Właśnie opublikowałam recenzję książki na CN:
http://carpenoctem.pl/recenzje/piesn-bogini-kali/TL;DR Byłoby nawet całkiem fajnie, gdyby nie słaba narracja. Wydawała mi się jakaś taka dziwnie pośpieszna, jakby bohater chciał szybko wyrzucić z siebie całą historię, chociaż jednocześnie zdarzało mu się rozwodzić o swoich odczuciach, a już epilog przeciągnięty jest niemiłosiernie. To nie jest zła książka, jednak wyraźnie czuć, że mamy do czynienia z debiutem. Mimo to kilka scen zostaje na długo w pamięci, do tego bardzo podobało mi się to, że nie wiadomo, czy w książce wydarzyło się cokolwiek nadnaturalnego.
Aha -- nie zgadzam się, żeby to był horror klasy B. To może nie jest świetna książka pod względem literackim, jednak bez przesady z tą klasą B