Strony: 1 ... 78 79 [80] 81 82 ... 129   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Liga Mistrzów i Liga Europejska  (Przeczytany 276351 razy)
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #1580 : Września 28, 2020, 14:48:50 »

Jakkolwiek to zabrzmi wydaje się że ostatnim trenerem Legii, który odnosił z nią regularne sukcesy był Berg (nie uwzględniając efemerycznych wybryków dra albana czy Magiery). No ale niestety dla włodarzy Legii rokroczne awanse do LE to było za mało... Szkoda tylko że od kilku lat mogą tylko pomarzyć o takich wynikach. Co z tego że były mistrzostwa kraju skoro kończyły się wtopami z dudelangami i innymi astanami...

Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1581 : Września 28, 2020, 15:43:48 »

Jakkolwiek to zabrzmi, to porównać będzie bardzo ciężko, bo właściwie żaden z trenerów nie miał szans prowadzić zespołu tak długo, by mówić o jakiejkolwiek regularności.

Prawda jest taka, że tu w ogóle ciężko patrzeć na to pod względem statystyk. Bo patrzysz na zestawienie: Legia - trener x i osiągnięcia i jakiś obraz się kreuje, ale tak naprawdę trzeba byłoby spojrzeć tak: skład drużyny i jej potencjał - trener x - przeciwnicy i jeszcze szereg innych czynników.

Jakby nie patrzeć Berg był współautorem jednego z najlepszych wydarzeń w historii ostatnich lat, czyli zajęcia pierwszego miejsca w grupie LE. Teraz to marzenie. Inna sprawa, że potem Legia zagrała słaby mecz z Ajaxem. Niemniej i tak to było jedno z większych osiągnięć.
Z perspektywy czasu patrząc, niezbyt wiem (przeglądając wyniki) dlaczego Berg został zwolniony. Całkiem dobry współczynnik punktów na mecz, fakt, że początek sezonu ligowego miał tragiczny, ale lekko już to wskakiwało na dobre tory. Gorzej było rzeczywiście w LE - ja pamiętam, że mecze z Duńczykami czy Napoli były tragiczne i totalnie bezstylowe.

Po Bergu był Czerczesow, który dokończył fatalną LE i rzeczywiście moim zdaniem bardzo przeobraził drużynę. Problem jest taki, że nie za bardzo mógł się wykazać w europejskich pucharach, bo wystąpił z Legii zanim drużyna do nich przystąpiła. Obiecywał, że jak otrzyma x kasy na transfery, to zagwarantuje udział w LM. No ale to nie do zweryfikowania, bo przejął reprezentację Rosji, gdzie odnosi sukcesy.

Po nim Hasi, który okazał się fatalną pomyłką, a miał na koncie również jeden z większych sukcesów, czyli awans do LM. Jednakże jakby Legia trafiła w drodze do grupy kogo innego niż Dundalk to niemożliwe by awansowała. W ogóle losowała cudownie, a grała fatalnie. Od meczów z Trenczynem czy Borussią bolały zęby.

Magiera dograł LM w ten sposób, że wielkiego wstydu nie było, co więcej awansowaliśmy do LE, gdzie znów zmierzyliśmy się z Ajaxem i po wiele lepszym meczu niż za Berga odpadliśmy z jedną bramką straty. Przegrana z Astaną dla mnie nie jest wielką ujmą. Kij tam, że są z Kazachstanu, ale grali bardzo dobrze. Szczególnie u siebie o czym przekonały się inne, bardziej utytułowane zespoły niż Legia (Manchester, Celtic, BATE itp.). Gorzej z Szeryfem.

Potem było tylko gorzej.

Teraz szans obu klubów upatruje głównie w tym, że będzie tylko jedno spotkanie. Ogólnie, patrząc co się działo w ostatnich latach to jest w miarę dobrze już teraz. Niemniej mam nadzieję, że jeszcze nasze kluby dorzucą jakąś wygraną. Legia ma na pewno największy potencjał od dawna. To samo chyba można powiedzieć o Lechu, który potrafi zagrać całkiem efektowną piłkę.
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #1582 : Września 29, 2020, 15:16:40 »

akkolwiek to zabrzmi, to porównać będzie bardzo ciężko, bo właściwie żaden z trenerów nie miał szans prowadzić zespołu tak długo, by mówić o jakiejkolwiek regularności.
Nawet za długo jak ustawa przewiduje. Idę o zakład, że jakby Berg odpadł z rywalem z Luksemburga czy Kazachstanu to od razu straciłby posadę. Tylko, że jego Legia odpadała dopiero po awansie do fazy grupowej, gdzie już byli rywale o wiele bardziej wymagający.

Prawda jest taka, że tu w ogóle ciężko patrzeć na to pod względem statystyk. Bo patrzysz na zestawienie: Legia - trener x i osiągnięcia i jakiś obraz się kreuje, ale tak naprawdę trzeba byłoby spojrzeć tak: skład drużyny i jej potencjał - trener x - przeciwnicy i jeszcze szereg innych czynników.
Co nie zmienia faktu, że następcy Berga byli w Legii z coraz większym budżetem (tym bardziej po awansie do LM). A że z większej kasy nie pozyskiwano proporcjonalnie lepszych piłkarzy to już wina osób, które w danym momencie zarządzały klubem jak i trenerów. Weźmy choćby Jozaka ile "wzmocnień" sprowadził ...

Z perspektywy czasu patrząc, niezbyt wiem (przeglądając wyniki) dlaczego Berg został zwolniony.
Coś mi się obiło o uszy w tej sprawie. Po jakimś meczu legioniści bodajże wracali do Warszawy i miała miejsce jakaś drobnostka, tzn. jakieś lekko nieprzyjemne wydarzenie, już nie pamiętam co. Chodziło generalnie o to, że Berg zamiast pocieszyć piłkarza/rzy dobrym słowem obojętnie przeszedł obok incydentu i Mioduski uznał, że trener źle zareagował, traci kontrole nad zespołem... Nie dam sobie głowy uciąć, że dobrze to zrelacjonowałem, ale coś w ten deseń... Generalnie śmiech, żeby trenera obciążać za brak ojcowskich uczuć, jeszcze do tego wyrachowanego, zimnego Norwega :D Czytałem o tym w prasie. Może nie był to bezpośredni powód dymisji, ale z artykułu wynikała, że miał ważne znaczenie bo trener w oczach miodka wiele stracił...

Co do Czerczesowa i Hasiego zgoda.

Odnośnie Magiery też niedawno laurke Dziekanowskiego przeczytałem, jaki to wielki błąd że go zwolniono, choć kompletnie się nie zgadzam. Po świetnym występie w LM spokojnie można było od niego wymagać, aby rywali typu Astana i Szeryf pokonał, a zawiódł na całej linii... Niestety z perspektywy czasu trzeba stwierdzić, że chyba jego największym plusem pamiętnej jesieni w LM było to że przejął klub po nieokrzesanym Hasim. Prawdopodobnie niemal każdy trener w takiej sytuacji odmieniłby diametralnie oblicze zespołu przez sam fakt bycia nową miotłą, a raczej nie bycia starą... A już w kolejnym sezonie, gdy Magiera poznał dostatecznie Legie, gdy już mógł w zupełności sam układać te puzzle (a nie bazować na zawodnikach, których dostał w spadku po poprzednikach i którzy przez sam fakt gry w LM pracowali na maxa) to już zawodził.

Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
Repta

*

Miejsce pobytu:
Trzebnica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1583 : Września 30, 2020, 12:22:15 »

Ja już do końca nie pamiętam, ale to nie było przypadkiem tam, że Magierze wytransferowali w jednym czasie Vadisa, Nikolicia i Prijovicia? (a przynajmniej 2 z tej 3?) to jednak były spore wyrwy, których łatwo nie da się zastąpić. Generalnie Legia też raczej w ostatnich latach robi marne transfery. Udane można policzyć na palcach jednej ręki...
Zapisane

maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #1584 : Września 30, 2020, 12:32:22 »

Jeszcze ciekawostka bo mi umknęło. Trener Karabachu jest ten sam od 12 lat. W Polsce to chyba w ogóle o takich cudach nie słyszałem żeby szkoleniowcy mieli tak długi staż u jednego pracodawcy. A za granicą to mi Alex Ferguson przychodzi do głowy.

Od czasu rywalizacji z Wisłą Kraków zwróciłem uwagę na Karabach Agdam. Czuć było że w tym klubie jest poukładane i w niedalekiej przyszłości osiągną sukcesy sportowe i tak też się stało.

-----
Repta,
Racja, choć wydaje mi się, że do odejścia Nikolica i Prijovica Magiera się przyczynił upokarzając ich zsyłaniem na rezerwę w meczach Ligi Mistrzów. Piłkarze którzy walnie przyczynili się do awansu sportowego zostali w "nagrodę" odesłani na trybuny w upragnionych starciach bodajże z Realem Madryt. To nie było fair. Obydwoje wspominali o tym w wywiadach. Myślę, że była szansa ich lub choć jednego z nich jeszcze przytrzymać.

Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1585 : Września 30, 2020, 13:36:12 »

Repta, Magiera miał nagle bardzo osłabiony skład, to fakt. Na dodatek trafił na eskalację konfliktu właścicieli klubu.

maszynistaGrot, pamiętam, że o Karabachu pisałeś już wcześniej w tym kontekście.

Niemniej sytuacja z Nikoliciem i Prijoviciem była lekko inna, jeśli dobrze pamiętam. Fakt jest taki, że Nikolić zaczął mecz w Madrycie na ławce rezerwowych, ale wtedy był w naprawdę słabej formie. W ogóle nie strzelał bramek. W rezultacie na szpicy wystąpił Radović, który strzelił w tym meczu gola i stwarzał zagrożenie. Nikolić wszedł pod koniec meczu. Zaś Prijović rzeczywiście nie był powołany na to spotkanie, ale to chyba też nie była doraźna kara, bo od miesiąca był poza kadrą - nie jestem teraz tylko pewny czy była to kwestia dyscyplinarna czy coś innego. Aczkolwiek przed tymi meczem, jak grał, też był w słabej dyspozycji.
Wybuch formy obu zawodników, żeby było ciekawiej, nastąpił dopiero po tym spotkaniu.

Jeśli chodzi o spotkanie w Warszawie, to grał Nikolić, a Prijović wszedł z ławki, co też było normą wówczas. Naprawdę nie posądzałbym Magiery o jakieś złośliwości w stosunku do zawodników.
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #1586 : Października 01, 2020, 15:08:12 »

No ale były takie pytania czemu nie gra na dwóch napastników.
On po prostu mecz w mecz grał to samo.
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #1587 : Października 01, 2020, 15:23:54 »

Ja bym Magierę posądzał nie o złośliwości, ale nieudolne kunktatorstwo... Tak jakby manewr z sadzaniem na ławce najlepszych napastników miałby "wstrząsnąć" Realem Madryt... Nawet jakby z nimi w składzie Legia zajęła ówcześnie ostatnie miejsce  grupie LM  to wybrałbym ten wariat gdyby zostali w klubie i w kolejnym sezonie pomogli uniknąć klęski z Astaną czy Szeryfem... ale to już czyste teoretyzowanie co by było gdyby...

Co to Karabachu, to rzeczywiście od wyeliminowania Wisły jakoś paradoksalnie dziwną sympatię poczułem do tego klubu z Azerbejdżanie. Z reguły na konferencjach przed/po meczowych przedstawiciele drużyn z tej części Europy odgrażali się co to oni nie są, że wygrają itp., a tu była pełna kurtuazji i szacunku wobec wiślaków mowa Gurbanowa, a także bardzo mądra gra Azerów w obu meczach z potencjalnie silniejszym klubem z Polski. Jakieś wtedy przeczucie miałem, że Karabach w kolejnych latach osiągnie sukces sportowy z takim nastawieniem. A jeszcze niedawno dowiedziałem się że panuje tam ład i dyscyplina tzn. trener jest osobą wierzącą, nie toleruje alkoholu.

Zazwyczaj nie biorę udziału w ankietach internetowych ale jakoś ostatnio po porażce z Omonią zaznaczyłem opcje, że Legia wyeliminuje Dirtę i odpadnie z Karabachem. Oczywiście chciałbym się mylić i liczę że jednak dziś niespodzianka może się na łazienkowskiej wydarzyć. Po latach sukcesów w Europie Legia nie stanowi dla Karabachu większego postrachu, więc siłą rzeczy w jakimś stopniu mistrz Azerbejdżanu może ją zlekceważyć.. a dodając że jest zaledwie jeden mecz to kto wie...

Jeszcze trudniej ma Lech w pojedynku z Belgami... ale (może naiwnie) liczę że w którymś z tych dwóch meczów niespodzianka jednak się zdarzy :)  
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #1588 : Października 01, 2020, 15:29:51 »

Lech się rozkręca dopiero, pytanie czy aż tak się rozkręci, bo jak nie to będzie słabo.
Bardziej ciekawi Legia, czy Michniewicz zdołał wymyślić coś innego niż laga na napastnika.

----

Lech świetna pierwsza połowa i totalny piach w drugiej. Awans dzięki kupie szczęścia i fatalnej skuteczności rywali.
Szału nie było, ale jest sukces.

Legia to jedna wielka kompromitacja. Od początku nie grali nic, i Boruc musiał ratować to co spieprzyli zawodnicy z pola.
Nawet nie wiem jak to skomentować. Ile by dostali z tymi Belgami co grał Lech?

Taką mieć łatwą drogę i tak to totalnie spieprzyć.

Wstyd. Valencia i Kapucha po roku pierdzenia w stołek przychodzą do Legii i grają w pierwszym składzie w najważniejszym meczu.
« Ostatnia zmiana: Października 01, 2020, 22:15:02 wysłane przez marczewek » Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #1589 : Października 02, 2020, 07:39:32 »

Cytat ze strony Legii:

"Oj tam, nie z takimi tuzami Legia sie kompromitowala"

Paradoksalnie jest w tym sporo prawdy. Karabach jest dużo lepszy od tych astan, deudelang i innych klubów z którymi Legia ostatnio odpadała. No może z wyjątkiem Rangersów.

Nie mam pretensji o odpadnięcie w rywalizacji z faworytem, ale chodzi o styl. Michniewicz zapowiadał przed meczem zaskoczenie rywali wysokim pressingiem. Niestety zrobił dokładnie na odwrót, zaskoczył ale brakiem pressingu. Legia oddała pole i może się cieszyć że wyżej nie przegrała, gdyż do przerwy już mogło być 0:3, gdyby Karabach był skuteczniejszy i Boruc tak świetnie nie interweniował (jego tylko szkoda).

Rok temu wydawało się że Legia wraca na właściwe tory w Europie po wyeliminowaniu kilku nienajgorszych klubów w el. LE i przegranym choć równorzędnym dwumeczu z silnymi Rangersami.

Niestety czegoś tej drużynie brakuje od kilku lat. Paradoksalnie wydaje się że powinno być dobrze. Legia  zamiast się osłabiać po sezonie (co było zmorą polskich klubów przez długi czas) paradoksalnie się wzmacnia, a mimo to po raz kolejny nie potrafi się przebić w Europie, mimo iż już nie tak jak kiedyś rywalami w rundach wstępnych były Real czy Barca, ale Astana, Szeryf, Trnava, Omonia czy Karabach... Nie sposób nie łączyć tego wszystkiego z odejściem Leśnodorskiego, gdyż faktycznie od tego czasu zaczęło się psuć (a wcześniej były regularne występy w fazie grupowej pucharów a przede wszystkim lepsi piłkarze i lepsza gra Legii pomimo mniejszego budżetu klubu).

Coś Mioduskiemu brakuje. Jozak, Klaf, Vuko, Michniewicz. To wszystko jego decyzje i wszystko z marnym skutkiem. O ile za Leśnego też przecież były ryzykowne decyzje np. zatrudnienie mało doświadczonego w tej roli Berga z dalekiej Norwegii.. a jednak wypaliło... Dlaczego u Miodka takie decyzje nie wypalają? Nie wiem. Może brakuje mu szczęścia, sprytu, wyczucia, bystrości, cojones, charakteru... może wszystkiego razem ale faktem jest że Legia stacza się po równi pochyłej w rozgrywkach międzynarodowych czego odzwierciedleniem poza brakiem awansu będzie spadający współczynnik UEFA. Kilka lat temu było podajże 27, teraz jest 17, a za rok będzie jeszcze mniej i co implikuje za sobą trudniejszych rywali już we wczesnych rundach eliminacji. Niby Mioduski dba o finanse, zainwestował w akademie (za co brawo), ale to wszystko o kant czterech liter potłuc skoro zamiast rozwoju piłkarskiego jest zastój... Kiedyś nie było akademii ale młode Wolskie i inne Kucharczyki się znajdywały.

Manewr z Czesiem nie wypalił (choć sam liczyłem na nową miotłę). Już lepiej byłoby zostawić Vuko i teraz się go pozbyć, a tak pewnie będzie problem jak rozwiązać umowę z obecnym szkoleniowcem aby kogoś konkretnego zatrudnić. Nie chce mi się wierzyć aby po czymś takim udało się Michniewiczowi poukładać zespół, choć oczywiście nie da się tego wykluczyć.

A teraz przyjemności. Brawo Lech!!! Wreszcie po kilku latach posłuchy mamy klub w pucharach. Niestety nie oglądałem ich pojedynku z Belgami więc ciężko się odnieść. Tak czy inaczej mieli rywala potencjalnie z dużo bardziej wymagającej ligi niż pogromca Legii, ale dało rade (przy okazji kolejny raz szacunek dla Gurbanowa tym razem za ciepłe słowa pod adresem Legii po meczu, choć warszawski klub na nie nie zasłużył).

Ogólnie te niecodzienne kwalifikacje (jeden mecz) dobrze wpłynęły na polskie kluby, gdyż poza Cracovią każdy zespół coś tam ugrał w tym Lech wszystko.

Zestawienie mylące bo nie uwzględnia drużyn z najsilniejszych lig i dotyczy tylko obecnych eliminacji, ale poza tym... biorąc pod uwagę całokształt 4 rund kwalifikacji pucharów Polska jest na 3-4 miejscu w Europie!! Aż dziw bierze, ale na dzień dzisiejszy to prawda. Niestety ranking się buduje z uwzględnieniem kilku sezonów i faktycznie jesteśmy na ho ho 30 miejscu, ale zawsze to jakiś promyczek na przyszłość:

 http://www.90minut.pl/ranking_uefa.php?id_sezon=105   
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1590 : Października 02, 2020, 08:28:02 »

Lechowi należą się gratulacje, widziałem część pierwszej połowy i po prostu grali swoją piłkę.

Legia, natomiast tragedia. To był katastrofalny mecz. Przekładali spotkanie w lidze, zatrudnili nowego trenera, mówili jak to się skupiają na przeciwniku, a tymczasem to był najgorszy mecz od dawna. Tak odstawali od swojego rywala, tak gubili krycie, że nie mogliby mieć pretensji jakby po 30 minutach już było 0-3.
Zabrakło po prostu wszystkiego: ruchu, pomysłu na grę, woli walki, zgrania.

Nie wiem po co była zmiana Vukovicia na Michniewicza, który zagrał taktyką Vukovicia tylko z gorszymi zawodnikami.
Jedyny zawodnik, który w Legii się ostatnio wyróżniał w ataku to Luquinhas, wczoraj go zastąpił całkowicie bezbarwny do tej pory Lopes. Drugi, który też się pozytywnie odznaczał Wszołek też wszedł z ławki. Na dodatek, mieliśmy Antolicia w pigułce - zupełnie bez pomysłu na rozegranie piłki, mylił się nawet w prostych podaniach... Dopóki nie będzie zawodnika, który choć trochę pokieruje grą drużyny, to tak będzie to wyglądać.

Nie mam pojęcia co też się dzieje w linii obrony Legii. Tylu zawodników, a tymczasem kolejny mecz zawalają stoperzy. Juranović to jakaś pomyłka, a wybicie na aut w zupełnie niegroźnej sytuacji jest jakby podsumowaniem jego bytu w klubie.

Po 10 minutach meczu wiedziałem już, że Legia na pewno tego meczu nie wygra.

Pozytyw jest taki, że wygrałem trochę kasy, stawiając przed meczem na Karabach  :)
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #1591 : Października 02, 2020, 14:24:57 »

Rangers, Benfica, Standard rywalami Lecha.

Ciekawie się szykuje jesień. Oczywiście awansu nikt rozsądny nie wymaga od kolejorza, ale mam nadzieję na ładne mecze, choćby wszystkie przegrane, ale przynajmniej z honorem, po walce, a nie to co wczoraj nam TVP zaoferowała... I właśnie spotkania grupowe LE Lecha ma transmitować telewizja publiczna i polsat.

Odnośnie Lecha, to taka ciekawostka zauważyłem matematyczne. Lech Poznań co pięć lat grał do tej pory w fazie grupowej LE - pamiętne mecze z Juve, Man CIty i Salzburgiem (2010), za Skorży po mistrzostwie (2015) i obecnie będzie grał (2020). Plus za "regularność" minus że kolejny awans szykuje się dopiero w 2025 :D Oczywiście żart, życzę im coroczne fazy grupowej, choćby w Lidze Konferencji o co powinno być dużo łatwiej :)

Legia ten plus że skupi się na lidze. Problem w tym że od kilku lat ma ten atutu i miernie to przekłada się na puchary. Tam chyba musi być jakieś trzęsienie ziemi.. Co ciekawe słyszałem dziś w radiowej trójce w serwisie sportowym że w Warszawie po wczorajszym kiepskim meczu jest spore ciśnienie aby Mioduskiego wysiudać (użyto bardziej ugrzecznionej formy) i jakimiś "kanałami" prowadzone są działania w tym kierunku, ale upór właściciela Legii raczej na to nie pozwoli. Przyznam, że nie wiem konkretnie o co chodzi (jakie konkretnie działania), może ktoś kumaty się wypowie...
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #1592 : Października 03, 2020, 12:02:00 »

Świetne podsumowanie

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=SXsnebhFlOU" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=SXsnebhFlOU</a>
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1593 : Października 03, 2020, 12:33:24 »

Tymczasem rozlosowano grupy LM.

Grupa A: Bayern Monachium, Atletico Madryt, FC Salzburg, Lokomotiv Moskwa

Nie powinno być tu sensacji, Bayern i Atletico z awansem. C

Grupa B: Real Madryt, Szachtar Donieck, Inter Mediolan, Borussia Monchengladbach

Jedna z ciekawszych grup. Borussia potrafi napsuć krwi, wyjazdy do Doniecka też z reguły nie należą do łatwych. Na papierze faworytami jest Real i Inter.

Grupa C: FC Porto, Manchester City, Olympiakos Pireus, Olympique Marsylia

Ta mi się z kolei wydaje najmniej ciekawa. Faworytem do awansu jest City, a potem pewnie Portu lub OM. Choć Olympiakos na swoim terenie może być groźny.

Grupa D: Liverpool FC, Ajax Amsterdam, Atalanta Bergamo, FC Midtjylland

Ajax tylu zawodników sprzedał, że jakoś nie wierzę, by byli w tym momencie w stanie rywalizować na arenie europejskiej. Stawiam na Liverpool i Atalantę.

Grupa E: Sevilla FC, Chelsea FC, FK Krasnodar, Stade Rennais FC.

Też jedna z mniej ciekawych grup, jak dla mnie. Awansować powinna Sevilla i Chelsea.

Grupa F: Zenit Sankt Petersburg, Borussia Dortmund, S.S. Lazio, Club Brugge

Tu też nie powinno być sensacji - Borussia i Lazio z awansem.

Grupa G: Juventus, FC Barcelona, Dynamo Kijów, Ferencvarosi TC

Fajnie, że CR7 znów spotka się z Messim. Poza tym grupa dziwna, Dynamo lata temu już lało Barcelonę, no ale chyba nie tym razem.

Grupa H: Paris Saint-Germain, Manchester United, RB Lipsk, Istanbul Basaksehir

Może najsilniejsza grupa. Mamy trzech równorzędnych faworytów do awansu, a i Turcy mogą napsuć krwi.

Ogólnie jednak grupy dość wyrównane, nie ma tu chyba ewidentnej grupy śmierci, może poza grupą H właśnie.
Zapisane
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #1594 : Października 03, 2020, 15:25:03 »

Marczewek, co za podsumowanie? Coś zamieściłeś ale nie chce mi się wyświetlić na moim kompie...

Co do LM, przyznam że bardziej LE mnie ciekawi... ale może choć do grupy A się odniosę - nie skreślałbym Salzburga. To klub który bardzo daleko w LE zachodził jak pamiętam a i w LM jakieś tam otrzaskanie niedawno zdobył, więc myślę że mogą być groźni, choć najbardziej prawdopodobne wydaje się, że zajmą trzecie miejsce w grupie i na wiosnę znów ostro powalczą o LE.
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1595 : Października 05, 2020, 09:56:49 »

Co ciekawe słyszałem dziś w radiowej trójce w serwisie sportowym że w Warszawie po wczorajszym kiepskim meczu jest spore ciśnienie aby Mioduskiego wysiudać (użyto bardziej ugrzecznionej formy) i jakimiś "kanałami" prowadzone są działania w tym kierunku, ale upór właściciela Legii raczej na to nie pozwoli. Przyznam, że nie wiem konkretnie o co chodzi (jakie konkretnie działania), może ktoś kumaty się wypowie...

To dość osobliwe plotki - przecież Mioduski ma 100 procent udziału klubu. Jedyny wariant to po prostu rezygnacja Mioduskiego lub odsprzedanie udziałów innym podmiotom. On nie ma w tej chwili nikogo nad sobą, ani tu nie będzie gierek współudziałowców, bo ich nie ma, ani burzliwej polityki rady nadzorczej, bo ta chyba nie istnieje, a jeśli funkcjonuje to jest od niego zależna. Tylko pytanie czy będzie mu się chciało dalej zajmować klubem, gdzie pojawia się coraz większy problem finansowy. Jedyna możliwość moim zdaniem jest taka, że przejrzy na oczy, że jego decyzje od 5 lat nie są trafne i w związku z tym da zarządzać klubem komuś innemu.
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #1596 : Października 05, 2020, 15:18:34 »

Tak też wczoraj Adam Godlewski opiniował; problem nie tyle w samym Mioduskim bo przecież łoży na klub, wybudował akademię, ale w jego zarządzaniu. Dziennikarz zauważył, że właściciel Legii powinien się otoczyć bardziej kompetentnymi ludźmi, którzy mu doradzają.

Ja obawiam się, że z Mioduskiego może się zrobić taki drugi Wojciechowski z Polonii. Coraz bardziej nerwowe, nieobliczalne ruchy podejmuje na zasadzie ryzyka zamiast trzeźwej oceny sytuacji (zatrudnienie Michniewicza po wcześniejszym przedłużeniu umowy z Vuko). Ta krytyka Mioduskiego ze wszystkich stron (jak najbardziej słuszna) jak i porażki sportowe może tylko budować w nim upór, aby dalej samemu podejmować kluczowe decyzje w Legii, by liczyć że kiedyś to wypali, że uczy się na błędach i wtedy zbierać laury że jednak osiągnął sukces (syndrom gracza, którego porażka w kasynie zamiast ostrzec przed dalszą grą tym bardziej motywuje aby dalej grać aby za wszelką cenę się kiedyś "odegrać" co oczywiście nie następuje..)
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1597 : Października 22, 2020, 12:29:22 »

No i pierwsza kolejka LM za nami. Z ciekawszych wyników PSG poległo u siebie z MU, Real przegrał teoretycznie chyba najłatwiejszy mecz (u siebie z Szachtarem), a Lazio dość łatwo poradziło sobie z Borussią Dortmund. Druga Borussia pokazała, że chłopcem do bicia być nie zamierza, co mnie kompletnie nie dziwi (remis w Mediolanie z Interem). Sam patrzyłem, jak Bayern zdemolował Atletico. Sam nie wiem, dziwny mecz, takiego pogromu jednak nic nie zapowiadało. Bayern zaczął dość ospale nawet. No ale z czasem się rozkręcali, a u Atletico brakowało wykończenia, ostatniego podania, tego typu rzeczy.

Osobną sprawą jest beznadziejny komentarz Szpaka. Pada bramka dla Bayernu, a ten - zamiast chwalić strzelca czy asystenta - gada o tym, jaką pracę wykonał tu Lewandowski, który akurat zaliczył dość słaby przecież mecz. Wszystko wokół kręciło się tam wokół Lewego i ogólnie mam wrażenie, że jakby ktoś powiedział, że kibicuje Atletico, to by się Szpaku oburzył. Masakra.
Zapisane
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #1598 : Października 22, 2020, 13:21:58 »

No ciekawa ta kolejka. Póki co najbliżej sensacji w 2 grupie.
Były by jaja jakby Real albo Inter poległ już w fazie grupowej.
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1599 : Października 23, 2020, 00:11:09 »

Lech zagrał spotkanie z Benficą, prezentując radosny futbol, zapominając o obronie. Zastanawiałem się dlaczego poznańskiej drużynie tak nie idzie w lidze, no i chyba mam odpowiedź. Defensywa to koszmar, co właściwie wlatywało w pole karne Kolejorza, to wpadało do bramki. Gole nr 2-4 dla gości to jest całkowite ośmieszenie obrony.
Na plus, że Lech zagrał otwartą piłkę, nie lękał się rywala i nie zmieniał stylu, dzięki czemu wpakował dwie bramki, a i niewiele brakło do kolejnej, ale szczerze mówiąc, daleki byłbym od stwierdzeń, że nie było wstydu - bo dostali 4 gole u siebie i to mieli szczęście, że tylko tak to się skończyło. A Portugalczycy naprawdę nie grali jakiegoś oszałamiającego futbolu i spokojnie byli do ogrania.
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
Strony: 1 ... 78 79 [80] 81 82 ... 129   Do góry
Drukuj
Skocz do: