Gotham Cafe

24 Zjazd i 13 urodziny SK.pl spędzimy w Karolewie, w gospodarstwie agroturystycznym Western Relax (http://www.western-relax.pl/index.html). 15 km od Wronek, które są 62 km od Poznania.

Do dyspozycji gości jest 5 pokoi - 2 do 5 osobowych, łóżek jest 16, jest możliwość dostawienia 4 polówek, kuchnia (w pełni wyposażona), 3 łazienki z prysznicami i ogromny salon z kominkiem.

Zjazd potrwa od 30 kwietnia (czwartek) do 3 maja (niedziela).

Koszt to 40 zł od osoby, płacimy 500 zł zaliczki.


Lista obecności:

01. nocny
02. ingo
03. Mando
04. crusia
05. Piotrek
06. Alis
07. Vampires
08. Edi
09. evening
10. Sen
11. Edgar Freemantle
12. Faay
13. UpTheIrons
14. karwan
15. RyszarT
16. SickBastard
17. Pavel
18. Penny
19. kirronik


Na zaliczkę 500 zł składają się:

1. Mando 120 zł
2. Edi 120 zł
3. crusia 120 zł
4. ingo 120 zł
5. nocny 20 zł

Dopiszcie mnie.

Ktoś chętny do zaliczki?

Mogę dać 120 zł.

Też chętnie ale po weekendzie bo pierwszy w sobotę.

W sumie to zapłacę po prostu 3x40, czyli 120 zł. Będzie nocleg z głowy. Jakby brakowało chętnych to za Piotrka dorzucę brakującą kwotę.

ja tez sie mogę dorzucić :) ale dopiero jak dostanę wypłatę pod koniec przyszłego tygodnia :)

A ktoś ma zapłacić już teraz? Bo pod koniec przyszłego tygodnia to ktoś już może nam zgarnąć miejscówkę sprzed nosa :P Nocny, jak mi podasz dane do przelewu to zapłacę teraz, a chętni po prostu oddadzą mi kasę po wypłacie.

No ja mogę teraz dać 120 zł :P

Crusia, nie trzeba, zaliczka dziś pójdzie z kasy SK.pl a Wy powpłacacie ingowi.

Uuu "kasa sk.pl" :D

Ba. Od zawsze mamy zaplecze finansowe :-)

Jeszcze dla porządku by wszystko było jasne napiszę, że umowa jest taka, że zaliczka jest od kwoty 1920 zł czyli od kwoty, przy założeniu, że będzie nas 16 osób (bo tyle jest łóżek a wynajmujemy całość). Myślę, że na bank będzie nas więcej niż 13 osób, może nawet więcej niż 16 (czekam na decyzję od buriala, penny'ego, Pavla z ofcą, karwana, nie wiem czy evening będzie z Senem / Snem) ale żeby było też jasne, że jak będzie nas 15 to musimy zapłacić jak za 16.

No tak było zawsze i tak byłoby wszędzie także to dość oczywiste.

No tak, ale wolę by było to napisane i mieć spokojne sumienie, że w razie jakby co, ktoś mi na miejscu wyskoczy, że jego to nie obchodzi ;)

Ja mogę już zapłacić za siebie 120 zł.
"Być może" Karwan też by się do nas dołączył, ale to jest niepewne, więc póki co go nie zgłaszałam ;)

Zaliczki już nie potrzebne, w pierwszym poście jest lista osób ;)

Nocny 20zł :D

Empik zamykają, to se musi chłopak radzić :D

Wbrew pozorom to mi się właśnie trochę finansowo poprawiło jeśli chodzi o wypłatę z Empiku ;)

Przecież Prezesa ze Szczecina nie zwolnią :D
A więcej złotówek masz, bo zabrali każdemu pracownikowi w PL po 5zł z pensji ;P
Cięcia są, powiedzieli!

Tną, żeby Tupisiowi żyło się lepiej. Grzesiu, dopisz mnie tam do listy. Czy z żoną, to się jeszcze zobaczy :)

Fajno!

Sick też coś przebąkiwał :)

Rychu <3

Ekstra! Naprawdę się cieszę!
A jak jeszcze Sick pojedzie to umrę ze szczęścia, buahaha :D

Nie no Rychu jedzie? ... wykreślcie mnie...

Będziesz chciał, żebym Ci coś z Chin sprowadził... Nocny, chcesz być moim nowym kolegą? :D

Myślałem, że od zawsze byłem twoim misiaczkiem :(

Ty to jesteś każdego Misiaczkiem Nocny :D od zawsze i na zawsze :P

Nie wiem jak to zrobię, ale jadę.

Dopiszcie mnie.

Nie wierzę swoim oczom :D

I coś czuję, że przebieranki będą.

Ooo Sick, super! :)

Zaraz się Taclem i Amron dopiszą, a potem Xavier i Stefania :D

Wiedziałam, że spotkanie w Łodzi nakręci towarzystwo na majówkę, ha! ;)

Gwoli klarowności informuję, że zostało ostatnie wolne łózko ;)

Ja mogę z Tobą spać jakby co, więc teoretycznie są 2 :D

No to następne osoby materace i karimatki ;) Mando i tak jak zwykle pewnie oleje to, że istnieje coś takiego jak łóżka i będzie spał gdziekolwiek, więc są jakby 2 łóżka jeszcze wolne :P

Nocny, tylko od tych koni ze zdjęcia, to wara... :D

Opylę łóżko za flaszkę :-)

EDIT
Aaaa i bardzo się cieszę, że chłopaki jadą. O ile pojadą oczywiście.

Zwolni się jeszcze jedno łóżko... wypiszcie mnie proszę z listy

Nie pierdziel, ja mam zarezerwowane miejsce w furze, pamiętasz? :) masz jechać! Nie ma fochów ;)

Nie rezygnujemy! Roadtripa ze Sickiem robimy! Vampir, naprawiłeś już kartę SIM? :)

Nie Rychu, nie naprawili mu karty ;/

To będę do Ciebie dzwonił :)

No trudno... :D

Na 70% pojawię się na zjeździe, być może z osobą towarzyszącą. Zostałem bez pracy, stąd te 30% niepewności. Ogólnie bardzo dużo się dzieję ostatnio u mnie, dlatego rzadko tu zaglądam. Pogadamy na zjeździe :)

To Sziszkę weź ;)

Ja na 99,9% odpadam, pracuję 30 kwietnia, 2 maja i 4 maja, więc gorzej być nie mogło i teraz musiałby się wydarzyć cud..

Szkoda :(

A jak dziś wrzuciłaś swoje zdjęcie na FB to pomyślałem sobie, że chyba nie spodobało Ci się na zjeździe bo znikłaś ;) Szkoda, że nie możesz.

Coś Ty, rok temu jak przyszło do powrotu do domu to się popłakałam :D
Dużo się może zdarzyć do tego czasu, zrobię wszystko żeby pojechać, może kumpel z pracy odstąpi mi swój urlop, ale nie chcę nadwyrężać dobrego serca mojego kierownika, bo już mi strasznie dużo poszedł na rękę w grafiku na najbliższe miesiące. A zniknąć nie znikłam, zaglądam codziennie i czytam na bieżąco, ale mam zastój w czytaniu i nie bardzo mam o czym pisać :)

Znajdzie sie jeszcze miejsce? Karwan zdecydował się mi towarzyszyć;)

Znalazło ;)

Fajnie, że się w końcu wybieracie na majówkę z nami :)

Nieco ponad trzy tygodnie!  :cthulhu: (zniecierpliwiony Cthulhu)

Nie wywołuj wilka z lasu. To ten moment gdy rusza fala rezygnacji :D Ale też powoli zaczynam czuć pozytywne emocje. Dzisiaj pół dnia pomimo choroby myślałem jaki tort zrobić i jakie wydruki na ściany :D Jak tylko wyzdrowieję muszę porozmawiać z żoną na temat Pyrkonu i majówki. To nie będzie łatwa rozmowa :D

No mówiłam dziś Sickowi, że to ten czas, kiedy ludzie się zaczynają wypisywać właśnie i podejrzanie cicho tu :D

To jest cały czas dla mnie kurna niezrozumiałe, w sposób pozytywny. Tyle lat się spotykać, nawet z takimi przerwami jak moja i ciągle czekać z rumieńcami na kolejny zjazd i kolejne wygłupy. Człowiek od pierwszego zjazdu się postarzał z 10 lat a nadal tak samo mnie to kręci :) podczas tej mojej przerwy też wiele razy o zjazdach myślałem i nostalgia mnie brała, nie sądziłem, że będzie mi dane jeszcze przeżyć taką przygodę a tu proszę :)

Mamy 16 osobą, Hanię (żona Rycha) :)

Orientujecie się już o której mniej więcej możecie się zjawić w Western Relax?   ;p

Nic nie napisali ale chyba nigdy nie było żadnych godzin, zawsze przyjeżdżaliśmy kiedy nam pasowało.

No i właśnie o to pytam, kto o której planuje przyjechać, kto w południe, kto wieczorem?

Raczej musimy się dostosować do tych co samochodami, bo z Wronek nie da się inaczej dojechać niż samochodem.

Ja będę raczej wieczorową porą. Znaczy zakładając, że w ogóle w czwartek przyjadę to raczej w czwartek pójdę chyba jeszcze do pracy więc najszybciej wyjadę ok 15 a w takim wypadku będę we Wronkach koło 19. Może uda się jakoś szybciej ale wątpię.

Ja w czwartek też jeszcze idę do pracy. Potem zebranie tych, co z Łodzi jadą, więc na miejscu pewnie ok.  20.

ja mogę być w południe we Wronkach tylko co dalej :)

My też możemy być w południe.

No to rewelka :)

A ja mam prośbę, czy możemy na tym zjeździe ograniczyć gry? Serio, rok temu to było maksymalne przegięcie pały. Nie dość, że granie było całymi dniami to ostatniego dnia legło w gruzach to co od 10 lat w tych zjazdach było najważniejsze i najlepsze - wieczorno-nocne siedzenie przy stole i rozmowy przy drinkach. Rok temu granie zastąpiło nawet to :(

Absolutnie nie jestem przeciw grom, przeciwnie, mam nadzieję, że ktoś weźmie tę karciankę, w której budowało się tunele by zagrać parę razy i, że Pavel weźmie tę grę wiedzową bo genialnie się w to grało całą grupą. Ale kurde, nie zachowujmy się jak larpowcy na Pyrkonie, którzy stworzyli swój mordor ;)

Ale wiesz ze w nocy grałeś pierwsze skrzypce w grach towarzyskich :-) Tak to już jest na zjazdach, jak się na coś uprzemy to jak wariaci. To samo było z filmami. Kilka zjazdów 24h na dobę filmy a potem to minęło i już nic nie oglądamy. Podobnie będzie pewnie z grami. Ja biorę tylko zombiaki i liczę na trochę Sabotażysty i nic innego mi nie potrzeba. Chyba że burial przyjechałby na cały zjazd to wtedy Władca Pierścieni i jesteśmy straceni :D

EDIT
Ale tez uspokajam cię. Na bank znajdziemy trochę czasu by pogadać o stulejce :-) Na szczęście od minionej majówki nie spotkało mnie nic kompromitującego i jeśli przez następne 3 tygodnie nic się nie wydarzy to z mojej strony mogę obiecać brak jakichkolwiek żenujących zwierzeń :-)

Jak weźmiesz zombiaki to znów Cię nie będzie na zjeździe :P Bo Wy nie możecie zagrać kilka razy. Wy musicie zagrać 70 razy pod rząd. Jednego dnia. I tak codzień :P

A propos, w Sabotażystę gramy w wersję podstawową, lepsza jest :D

Ja będę o 11 w Poznaniu, a co dalej, to się zobaczy :D

Najbardziej pasowałoby mi ruszyć z Poznania o 11:11. Jeżeli nie tym to o 12:10. Czyli we Wronkach albo o 12 albo o 13. Nie planuję iść tego dnia do roboty. I tak w tym roku kalendarz okradł nas z jednej nocy ;)

Trzeba by przedzwonić i się spytać (albo poszukać) czy istnieje we Wronkach możliwość wynajęcia jakiegoś BUSa. Jakby się zebrało parę osób to nie trzeba by było kombinować z samochodem...

No to w takim razie i my postaramy się być ok 12. Zgarniemy kto już będzie i pojedziemy rozeznać temat i drogę a potem to już nie ma bólu, albo ja albo Alis będziemy kursować - zależy czy zaczniemy z chłopakami opijać już zjazd czy poczekamy na resztę :D
A wieczorem jak przyjadą Ryszardy to najwyżej się zamienimy rolami kierowców.

Jak bedziecie jechać to zwracajcie uwagę na gości z wielkimi plecakami idących poboczem. Bo znając Penny'ego to nic nikomu nie powie kiedy będzie i gotów znów iść z buta :D

Tak w ogóle to zostało 19 dni :D

JADĘ! :) W czwartek raczej nie będę pracował, więc na miejscu będę o sensownej porze, kogoś tam jeszcze zgarniam po drodze ;)

Ja kombinuję, żeby krócej pracować w czwartek, więc może przed 20 się uda :). Zresztą, żadna frajda wpadać na zjazd, jak już wszyscy uchlani będą :D

Mamy pierwszą osobę dla której nie ma łóżka, Penny pewnie będzie drugą, to się zacznijcie dogadywać ;)

Biorę Senika pod jedną, Sabotażystę pod drugą i przyjeżdżamy samochodem. Nie wiem jeszcze o której, ale będę bardzo cisnąć, byśmy ruszyli jak najszybciej. Jest szansa, że pojawimy się w południe. Aaa! Chcę już! :D

P.S. Swoim łóżkiem dzielę się z S. ;)

Osobiście tez nie wykluczam takiej opcji. Znaczy tu nawet jakoś specjalnie nie musiałbym kombinować, ale jeszcze będę się zastanawiał czy korzystać z tej opcji :-)

Mogę spać na polówce. Jak nie, to dajcie znać, wezmę karimatę albo skołuję jakiś materac.

Są 4 polówki.

No to już tylko 3. Jedną zajmuję w takim razie.

Ja chcę być wcześnie, jakoś w południe, żeby tam z dnia jeszcze pokorzystać i powylegiwać się na trawce i słoneczku, jeśli pogoda dopisze :)

Ja będę we Wronkach przed 12.

No to dajcie numery i będziemy się zdzwaniać, bo my nikogo z Wawy nie bierzemy.

Super! Przesyłam Ci mój nr na priv.

Co do gier - jeśli ktoś ma coś fajnego towarzyskiego, angażującego na raz wszystkich to spoko, sama jakieś takie gry wezmę.  Ale ślęczenie w grupkach całymi dniami nad planszówkami bardzo nie, nie róbmy sobie ze zjazdu gamesroomu rodem z konwentu, bo nie po to się spotykamy ;) Ja najbardziej lubię te nocne dyskusje do upadłego (dosłownie ;)). Nie jestem przeciwna grom od czasu do czasu, dlatego fajnie kilka różnych zabrać, byle z umiarem wszystko.

A może Tabu? :D angażuje mnóstwo ludzi i jest śmiechu co niemiara.

Time's Up i Tabu i starczy ;) To na rozpoczęcie wieczorów.
W dzień Sabotażysta i Zombiaki parę razy i koniec.

PROSZĘ.

No ja chętnie popatrzę na gierki, które się tu przewijały, Zombiaki itp ale żeby katować się nimi całe dnie to bez sensu zjazd robić :)
Zresztą, jak będzie ładna pogoda to i tak będziemy do czarnej nocy na dworze siedzieć :)

W czwartek biorę wolne, przyjadę najpewniej z Pavlem, ale będziemy się zgadywać może większą ilością osób. Też chcę być jak najwcześniej.

Ja mam zamiar kupić to:

(http://dziecio-mamia.home.pl/autoinstalator/wordpress1/wp-content/uploads/2014/12/Potwory-w-Tokio.jpg)

Zjazd będzie dobrą okazją żeby to potestować. Tak myślę. Chętnie pogram w Sabotażystę, ale możecie być pewni, że ja tam jadę głównie rozmawiać i się relaksować.

No ja trochę też po to się spotykam. Kiedyś przynajmniej raz w miesiącu, a czasem raz w tygodniu spotykałem się z kumplami z fanklubu by pograć. Teraz ostatnio grałem w coś na majówce. Aczkolwiek jakoś nigdy nie przeszkadzało mi to w rozmowach, zabawie i robieniu wszystkiego innego także nie róbmy problemu gdzie go nie ma panowie i panie. Nie organizujemy weekendowych larpów, nie angażujemy się fizycznie i umysłowo w skomplikowane światy. Nawet 170 partii w Zombiaki to tylko Zombiaki. Gierka, która angażuje graczy w takim stopniu jak szalenie skomplikowany proces wypicia piwa :-)

Ja tam też jestem za tym, żeby ograniczyć gry. W ciągu dnia jeszcze spoko, wtedy zazwyczaj i tak dzielimy się na grupki, ale wieczorem lepiej posiedzieć i pogadać jak dawniej, a nie naparzać w grę. Dlatego te towarzyskie ja bym najchętniej widziała w góra jeden wieczór. No kurde, po tylu latach potrzebujemy jeszcze gier integracyjnych? :D Bo potem się budzicie na koniec zjazdu i słychać narzekanie, że w sumie to przegraliśmy cały zjazd i nawet nie pogadaliśmy. A przecież od tych dziesięciu lat wiadomo, że najlepsze w zjazdach są rozmowy o dupie (nocnego) do rana.

Ja tam na poprzednim zjeździe nagadałem się aż za dużo :-) Mam wrażenie, że zagraliśmy z 3 razy do śniadania a potem plener i gadanie do rana.

To największe przegięcie, o którym pisałem wcześniej było w ostatni dzień i noc, Ciebie już nie było.

Prawie pewne, że też się pojawię , jeszcze biletu nie kupiłem wiec nie wiem dokładnie kiedy.
Mando, ostatnim razem to chyba zombiaki na plecaku w pociągu rozłożyliśmy :)
A propo, czy ktos mógłby kupić mi jubileuszowe ?

Penny! :)

Edit: a jeszcze kontynuując wątek gier. Trzy lata temu na majówce w Nadarzycach wydarzyło się dla mnie wiele niezapomnianego (pamięć mam złą, a dużo i często wspominam - to musi coś znaczyć ;) ). Jedną z takich chwil była nocna gra 'jeszcze nigdy nie...' czy jakoś tak. Bardzo chciałabym powtórzyć, jeśli znajdą się chętni.

Przy tej grze szybko się upijam bo prawie po każdym pytaniu piję :D

A ja nie wiem o co chodzi, pewnie nie grałem ale brzmi ciekawie.jesli w ogóle byłem w Nadarzycach, tez nie pamietam

Nie umiem być szczery w niektórych tematach dlatego staram się w to nie grać. Nie można wywlekać najczarniejszych brudów na światło dzienne :D Penny ale w sumie przypomniałeś mi, że miałem zrobić wersje mikro zombiaków do pociągu właśnie :-) Jak się wyrobię to zrobię na wszelki wypadek :-) Co do edycji jubileuszowej to nie mam kasy ale jak nikt nie kupi to może na Pyrkonie po jakiejś promocji będzie to bym na kartę wziął.

A o co chodzi z tym jubileuszowym?

Słuchajcie, a propos podwózki, my w ogóle nie wjeżdżamy do Poznania, Dżipies prowadzi nas po obwodnicy Poznania na Karolewo. Ja myślałem, że umawiamy się we Wronkach czy innej wsi i stamtąd już razem lecimy na miejsce.

http://www.xjoy.pl/gry-karciane/4984-zombiaki.html (http://www.xjoy.pl/gry-karciane/4984-zombiaki.html)

To ja kupię pod warunkiem, że ktoś ze mną pogra chwilę :D

Penny jest 19 osobą na liście :-)
Vamp, no podwózka z Wronek, nie z Poznania ;)

A ktoś w ogóle ma pomysł na dojazd niesamochodowy z Wronek do Karolewa? Bo zdaje mi się, że chyba trzeba będzie wszystkich zjazdowiczów po kolei jakoś pozwozić na miejsce, bo tam PKS-a żadnego nie widziałam.

Nie ma tam dojazdu, będą konieczne kursy samochodami po wszystkich.

To trzeba się poumawiać jakoś i zrobić rozpiskę. Kurde, niedobrze.

Jakby co to gdyby ktoś musiał gdzieś kiblować to przypominam, że można się zabunkrować u nas w Pzn, bo mieszkamy 10 minut spacerem od dworca. Pociągi do Wronek są co godzinę, a ja pracuję w domu, więc cały czas jestem.

Ja planowo 10.50 przyjeżdżam Polskim Busem do Poznania i przydałyby się jakieś szybkie zakupy i do Wronek tym pociągiem po 12.

A gdzie lądujesz polskim busem? Dworzec PKS czy Górczyn? Jakbyś jechała z Górczyna na dworzec PKP to wysiądź sobie na przystanku Park Wilsona i tam masz tuż obok Biedronkę. W sumie to dwa przystanki do Dworca Zachodniego (jest przy Głównym). Jak wylądujesz na PKS to w City Center masz niestety tylko Piotra i Pawła, a najbliższy dyskont to chyba będzie właśnie ta Biedronka przy Parku Wilsona.

A we Wronkach Biedry nie będzie?

No w ogóle ktoś się orientuje gdzie zakupy zrobić? Poznań, Wronki? Na miejscu w ogóle coś jest mały sklepik tak by na biezaco coś dostac czy trzeba brać na zapas? :D

Wysiadam na PKS.
A no faktycznie są jakieś Biedronki we Wronkach, no to tam można zrobić zakupy :D

Ja wiozę żarcie od siebie z miasta, też są Biedronki ')

No my też zabieramy zakupy ze sobą, nie ma co się ograniczać do Biedry. Ale dobrze żeby jakiś sklepik tam był gdzieś, w awaryjnej sytuacji braku alko :D

Jakbym jechał samochodem to też bym brał jedzenie ze sobą :D

Jakiś tam spożywczak pewnie jest na miejscu, ale czynny i tak chyba tylmo w sobotę.

We Wronkach z dworca PKP do biedronki jest około 1km z buta. W razie czego można się przejść i gdzieś tam poczekać by mieć już tę sprawę załatwioną (jet ona akurat na trasie Karolewo-Dworzec PKP)

W sumie tak :D jak ktoś potrzebuje żeby mu coś kupić i przywieźć to pisać, samochód jedną skrzynkę browara więcej zniesie :P

Weź jaguara! Będzie lans na wiosze!

Jak się dorzucisz do baku to spoko :D on pali 2x tyle co Mondeo...
Może Cadillaka od razu, co? :P

Tak!

To jak będzie zjazd w Warszawie albo okolicach to chętnych przewiozę, bo ta bestia to wyczuwa setki w portfelu lepiej niż żona :P
I nie mówię tu o swojej żonie ;) takie słuchy mnie doszły tylko.

Swieżak, pewnie zakochany jeszcze ;)

Nooo dopiero się poznajemy z Vampirem..  :zeby:   :diab9:

Za kilka miesięcy poznacie się pewnie jeszcze lepiej :D

Na pewno mu Alicja przeredagowała odpowiedź :)

Co masz na myśli Kiro? :)

kirronik wrócił na listę, mamy więc 20 osób, miejsc chyba koniec ;)

Pogoda na majówkę ma być słaba :(

:( Jeszcze tydzień, mogą się zmienić mocno prognozy jeszcze.

Weźcie się. Ma być słońce na majówce, chcę już moje piegi z powrotem!

czy robimy obligatoryjną zrzutkę 10 zł na szeroko pojętego wspólnego grilla?  (węgiel/podpałka/przyprawa/sałatka/jednorazowe sztućce/itp?)

Powinniśmy.

Jasne.

Doliczmy do kosztów noclegu. I tak będziemy pewnie od razu zbierać kasę.

Jako że wszyscy musimy liczyć na uprzejmość zmotoryzowanych to im można z tej zbiórki też coś dołożyć na paliwo.

Ja już się nie mogę doczekać :)) chociaż w bólu żyję, to mam nadzieję, że będę zdatny do użytku za tydzień :) My możemy kupić coś tutaj i zabrać ze sobą, mamy duży samochód, więc pomyślmy może nad takim rozwiązaniem. Tutaj mamy wybór a tam możemy być skazani na jakiś wiejski sklepik zaledwie :D

To ja szafkę na książki poproszę :)

Jakby co to we Wronkach jest Lidl niedaleko dworca, to będzie gdzie zrobić jakieś zakupy :)

Świetnie!

Kto będzie ok południa we Wronkach? Faay, Nocny, ktoś jeszcze?

Ja!

Ważne, strategiczne pytanie mam. Czy ktoś zabiera ze sobą tradycyjny opiekacz do tostów :D

My też. Autem.

Ja będę we Wronkach. Do Poznania planowo przyjeżdżam 10.50 Polskim Busem i idę na pociąg, czyli 11.11 lub 12.10 będę jechała zapewne.

My jedziemy w czwórkę z Wawy, ale możemy upchnąć jakoś jeszcze ze dwie osoby na te 14km do Karolewa, z Grześka jest niezły byk, ale może się uda :D

No to ja poproszę :)

To chyba pod tym dworcem się spotkamy ;)

Będę o 11:38 ;)

Zapytałem mejlowo o to czy jest pościel dla tych, którzy będą spali na łóżkach polowych.

Taką otrzymałem odpowiedź:

"dla Państwa spokoju polecam własne śpiwory, choć pościele pewnie sie tam znajdują.
Podaje nr do P. Rysia aby uzgodnić szczegóły :606179481"

Także, jak ktoś nie chce brać śpiworka to niech pyta o pościel pana Rysia :D

Jednak będzie nas 19.

A jakieś sporty to my tam będziemy uprawiać? Jakieś piłki, siatkówki? Kombinujemy coś w tym kierunku?

ani w opisie ani na zdjęciach nie widziałem tam nic o możliwościach, więc nie wiem.

Nocny zapraszał do siebie do łóżka...

To miała być nasza tajemnica...

No kurna to czemu ja o tym nic nie wiedziałem. To ja Żonę uśpię i będę...

Czekamy...

Kojarzy ktoś karciankę "Dylematy"? Nie wiem, czy padło już w tym temacie. Podobno zajebista.

Hmm nawet google mi jej nie wynajduje :D

Kiepski informatyk z Ciebie. W każdym razie biere i po % powinno się dobrze grać :)

Do wpisania jednego słowa w google trzeba skończyć studia informatyczne? Damn, jestem nic niewartym nieukiem ;)

5 lat ciężkich studiów i jakoś to idzie. Gra Ci się, Grzesiu, spodoba. Dużo pytań o sprawy intymne...

Nie rozumiem, skąd wniosek, że takie rzeczy mi się spodobają :D Ja wstydliwy jestem.

Piotrek musi jednak w czwartek iść do pracy, więc bylibyśmy we Wronkach o 17:46. Czy ktoś w okolicach tej godziny mógłby nas stamtąd zgarnąć? Ktoś jeszcze będzie we Wronkach o tej godzinie?

3 dni! :roll: A 'Dylematy' wydają się być super, weź koniecznie. ;)

edit: crusia, my jedziemy co prawda wcześniej, ale Sen jest z tych życiowo niepijących, więc nie ma problemu, żebyśmy ruszyli po Was, jeśli będzie taka potrzeba.

Evening, no to super, dzięki :)

Ja ogólnie mogłabym przyjechać wcześniej, ale to jeszcze zależy od tego, o której będzie się zbierać większość forumowiczów.

No to chyba wyjdzie jakoś tak po połowie. My bierzemy Kiro i Edgara a po przyjeździe JA BIORĘ NOCNEGO :D I chyba jeszcze kogoś...Ingo nie bierzemy, bo on jest fanem Kunca, więc musi iść z buta. Ok 16 przyjeżdża Rychu z Pavlem, Sickiem i chyba Pennym , więc więc Cruśka Ty z Piotrkiem chyba ostatni ;)

To się nigdy nie skończy :D

To się Misiu dopiero zaczyna, biorę Gejowską Kamasutrę dla Trzech - a wiesz co to oznacza? Baaaardzo udany wyjazd :D

Ja lubię ingo. Weźmiemy ingo. :D W dodatku łączę się z nim w cierpieniach. Też mi się w życiu złożyło tak, że Kinga nie widziałam. :puppy: Poza tym podobała mi się 'Intensywność', a i trzy lata temu w grze we frisbee 'wygrałam' kuncowe miano. A że nikt go później nie przejął... Do kuncowego samochodu zapraszamy jeszcze Edi i Faay. :)

Dajcie znać o której, kto i gdzie dokładnie.

edit: aa, a Mando?

Nie! Nie weźmiemy Ingo! Niech on się w końcu w tej swojej schizofrenii nauczy, że Kunc to żaden pisarz! :P

Kurna, jeszcze jutro jeden ciężki dzień w robocie a potem już oczekiwanie. Się czuję jak jakiś gimbus czekający na zieloną szkołę...ale to bardzo fajne uczucie - brakowało mi go :)) Jakby co, to my bierzemy piłki, jakby nam jednak pogoda dopisała ;)

Też będę najszybciej w czwartek wieczorem. Z innej beczki, kiedy robimy imprezę urodzinową? Bo oczywiście to jest jeszcze wszystko w ruchu ale ja po Pyrkonie chyba nie umiem zostawić młodej na dłużej niż 2 noce także istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że przyjadę tylko na dwie. I pytanie czy ma to być czwartek-sobota czy piątek-niedziela. Przy czym to się oczywiście może jeszcze zmienić ale to moja osobista zachcianka a nie że zona nie pozwala. Dla mnie po prostu 2 noce to jest maks i nawet jak przyjadę w czwartek z planem zostania do końca to ten plan się na 90% zmieni.

no urodziny chyba w piątek, ani w pierwszą ani w ostatnią noc, tak zawsze było chyba.

W piątek najlepiej, pierwszego dnia raczej nie będzie czasu żeby wszystko ogarnąć a w sobotę impreza będzie trochę krzywdząca dla kierowców.

Eeej, ale ja Kinga widziałem!

Ponawiam pytanie o opiekacz do tostów. Smutno będzie bez niego... Co to za zjazd bez parówek z tostami na śniadanie i bez tostów w nocy :(

Dobra ja Ci wezmę ten toster, ale uprzedzam, że jak ktoś tam zapakuje kiełbę po pijaku to w pysk :D

no ale fakt, tosty w nocy to podstawa zjazdu :)

W sobotę jest Dzień Flagga. Nie łączymy imprez :D I tak mamy tak mało ważnych dni do świętowania.

Ale przez parę ładnych lat musiałeś żyć ze świadomością, że ominął Cię 2006... ;) Po sytuacji z 2013 wiem, jak to boli. :P

Że też po 9 latach nadal mu to ktoś wypomina... :D

Jeśli pójdę w czwartek do pracy (a na 99% pójdę) to mogę być we Wronkach najszybciej o 18:40. Albo następnego dnia. Do tego dochodzi jeszcze czas na zakupy. Coś jest czynne o tej porze czy muszę targać ze sobą? Będziemy jeździli na bieżąco do sklepów bo targać produkty na tort to się trochę mija z celem?

no do wronek samochodem to chwila moment więc można jeździć.

Ale jednak wolę spytać kierowców :D Bo że można jeździć to ja wiem :D
Poza tym 1 maja będzie raczej zamknięte. Czy o 18:40 te sklepy są jeszcze otwarte?

Jak to Biedra, czy Lidl, to muszą być.

Evening, to ja bardzo chętnie propozycję zgarnięcia do auta przyjmuję :P We Wronkach będę 11.54 lub 12.57 - jeśli dotrę do Poznania planowo, to spokojnie zdążę na tę pierwszą opcję :) Wtedy jeszcze zakupy we Wronkach w Lidlu lub Biedrze i można lecieć dalej :D

Słuchajcie, kirronik właśnie uratował nam zjazd :D Zadzwonił na miejsce zapytać o pościel na polówkach a facet zdębiał bo miał od kogoś informację, że przyjedzie 8 osób i na tyle chatę przygotował :D Także teraz przemeblowują pod 19 osób :D

Westernowych jaj ciąg dalszy. :D Zadzwoniłam przed chwilą do właściciela z pytaniem o możliwość ewentualnego ruszenia w teren na koniach. Kiedyś jeździłam, od kilku lat znowu czuję zew, ale jakoś niestety nie składało się... Majówkę w takim miejscu potraktowałam więc co najmniej jak przeznaczenie. ;) No ale nie o tym. Gość mówi, że nie ma sprawy, ale poda mi numer do Rysia, żebym zadzwoniła, umówiła się na konkretny czas i uprzedziła go, by tego dnia nie wyprowadzał koni na łąkę. Od słowa do słowa wyszło, że oni nie są w ogóle świadomi tego, że przyjeżdżamy w czwartek. Spodziewali się nas w piątek! :roll: Będzie się działo. :zeby:

Kto to załatwiał? Nocny pewnie... :D

A, no i cena jakaś względnie pewna chociaż? :)

Pisałam kilkla postów temu że we Wronkach jest Lidl, jakieś 800m od dworca, więc zakupy w czwartek wieczorem będzie można spokojnie zrobić :)
Jakiś chaos panuje w tym Western Relax... ja pisałam do faceta maila z pytaniem o pokoje ze 3 tygodnie temu i pytał się mnie kiedy można się nas spodziewać, odpisałam mu że w czwartek 30.04 ok południa...

No bo wychodzi na to, że kto inny jest właścicielem miejscówki a kto inny odpowiada na mejle. I najwyraźniej ten od mejli kompletnie nie ogarnia. Co zresztą pisałem gdy załatwiałem tę miejscówkę, że ciężki kontakt jest :/

Po rozmowie z przesympatycznym i pomocnym panem Rysiem: już wiedzą, że będzie 19 osób i są gotowi na nas w czwartek. Wychodzi na to, że właściciel zrobił trochę pod górę. Cytując: 'nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz'. No ale nic, już wszystko wyjaśnione, pan Ryś robi wszystko, by nas godnie przyjąć. :)

Faktycznie musi tak być bo wy piszecie o jakimś panu Rysiu a ja mailowałam z panem Markiem Doboszem.

Czyli pan Ryś też nie jest właścicielem? :D Bo ja załatwiałem mejlowo z panem Markiem. Teraz jak pytałem o pościel to kazał się kontaktować z panem Rysiem. To sobie pomyślałem, że pan Rysio jest właścicielem skoro jest na miejscu i wie o pościeli. A teraz Tobie pan Rysio mówi, że właściciel zrobił pod górę :D Co tu się dzieje? :D

Już tłumaczę. :D Pan Marek jest właścicielem, nie ma go na miejscu i niezbyt ogarnia. Trochę nie radzi sobie z organizacją i przekazywaniem informacji biednemu Rysiowi. Pan Ryś jest jego człowiekiem, zajmuje się całym gospodarstwem, będzie mieszkał gdzieś w pobliżu nas, ale wydaje się być naprawdę spoko. :diab9:

Bo Ryśki to zaradne chłopaki są.

OK :)
Serio, nie mogę się już doczekać otwarcia desperadosa przed domem po przyjeździe :)

Desperadosa? A męskie alkohole? :)

Nie pijam. Po ponad 20 zjazdach ktoś jeszcze nie wie, że nie piję zwykłego piwa i czystej wódki? Wow.

Ej teraz zobaczyłem, ze rok temu też nas było 19 :)
Ciekawe, że tak nam się udaje wcelować :)

Taka mnie myśl teraz naszła... Skoro pan Marek przekazał, że przyjedziemy dopiero w piątek i to w 8 osób, może następnego dnia na naszą miejscówkę ściągnie jeszcze jedna (właśnie 8-osobowa) ekipa? :o Nie wpuścimy, prawda? :axe:

Chcę bardzo, chcę już! :fala:

Jakby tak było to by Ci pan Rysio powiedział przecie ;) Spoko loko, nawet jak przyjadą to se mogą co najwyżej namiot pod płotem rozbić :D

Wyślemy do nich Mando na pogawędkę integracyjną i jak im opowie parę anegdotek o kupie to sami się zmyją.

Jeżeli ktoś ma piłkę do siatki (w ostatecznej do nogi) i ma na nią miejsce to niech weźmie. Może Pan Rysiu coś z boiskiem też zaradzi ;)

Vampir pisał, że bierze.

Coś czuję, że pan Rysio obrośnie w legendę  :-) Za 10 lat nadal będziemy go wspominać :-) A ja chciałbym się upewnić czy jest jakaś opcja by ktoś mnie zabrał w czwartek o 18:40 (doliczając Lidla to gdzieś tak po 19:00) bo nie ogarniam kto kogo kiedy bierze. Do roboty iść w czwartek muszą a jak nie ma opcji z dojazdem to przyjadę w piatek. chociaz biorąc pod uwagę, że w piątek 1 maja to i tak ktoś by musiał po mnie specjalnie podjechac bo do sklepu się nie będziecie wybierać.


Zawsze do usług. Nie mam żadnych nowych opowieści ale mam sporo starych, których nie słyszeli :D

Mando, a jak w ogóle jedziesz? Z Bydzi z przesiadką w Poznaniu?

Kurde, chciałam być jak najwcześniej, ale jak nikomu się specjalnie po Mando nie będzie chciało jechać o 19 to już pojedziemy tym późniejszym pociągiem i nas Sen mógłby zabrać razem z Mando...

A jest gdzieś jeszcze jedno wolne miejsce we wcześniejszych transportach?

no mi się nawet wydaje, że jest za mało, że ktoś 2 razy będzie musiał jechać po ludzi ale to tak na oko tylko ;)

Popytajcie Pavla i Karwana, bo oni chyba też samochodami jadą. Tylko raczej na fejsie ich łapać, bo tu chyba rzadziej zaglądają.

Pavel i Karwan jednym będą samochodem. Myślę, że bez kliku kursów się nie obędzie.

Aha... to nie pytajcie Pavla i Karwana :D

Takie połączenie mi nie wyskoczyło. Na chwilę obecną jadę:
Nakło -> Piła
Piła -> Krzyż
Krzyż -> Wronki

Ale Wy jesteście nieogarnięci :D Może zgodnie z wieloletnią tradycją zadeklarujemy godziny przyjazdu do Wronek i będzie wtedy wiadomo, kto z kim i kiedy. Nocny uzupełni godziny w pierwszym poście i podzielimy ludzi na grupki.

Mój Piotrek będzie we Wronkach o 17:40 (ale jest opcja dostosowania się do przyjazdu Mando). Ja wolałabym się zabrać z którąś z wcześniejszych grup, jeśli będzie miejsce.

Ja tam dokładnie wiem, z kim jadę, a o której to w praniu wyjdzie :)

Ja wiem, że jadę z Vampem, Alis, kirronikiem i edgarem około południa.

Śmieszny wątek  :roll:

Pavel wyjeżdża z Krakowa o 9 rano. Muszę spytać czy zrobił przegląd, bo jak nie zrobił to wyjedzie później. Zgarnia grupę pabianicko-łódzką i kieruje się z nią na Karolewo. Po drodze zahaczyć mamy o sklep.

Pojutrze się widzimy!  :roll:

Ło Panie, to my na 17 będziemy :D

Ło panie to ja już będę trzeźwiał po pierwszej drzemce :D

Zaczniesz pić dziewczyńskie drinki beze mnie?!

Z Tobą zacznę drugi raz ;)

A ja nadal nie wiem czy z kimś jadę i czy mam przyjeżdżać w czwartek :D

Po Ciebie ktoś wyjedzie (pewnie Sen bo nie pije) wtedy kiedy przyjedziesz ;)

Swoją drogą jakoś nie zarejestrowałem rok temu, że Sen nie pije... za bardzo pijany pewnie byłem :D

No ja też się teraz z forum dowiedziałem :D

Mando, przyjeżdżaj koniecznie. :) Najlepiej by było, jakby Piotr faktycznie mógł dopasować swój przyjazd pod Mando, ale jak się nie uda, nie zostawimy Was. ;) I podpisuję się pod pomysłem crusi, zbierzmy wszystkich w kupę, bo nie wiem w końcu, kogo i o której podwozimy. A no i proszę osoby, które jadą z nami o numer tel na priv albo fb. :)

Jeśli się nie mylę to:

1 samochód: Vampires, Alis, kirronik, edgar, nocny (nocny dosiada we Wronkach, będzie o 11:38)
2 samochód: evening, Sen, ingo, Faay, Edi (ingo, Faay, Edi dosiadają we Wronkach, Edi będzie o 11.54)
3 samochód: Pavel, UpTheIrons, karwan, RyszarT, Sick (nie zatrzymują się we Wronkach :D)

chyba Rychu pisał, że w 3 samochodzie jeszcze Penny ale to 6 osób więc nie wiem.

A o Pennym to ja nic nie wiem i nie pisałem :D

A, jeszcze jedna sprawa. Rozmawiałam już na ten temat z ingo, ale nie wszyscy zainteresowani wiedzą. W czwartek pracujemy do 9, od razu po zajęciach ruszamy. Ostatnio do Poznania Sen jechał około 4godzin. Będziemy więc we Wronkach pewnie  dopiero koło 13.

A przepraszam, Vamp to napisał.

Jestem, ja ląduje o 14 25 gdzies obok Poznania, tak wiec trudno określić mi kiedy gdzie będę. Bede sie kontaktował jak bede w pobliżu Wronek. Ale jest sprawa poważniejsza niz dojazd, czy ktos ze zmotoryzowanych mógłby kupić dwudziestopak piwa? Nieważne jakie tylko nie tyskie i nie mocne, wdzięcznym będę

Czwartek i piątek deszcz, sobota i niedziela słońce.
Temperatura przez cały zjazd około 15 stopni.
Czyli siedzimy raczej w domu :(

A Ty co, deszczu się boisz? :D idziemy w teren pochlapać się w wodzie :)
Ja o Pennym nie pisałem chyba...mnie Rychu tylko mówił, że może będzie, bo Rychowi mówił Sicku :D

Słuchajcie, jak będzie jeszcze ktoś we Wronkach jak przyjedziemy to się zabierze z nami. Faay szczuplutka, Nocny szczawik, więc się wszyscy zmieszczą :D

Nie, dziękuję. Siedzenie na deszczu nie należy do moich ulubionych rozrywek :)


Nie kłam kłamco :D

Ja niestety muszę zrezygnować :( Bawcie się dobrze!

Nie ma rezygnowania!!!

Faay noo :( nie odpuszczaj! Blisko masz, przyjedź chociaż na 2 dni, nie pożałujesz :)) ja Ciebie mogę gdzieś podrzucić czy odebrać, nie ma problemu.

Faay odwołuje swoją decyzję.

Nocny :(

Faay :)

Jeśli nas do tego zmusisz, przyjedziemy i weźmiemy Cię z Nocnym siłą - jakkolwiek to brzmi :D

:D

Nie chcesz chyba by taki zwierz jak Vamp wziął Cię siłą :D

a może właśnie chce i gra w tę swoją chorą grę...
Faay - za dużo Greya!

:D :D :D

Cholera, mam gorączkę i nie umiem się odgryźć :(((

Numery telefonów mam, bede dzwonić jak bede cos wiedział , a ty Fay nie rób jaj, gdybys ze względu na stan zdrowia miała gdzieś nie jechać  to spedzilabys całe życie w łożku , przecież zawsze jest cos nie tak . Twardym trzeba byc :)

Fajka, do łóżka, bierz Gripex x 2 i do rana wydobrzejesz. Nie rób nam tego!! Penny się wyrwał z Anglii a Ty 50km nie przejedziesz? Będziemy się Tobą opiekować :)

Jest sprawa.znaczy ja sie oczywiscie przejmuje tym co pisze fajura ale sprawa jest czy moze ktos zabrac mikser. Bez miksera nie ma ciasta, nasz sie spalil a nie sadze by pan Rysio cos w tym temacie poradzil.

I pamiętajcie o aparatach fotograficznych.

Mandos, my możemy wziąć jak chcesz. Ja wezmę aparat i kamerkę. Piłka do siatki moja się nie nadaje do niczego, biorę tylko do nogi.

Złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy :D

To weźcie mikser bardzo bym prosił.

Druga sprawa.
Na czym w końcu stanęła sprawa z pościelami? Mam brać śpiwór?

I od razu trzecia sprawa.
Mam coś dla kogoś zabrać? Bo na chwilę obecną mam czystkę w głowie. Ingo nie zapomnij balonów!

Zastanawiam się jeszcze nad opcją dojechania w pt jakoś przed południem, jeśli wydobrzeję trochę (do jutra tego nie widzę,bo od rana jest gorzej :((), ale czy ktoś mógłby mnie wtedy z Wronek odebrać?

ej ale jak będziesz leżeć w łóżku w domu to możesz też leżeć w łóżku na zjeździe.

Już to przerabiałam i leżenie w łóżku na zjeździe ssie :P

Też przerabiałem i nie żałuję :P

Faay - numer masz, pisz/dzwoń i przyjadziem :)

Jak ktoś ma za dużo książek/komiksów i chce się pozbyć, to ja przyjmę chętnie wszystko :P

Vampir - dziękuję!
Mam nadzieję, że chociaż trochę lepiej się poczuję i do Was dołączę...

Jak nie dołączysz to przyjedziemy po Ciebie i Cię dołączymy.

I dare you! :D

Dobra, ja ruszam po Edgara do metra i oficjalnie zaczynamy Majówkę :D

Ma ktoś możliwość kupić 1-2 taśmy klejące? Bo ja mogę nie zdążyć.

EDIT
I jeszcze jedno. Pomyliło mi się, ja będę 17:40 na miejscu czyli godzinę wcześniej. Przy czym istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że mogę na pociąg nie zdążyć. Niestety nie mam na to wpływu. Kolejny mam już ok 19:30 na miejscu i to się już raczej będzie mijało z celem.

To co... KU PRZYGODZIE!

Szachy wziąłeś? Bo jak nie, to z Wronek ciśniesz na piechtę.

Mando, to nie śpiesz się, bo my będziemy jechać tym późniejszym, Piotrek nie poszedł godzinę wcześniej do pracy, tak jak planowaliśmy, więc teraz nie ma opcji, żebyśmy byli we Wronkach o 17:40.

Na drugi raz ogarniaj lepiej, skoro już ktoś zmienia dla Ciebie plany.

Skad mam wiedziec przed nieogarnieciem ze ktos bedzie zmienial dla mnie plany pomimo ze nikogo o to nie prosilem :) nie chcialo sie czekac na mnie... to ja pozekam na was :) gdymym wiedzial wczesniej ze zmieniacie dla mnie plany to moze zmienilbym plany :) tak czy inaczej na pierwszy pociag zdazylem i nic po drodze nie zgubilem. Jeszcze musza mi wyjsc dwie przesiadki i jestem na miejscu. KU PRZYGODZIE

Nie no, przecież wcale nie pisałam na forum, że przyjedziemy później, żebyś nie musiał szukać dodatkowego transportu.