o Matko! przecież picassa jest zapewne prostsza od zasad "Cytadeli"! Tak wiec nigdy się tych zdjęć nie doczekamy



A tak na serio to ja nie pomogę, bo nigdy nie używałem i niezbyt wiem o czym mówisz

A kopnąć Cię?

No też nie używałam i nie wiem dlaczego picassa chce adresy mailowe osób którym chcę to udostępnić, musi być jakiś inny sposób przecież, kurczę. Pomocy

Cholerka, ja to zawsze muszę coś naokoło zrobić i sobie utrudnić życie, bo ja przez ten notatnik dziwny próbowałam dodać jak mi zasugerował program Już idę kombinować wg tego co mi napisałeś, dzięki

https://picasaweb.google.com/115284073612101738042/Pyrkon2011?authkey=Gv1sRgCL_VgKHIrP_zYg#

Wybaczcie, że tyle to trwało, ale co chwile coś mi przeszkadzało we wrzucaniu tych zdjęć.

Super zdjęcia. Szczególnie jedna sesja nocnego sprawiła, że sporo się pośmiałem. Ja jeszcze tak ogólnie w kilku zdaniach o konwencie (dłużej pewnie potem będzie w jakiejś relacji gdzieś jak się zbiorę by napisać). Miejscówka super choć ja cały czas widziałem w yobraźni jak my byśmy to miejsce wykorzystali na Star Force. Kopary by opadły takie to możliwości dawało, włącznie z zagospodarowaniem wolnej przestrzeni między budynkami dla dzieci (choć tutaj jeszcze pogoda wczesnowiosenna na takie coś nie pozwalała). Sale prelekcyjne też świetne. Ja chcę właśnie takie konwenty, a nie kiszenie się we własnym sosie w szkołach na szemranych obrzeżach miast. Dodatkowo okolica centrum miasta, a tym samym możliwość zjedzenia czegoś czy wypicia piwka. Pod tym względem Pyrkon 2011 przebił całkowicie poprzednie edycje. Szkoła noclegowa też fajna (wewnątrz wyglądała jak Hogwart ) choć trochę mała. Żałuję, że nie miałem możliwości dobrze poznać nowych ludzi z forum. W zasadzie widzieliśmy się tylko w dzień gdy ja umierałem i nie miałem na nic sił. Może kiedyś będzie inna okazja. W drugą noc żałowałem, że nie umówiłem się jakoś z wami w knajpie (w pierwszą nawet nie było możliwości), ale ostatecznie i tak postanowiliśmy odwiedzić dobrego znajomego z Poznania, któremu sytuacja finansowa nie pozwoliła w tym roku być na konwencie więc nawet jakbym wcześniej o tym pomyślał by wyskoczyć z wami do knajpy to pewnie i tak by nie wyszło.  Tak czy inaczej bawiłem się dobrze choć bardzo mało w naszym forum gronie.

Inne formaty, bo niektóre zdjęcia poobcinałam z racji fatalnego skadrowania w stylu lampy w kadrze na pół zdjęcia i tak dalej.

A zdjęć było więcej, prawda, ale "ktoś" pokasował kilka, ale jeszcze ze 2-3 mam z tej "sesji", zaraz wrzucę, bo w ogóle nie wiem jak zaznaczyłam zdjęcia do albumu że część mi uciekła i i tak dorzucam trochę mniej lub bardziej udanych

Edit: Demon - co to za histerie? Zaraz wrzucam resztę i nie marudź. Ze 30% jest poruszone więc ich nie wrzucam, bo i po co, stąd Twoje przekonanie, że więcej było robione. Spokój i nie marudzić!

WSZYSCY lubią mi dokuczać, nie wiem na czym to polega zupełnie

I wyszło na to, że to wina Faay, że jej ktoś dokucza

Szczególnie, że dupę nocnego znają chyba wszyscy w najdrobniejszym szczególe.

A kto jest takim entuzjastą nocnej dupy? No ja robiłem te zdjęcia