczości, bywa że i z różnym skutkiem, ale tutaj bardzo mi się podobał ów zabieg fabularny z jego strony :faja:

Rzecz jasna, dużo więcej podobało mi się w omawianej książce, a szczegółowo swoje wrażenia po lekturze niecałe dwa lata temu omówiłem w ramach starego forum, gdzie odsyłam zainteresowanych moją opinią  :rad2::

LINK

Zapisane
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #2 : Stycznia 26, 2011, 14:58:28 »

to taka bardziej kryminalna książka, która obok Prędkości i Męża nie miała w sobie jakichś nadprzyrodzonych mocy.
To chyba też ostatnia książka (w kolejności chronologicznej, a nie czytania) która mi się podobała.
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
Beaver

*

Miejsce pobytu:
Jaworzno




Morte z Planescape: Torment

« Odpowiedz #3 : Stycznia 26, 2011, 15:07:57 »

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
« Ostatnia zmiana: Stycznia 26, 2011, 15:11:03 wysłane przez Beaver » Zapisane
J.Xavier.B
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Białystok




WWW
« Odpowiedz #4 : Stycznia 26, 2011, 15:18:45 »

A widzisz Beaver, z tego punktu widzenia koleś [:D] o którym gaworzymy, nie wydaje się być już taki przejaskrawiony w swojej arcyciekawej osobowości :).

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Zapisane
kujot666

*

Miejsce pobytu:
Działdowo

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #5 : Września 16, 2011, 22:33:07 »

"Dobry zabójca" to świetna powieść sensacyjna, charakteryzująca się wartką akcją i genialnie skonstruowanym czarnym charakterem, którego brakowało mi już od dłuższego czasu w utworach Deana. Diabeł 9
Wraz z "Prędkością" i "Mężem", "Dobry zabójca" wydaje się wytyczać nowy styl w twórczości Koontza. Jeśli w takim kierunku ma się rozwinąć jego twórczość, to jestem jak najbardziej za, nawet jeśli nie będzie w niej żadnej metafizyki. :haha:
Bardzo podobał mi się sam początek tej powieści, jakże idealnie sprawdza się w tej historii powiedzenie - znalazł się w nieodpowiednim miejscu, w nieodpowiednim czasie! Diabeł 9 Kto by się spodziewał podobnego obrotu sprawy, zwykły zbieg okoliczności spowodował prawdziwą lawinę niebezpiecznych zdarzeń w życiu głównego bohatera. :o
"Dobry zabójca" to prawdziwa jazda bez trzymanki, gdzie główni bohaterowie nie mają chwili wytchnienia, czując cały czas na plecach oddech mordercy. :roll:
Jak już wspomniałem na wstępie, to właśnie czarny charakter skupia na sobie największą uwagę czytającego. Strasznie zryta psychika tego pana robi ogromne wrażenie, jak dla mnie to taka wypadkowa Vessa i Alfiego. Diabeł 9
Trzeba jednak przyznać, że trafił swój na swego, pomimo skrzętnie ukrywanych przez autora faktów, łatwo się domyśleć, że Tim nie jest tylko zwykłym murarzem. :haha:
Ofiara pomyłkowego zlecenia, pisarka Linda Paquette, to również bardzo ciekawa postać. Świetnie się z Timem uzupełniają, a ich dialogi okraszone są sporą dawką humoru. :D
Zakończenie jest świetne, wszystko wydaje mi się idealnie wyważone i wielce prawdopodobne. :)

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Gorąco polecam tę powieść, bo to jedna z najlepszych powieści sensacyjnych spod pióra Deana. Diabeł 9
 
 
« Ostatnia zmiana: Września 16, 2011, 22:45:13 wysłane przez kujot666 » Zapisane

Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
J.Xavier.B
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Białystok




WWW
« Odpowiedz #6 : Czerwca 15, 2012, 23:37:19 »


Równolegle z wydaniem nowej edycji "Opiekunów" pojawiło się wznowienie w wersji pocket "Dobrego zabójcy"  :rad2::




Cena tradycyjnie za takie kieszonkowe wydanie to około 15 zł  :faja:.
Zapisane
human

*

Miejsce pobytu:
Kuropatnik / Strzelin / Wrocław




Full darks no stars!

« Odpowiedz #7 : Sierpnia 04, 2012, 16:09:46 »

Dla mnie to średnia historyjka . Nie przepadam ogólnie za twórczością  Koontz'a - tę książke poleciał mi kumpel, oólnie szybko się ją czytało, akcja fajnie wciągała, ale tylko do pewnego momentu. Ostatnie 50 stron mnie męczyło, spodziewałem się jakiegoś superzakończenia, a mam wrażenie, że Koontz zrobił to od niechcenia. W ogóle nie podobała mi się notatka, którą Linda znalazła o Timie na samym końcu, również powód ścigania Lindy jakiś taki dziwny był. Ogólnie akcja i pościg Kerveta na plus, jednak rozwiązanie akcji i zakończenie - tu się trochę zawiodłem  ...
Zapisane

ZAPRASZAM
NA
MOJEGO
KINGOWEGO
BLOGA
http://bastion-humanus.blogspot.com/
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: