Strony: 1 ... 9 10 [11] 12 13   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: EURO 2012  (Przeczytany 65029 razy)
ciach_eemuu_ciach

*

Miejsce pobytu:
Łaziska Średnie

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Where is Jessica Hyde?

« Odpowiedz #200 : Czerwca 24, 2012, 09:47:26 »

Sama prawda. A najgorsze w tym wszystkim, że szykuje się nudny finał :( Dzisiaj jestem za Anglikami bo nie lubię ich odrobinę mniej niż Włochów  Diabeł 9
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #201 : Czerwca 24, 2012, 11:50:16 »

Ja jestem prawie na 100% pewien, że Hiszpania przegra albo w półfinale, albo w finale. Im najzwyczajniej w świecie brakuje jakiejś takiej desperacji, poczucia walki do upadłego i tak dalej. Do tego grają coraz nudniej. Podobnie trochę, jak Barcelona. I jedni, i drudzy obniżyli jakość serwowanej nam gry. Niegdyś było to, powiedzmy, 15 podań, z których 5 ostatnich rozklepywało obronę rywala. Teraz podania idą dziesiątkami, setkami wręcz i wciąż się nic nie dzieje. Różnica jest jednak taka, że Barcelona ma Messiego, który ożywia widowisko, w Hiszpanii zaś kogoś takiego nie ma.

Portugalia jest bardzo spragniona sukcesów i może pokonać zblazowanych nieco Hiszpanów.

Jeśli o dzisiejszy mecz idzie, to wciąż nie umiem się zdecydować, kto ma większe szanse. Oceniają to tak na chłodno, wychodzi, że lepszą drużynę mają Włosi, ale z drugiej strony Anglicy już osiągnęli więcej, niż im przepowiadano... Przy czym, tak jak już wspominałem wcześniej, Anglicy - jeśli dziś awansują - polegną w meczu z Niemcami, natomiast więcej szans na sukces w pojedynku z naszymi zachodnimi sąsiadami dawałbym Włochom... To również drużyna, która może pobić Hiszpanię. I jeszcze wracając do Portugalii, to wydaje mi się, iż z rozpędzonymi Niemcami również nie mają szans, ale z Włochami mogą już wygrać. Innymi słowy - jeśli dziś wygrają Włosi, mogą namieszać w całym turnieju. Jeśli Anglicy - sądzę, że cały turniej wygrają jednak Niemcy :)
Zapisane
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #202 : Czerwca 24, 2012, 22:46:14 »

Zgadza się, że Hiszpanie coś przynudzają. Wczoraj zmęczony po całodziennej robocie, zamiast się ożywić przez żywe akcje, coraz bardziej zjeżdżałem i przymykałem oko. Jedyny żywy mecz to ten z Włochami. Ale z Portugalczykami myślę, że się nabiegają troszkę. :)

Co do obecnego meczu, jak n arazie pierwszy mecz bez bramki. Nie wiem jak wy, ale jak patrzę na Anglię, to wydaje mi się, że lepiej grała w tych meczach bez Rooneya, którego osobiście lubię pooglądać, ale w ManU, bo w reprezentacji niestety do tej pory nic nie pokazuje. Jestem za Anglią, ale na moje oko skończy się na karnych i Włochy zagrają z Niemcami. :)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #203 : Czerwca 24, 2012, 23:30:47 »

Uff...

Jak już pisałem, najtrudniej było mi wskazać zwycięzcę tej pary i sami zawodnicy też chyba mieli pod tym względem wątpliwości ;)

Uważam, że bardzo dobrze się stało, iż Anglicy odpadli, gdyż przez większość turnieju prezentowali antyfutbol, z podwójnymi zasiekami przed polem karnym i rzadkimi wypadami pod bramkę przeciwnika (wyjątek: mecz ze Szwecją). Mam nadzieję, że Euro 2012 zmieni nieco stereotypowe postrzeganie reprezentacji Włoch. Nie wiem, ile oni ostatecznie oddali strzałów na bramkę, ale chyba koło 30, czyli pewnie ze 2 razy więcej, niż Hiszpanie w dwóch ostatnich meczach ;)
Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #204 : Czerwca 25, 2012, 00:07:14 »

Anglia jak zwykle w ważnym meczu zawodzi... Miałem wrażenie jakby Anglicy grali w smokingach i myśleli bardziej o herbatce którą wypiją jak wygrają z Włochami po karnych ;) No i dostali to na co zasłużyli... z liścia od Pirlo a potem Buffon poprawił z drugiej strony i panowie w smokingach mogą jechać na herbatkę do domciu :haha:
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
dampf

*

Miejsce pobytu:
Trójmiasto




« Odpowiedz #205 : Czerwca 25, 2012, 08:27:06 »

To jak odpadli Anglicy (znowu po karnych? ehhhh), to zostali mi już tylko Niemcy z drużyn, którym kibicuję. Myślę, że w finale spotkają się jednak z Hiszpanami.
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #206 : Czerwca 25, 2012, 08:47:47 »

No to wiemy już prawie wszystko :) Są 4 możliwe finały :

Niemcy : Hiszpania

Chyba wciąż najbardziej prawdopodobny finał. Z drugiej strony w ostatnim pojedynku tegorocznej LM też miały się spotkać Barca z Realem... Futbol bywa nieprzewidywalny. Jeśli Hiszpania nie pokaże ładnej piłki w półfinale, będę kibicował Niemcom, którzy póki co grają najbardziej efektownie. Prawdopodobny zwycięzca: Niemcy, chyba, że odezwą się ich hiszpańskie kompleksy.

Niemcy : Portugalia

Dla mnie najgorsza z możliwości, bo za Niemcami wciąż nie przepadam, a Portugalii - przynajmniej tej z Pepe, Meirelesem i CR7 - nie lubię. Tu bez problemów będę kibicował Niemcom. Prawdopodobny zwycięzca: Niemcy, chyba, że Pepe tym razem dobrze przymierzy ;)

Włochy : Hiszpania

Druga potencjalna powtórka z rozrywki z rozgrywek grupowych. Mniej prawdopodobna, bo chociaż Włosi grają naprawdę dobrze i ładnie, szwankuje u nich skuteczność, co w ostatecznym rozrachunku może okazać się decydujące. W takiej sytuacji będę kibicował Włochom. Prawdopodobny zwycięzca: ciężko wskazać, ale myślę, że w finale Włosi nie dadzą się już pokonać. Obu ekipom ciężko idzie zdobywanie bramek, obie mają bardzo mocne formacje defensywne i bramkarzy, w obu w środku pola operują geniusze. To niestety może być mecz na 0:0 i dogrywkę/karne.

Włochy : Portugalia

Najbardziej przeze mnie lubiana ekipa z 4 półfinalistów kontra najbardziej nielubiana... Oczywistym dla mnie jest też kibicowanie tu Włochom. Finał chyba najmniej prawdopodobny, chociaż... obie ekipy na pewno mogą sprawić sobie i innym niespodziankę. Portugalia nie byłaby dla Włochów łatwym przeciwnikiem, ale myślę, że doświadczenie Włochów będzie tu jednak decydujące, chyba, że CR7 i spółka po wyeliminowaniu Hiszpanów dostaną Powera przez duże P ;)

To jak odpadli Anglicy (znowu po karnych? ehhhh), to zostali mi już tylko Niemcy z drużyn, którym kibicuję. Myślę, że w finale spotkają się jednak z Hiszpanami.

Trza im było, kurczę, strzelać w czasie meczu. Moim zdaniem oni od pierwszych minut nastawiali się na dogrywkę i karne. Naiwniacy ;)
« Ostatnia zmiana: Czerwca 25, 2012, 08:50:49 wysłane przez p.a. » Zapisane
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #207 : Czerwca 25, 2012, 11:18:48 »

Wszystko zależy od trenerów:

Niemcy - Klose (cienki ale lubiany) czy Gomez? - to może zdecydować o zwycięstwie
Włochy - Balotelli to niewiadoma, albo dostanie czerwoną kartkę, przy okazji marnując 3 setki, albo walnie dwa gole
Portugalia - jak CR7 przestanie być takim samolubem to może poda komuś lepiej ustawionemu
Hiszpania - Znowu bez napastnika?
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #208 : Czerwca 25, 2012, 20:16:20 »

Ronaldo nie podaje?
Czy my oglądamy ten sam turniej? Przecież w Portugalii to wyglada tak że on strzela bo jak nie on to kto skoro wszyscy inni po jego akcjach strzelają **uj wie gdzie;>

Najlepszy z możliwych Finałów: Portugalia - Włochy. Najgoprszy i jak mówia wielce prawdopodobny- przeciwna para.

Portugalia gra spoko, w ciezkiej grupie dali rade, a wtedy jeszcze CR7 nie był rozgrzany, graja fajną piłkę.
Niemcy- niby graja spoko ale gdzie trzymać kciuki za nich? Musialby świat na głowie stanąć.
Hiszpania- grają najbrzydszą piłke z druzyn ktore zostały!! Serio!! O ile jeszze nie tak dawno podawali, raz, dwa, trzy i strzal tak teraz podania w lewo, podania w prawo, caly czas na boki i siedza pod tym polem karnym i męczą oczy!! Na prawde to sie momenatmi ciezko oglada bo jeszcze jakby to był mega atak to ok ale nie takie turlanie piłki. Tak jak za czasów Raula im mocno kibicowalem i dawali dupy tak teraz jakoś na tym turnieju  tak sobie.

Wlochy- najwieksza i najmilsza dla mnie niespodzianka Mistrzostw, kiedys ich lubilem (plakalem jak Baggio nie strzelil karnego ;>), pozniej bywalo różnie głównie ze wzgledu na catenaccio ktore strasznie sie oglądało.
Przyszło Euro 2012 i Włosi grają... jak nie włosi! Bardzo ładnie, chyba za nich najbardziej trzymam teraz kciuki.

Tak uszeregować od góry do dołu jak komu kibicuje to:
Italy
Portugal
Spain
1939!
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
Król Artur

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Let's tango bitch!

« Odpowiedz #209 : Czerwca 25, 2012, 21:07:41 »

Mecz Anglia - Włochy zajebisty wreszcie jakieś emocje :D bo już się nudno robiło. Nie mam żadnych tam ulubionych drużyn rozsądek podpowiada na Niemcow ale no właśnie to by było za proste :P szkoda, że nie grają już Rosjanie czy Szwedzi albo Ukraińcy. Najsmutniejsze jest to, że jak grała jeszcze Polska to w Tv zero polityki, a teraz już g*wno znów wypływa na wierzch...  :pff2:
Zapisane
ciach_eemuu_ciach

*

Miejsce pobytu:
Łaziska Średnie

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Where is Jessica Hyde?

« Odpowiedz #210 : Czerwca 25, 2012, 21:15:41 »

Jak ja lubię karne :) Cieszyłem się jak głupi gdy gol strzelony przez Włochów w dogrywce nie został uznany. Dzięki temu emocje były o wiele większe, a i losowość się pojawiła. Włosi wygrali zasłużenie, gra Anglików trochę mnie rozczarowała.

Jestem ciekawy meczów półfinałowych. Nic nie jest oczywiste... Hiszpania gra brzydko, ale skutecznie. Włosi ładnie ale mało efektywnie. Portugalia ma Ronaldo, który gra coraz lepiej. A Niemcy... no grają najlepiej, ale jakoś ostatnimi czasy nie potrafili dojść do finałów wielkich imprez.

Dla widowiskowości najlepiej jakby w półfinale odpadła Hiszpania. Nie zdzierżę finału z milionem podań. Pozostałe z drużyn mogą zagwarantować ciekawe zakończenie mistrzostw.
 
Zapisane
dampf

*

Miejsce pobytu:
Trójmiasto




« Odpowiedz #211 : Czerwca 25, 2012, 21:36:11 »

1939!
Krzywdzący i niestety, ale głupi wręcz stereotyp :(
Zapisane
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #212 : Czerwca 25, 2012, 22:15:58 »

To był żart przecież :)
Na prawde doceniam że grają ładną, otwartą piłkę, widać że maja wole walki i nawet dla mnie są faworytem; ale jakoś tak nie mogę im kibicować.

Patrzą na nas z góry to jeszcze mam im klaskać?;>
ale grają nieżle trzeba przyznać. Powiem więcej-tylko Włochy albo Portugalia mogą z nimi spróbować, przez te 2 lata od poprzedniego turnieju wyglądają jakby poszli naprzód, a Hiszpania jakby się cofnęła.
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #213 : Czerwca 25, 2012, 22:50:30 »

Co do wczorajszego meczu trzeba przyznać szczerze, że Anglicy cieniutko wypadli. Wygrana Włochów w pełni zasłużona - nie mam słów co do karnych Younga (wiedziałem, że nie strzeli, bo to jakiś roztrzepaniec jest, który nie wiem co robi w kadrze)  i Cole'a ( wiedziałem, że już koniec marzeń Anglików) przecież takich zawodników się nie wystawia do strzału,byli wpuszczeni w drugiej połowie wypoczęci atakujący, a strzelały... Co do strzału Pirlo też nie mam słów, bo ciężko opisać to, jak wykonał tego karnego. Szacunek. :)

Fajnie, bo będziemy mieli bardzo ciekawe półfinały w których de facto stać się może wszystko i ja bym tu nie stawiał żadnego pewnego rozwiązania, bo tak Włosi mogą położyć Niemców, jak Portugalczycy Hiszpanów. Jedno jest pewne, emocji nie braknie. :)

Stawiam finał Hiszpania - Włochy :)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #214 : Czerwca 25, 2012, 23:43:26 »

A wlasnie apropos karnego Pirlo- masakra!! :D naśmiał sie bramkarzowi w twarz!!
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #215 : Czerwca 28, 2012, 00:04:04 »

Ależ się cieszę :) Hiszpanie znów nie porwali, chociaż im dalej, tym grali ciekawiej no i wreszcie oparli grę o skrzydła. Pedro moim zdaniem powinien w finale wystąpić od pierwszej minuty, wprowadził spore ożywienie. Silvę zamieniłbym na bardziej ruchliwego Navasa.

Co do wyniku, raczej sprawiedliwy, bo cóż z tego, iż Portugalia nieźle przycisnęła Hiszpanów, skoro nie przenosiło się to na klarowne sytuacje strzeleckie. A summa summarum strzałów i tak więcej oddali Hiszpanie.

No i wisienka na torcie, CR7. Ile ważnych meczów w sezonie musi zawalić ten zawodnik, by skończyła się gadka o najlepszym piłkarzu na świecie? Dał plamę w półfinale LM, dzisiaj też się nie popisał. Rzuty wolne kiepskie, lepiej wykonał swój np. Ramos. No i zmarnował jedyną w zasadzie klarowną sytuację dla swojej drużyny. Moim zdaniem w tym sezonie nagrodę powinien dostać ktoś, kto ze swoją drużyną dotarł chociaż do finału ME, a do tego miał dobry sezon ligowy. No i wcale nie musi być to ktoś bramkostrzelny. Ot, czemu by nie Casillas, bądź Pirlo (jeśli Włochy wejdą do finału), który też wygrał ligę z Juventusem?
Zapisane
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #216 : Czerwca 28, 2012, 00:19:28 »

1. szkoda.
2. Ronaldo zawalil? no nie wydaje mi sie. Zreszta, serio, mnie jego żel na wlosach tez odstrasza ale jest obecnie najlepszym puilkarzem na Ziemi, jest jeszcze Mesii, wiec powiedzmy ze jest jednym z dwoch, tylko ze nie sposob ich porowanc poki Messi gra w tym samym zespole, inaczej moznaby gadac jak bnedzie bez Xaviego, Iniesty itp. Ronaldo sprawdzil sie mega w lidze angielskiej, mega w lidze hiszpanskiej (a to dwa rozne style gry), z reprezentacja ma wicemistrza i 3 miejsce na Mistrzostwach czego Messi nie ma.
Dobre Euro chlopak rozegral i serio daje rade, czy ma kompleks Messiego? Tak wciskaja media ale prawda jest taka ze on juz pokazal wiele w roznych stylach gry a Messi tylko w jednym sie iodnajduje, a z Argentyna ktora slaba nie jest nie potrafi nic zrobic.

Mecz niezly ale brakowalo jednak bramek.
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #217 : Czerwca 28, 2012, 10:00:43 »

2. Ronaldo zawalil? no nie wydaje mi sie. Zreszta, serio, mnie jego żel na wlosach tez odstrasza ale jest obecnie najlepszym puilkarzem na Ziemi, jest jeszcze Mesii, wiec powiedzmy ze jest jednym z dwoch, tylko ze nie sposob ich porowanc poki Messi gra w tym samym zespole, inaczej moznaby gadac jak bnedzie bez Xaviego, Iniesty itp. Ronaldo sprawdzil sie mega w lidze angielskiej, mega w lidze hiszpanskiej (a to dwa rozne style gry), z reprezentacja ma wicemistrza i 3 miejsce na Mistrzostwach czego Messi nie ma.

Jeśli o reprezentację idzie, to musisz też pamiętać, że Portugalia miała bez ostatnie lata dobrych trenerów, zaś Argentyna miała np. Maradonę ;) Poza tym odnoszę wrażenie, że Messi dopiero teraz dorósł do sukcesów w piłce reprezentacyjnej. Ostatnio w meczu towarzyskim z Brazylią strzelił 3 bramki, a w zasadzie nie ma czegoś takiego, jak "mecz towarzyski" między Argentyną a Brazylią :) Zresztą - zobaczymy.

Każdy mówi, co by było, gdyby Messi grał bez Xaviego i Iniesty, a mało kto zdaje sobie sprawę, że odpowiedzi na tego typu pytania można było znaleźć w kilku meczach Barcelony. Z reguły Messi przejmował wtedy funkcję, powiedzmy, Iniesty i dogrywał. Zresztą, kurczę, gdy rok w temu, w półfinale LM mijał obrońców Realu jak pomidorowe tyczki, to też dzięki Xaviemu?

Mnie Messi przekonuje w o wiele większym stopniu. Teoretycznie nie ma tyle atutów co Ronaldo - z oczywistych względów rzadko strzela głową, nie potrafi też tak mocno strzelić z dystansu. Ale jego gra najzwyczajniej w świecie bardziej mnie zadziwia. Zresztą my nie mówimy o potencjale, ale o tym, jak ten potencjał przenosi się na grę. Messi główkuje rzadko, ale Van der Sara w finale LM pokonał właśnie głową. Z CR7 czasami jest dokładnie na odwrót - świetnie gra głową i bije rzuty wolne, ale gdy są to naprawdę ważne chwile - jak wczoraj - to często zawodzi. Wiem, Messi w tym sezonie też zawalił karnego w LM, dlatego chętnie zobaczyłbym Złotą Piłkę w rękach np. Casillasa czy Pirlo właśnie.

Dobre Euro chlopak rozegral i serio daje rade, czy ma kompleks Messiego? Tak wciskaja media

Kompleks Messiego ma bez wątpienia, bo wyrywa się z Messim nawet wtedy, gdy nikt o niego nie pyta :D Co do Euro... czy ja wiem, czy takie dobre? Tak naprawdę błysnął w dwóch meczach: z rozbitymi mentalnie i moralnie Holendrami i przeciętnymi Czechami. Z Niemcami siedział cicho jak g... w trawie, z Danią zmarnował 2 setki. Wczoraj przestrzelił 3 rzuty wolne i zmarnował jedną setkę. 2/5 meczy to trochę mało, no nie?
Zapisane
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #218 : Czerwca 28, 2012, 10:03:56 »

2. Ronaldo zawalil? no nie wydaje mi sie.

dwa wolne, w jego przypadku niemal setki, plus kilka sytuacji bdobrych. Mógł jak to mówią, sam wygrać mecz. Zawalił i to bardzo.
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #219 : Czerwca 28, 2012, 19:00:05 »

No fakt ze z wolnych chociaż jedną mógl trafić ale wg mnie nie zagrał jakoś tragicznie, miewał przebłyski, na pewno nie powiedziałbym że zawalił.

A wracając do Messiego to ja mam do niego itak uraz, koles gra w Barcelonie ktorej nie trawie, ale za to gra też w Argentynie którą uwielbiam i zawsze im kibicuje zaraz za Polską i dziwi mnie to że wszyscy tak jadą po Ronaldo który pokazał sie z jak najlepszej strony w dwoch ligach i reprezentacji a pod niebiosa wynoszony jest Messi ktory gra fajnie z małymi koleżkami z Katalonii ale jak ja k*** raz na ruski rok trzymam za niego kciuki jak gra w  reprezentacji to gra piach jakich mało. Umie świetnie grać nie mówie że nie ale dla mnie to jest kpina żeby go w ogole porownywać z CR7 (ktory z kolei jest kims takim jak Lebron James w NBA, jak nie wiecie kto to i jakie są o nim opinie to poczytajcie).
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
Strony: 1 ... 9 10 [11] 12 13   Do góry
Drukuj
Skocz do: