Strony: 1 ... 65 66 [67] 68 69 ... 135   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Ekstraklasa  (Przeczytany 335565 razy)
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #1320 : Września 23, 2018, 10:54:24 »

Ale Lewandowski miesza też ustawieniem w tym Zagłębiu że szok. W pierwszej połowie grali jakąś wariacją 1-3-5-2. W drugiej połowie zaraz na początku zmienił na 1-4-4-2 czy nawet 4-1-1/5-1.
Oni bardzo rzadko grają dwa mecze pod rząd tym samym stylem.

Ciekawi mnie Lech. Zaczynali trzema obrońcami. W lidze się udawało, do blamażu z Wisłą. W pucharach tragedia.
Zmienili ustawienie na 4 obrońców, i jeszcze gorzej  :haha:
« Ostatnia zmiana: Września 23, 2018, 10:59:33 wysłane przez marczewek » Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #1321 : Września 23, 2018, 14:35:26 »

Ogólnie ostatnio na scenie sporo przetasowań z uwagi na układ sił Ruch-Widzew-Wisła-Elana i 50 innych przydupasów
Czyli według tej klasyfikacji raczej mieszczę się w gronie "przydupasów" .. dobrze wiedzieć :D

Ale wracamy do ekstraklasy... Tym razem telegazeta :haha: ... Włączam wynik Lechii a tu wygrywa 3:1, za kilkanaście minut 3:2, eh zaczynam mieć złe przeczucia i sprawdziło się, na koniec sprawdzam i remis... Wisła, Lech, Lechia ogołocone.. Kto ma Legii tego mistrza odebrać? Tym bardziej, że i ona sama niespodziewanie zaczyna wygrywać (już drugi raz z rzędu). Pisze 'niespodziewanie' bo według geniuszu trenerskie Pinto to na razie mieli dalej się potykać po ciężkich treningach, aby w decydującej części sezonu złapać wiatr w żagle i wytargać to mistrzostwo, a tu już teraz wysokie zwycięstwo... Nic z tego nie rozumiem... I chyba nawet w samej Legii tego nie rozumieją, także ... liga będzie ciekawsza jak to się eufemistycznie mówi :) 
 
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #1322 : Września 23, 2018, 16:44:29 »

Piast mógł być liderem, ale postanawia jednak przegrać ze Śląskiem. Dziwna ta liga zaprawdę.
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1323 : Września 24, 2018, 08:18:36 »

Ogólnie ostatnio na scenie sporo przetasowań z uwagi na układ sił Ruch-Widzew-Wisła-Elana i 50 innych przydupasów
Czyli według tej klasyfikacji raczej mieszczę się w gronie "przydupasów" .. dobrze wiedzieć :D

Jeśli jesteś kibicem Karpat Krosno, Stali Rzeszów, KKS Kalisz, Chrobrego Głogów, Iglopolu Dębica, Unii Oświęcim itp. to tak :)

Maszynisto, ja Ci powiem w czym tkwi problem z Tobą. W tym, że sprawdzasz wyniki, a nie oglądasz meczów.
Wyjaśnię, to na przykładzie trzech oglądanych przeze mnie spotkań.
Zagłębie - Górnik 1-1 - widząc wynik myślisz - no tak, ambitny beniaminek kontra pucharowicz, wyrównana walka, mecz środka pola, rozłożone siły itp. A było tak: na boisku niewiarygodna padaka, do 70 minuty Górnik nie istniał, a mimo to Zagłębie nie mogło strzelić kolejnego gola. Poprawiliby skuteczność i mogłoby być spokojnie 3-0, a potem nagle zaczął grać Angulo, dzięki czemu Górnik wyrównał, a mógł nawet strzelić bramkę na 2-1.

Legia - Lech 1-0 - widząc wynik myślisz - tradycyjnie mecz walki, bez specjalnych rewelacji, bardzo równo, no ale Legii udało się wlepić jakoś bramkę. A było tak: Legia całkowicie mecz miała pod kontrolą, tylko brak umiejętności wyprowadzenia lepszych akcji przyczynił się, że nie było ze 3-0. Lech właściwie bez żadnych sytuacji, dość bezradny.

Miedź - Legia 1-4 - widząc wynik myślisz - spacerek, w Legii zaczęło wszystko działać, po prostu dużo lepsza drużyna. A było tak: pierwsza połowa lekko ze wskazaniem na Miedź, potem Legia uporządkowała defensywę, co przyczyniło się na stwarzanie akcji ofensywnych. Legii sprzyjało szczęście i imponowali skutecznością.

Obraz gier przez 90 minut był zupełnie inny niż wynik.

Warto przy okazji rzucić okiem na dwie bramki z meczu Legii:
https://ekstraklasa.tv/bramki/miedz-legia-11-forsell-nie-zwalnia-tempa-fin-kapitalnym-strzalem-doprowadza-do/v1sg35
https://ekstraklasa.tv/bramki/miedz-legia-13-swietna-akcja-i-asysta-nagya-wegier-odegral-pieta-do-carlitosa-a-ten/6sbjs3
« Ostatnia zmiana: Września 24, 2018, 08:28:40 wysłane przez J1923 » Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #1324 : Września 24, 2018, 11:36:58 »

Ale ładna gra i widowiskowe spotkanie bez gola nie da punktów. A granie piachu okraszone kilkoma golami już tak. Mourinho coś o tym wie.
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1325 : Września 24, 2018, 11:47:54 »

Oczywiście i tego w żaden sposób nie kwestionuję.
Chodzi mi bardziej o ogląd o zespole i jego możliwościach.
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #1326 : Września 24, 2018, 14:39:47 »

Ładny ten taniec z piłką a następnie zagrywka piętą Węgra do Carlitosa, nie przypuszczałbym że akurat on w trakcie meczu coś takiego zrobi.

Z tymi meczami to masz Jocie racje, kiedyś gdy miałem canal+ i oglądałem po 3 mecze w kolejce to było jakoś to prościej. Była mocna Legia i Wisła, gdzieś tam w czołówce Amica/Lech i Zagłębie, tak mniej więcej każdy znał swoje miejsce w szeregu, niespodzianki zawsze były, ale nie aż takie jak teraz gdzie przykładowo znowu ubogi Piast gra o najwyższe cele, a naszpikowana gwiazdami Lechia przez kilka lat z rzędu nie może się na puchary załapać.. Dawniej było prościej - masz forsę to wykupujesz najlepszych piłkarzy z ligi i zdobywasz mistrzostwo, a teraz nawet jak masz forsę to niekoniecznie najlepsi chcą tu grać bo kusi zagranica (Kurzawa), a w najlepszym razie bierzesz podstarzałych "judaszy" Mączyński :D

To atrakcyjne gdy każdy może z każdym wygrać, ale w normalnej lidze powinna być jakaś czołówka kilku zespołowa, która gra regularnie o najwyższe cele tym samym podnosząc czy utrzymując choćby poziom przez rywalizacje. U nas właściwie tylko Legia zdobywa mistrzostwo ostatnimi czasami (z problemami, niemalże rzutem na taśme ale zdobywa). Lech jedynie hardo odgraża się że liczy się dla niego tylko tytuł. Wisła i Lechia grają w kratkę - może akurat w tym dobrym sezonie się przełamią choć już zaczynają gubić punkty. Najrówniej idzie Jagiellonii, kolejny sezon w czołówce, dobry występ w europejskich pucharach, tylko czy utrzyma tę stabilizacje?       
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1327 : Września 25, 2018, 09:14:17 »

Ładny ten taniec z piłką a następnie zagrywka piętą Węgra do Carlitosa, nie przypuszczałbym że akurat on w trakcie meczu coś takiego zrobi.

Rozumiem, że chodziło o Węgra? Myślę, że warto zwrócić na niego uwagę, bo to kolejny mecz, w którym jest jednym z najlepszych graczy. Wydaje się wracać do najlepszej formy. Mam nadzieję, że podtrzyma tę tendencję, a nie będzie to objawienie tylko na kilka meczów. Potencjał na pewno ma.

Dziś zaczynają się rozgrywki Pucharu Polski. Kilka meczów zapowiada się bardzo ciekawie. Za hit na pewno można uznać Wisła Kraków - Lechia. Nie dość, że to szansa do rewanżu lub pognębienia rywala po 5-2, to jeszcze dodatkowo przecież jedna z tych drużyn dalej nie zagra.
Na pewno jeszcze fajnie się zapowiada mecz zgodowy ŁKS Łódź - Lech Poznań.

Myślę, że na pewno będą jakieś niespodzianki, tylko ciężko bardzo coś wytypować. Bardzo lubię te rozgrywki, które są mocną odskocznią o tych samych przeciwników w lidze.

Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #1328 : Września 25, 2018, 11:49:55 »

Tak, o Dominika "Nodzia" mi chodziło, czy jak tam jego nazwisko się  wypowiada :D

Tak ogólnie o rozgrywkach w Polsce. Pomimo niewątpliwej atrakcyjności tych dodatkowych 7 kolejek na wiosnę, jednak skłaniam się do powrotu do tradycyjnego systemu mecz i rewanż. Przykład Legii pokazuje, że trudno mistrzowi Polski zregenerować się w tak krótkim okresie po sezonie ligowym na letnie europuchary, które to już w lipcu startują. I nie chodzi mi tylko o dwa kompromitujące sezony ostatnie (choć to przede wszystkim), ale już wcześniej choćby za Berga te rundy początkowe eliminacji do europejskich rozgrywek były nierzadko toporne, by dopiero gdzieś koło września naoliwić maszynę i zacząć błyszczeć...

Dlatego też raczej postulowałbym o powrót do 30 kolejek w sezonie, aby piłkarze mieli większą przerwę na odpoczynek, regeneracje po sezonie, a Puchar Polski ograniczyć do rywalizacji jednomeczowej a nie dwumeczu tzn. aby nie było rewanżu, ale jeden mecz był rozgrywany na stadionie drużyny słabszej, która nie jest faworytem. Swoją drogą wielkich tłumów w Warszawie nie wzbudzi przyjazd jakiegoś trzecioligowego kopciuszka, natomiast właśnie w małym miasteczku, które Legia czy Lech nawiedzi to zawsze jest wielkie wydarzenie :)   
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1329 : Września 25, 2018, 11:56:21 »

a Puchar Polski ograniczyć do rywalizacji jednomeczowej a nie dwumeczu tzn. aby nie było rewanżu, ale jeden mecz był rozgrywany na stadionie drużyny słabszej, która nie jest faworytem. Swoją drogą wielkich tłumów w Warszawie nie wzbudzi przyjazd jakiegoś trzecioligowego kopciuszka, natomiast właśnie w małym miasteczku, które Legia czy Lech nawiedzi to zawsze jest wielkie wydarzenie :)    
Pewnie Ci umknęło, że już teraz gra się tylko 1 mecz? :D

"Przykład Legii pokazuje, że trudno mistrzowi Polski zregenerować się w tak krótkim okresie po sezonie ligowym na letnie europuchary"
Pozwolę sobie nie zgodzić się z tym absurdalnym stwierdzeniem.

W tym roku Legia zakończyła mecze ligowe 20 maja, a do pierwszego meczu w europucharach wróciła ... 10 lipca. To prawie 2 miesiące. 1/6 roku na odpoczynek! To mało czasu?!
W zeszłym roku było krócej, ale to było dobrze ponad miesiąc!

Ostatni sezon z 30 meczami graliśmy w sezonie 2012/2013 ostatni mecz był 2 czerwca. Rozgrywki pucharowe zaczynały się podobnie i to był ten świetny sezon, gdzie polskie drużyny w UEFA poodpadały w pierwszej rundzie w której zaczynały: Lech z Żalgirisem Wilno, Piast z Karabachem, a Śląsk fakt że z ciężkim przeciwnikiem, bo Sevillą (ale w dwumeczu było 1-9), a Legia zaliczyła blamaż w fazie grupowej UEFA, zajmując ostatnie miejsce w dość prostej grupie.
« Ostatnia zmiana: Września 25, 2018, 14:01:55 wysłane przez J1923 » Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #1330 : Września 25, 2018, 16:43:41 »

Pewnie Ci umknęło, że już teraz gra się tylko 1 mecz?
We wszystkich rundach? Skoro tak, to rzeczywiście mi umknęło :D

A co do tej regeneracji to nie wydaje mi się takie absurdalny zarzut.

W tym roku Legia zakończyła mecze ligowe 20 maja, a do pierwszego meczu w europucharach wróciła ... 10 lipca. To prawie 2 miesiące. 1/6 roku na odpoczynek! To mało czasu?!
W zeszłym roku było krócej, ale to było dobrze ponad miesiąc!
Ponad miesiąc? - wlicz do tego jeszcze przygotowania do nowego sezonu to będzie mniej. Spójrz jak jest w najlepszych ligach, tam mają więcej czasu. No ale cóż, to już bardziej kwestia UEFA, że w gorących, wakacyjnych miesiącach kraje takie jak Polska muszą przebijać się w kwalifikacjach do rozgrywek europejskich podczas gdy elita ma zapewniony start dopiero w fazie grupowej od września.

Po prostu szukam przyczyn dlaczego jest tak jak jest, dlaczego mistrz Polski drugi rok z rzędu tak fatalnie rozpoczyna i zarazem kończy walkę o puchary, dlaczego w przeciągu bodajże kilkunastu lat od reformy Platiniego tylko raz udało się zakwalifikować do LM, pomimo iż nie trafiamy już na Barce czy Real... 
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #1331 : Września 25, 2018, 17:34:51 »

Lech w ostatniej minucie dogrywki strzela gola ŁKS
Masakra, szok. Piąta drużyna i  beniaminek 1 ligi postawiła się Lechowi. Szkoda ich.



Co się odwlecze... Wisła-Lechia i karne...

« Ostatnia zmiana: Września 25, 2018, 23:09:15 wysłane przez marczewek » Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1332 : Września 26, 2018, 08:39:40 »

Maszynisto,
mam wrażenie, że w złym miejscu szukasz. To ile mają mieć odpoczynku? 3 miesiące? Ile mają w Europie pozostałe kluby?
Ponadto, my tych meczów nie mamy aż tyle. Czołowe kluby grają przecież więcej.
Polskie ekipy od lat dostają w tyłek w pucharach, nie potrafią specjalnie pokonać kogoś wyżej rozstawionego. Wyjątkiem jest Legia w niektórych sezonach, Lech ostatnio w 2015 roku, wcześniej Wisła w 2012 roku.
Niestety, piłka rodzima się stacza. Trochę może nam zaciemniła oczy repra (która i tak zawiodła), ale tam grają przede wszystkim zawodnicy z zagranicy.
Kiedyś przynajmniej głośno było o wybijających się zawodnikach z ekstraklasy czy to polskich czy zagranicznych, o których starały się dobre kluby (np. Sobota, Milik, Lewandowski, Prijović, Nikolić, VOO, Moulin), teraz właściwie o takich nie słychać. Kurzawa miał ogromne problemy ze znalezieniem klubu i kupił go nikomu nieznany drugoligowy klub francuski, gwiazdę Legii Guilhermę kupił beniaminek ligi włoskiej, który już po kilku meczach był pewnym spadkowiczem.
Teraz najlepsi piłkarze polskiej ligi jak Carlitos czy Angulo zupełnie nie cieszą się zainteresowaniem lig zagranicznych.
Miał być słynny transfer Pazdana, na którym Legia miała zbić fortunę. Problem jest taki, że od kilku lat on nie dochodzi do skutku, mimo radykalnych cięć kwoty.
Oczywiście są wyjątki jak Bednarek czy Bielik, ale każdy wie, że to po prostu przerachowane przypadki, a ci kolesie to pewnie nawet w ekstraklasie by nie błyszczeli kolejny sezon.
Za to pełno u nas obcokrajowców ze słabszych lig o czym już pisałem i ... oni wiodą prym.

Co do wczorajszego meczu Lecha w Łodzi, to żeby było ciekawiej, to Lech wyszedł jak na wojnę, a ŁKS grał słabszym składem, bo trener Łodzian za priorytet uznał ligę. Oglądałem tylko dogrywkę, ale Lech wydawał się znacznie lepszy.
Co prawda strzelili bramkę w 120 minucie, ale chwilę świetną sytuację zmarnował ŁKS.

Mecz Legii też nie był oczywisty. Piłkarze zaprezentowali się znacznie gorzej niż w ostatnich meczach. Dobre wrażenie zrobiła Chojniczanka, grając odważnie i całkiem sprawnie kreująca akcje. Można nawet powiedzieć, że grali bardziej pomysłowo niż Wojskowi. W składzie drużyny z Borów Tucholskich było zresztą kilku byłych uznanych ekstraklasowiczów, ale dobre wrażenie robili młodzi zawodnicy, którzy spokojnie by sobie poradzili ligę wyżej.

Póki co w Pucharze Polski bez niespodzianek :)
« Ostatnia zmiana: Września 26, 2018, 08:41:33 wysłane przez J1923 » Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #1333 : Września 26, 2018, 11:16:43 »

Lech w ostatniej minucie dogrywki strzela gola ŁKS
Masakra, szok. Piąta drużyna i  beniaminek 1 ligi postawiła się Lechowi. Szkoda ich.
Kogo szkoda, Lecha czy beniaminka? :D

Ten schemat Marczewku kapitalny, jeśli tak to ma dalej wyglądać to lepiej w ogóle nie rozmieniać się na drobne w Europie... Legia jako jedyny polski klub coś tam ugrywała przez kilka lat w rozgrywkach europejskich, aż niewiarygodne iż przez rok czasu można było to zmarnować... i to paradoksalnie w czasie gdy w rodzimych rozgrywki zgarniało się mistrzostwo i puchar...

 
Maszynisto,
mam wrażenie, że w złym miejscu szukasz. To ile mają mieć odpoczynku? 3 miesiące?
Tu wywiad z Magierą, który potwierdza moje tezy:

<<Skończyliśmy sezon 4 czerwca, zdobyliśmy mistrzostwo. Reprezentanci różnych krajów, w sumie ośmiu, kończyło jeszcze osiem dni później. Ile tamten sezon kosztował emocji, wszyscy wiemy. Zawodnicy dostali dwa tygodnie urlopu. W tak krótkim czasie nie da się zregenerować, a oni po 14 dniach wolnego wrócili do kieratu. Gdybym mógł cofnąć czas, dałbym im jeszcze tydzień wolnego, może jeszcze więcej. Dziś bym się tego nie bał, choć pewnie wiele ludzi by powiedziało, że odpuszczam, gdy piłkarzom trzeba dać wycisk. Ale zrobiłbym to, doszliby do formy meczami.>>

https://www.przegladsportowy.pl/pilka-nozna/jacek-magiera-zwolnienie-z-legii-warszawa-bardzo-bolalo-wywiad/1nyycs6

Ponadto, my tych meczów nie mamy aż tyle. Czołowe kluby grają przecież więcej.
Tak, tylko że u nich to jest jakoś logicznie ustawione, zgodnie z cyklem biologicznym, wakacyjnym. W LM gdzie mają grę z urzędu rozgrywki zaczynają się w powakacyjny wrzesień, a nie tak jak u nas, gdzie już w duszny, parny lipiec trzeba eliminacje rozpoczynać - dużo łatwiej o przypadek w takich dwumeczowych rywalizacjach, większą role spełnia przypadek, lepiej przeprowadzony okres przygotowawczy, odpowiedni wypoczynek po sezonie ligowym, regeneracja niż realna wartość zespołu. Gdyby dziś nawet wciąż obecna słaba Legia grała z Dudalange, ale po tych kilku meczach ligowych, wpadnięciu w rytm meczowy to wcale myślę nie musiałoby się skończyć kompromitacją...

 
Polskie ekipy od lat dostają w tyłek w pucharach, nie potrafią specjalnie pokonać kogoś wyżej rozstawionego. Wyjątkiem jest Legia w niektórych sezonach, Lech ostatnio w 2015 roku, wcześniej Wisła w 2012 roku.
To fakt, ale zauważ, że już jak te wakacyjne rundy wstępne udaje się czasem przebrnąć to w fazie grupowej pucharów polskie kluby nie są takimi ostatnimi chłopcami do bicia. Lech w 2010 roku awansował z trudnej grupy, pięć lat później się nie udało, ale całkiem nieźle sobie radził - bodajże z Fiorentiną wygrał mecz, Legia to przeważnie wychodziła z grupy (a jak nie to i tak coś tam udawało się wygrać jakieś pojedyncze mecze), Wisła też  po początkowym falstarcie swego czasu dała rade wyjść z LE.

Niestety, piłka rodzima się stacza. Trochę może nam zaciemniła oczy repra (która i tak zawiodła), ale tam grają przede wszystkim zawodnicy z zagranicy.
Tak , ale powtarzam po raz kolejny choć to marne pocieszenie. Dwa ostatnie sezony były całkiem udane tak ogólnie na nas w pucharach (no powiedzmy że przyzwoite), nie licząc mistrza Polski, na którego naturalnie najbardziej liczyliśmy. Także jest jakaś nadzieja na przyszłość gdy Legia wróci na swoje właściwe tory. Poza tym infrastruktury, budżetów klubów, stadionów chyba wszystkie ligi z wyjątkiem belgijskiej mogą nam pozazdrościć biorąc pod uwagę zespoły, które eliminowały polskie kluby w tegorocznych rozgrywkach pucharów... To kiedyś musi wypalić... Nie wierze żebyśmy mieli dalej tak dziadować. Mieć jeden w miarę przyzwoity zespół jakim do niedawna była Legia to absolutny obowiązek jak na taki kraj jak Polska. Natomiast potencjalnie stać nas na 3-4 takie kluby. To nie jest jakiś wygórowany cel. Nie oczekuje walki o najwyższe cele jak puchar LM czy LE, ale przynajmniej regularnie kwalifikowanie się do choćby jednej z tych rozgrywek. 

Teraz najlepsi piłkarze polskiej ligi jak Carlitos czy Angulo zupełnie nie cieszą się zainteresowaniem lig zagranicznych.
Poczekaj aż Carlitos zdobędzie tytuł króla strzelców ekstraklasy... Pewnie nikt poważny z Hiszpanii czy  Anglii się nie zainteresuje, ale z Turcji czy Grecji to już prędzej...

Miał być słynny transfer Pazdana, na którym Legia miała zbić fortunę. Problem jest taki, że od kilku lat on nie dochodzi do skutku, mimo radykalnych cięć kwoty.
Teraz to już pewnie na Pazdanie się wiele nie zarobi, ale dlaczego po świetnym euro nie doszło do transferu? Piłkarz nie chciał? Jakby się uparł to by Legia puściła, nie wierze, że wtedy nie było konkretnych ofert...

A co do Pucharu Polski. Prawdziwe granie pewnie na wiosnę się zacznie.
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1334 : Września 26, 2018, 12:04:29 »

Ja tylko do części wypowiedzi się odniosę.

Wywiad Magiery - wynika z niego, że wszystkich zawodników miał gotowych około 12 czerwca - dwa tygodnie wolnego i dwa na treningi - to 4 tygodnie, dałby jeszcze tydzień, to wyszłoby, że 5. W tym roku Legioniści mieli chyba 7. Zresztą tamten sezon rzeczywiście był intensywny, bo do późna w pucharach, reprezentanci w ruchu itd. Ostatni średnio, bo w pucharach nie zagrali, a reprezentantów Legia miała dwóch, na dodatek niewiele grających.

Jakbyśmy my zaczynali we wrześniu, to byłyby postękiwania, że zbyt intensywnie gramy i w niesprzyjających warunkach. Ponadto puchary zaczynalibyśmy w lipcu i tak, a sezon w chłodniejszym wrześniu?

"Gdyby dziś nawet wciąż obecna słaba Legia grała z Dudalange, ale po tych kilku meczach ligowych, wpadnięciu w rytm meczowy to wcale myślę nie musiałoby się skończyć kompromitacją... "
Ale przecież ty chciałeś dać jeszcze więcej odpoczynku, co oznacza, że jeśli by zagrali później kolejki ligowe, to albo w ogóle by nie byli w rytmie meczowym, albo tych spotkań rozegraliby jeszcze mniej.
Przypominam, że z Dudelange Legia grała na początku sierpnia.
Nawet jakby kończyli grać gdzieś pod koniec kwietnia, to musieliby rozgrywać pierwsze kolejki w upalnym czerwcu/lipcu.

"To fakt, ale zauważ, że już jak te wakacyjne rundy wstępne udaje się czasem przebrnąć to w fazie grupowej pucharów polskie kluby nie są takimi ostatnimi chłopcami do bicia"
Poza Legią, jak sami zauważyliśmy i obliczaliśmy, mniej więcej raz na trzy lata. Jeden przedstawiciel z 3 polskich klubów.

"Poczekaj aż Carlitos zdobędzie tytuł króla strzelców ekstraklasy... Pewnie nikt poważny z Hiszpanii czy  Anglii się nie zainteresuje, ale z Turcji czy Grecji to już prędzej... "
Ale na co mam czekać?! Przecież w zeszłym sezonie zdobył. I w klasyfikacji kanadyjskiej też triumfował.

"Teraz to już pewnie na Pazdanie się wiele nie zarobi, ale dlaczego po świetnym euro nie doszło do transferu? Piłkarz nie chciał? Jakby się uparł to by Legia puściła, nie wierze, że wtedy nie było konkretnych ofert..."
Oferty były, ale z mniej znanych klubów Turcji, i zupełnie nie za takie kwoty, jakie spodziewano się uzyskać. Potem już była posucha. Ponoć i klub i Pazdan zgodzili się, że w razie ponowienia oferty z tego kierunku i za mniejsze pieniądze odejdzie. Ale takie oferty nie trafiły.








Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #1335 : Września 26, 2018, 12:23:23 »

Póki co w Pucharze Polski bez niespodzianek :)

Ruch Chorzów - Odra Opole 1:5

Może nie niespodzianka, ale pokazuje jaka tragedia panuje w tym niegdyś silnym klubie.

Szykuje się niespodzianka:

« Ostatnia zmiana: Września 26, 2018, 17:08:53 wysłane przez marczewek » Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1336 : Września 27, 2018, 08:10:33 »

No i oblodziło w niespodzianki:
Huragan Morąg wygrywa z Zagłębiem Lubin, KP Starogard z Górnikiem Łęczna, GKS Katowice eliminuje Pogoń Szczecin, Radomiak odpada z Polonią Środa Wielkopolska.
Jutro losowanie kolejnej rundy. Dawno już w Bełchatowie nie byłem :D
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #1337 : Września 27, 2018, 11:00:00 »

Jocie, myślę, że inaczej interpretujemy pewne fakty, ale w swoim względzie masz racje. Pretensje można mieć nie tyle do ekstraklasy/PZPN co UEFA, która to nakazuje takim krajom jak Polska, aby ich piłkarscy mistrzowie rozpoczynali rozgrywki europejskie od właściwie eliminacji do eliminacji zaczynając sezon już w lipcu... To nie jest normalne... No, ale niestety większość europejskich krajów nie potrafi wymusić normalności w tym względzie (żeby w lidze MISTRZÓW grali MISTRZOWIE krajowych rozgrywek) tak jak o swoje interesy pieczołowicie pilnuje kilka największych klubów w Europie, które od razu szantażują, że jak Liga Mistrzów będzie odrobinę bardziej normalna - demokratyczna, bardziej sprawiedliwa... kosztem elitaryzmu najpotężniejszych, to oni od razu stworzą swoją "Superligę" i odłączą się od rozgrywek UEFA zabierając pokaźną część tortu...

Ta reforma Platiniego to jakieś tam pocieszenie, ale to tak na otarcie łez. Co z tego, że raz na kilkanaście, a choćby i kilka lat mistrz Polski przebrnie kwalifikacje do LM, jak co roku kilka drużyn z Anglii czy Hiszpanii ma zapewniony tam udział? W takim tempie to ekstraklasa za sto lat nie dogoni najlepszych lig europejskich.

To wygląda trochę jakby takie kraje jak Polska, Rumunia, Słowacja, Kazachstan... (w sumie większość Europy) byli biedakami i zamiast bawić się ze sobą to łasili się do garstki bardziej zamożnych kolegów, którzy mają ich serdecznie w nosie i przy każdej okazji upokarzają... Właściwie to ta reforma Platiniego jest w interesie najmożniejszych, bo jak by ciągle w LM dochodziło do meczy Real - Juve, czy Barca - Manchester to by to o wiele szybciej się nudziło, a tak jest jakaś ciekawa odmiana, choćby minimalna gdy co roku zjawi się jakieś Bate, Karabach czy Legia, będące w sumie chłopcami do bicia, ale zawsze mogą przy furze szczęścia wyprzedzić jeden zespół i zająć przedostatnie miejsce w grupie co stanowi "wydarzenie dla Europy" :)

 
"To fakt, ale zauważ, że już jak te wakacyjne rundy wstępne udaje się czasem przebrnąć to w fazie grupowej pucharów polskie kluby nie są takimi ostatnimi chłopcami do bicia"
Poza Legią, jak sami zauważyliśmy i obliczaliśmy, mniej więcej raz na trzy lata. Jeden przedstawiciel z 3 polskich klubów.
Powtarzam, 40 stopniowe upały w lipcu to nie jest okres na szczyt formy, grałeś w piłkę to pewnie wiesz to najlepiej. Oczywiście nie jest to usprawiedliwienie, ale jedna z przesłanek. O ile dawniej gdy mistrz Polski trafiał w el. LM na Barce/Real to choć zawsze odpadał, ale nie wyglądało to tak tragicznie jak teraz bo jednak nawet w niesprzyjających warunkach można wykrzesać z siebie o wiele więcej na prestiżowe mecze z Realem Madryt i to grającym na pół gwizdka niż niedocenianymi chłopakami z Astany... Tym bardziej, gdy Kazachowie wkładają całe serce w gre..

"Poczekaj aż Carlitos zdobędzie tytuł króla strzelców ekstraklasy... Pewnie nikt poważny z Hiszpanii czy  Anglii się nie zainteresuje, ale z Turcji czy Grecji to już prędzej... "
Ale na co mam czekać?! Przecież w zeszłym sezonie zdobył. I w klasyfikacji kanadyjskiej też triumfował.
I z tego co wiem to miał oferty z za granicy, ale stadion Legii zrobił na nim ogromne wrażenie, gdy jako zawodnik Wisły tam jeździł :D A na poważnie, to pewnie bał się czy da radę w lepszej lidze więc nie chciał ryzykować wtedy... Choć teraz już może mieć zupełnie inne spojrzenie...

"Teraz to już pewnie na Pazdanie się wiele nie zarobi, ale dlaczego po świetnym euro nie doszło do transferu? Piłkarz nie chciał? Jakby się uparł to by Legia puściła, nie wierze, że wtedy nie było konkretnych ofert..."
Oferty były, ale z mniej znanych klubów Turcji, i zupełnie nie za takie kwoty, jakie spodziewano się uzyskać. Potem już była posucha. Ponoć i klub i Pazdan zgodzili się, że w razie ponowienia oferty z tego kierunku i za mniejsze pieniądze odejdzie. Ale takie oferty nie trafiły.
Ano racja, tak też mogło być...
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1338 : Września 27, 2018, 11:21:25 »

Wiem, że gra w lipcu nie jest najlepszą formą spędzania czasu, ale terminarz UEFA jest jaki jest i nie ma dobrego rozwiązania:
1. Zakończysz wcześnie rozgrywki ligowe i dasz odpoczynek - to będzie narzekanie, że bez meczów o punkty ciężko było się przygotować do spotkań w pucharach.
2. Dokładnie to samo tłumaczenie jak zaczniesz we wrześniu rozgrywki.
3. Zaczniesz ligę w tym samym czasie co i puchary - to że za dużo meczów, nie weszli jeszcze w rytm, że zbyt intensywnie.
4. Zaczniesz wcześniej ligę - przemęczenie sezonem, gra na dwóch frontach.
Inna rzecz, że oprócz meczów na Bałkanach to raczej spotkań nie rozgrywa się w strasznych upałach, tylko wieczorem, gdy temperatura jest znośna.

Niestety, nie ma dobrego wariantu. Myślę i tak, że to nie pogoda czy terminarz są przyczyną słabej gry. Podobnie przecież mają Czesi, Słowacy itp., a ich kluby coraz mocniej się przedzierają do późniejszych faz.
Pamiętacie czasy, kiedy mówiło się o tym, że liga czeska to słabsza i uboższa wersja naszej rodzimej? Zobaczcie jak to się pozmieniało. Przecież Slavia Praga, Sparta Praga czy Viktoria Pilzno w ostatnich czasach uzyskują świetne rezultaty i to co roku, a jeszcze w tym czasie mniejsze sukcesy odnosiły Slovan Liberec czy FK Jablonec.

Z Carlitosem to ponoć wpierw było pewne, że odejdzie gdzieś za granicę, jednak w pewnej chwili sytuacja zmieniła się znacznie i zakusy robiły Lech i Legia - kwota transferu nie była szokująco wysoka :)
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #1339 : Września 27, 2018, 16:24:34 »

Tymczasem Huragan Morąg może wywołać w Zagłębiu... huragan. Ogromne kary i dymisje grożą piłkarzom i trenerom.
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
Strony: 1 ... 65 66 [67] 68 69 ... 135   Do góry
Drukuj
Skocz do: