Gotham Cafe

Wiem, że czasu jeszcze od cholery i po drodze mamy jeszcze Pyrkon i majówkę ale dzisiaj ruszyła akredytacja a Polcon to dość drogi konwent więc zakładam temat póki co tylko informacyjnie.

http://polcon2016.pl/akredytacja/ (http://polcon2016.pl/akredytacja/)

Myślę, że zbierze się jakaś grupka na wspólny wyjazd. Konwenty we Wrocławiu zawsze wychodziły nam kapitalnie. Zarówno programowo jak i rekreacyjnie (chyba najlepsze apartamenty na rynku). Poza tym znów będzie Ketchum i Lee więc pewnie też horrorowy program będzie jakoś mocniejszy. Dla mnie jest to o tyle lipny termin, że u mnie ostatnie 2 tygodnie sierpnia to są telefony z pracą i jeśli nie będę miał roboty do tego czasu to pewnie nie pojadę. Wolałbym by było jak zawsze w ostatni weekend i sobie oblać na konwencie nową pracę.W tym roku będę robił wszystko by udało się szybciej załatwić robotę choć to w małym stopniu ode mnie zależne.  

Tak czy inaczej rzucam temat, informuję o tańszej akredytacji i trochę badam jakie jest zainteresowanie.

Przyjeżdżajcie do Wrocławia, może w końcu się z Wami zobaczę :D

Mnie kupuje to, że lato, że Wrocław i że Wy ;) Bo ostatnie Polcony na jakich byłam (Warszawa i Poznań) przesiedziałam głównie na trawie przed budynkami konwentowymi integrując się z ludźmi ;)

Więc jeśli zbierze się ekipa, to ja pewnie pojadę :)

Edit: Ała, ale podrożała akredytacja :O (ostatni za jaki płaciłam to ten warszawski, wtedy to było chyba 70zł...)

No okrutnie droga. Dlatego koniec maja to już ostatni gwizdek by się ustawiać czy jedziemy a potem to jedynie z olaniem z konwentu bo jakbym zapłacił 100 zł i znów poszedł na jedną prelekcję to tylko się pociąć :D

O matuchno, że ile? 100 zł? I to jeszcze przy tych dotacjach, jakie na bank dostają od miasta w związku z akcją Wrocław Stolicą Kultury? Chyba kogoś pogrzało.

Zastanawialiśmy się, czy by nie zrobić panelu o podcastach, ale teraz to się serio zastanawiam, czy to ma sens :D

Kochani, a jest gdzieś temat Pyrkon 2016? Bo szukam i coś nie widzę :P

Też zastanawiam się nad Polconem, ale niestety biorą pod uwagę ostatnie doświadczenia i zestawiając je z wizją 100zł za akredytację... to ja się namyślę raczej na ostatnią chwilę xD
Bo to jest jakiś żart niesmaczny chyba.

Ja i Gage raczej będziemy, tym bardziej, że w tym roku odpuszczamy Pyrkon :(  jedynym minusem jest ta akredytacja ;_;

To co dzieciaczki, coś organizujecie? Bo ja zmieniłem swoje plany urlopowe i przesunąłem tak, że mogę być jeśli będzie paczka i wspólne mieszkanie.

Ja nadal bardzo chcę i bardzo bym się pisał na wspólne mieszkanie ale o ile nie dostane pracy w ciągu 2 tygodni to jest to bardzo wątpliwe przez ten przyspieszony termin.

Dopiero teraz widzę, że jednak coś ruszyło w temacie ;)

Ogólnie powiem tak: my z Piotrkiem jedziemy na 100%. Na pewno nie na całość, raczej moglibyśmy przyjechać w czwartek wieczorem i wyjechać w niedzielę, olewając poniedziałek. Jeśli uda się zebrać tutaj osoby chętne do wspólnego noclegu (a wiem, że np. Faay też bardzo chciała jechać) to my się piszemy na pewno. Jeśli nie, to i tak pojedziemy, a nocleg ogarniemy w akademiku. Tylko trzeba by to też klepnąć jakoś w ciągu tygodnia czy dwóch, żebym w razie czego mogła zrezygnować z twarzą z tej rezerwacji w akademiku, bo to było tak trochę na okrętkę załatwiane przez organizatorów i nie chcę ich wkurzać ;) (chociaż też nie mam 100% pewności, że w ogóle coś jest załatwione).

Mateja też coś przebąkiwał o Polconie, ale jego by trzeba było przycisnąć do deklaracji, bo ma filozofię organizowania wyjazdów najwyżej z dwutygodniowym wyprzedzeniem :P

Chciałbym umieć planować tak życie jak Mateja. Sam zwykle 2 dni przed wyjazdem nie wiem jeszcze jak i czy jadę. U mnie bez zmian. Na razie nie mam pracy i jeśli nie znajdę jej w ciągu najbliższych dwóch tygodni to wtedy dopiero w ostatnim tygodniu sierpnia. Czyli w ciągu tygodnia z hakiem dam znać czy jadę czy nie.

Jestem chętna. Tym bardziej, że tak strasznie nie wyszła mi tegoroczna majówka. Jeśli tylko zbierze się ekipa - jadę.

edit: A. No chyba, że życie przymusi mnie do tymczasowej wakacyjnej emigracji... Wtedy będę musiała coś kombinować. Ale tego dowiem sie pewnie dopiero w połowie lipca.

KONKRETNIE!

Kto jedzie?

Ja będę. Z tym, że jadę tam tylko tramwajem od mieszkania do Hali :D

chyba będę

Jakby kogoś interesowało to my będziemy. My czyli nocny, ingo, burial, evening, trochę faay i ja. Mamy wynajęty apartament więc to ostatnia szansa by się zdecydować na wspólny nocleg (nigdy nie było z tym problemów gdy spało więcej osób niż zapowiadaliśmy a jakby były problemy to najwyżej na się powie, że jest więcej, że nam to nie przeszkadza a właścicielowi zapłaci się więcej). A jeśli ktoś nie chciałby z nami spać tylko umówić się na jakąś wieczorną czy poranną wypitkę i pogadankę to będziemy od piątku do niedzieli (2 noce).