Strony: 1 ... 16 17 [18] 19 20 ... 31   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: MŚ Rosja 2018  (Przeczytany 73659 razy)
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #340 : Czerwca 25, 2018, 12:59:55 »

Ja mam wrażenie, że nasi piłkarze sie najzwyczajniej nie lubią. Grają jakby jeden drugiego chciał pogrążyć, na złość. Tam w ogóle nie było czuć drużynowego ducha, to jak mamy cokolwiek ugrać w takiej atmosferze...

Panowie, my nie przegraliśmy tego mundialu przez udział w reklamach

Może nie, ale jak się je teraz ogląda to człowieka krew zalewa. Szczególnie śmiesznie wyglądają teraz reklamy tych wszystkich napojów energetycznych... gdy reklamuje je najbardziej ospała drużyna mistrzostw  :D
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #341 : Czerwca 25, 2018, 13:15:16 »

Ja mam wrażenie, że nasi piłkarze sie najzwyczajniej nie lubią.

Ja bym powiedział że bardziej nie znają.
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #342 : Czerwca 25, 2018, 13:27:20 »

Cytuj
Bo miałem wrażenie, że bilans bramek, a nie bezpośredni pojedynek.
Kolega mi mówił, że bezpośredni pojedynek, ale może nie miał pełnej wiedzy ;)

Ja mam wrażenie, że nasi piłkarze sie najzwyczajniej nie lubią. Grają jakby jeden drugiego chciał pogrążyć, na złość. Tam w ogóle nie było czuć drużynowego ducha, to jak mamy cokolwiek ugrać w takiej atmosferze...
Ale przecież zabraliśmy ze sobą specjalistę do spraw robienia atmosfery w drużynie. Jak ten wykwalifikowany ekspert nie dał rady, to już nikt nie da!  
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #343 : Czerwca 25, 2018, 13:37:49 »

Liczy się bilans, jeśli jest taka sama liczba punktów.
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #344 : Czerwca 25, 2018, 13:49:06 »

Słyszałem komentarz, że fakt, iż część naszych piłkarzy gra w zagranicznych, wpływa niekorzystnie na ich granie jako reprezentacji. Każdy chce pokazać, jaki to on dobry i współpraca leży. Ego, arogancja i chęć popisania się. Na szczęście poza 30 minutami meczu z Senegalem, nic więcej nie musiałem i nie chciałem oglądać. Szkoda życia na tę żenadę... Nasi nic nie pokazują, grają tak, jak grali 10 lat temu.
Zapisane
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #345 : Czerwca 25, 2018, 13:50:01 »

Niemce w formie 

Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #346 : Czerwca 25, 2018, 14:21:39 »

My przegraliśmy, ponieważ żyliśmy od dłuższego czasu w świecie iluzji.
Tak Jocie, sam bije się w pierś, bo nawet po tej beznadziejnej grze z Senegalem naiwnie wierzyłem, że jakoś ten punkcik da się wytargać z silniejszą Kolumbią. Już nawet nie chodzi o piłkarskie umiejętności, bo nie spodziewałem się, że jakaś znaczna poprawa gry nastąpi, ale liczyłem na mentalną przemianę: wolę walki, ambicje, chęć zmazania plamy po Senegalu... Niestety nic z tych rzeczy nie nastąpiło z wyjątkiem może pierwszych minut, bo początkowo rzeczywiście nasi ruszyli odważnie, ale możliwe, że to wynikało z asekuracyjnego początku Kolumbii, która też pierwszy mecz przegrała i chciała początkowo nas wybadać, a potem dopiero grać w piłkę, co wszyscy boleśnie doświadczyliśmy...

WNIOSKI

1. Możemy być mistrzami świata w skokach narciarskich czy żużlu, które to dyscypliny zdecydowana większość naszej planety po prostu olewa.

2. Niestety w piłce nożnej nigdy mistrzami nie byliśmy, nie jesteśmy i prawdopodobnie nie będziemy. Po ekscesie na euro dwa lata temu gdy niespodziewanie dotarliśmy aż do ćwierćfinału co tym samym rozbudziło nasze apetyty teraz zeszliśmy na ziemię, wróciliśmy do punktu wyjścia, który to chłopaki Engela i Janasa wcześniej osiągnęli, czyli sam awans na mundial.

3. Owszem, skoro dwa lata temu się udało we Francji, to być może kiedyś za kilkanaście lat to powtórzymy, ale to będzie bardziej wybryk, nieprzewidywalność sportu, jak mistrzostwo dla Grecji na początku wieku. Jeśli dostajemy łomot w grupie, w której jesteśmy faworytami i gdzie nie ma ŻADNEGO klasowego zespołu to doprawdy trudno patrzeć z optymizmem na kolejne mundiale...

4. CEL;
Biorąc to wszystko pod uwagę, postawę naszych piłkarzy w tych mistrzostwach i kilku kolejnych, oraz  eliminacji do tych turnieju, należy wyznaczyć cel.

Jeśli chodzi o eliminacje, to nie mieliśmy problemu ostatnio, ale generalnie też nie było różowo - remisowaliśmy z takimi "potęgami" jak Kazachstan, Irlandia czy Szkocja. To jest nasz właściwy poziom, z takimi drużynami możemy rywalizować jak równy z równym.

A i to może nieco zamydlać nam obraz, bo biorąc pod uwagę dłuższą perspektywę to mamy duży problem z samym awansem na wielkie turnieje, a co dopiero na ugraniu tam czegoś (na dwa poprzednie mś nawet nie awansowaliśmy)  

Dlatego też uważam, że należy wymagać od naszych piłkarzy regularnych awansów na MŚ/ME, natomiast same mistrzowskie turnieje to już za wysokie progi. Jeśli regularnie zaczniemy grywać na wielkich imprezach to poprzeczka naturalnie powinna zostać podniesiona.

Nie wiem co dalej z Nawałką. Podobno podał się do "dyspozycji". Czyli taka dymisja pod publiczkę z nadzieją, że kolega Zibi jednak da mu szansę. Być może to dobry pomysł. Jeśli drużyna będzie pomyślnie przedzierać się przez eliminacje jak już dwa razy z rzędu za Nawałki to miało miejsce to jestem za. Chyba takiego wyczynu żaden z poprzedników nie osiągnął odkąd pamiętam.
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #347 : Czerwca 25, 2018, 14:48:26 »

Ale wczoraj to była ewidentnie kwestia zgrania i ustawienia  :D Przecież Kolumbia zajęła 4 miejsce w Eliminacjach, a wszyscy widzą jak Am.Poł sobie radzi na mistrzostwach. Nawet Urugwaj był lepszy przecież. Nasi ich powinni wciągnąć nosem, a nie grać tak bojaźliwie.
Ale jak się gra 7 obrońcami bez drugiej linii, to trudno strzelić gola dobrze zgranej ekipie.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 25, 2018, 14:50:24 wysłane przez marczewek » Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #348 : Czerwca 25, 2018, 14:49:54 »

I to jest sedno, Maszynisto. Nie jesteśmy, nie byliśmy i pewnie nie będziemy żadną potęgą. Sukcesy Polski w piłce nożnej to kaprysy losu, a nie efekt tradycji. Jak słucham czy czytam o tym, co było KIEDYŚ, za Górskiego, to się zastanawiam - po co to? Takie grzebanie w przeszłości dla "pokrzepienia serc".
Jak napisałeś - możemy być (i jesteśmy) dobrzy w takich skokach narciarskich. Ale w footballu? Zbieranina zawodników z różnych drużyn (w tym zagranicznych), zapewnienia o morderczych treningach, rozpalanie apetytów... a potem twarde lądowanie na ziemi. Mam wrażenie, że sukcesy w ostatnich latach to raczej kaprysy losu, a nie efekt jakiegoś długofalowego planu.
Mi jest tylko trochę żal kibiców, że się nakręcają i "mają nadzieję". A co do reprezentacji - żenada. Nie jest mi ich ani trochę żal. Niech wracają do swoich klubów i tam zarabiają kasę. Będąc na ich miejscu, dałbym sobie spokój z propozycji grania w reprezentacji. Po co się kompromitować?

I jeszcze na dokładkę porcja chyba słusznych uwag: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/401070-honor-i-miejsce-w-historii
« Ostatnia zmiana: Czerwca 25, 2018, 15:07:25 wysłane przez Master » Zapisane
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #349 : Czerwca 25, 2018, 15:53:46 »

Potęgą to byliśmy - lata 70 i 80 były nasze. Tylko, że to były specyficzne czasy. Wtedy byliśmy od zachodu, ważna była sama gra, trening. I piłka była mimo wszystko podobna. Potem nastąpił niezwykły rozwój. Na zachodzie rozpoczęła się poważna komercjalizacja sportu. I to był ten moment, gdy kraje bloku wschodniego zostały w tyle. W latach 90-tych nie mieliśmy zatem żadnych sukcesów reprezentacyjnych na poziomie seniorskim. Nawet gra w europejskich pucharach polskich drużyn, zapewne inaczej by wyglądała, gdyby rozgrywki miały kształt obecnych. Moment przemian bardzo przegapiliśmy, a piłka się przeobrażała. Wówczas jak nasi zawodnicy grali w firmach takich jak Eintrach, Panathinakos, to się mieliśmy czym chwalić. I to  pokutowało, bo byliśmy za całą piłkarską Europą. Teraz gonimy Europę. Zresztą nie tylko my. Bowiem zawodników w topowych klubach mają Bośniacy, Albańczycy itp. Obecnie poziom piłkarski w Europie się mocno wyrównał. Ale cały czas gdzieś tam przewija się bycie w światowym top od lat i zbierane doświadczenie. Dlatego za potęgi się uznaje Hiszpanię, Brazylię, Niemcy, Portugalię itp. A inni starają się dorównać, lecz z różnym skutkiem. I właśnie taką drużyną my jesteśmy. Nikt nam z przydziału dobrego miejsca nie da. Trzeba o wszystko zawalczyć, bo na starcie to inni mają lekką przewagę.
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #350 : Czerwca 25, 2018, 16:09:08 »

Z tym byciem potęgą, mistrzami... patrząc na to w ten sposób, to potęgami jest przecież tylko kilka krajów, bo tylko tyle wygrywało  Mundiale. Z takim nastawieniem Kolumbia też może zaprzestać gry, bo przecież historycznie rzecz biorąc ma o wiele mniejsze sukcesy od nas (najdalej dotarli do ćwierćfinału 4 lata temu). A Polska potęgą, jak wspomniał Jot, była w latach 1972-1982. Dwa medale olimpijskie (złoto, srebro), dwa z mistrzostw świata i do tego bodaj największa liczba punktów zdobyta w trzech kolejnych mundialach (żadna inna potęga nie zdobyła ich tyle, ile my w latach 1974-82)

Z tymi skokami to też słaba uwaga, bo akurat bogate przecież kraje alpejskie lub skandynawskie tego sportu nie olewają. A trudno oczekiwać, by np. Brazylia zabrała się za skoki.

Co do eliminacji MŚ w Ameryce Południowej - to są bardzo trudne eliminacje, wiążą się z nimi dalekie podróże i gra na nienormalnych wysokościach npm np. w Boliwii. I niby jak sobie radzą ekipy z tego kontynentu? Peru, dość pechowo, odpadło po dwóch meczach, zabrakło im głównie chłodnej głowy i doświadczenia, bo na pewno nie umiejętności. Argentyna - zobaczymy. Brazylia jest na dobrej drodze do pierwszego miejsca, Urugwaj może i gra minimalistycznie, ale też pewny awans i właśnie gra o pierwsze miejsce w grupie. Kolumbia też ciągle w grze.
Zapisane
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #351 : Czerwca 25, 2018, 16:24:50 »

Noo, nieźle się zaczyna w grupie A.

Urugwaj już wbił dwa gole, a Egipt jednego.
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #352 : Czerwca 25, 2018, 16:57:05 »

Urugwaj dość brutalnie weryfikuje Rosję. Trochę może im szczęście dopisuje, ale też Rosja dziś bezzębna, coś czuję, że na 1/8 się jednak ich przygoda z Mundialem skończy.
Zapisane
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #353 : Czerwca 25, 2018, 17:48:33 »

Arabia sobie mogła prowadzić, gdyby wykorzystali oba karne.

Ale demolka Rosjan. Dwa niewyraźne mecze Urugwaju, a tu nagle z liderem taki koncert. Tyle że to w sumie niewiele daje, bo różnica między Portugalią a Hiszpanią nie jest specjalnie widoczna. No chyba że Iran wygra z Portugalią, ale to chyba nierealne.

I niespodzianka. Arabia Saudyjska pokazuje jak gra się do końca.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 25, 2018, 17:59:49 wysłane przez marczewek » Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #354 : Czerwca 25, 2018, 18:04:08 »

Między Portugalią a Hiszpanią może nie, ale może wolą nie mierzyć się z Brazylią czy Niemcami zbyt wcześnie. Może warto wyjść z pierwszego miejsca, mimo wszystko.

Bardziej ciekawi mnie dziś rozstrzygnięcie w grupie B. Czy Hiszpania na pewno gładko pokona Maroko? Czy Iran postawi się Portugalii? Na to drugie mam nadzieję ;)

A Arabia zaszokowała. Ok, może to i mecz o pietruszkę, ale mimo wszystko ładnie się odbudowali.
Zapisane
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #355 : Czerwca 25, 2018, 18:17:51 »

A Urugwaj komplet punktów i bez straty gola, po fazie grupowej. Jedynie Chorwaci mogą im dorównać.

A, no fakt. W B nikt nie jest pewien awansu. Maroko bez szans, ale Iran w przypadku wygranej awansuje.
Liderom wystarczy remis. Ale zajęcie pierwszego miejsca to Rosja w 1/8. Cholera wie czy to lepiej czy gorzej. No i Łużniki. Największy stadion na 80k.

Z drugiej strony to takie mecze, gdzie najłatwiej podreperować sobie bilans bramkowy i powalczyć o koronę, a Lukaku i Kane zagrają między sobą.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 25, 2018, 18:32:19 wysłane przez marczewek » Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #356 : Czerwca 25, 2018, 18:39:26 »

Obejrzałem sobie skrót z meczu Egipt:Arabia... Mam wrażenie, że Arabii jednak bardziej zależało. Egipt grał z większym polotem, ale nieszczególnie chciało im się o to zwycięstwo walczyć. Arabia trochę szczęśliwie, nawet 2 karne mieli... Choć ten jeden wybroniony bardzo dobrze przez bodaj 45-letniego bramkarza. Fajna jego historia. Może i przegrał mecz, ale pokazał się z dobrej strony.
Zapisane
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #357 : Czerwca 25, 2018, 18:57:37 »

Lewandowski dziś na konferencji: "Na więcej nas nie było stać".
WTF? 23 piłkarzy, zarabiających na zachodzie grubą kasę, stać tylko na przegranie w żenującym stylu dw?ch meczy? I to mówi koleś co jest liderem Bayernu Monachium? Co gra w reklamach jedna po drugiej? Nie, sorry ale ten gość jest dla mnie skończony.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 25, 2018, 18:59:24 wysłane przez marczewek » Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #358 : Czerwca 25, 2018, 19:04:25 »

Ostatnio rzeczywiście trudno Lewego lubić. Takie hasła nie budują dobrej atmosfery. Lepiej było powiedzieć: przepraszam, spieprzyliśmy, będziemy analizować, dlaczego tak się stało i obiecujemy, że wrócimy mocniejsi. Tyle.
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #359 : Czerwca 25, 2018, 22:02:04 »

No niesamowita ta grupa, do samego końca. Właśnie, co za końcówka! Niby wydawało się, że już wszystko jasne, Maroko prowadzi z Hiszpanią, Portugalia z Iranem. I tu nagle finisze obu meczów - niemalże jednocześnie Iran strzelił wyrównującego gola, a także po analizie VAR uznano bramkę zdobytą przez Hiszpanów. I nagle to Hiszpanie wychodzą z pierwszego miejsca, a nie Portugalia. Tu nie chodzi moim zdaniem tylko o mecz z Urugwajem/Rosją, tylko o to, że cała połówka dla drużyny 2B jest jak gdyby gorsza (można trafić później na Francję, a dalej na Brazylię lub Belgię), chociaż... raz, że to się okaże (nie znamy jeszcze wszystkich rozstrzygnięć), dwa - papierowi faworyci nie zawsze potwierdzają swoją pozycję na boisku, zwłaszcza na tym Mundialu. A na 1B może czekać np. Chorwacja, później Niemcy...

I jeszcze Ronaldo nie strzelił karnego - kolejny dowód na to, że w tym elemencie gry pomylić się może dosłownie każdy. I to też dość kosztowna pomyłka, bo gdyby to strzelił, to pewnie Portugalia wyszłaby z pierwszego miejsca. Swoją drogą ten karny był w zasadzie równie zły jak ten Messi'ego :D
« Ostatnia zmiana: Czerwca 25, 2018, 22:10:33 wysłane przez p.a. » Zapisane
Strony: 1 ... 16 17 [18] 19 20 ... 31   Do góry
Drukuj
Skocz do: