Strony: 1 [2] 3 4   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Skoki narciarskie sezon 2013/2014  (Przeczytany 24610 razy)
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #20 : Grudnia 23, 2013, 11:31:44 »

Jak dla mnie to wielu zawodników utrzymywało formę przez cały sezon, a jedynie ci guanowi komentatorzy z TVP jęczeli co każdy konkurs że on nie utrzyma formy, ona przyszła za szybko, bla, bla, bla.
Przecież Schlierenzauer jakoś utrzymuje formę co rok, i nie ma żadnych problemów.
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
Aerandir

*

Miejsce pobytu:
Lublin




« Odpowiedz #21 : Grudnia 23, 2013, 12:03:41 »

Dzisiaj przeczytalem ze nie wiadomo czy skoczkowie Kruczka beda skakac w mistrzostwach Polski w Wisle 26 grudnia, bo cytuje " Ten konkurs nie jest im po drodze". Jak myslicie powinni skakac czy powinni skupic sie na przygotowaniach do TczS?
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #22 : Grudnia 23, 2013, 20:40:54 »

Przecież Schlierenzauer jakoś utrzymuje formę co rok, i nie ma żadnych problemów.

Utrzymuje, ale są jednak wahania, nieco słabsze występy, etc.  A to może zdecydować nawet o obecności na podium. Ja nie sugerowałem, że np. Stoch może się wypalić i w Soczi nie wejść do drugiej serii. Ale może nie trafić z formą i zadowolić się tylko niezłym miejscem w pierwszej 10-ce. O takie wahania mi chodziło.

Co do MP - zależy, czy taki konkurs można traktować jako przygotowania, ale chyba nie. Moim zdaniem powinni olać tą imprezę, zaś za taki stan rzeczy obarczyć tego mędrca, który wymyślił taki termin. Wiem, mogło być gorzej, np. na dwa dni przed Olimpiadą ;)
Zapisane
Aerandir

*

Miejsce pobytu:
Lublin




« Odpowiedz #23 : Grudnia 23, 2013, 20:48:39 »

Jezeli chodzi o tego medrca to MP co roku sa 26 juz nie wiem od ilu lat. A co sie tyczy samego konkursu to wedlug mnie tez powinni dac sobie spokoj skoro maja jakis plan, ktory narazie skutkuje to niech sie go trzymaja i przygotowuja sie na TCzS i na Soczi. Ale mysle ze medale beda, tak samo jak indywidualnie tak samo druzynowo :D
Zapisane
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #24 : Grudnia 23, 2013, 21:21:09 »

tak, ale formy można nie mieć od początku, i wogóle nie dostać  Jason
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
Zawiany

*

Miejsce pobytu:
Poznań




« Odpowiedz #25 : Stycznia 04, 2014, 18:14:26 »

Co do TCS to szału nie ma i nie sądziłem, że będzie. Teraz będzie raczej powolne wyciszenie przed ostatnią prostą do Soczi chyba
Zapisane
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #26 : Stycznia 05, 2014, 16:44:41 »

Jeszcze jutro ostatni konkurs, ale trudno się spodziewać cudów jakichś. Mimo to przecież nie jest źle. Kilka lat temu mogliśmy tylko marzyć o 4 polakach w 30, ba czasem i w kwalifikacjach przepadali.
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
dampf

*

Miejsce pobytu:
Trójmiasto




« Odpowiedz #27 : Stycznia 05, 2014, 18:27:35 »

A teraz zanosi się na dwójkę Polaków w czołowej dziesiątce nawet. Moim zdaniem jest dobrze, brakuje może tego ostatniego kroku do wygranej, ale i tak jest stabilnie, a to najważniejsze.
Zapisane
J.Xavier.B

*

Miejsce pobytu:
Białystok




WWW
« Odpowiedz #28 : Stycznia 06, 2014, 11:51:12 »


Generalnie nie jest przecież źle; musimy nauczyć się doceniać i szanować to, co jest obecnie, a jest całkiem stabilna drużyna i Stoch jako lider, który nie jest żadnym nadczłowiekiem o niespożytej energii, ale bardzo dobrym sportowcem, który oprócz sukcesów, miewa nieraz i te gorsze dni, a te stały się udziałem części grafiku TCS ;).

Inna sprawa, że obecny sezon niesie niespodziankę za niespodzianką  :o :faja:, gdyż jak pokazały dotychczas rozegrane zawody, trudno wytypować zwycięzcę każdego z konkursów pucharowych, bo niby są wiodący skoczkowie w ustabilizowanej formie, ale także i tzw. czarne konie sporo mieszają w stawce wyskakując co i rusz znienacka na podium  Diabeł 9. Pod tym względem jest to bardzo ciekawy i nieprzewidywalny sezon, bo im bliżej IO, to różnie jeszcze może być  :rad2:.

Zapisane
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #29 : Stycznia 07, 2014, 14:44:15 »

Ale jaja, w Wiśle podobno kupili śnieg, żeby było na czym skakać  :D :D
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
Daro

*




« Odpowiedz #30 : Stycznia 08, 2014, 11:48:51 »

Zawsze denerwuję mnie w tych zawodach, jak to warunki potrafią czasem komuś słabemu pomóc daleko skoczyć.
Jednak teraz Diethart (jakoś tak) wybuchnął formą i nie miał sobie równych w turnieju czterech skoczni.

Ja liczę powrót tego dobrego Żyły którego wszyscy znamy nie tylko z zabawnych wypowiedzi.
Podoba mi się to że mamy tyle polaków zawsze w 30 stce. W drużynowych zawodach trzeba powalczyć.
Zapisane

Mandriell
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Częstochowa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



SHADYXV

WWW
« Odpowiedz #31 : Stycznia 08, 2014, 13:48:54 »

Zgadza się. Pierwszy raz od niepamiętnych czasów mamy równy skład, będący dodatkowo (no, poza T4S) w niezłej formie. Jest szansa na jakiś brąz lub srebro w Soczi w drużynowych (bo zakładam, że coś takiego tam też będzie, prawda? :))

Co do samego Turnieju 4 Skoczni : niestety, ale jedyne równe i sprawiedliwe zawody odbyły się na ostatniej skoczni, choć też nie bez wad było (serio? Amman dostaje noty po 17,5-18,5 za ledwo ustany skok?, a taki Kot czy Kraft skaczący ładnie, płynnie w powietrzu i z dobrym lądowaniem najwyższą notę jaką oglądają to 18.00?!). Natomiast to co działo się na pierwszej i na trzeciej to jakaś sportowa karykatura jest. Nie było tam żadnej sprawiedliwości (tak wiem, wiem - nie ma sprawiedliwości i nigdy nie będzie :D), jury dość mocno wypaczało wyniki, bo tym ładnym skokom dostawało się często max po 18, a tym znanym nazwiskom przypadały 19, nawet po 19,5 było raz za skok z krzywym telemarkiem. Pomijając już wypaczanie wyników przez same oceny - te uśrednione plusy i minusy za wiatr to jakaś porażka jest. Chyba najlepszym tego przykładem był Murańka w chyba 2 zawodach - skoczył najdalej w 1 serii, miał z tego co pamiętam 10 metrów więcej niż zawodnicy z 2,3,4,5,6 miejsc, noty też miał porównywalne, dostał jednak spory minus za wiatr (chyba -11) przez co w efekcie był po pierwszej serii na 9-11 miejscu. Nie wiem, przy innych zawodach w tym sezonie tak tych niesprawiedliwości nie było widać tak jak na T4S i ja mam straszny niesmak po tym.

Mam nadzieję, że kolejny weekend przyniesie dobre i nieco bardziej sportowe zawody.
Zapisane

marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #32 : Stycznia 08, 2014, 13:55:58 »

Teraz można bardziej wynikami manipulować. Nikt mi nie powie że jak ktoś ma wiatr metr w plecy i mu z łaski dadzą parę punktów jest równy temu co skacze pod wiatr wywali w cholerę do przodu i mu parę odejmą?

Wielki szacun dla Noriakiego Kasai za to że mu się jeszcze chce, i nadal ma przebłyski geniuszu. Nie jest młodzieniaszkiem, a stylu to mogło by się od niego wielu innych uczyć.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 08, 2014, 13:57:43 wysłane przez marczewek » Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
Mandriell
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Częstochowa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



SHADYXV

WWW
« Odpowiedz #33 : Stycznia 20, 2014, 09:53:27 »

Ostatni weekend był kiepski, zwłaszcza przez fatalny wczorajszy dzień. To, co wczoraj widziałem to zakrawało na jakiś dowcip, niczym na 1 kwietnia. Decyzje organizatorów wywoływały takie fale oburzenia, zarówno wśród zawodników, trenerów, komentatorów, specjalistów w studio, jak i kibiców pod skocznią i przed telewizorami. No przecież to masakra jakaś była :D

Zacznę od tego, że od początku miałem wrażenie, że ta maszyna licząca plus/minus za wiatr się zepsuła. Pierwszych 3 skoczków miało 0,0 za warunki, później nagle wszyscy z wyjątkiem Murańki i jeszcze jednego skoczka mieli warunki powyżej -10 za wiatr (czyli korzystne :D). Zdarzały się uśrednienia powyżej -18,2, a skoczek np. ledwie 118,5m osiągał. Warunki były fatalne a ten odczyt non stop wykazywał minus za bardzo dobre warunki. Już kit z pogodą, bo to jest element, którego nie można w żaden sposób sensownie kontrolować, w przeciwnym razie wszyscy zawodnicy mieliby absolutnie równe warunki.
Jednak największą masakrą było to, co zrobił Pointner oraz to, co ogranizatorzy/jury zrobili po tym jego wyskoku - powtórzenie skoków Dietcharta i Wellingera. No super, a pozostała przynajmniej 40 zawodników? Co to, przepraszam, ma być? Właściwie dla mnie dobitniejszego ukazania kto rządzi w skokach nie potrzeba. Z jednej strony można zrozumieć tego Pointnera, bo jednak Dietchart długo czekał na swoją kolej i w między czasie zebrał się spory deszcz na rozbiegu i powinien być najpierw przedskoczek puszczony, ale mimo wszystko tak drastyczna reakcja oraz decyzja jury idąca w myśl trenera Austrii to dla mnie jakiś skandal jest. To tak, jakby Mourinho wyszedł z mordą na sędziego w meczu na szczycie z pytaniem "dlaczego kuźwa nie dajesz karnego" po czym sędzia odgwizdywałby rzut karny...

Dlatego oburzenie właściwie wszystkich zupełnie zrozumiałe, jak dla mnie całe wczorajsze zawody powinny po prostu zostać anulowane.
Zapisane

marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #34 : Stycznia 20, 2014, 10:25:51 »

Ja właściwie rzadko ostatnio skoki oglądam, jakoś mi się przejadły. A teraz jeszcze w jakichś partyzanckich warunkach, bo śniegu nie ma, i trzeba dowozić. Hehe, koniec stycznia, a tu się martwią jak skocznię śniegiem zasypać.
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #35 : Stycznia 20, 2014, 11:12:01 »

Mi się skoki obrzydły. O zwycięstwie decydują komputery i szemrane przeliczniki, do tego austriacka mafia jest wyjątkowo silna. Na Pointnera i Schlierenzauera patrzeć nie mogę.

Na fejsie powstał fajny profil Waltera Hofera :D

Wczoraj pod jednym zdjęciem serwisu Z Czuba napisał coś takiego:

"A dajcie wy spokój, taki dziś poirytowany byłem.. Najpierw dmuchałem wiatrem, bo chciałem Mirana przeziebić czy coś. Siedziałby se w domu i nie wchodziłby mi w paradę. No i wszystko szło jak należy, ale tym samym przyszły chmury deszczowe. Chciałem je przewiać w pizdu daleko, ale się nie udało. Potem koń Diethart zjebał skok, a Pointner sie do mnie rzuca, lol!!! Byłem w szoku, nie wiedziałem co powiedzieć. Rzucał chorągiewkami na lewo i prawo, prawie Łuki Kruczek dostał chyba nawet. Poitner sfałszował mój podpis, jak się okazało i jego koń, i 12-letni Wellinger mieli powtarzać swoje skoki... a ja umówiony z dupeczkami byłem do baru na ręczną, a musiałem stać w tym deszczu bulwa mać i nadzorować... Bo niby coś podpisałem. Teraz idę się policzyć z tym gnojem, bo mnie wkurwił strasznie. Aaaa, Kubacki, zły wiatr dla Ciebie to nic osobistego. Jakby był mocniejszy, to wyleciałbyś ze skoczni."
Zapisane
Zawiany

*

Miejsce pobytu:
Poznań




« Odpowiedz #36 : Stycznia 21, 2014, 20:04:24 »

No i mamy kadrę na IO. Wydaje mi się, że co do dylematu Kubacki-Murańka Kruczek postąpił słusznie. Mimo wszystko ten pierwszy jest zawodnikiem pewniejszym pod względem skoków a Murańka dopiero nabiera doświadczenia. Co za tym całym zajściem idzie nie podoba mi się reakcja Klemensa na brak powołania. Powinien przyjąć to z pokorą, a nie rzucać się na fb jak ryba wyjęta z wody. Trochę brak mu zdyscyplinowania i tym bardziej uważam decyzję trenera za słuszną. Murańka zdąży jeszcze swoje wyskakać.
Zapisane
J.Xavier.B

*

Miejsce pobytu:
Białystok




WWW
« Odpowiedz #37 : Lutego 02, 2014, 17:03:55 »

Ależ znakomity weekend dla Stocha w niemieckim Willingen  Diabeł 9. Dwa zwycięstwa w jednej miejscowości z rzędu (po raz pierwszy w karierze :)) i powrót na tron królewski, a do tego kapitalna forma na tydzień przed Soczi :D. Pewnie znów w zakładach bukmacherskich będzie największym faworytem, tak jak to było przed TCS, aczkolwiek myślę, że teraz podoła presji i wyjdzie obronną, a ściślej ujmując zwycięską nartą z rywalizacji  :rad2: :D. Pewnie balonik oczekiwań będzie przeogromny po wczorajszym i dzisiejszym triumfie Kamila, ale myślę, że jest on już na tyle doświadczonym zawodnikiem, że sobie poradzi i zwieńczy sukcesem i Igrzyska Olimpijskie i cały sezon :].

Jeszcze wtrącę, że o ile wczorajsze zawody wygrał niewielką wręcz przewagą, o tyle dziś już była deklasacja nad drugim Freundem, aczkolwiek widać, że Niemiec też jest mocny i ostrzy sobie zębiska na strefę medalową w Soczi ;).

Sądzę także, że nawet gdyby występowali w Willingen Schlierenzauer oraz Bardal, to i tak Kamil dałby im radę  :roll:.

Drużynowo natomiast najlepsze wrażenie sprawiają Słowńcy: Kranjec, Damjan (ten to wyskoczył z formą jak Filip z konopii, podobnie jak Diethart na TCS!!  :haha:) oraz oczywiście Prevc i Tepes... o ile nie zeżre ich trema i nie schrzanią po jednym ze skoków tak wczoraj jak i dziś, bo generalnie obaj są w bardzo wysokiej formie  :P. Silni wydają się być także Niemcy jako drużyna no i jeszcze wspomniany Freund na szpicy, który może liczyć się w walce indywidualnej  ;).

Nie zapominajmy jeszcze o weteranie Kasai; nie zdziwiłbym się, gdyby załapał się na strefę medalową, bo facet wyraźnie przeżywa swoją drugą sportową młodość  :faja:

Ammann??... hmm, nie te igrzyska  :haha:. Wszak u niego regułą jest triumf co 8 lat, chyba, że jako Harry Potter skoków coś znowu wyczaruje na olimpiadzie  :P. I poza tym jego ostatnie występy raczej nie napawają hurraoptymizmem jego rodaków tudzież fanów jako sportowca  ;).

A nasi poza Stochem?? O, i to jest wielka zagadka, bo im bliżej Soczi, tym odnoszę wrażenie, że coraz bardziej kuleją z formą  :(. Skaczą bardzo nierówno, z większą korzyścią dla siebie samych w seriach próbnych i kwalifikacjach, a w zawodach to zazwyczaj najlepsze rezultaty okolice 20-tki, a to za mało, by na igrzyskach stanowić siłę drużynową nawet z kapitalnym Kamilem w składzie!!  :o Także póki co, wygląda to tak, że jest Stoch w drużynie, a potem może nie tyle przepaść, ale na pewno spora różnica formy i dopiero gdzieś tam na winklu Kot, Ziobro, Żyła i Kubacki... a Żyła to już w ogóle coś obniżył loty i samo lądowanie też :(. Taki układ sił w reprezentacji naszego kraju przypomina ten sprzed lat za czasów Małysza, gdzie osamotniony Adam dwoił się i troił w drużynówce, ale w pojedynkę nie był w stanie uzyskać zadowalającego końcowego wyniku za czterech zawodników :(.

Zatem obym się mylił w swoich refleksjach, ale takie mi przyszły po mało wyraźnych występach naszych pozostałych skoczków powołanych na Igrzyska Olimpijskie  :faja:.
« Ostatnia zmiana: Lutego 02, 2014, 17:49:37 wysłane przez J.Xavier.B » Zapisane
Mandriell
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Częstochowa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



SHADYXV

WWW
« Odpowiedz #38 : Lutego 03, 2014, 09:37:53 »

Ja ponownie bym się tak nie galopował z tym optymistycznym podejściem do Soczi. Oczywiście obym się mylił, tak jak na początku sezonu :D :D :D

Niemniej - od dłuższego czasu powtarzam, że Schlierenzauer celowo tak "słabo" skacze, bo jego główny cel w tym roku to tylko i wyłącznie Igrzyska i ja się nie zdziwię, jeśli faktycznie zdobędzie ze 2 medale (jakie, to już taki pewny nie jestem... :P)

Amman - hmm... tu dla mnie duża niewiadoma, bo o ile jakoś przed Zakopanem tryskał formą, tak teraz jakoś kiepskawo mu idzie i właściwie nie wiem czy to wina tego, że mu coś przeszkadza w skakaniu czy to też zasłona dymna przed Igrzyskami. Z drugiej strony - o wszelkie zagrywki psychologiczne to właśnie posądzam Gregora, a nie Simona ;) Także tu chyba masz rację Xavier i raczej nic w tym roku nie będzie. Choć jeśli jednak, to wolałbym Ammana niż Schlierenzauera  Diabeł 9

Z takich żelaznych faworytów czy został ktoś jeszcze? Bardal moim zdaniem w tym roku liczył się nie będzie, chyba, że przez ostatnie tygodnie pięknie doszlifował formę i wróci na IO jako zupełnie inny zawodnik. Morgerstern? Jeśli tylko będzie faktycznie w dobrej kondycji psychicznej i fizycznej po tych upadkach to może namieszać.

Kasai faworytem może nie jest, ale jakiś brąz może gdzieś uszczknąć... :)

Ja natomiast poza samym Schlierenzauerem bardziej obawiam się któregoś ze Słoweńców. Ok, oni może nie są tak równi jak wymienieni wyżej zawodnicy (choć i z nimi bywało różnie w tym sezonie) ale zarówno Damjan jak i Prevc mogą rozdawać karty. Jeśli nie indywidualnie to drużynowo Słoweńcy są moimi faworytami.

Co do samego Kamila - faktycznie, rewelacyjny był ten weekend w Willingen  =)
Oby takich zawodów jak najwięcej a nikt już mu koszulki lidera nie odbierze. Natomiast co do samych IO... Nie wiem, ale jak gościa uwielbiam i naturalnie mu kibicuję, tak jakoś w głębi siebie nie wierzę w to, żeby zdobył jakieś złoto. Najprędzej go widzę na 3 stopniu podium z brązowym medalem i to raz. Tak jak moim zdaniem pewnym było, że nie będzie na podium T4S, tak teraz też wydaje mi się, że IO nie będą kojarzone z jego nazwiskiem. Choć - co oczywiste - chciałbym inaczej :)

Śmiałbym się, gdyby na jedne zawody wyskoczył jak z torpedy Ziobro :) Nie miałbym nic przeciw. Podoba mi się też mobilizacja i podejście do sprawy Maćka Kota. Widać, że jest turbo zaangażowany i życzę mu wysokich miejsc na IO.

Drużynowo jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to zajmiemy 4 miejsce (za Austrią, Niemcami i Słowenią), chyba, że którejś z tych drużyn nad nami ktoś się posypie w składzie i odda jakiś jeden naprawdę kiepski skok przy naszych wszystkich przynajmniej dobrych.

Takie są moje wstępne typy.

Zapisane

Repta

*

Miejsce pobytu:
Trzebnica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #39 : Lutego 03, 2014, 10:41:29 »

Ja tam stawiam na 2 złota Morgensterna :D Stoch ma szansę na jakiś medal bo wygląda na to, że jest w dobrej formie. Co do drużyn to w tej chwili faworytem są chyba Słoweńcy, którzy mają bardzo mocnych 4 skoczków, dobrze prezentują się też Niemcy i Japonia, sporą niewiadomą są Austriacy bo w tym sezonie idzie im słabiej i myślę, że mogą nie liczyć się w walce o złoto.
Zapisane

Strony: 1 [2] 3 4   Do góry
Drukuj
Skocz do: