Ok

Dużo dziwek? Zajebista okolica!

Ja z Misią nie bierzemy niczego. Z 12-13 będziemy od wieczora, jak najwcześniej, przed księgarnią, 13.11 bedziemy zwiedzać a z 13-14 juz coś sobie wymyślimy, najwyżej położymy się spać na dworcu czy coś, żeby znów zwiedzać 14 przed wyjazdem.

Mega 

Nie wiem jak jest we Francji, nigdy nie byłem, ale ja bym na waszym miejscu brał nocleg 12 na wypadek gdyby w paryskiej psiarni nie spodobało się koczowanie na ulicy.

E tam, nikt mi nie zabroni stać/siedzieć/leżeć pod księgarnią w oczekiwaniu na Kinga Ja bym też się chętnie gdzieś po dworcach czy innych miejscach lokowała na noc, albo łaziła dopóki sił by starczyło ale chcę z pozostałymi czas pospędzać, więc ciężko byłoby to tak ogarnąć

Haha, już mi się zdarzało być na nogach około 48 godzin bez żadnych specyfików, więc jest to wykonalne, szczególnie gdy okoliczności nakręcają pozytywnie A tak w ogóle, koszulkę i czapkę Ci przywiozę w końcu

Już już, nie było mnie w domciu. Ja biorę nocleg tylk z 13.11 na 14.11. Poprzednia noc będzie pod księgarnią.

ja + mój partner 2 noclegi, z 12 na 13 i z 13 na 14.

Spróbuję jutro jeszcze czegoś poszukać...
W tym hostelu o którym teraz mowa nie chodzi mi już o dzielnicę/opinie, ale o fakt że nie można rezerwować prywatnych pokoi. Wolałbym jednak zarezerwować konkretny pokój a nie później być porozstawianym jak to im będzie pasować, albo dodatkowo martwić się czy mi ktoś książki z autografem nie podpier****

Tylko na znalezienie czegoś innego w tak niskiej cenie są raczej marne szanse. A z kolei przy tylu osobach są spore szanse, że będziemy razem, bo tak będzie im wygodniej nawet.