Strony: 1 ... 59 60 [61] 62 63 ... 133   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Ekstraklasa  (Przeczytany 331657 razy)
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #1200 : Sierpnia 16, 2018, 13:12:44 »

Tak, też mnie Piątek zaskoczył, gdy o tym przeczytałem...

A Smuda ma jeden czar, na czym opieram swój optymizm - nie skompromitował się w europejskich pucharach, co jest chyba rzadkością u nas... Kaspeczak - jeden świetny w Pucharze UEFA sezon zakończony dopiero wiosną, ale potem odpadnięcie z Valerengą i Karabachem (jeszcze wtedy nie tak silnym i doświadczonym jak teraz). Skorża - bodajże Dinamo Tbilisi.

Tak o Vukovicu jeszcze sobie pomyślałem. Pamiętam go jako piłkarza - świetna postawa w Legii, charakterny. To czym zdobył sobie uznanie, także w Warszawie to przywiązanie do Partizana. Jak grał w Legii to podkreślał że najbardziej jest przywiązany do klubu z Belgradu. Tak myślę, że teraz skoro już karierę dawno skończył to co go trzyma w Legii? Czy bycie wiecznym asystentem, zapchajdziurą, w najlepszym razie trenerem tymczasowym to jego szczyt ambicji? Czy nie lepiej by mu było w swojej ojczyźnie się pokazać jako trener/menedżer skoro ma taki sentyment do Partizana? Przyznam, że trudno mi go sobie wyobrazić, aby był kiedyś pierwszym trenerem Legii, tym bardziej po tym co z Dudalange widziałem. To już bym wolał Klafa :D     
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1201 : Sierpnia 16, 2018, 17:08:57 »

To fakt, choć często po prostu kluby nawet z potencjałem, pod jego sterami nie dostępowały zaszczytu gry w pucharach :)

Myślę, że mocne znaczenie ma to, że Vuković chyba jeszcze nie ma odpowiedniej licencji trenerskiej.
Zresztą on siedzi w Polsce chyba ze 20 lat. To jest pół jego życia. Ponadto coś ciężko zweryfikować po meczu z Dudelande - mecz był okropny - ale jaki wpływ ma trener na jedno spotkanie? Sama nazwa trener pochodzi od trening - a to już sprawa długofalowa i czasochłonna :)
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #1202 : Sierpnia 18, 2018, 11:39:30 »

 :haha:

Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1203 : Sierpnia 18, 2018, 11:58:47 »

No cóż :D

A tak w ogóle jak wyglądają wybory prezesa w Legii? Bo tak patrząc na to, co się dzieje, to mam wrażenie, że rozsądniej byłoby odwoływać nie kolejnych trenerów, ale prezesa właśnie ;)
Zapisane
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #1204 : Sierpnia 18, 2018, 12:33:17 »

Mi sytuacja w Legii przypomina tą z Polonii za prezesa Wojciechowskiego.
Tam też obiecywał dogonienie zachodu a wyszły cuda na kiju. No i każdy wie jak się to skończyło.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 18, 2018, 13:27:44 wysłane przez marczewek » Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #1205 : Sierpnia 19, 2018, 07:24:33 »

Mnie bardziej Pogoni czy ŁKS sprzed lat, gdzie hurtowo sprowadzano wagon byle jakich Brazylijczyków i oczekiwano cudów... Tu nie chodzi o to, aby po Legii chorwackiej przerzucić się na portugalską, ale żeby ściągać po jednym jak najlepszym w miarę możliwości zawodniku z Portugalii, Chorwacji, Słowacji i szkolić młodzież, czyli po prostu powrócić do tego co niedawno jak najbardziej się sprawdzało, gdy był tandem Leśny - Mioduski.

Skoro jednak zdecydowano się na inną ścieżkę "rozwoju", to jest szansa dla innych klubów w Polsce. Wprawdzie najchętniej widziałbym Wisłę na czele, ale skoro w Poznaniu czy Białymstoku coś się ruszyło to specjalnie nie będę miał powodów do narzekań, gdy za rok, ktoś z tej dwójki będzie się cieszył mistrzostwem :)
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #1206 : Sierpnia 19, 2018, 19:50:16 »

Ale Wisła zniszczyła Lecha. Szok. Od 2:0 do 2:5 i to w Poznaniu. Najstarsi poznaniacy chyba tego nie pamiętają.
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1207 : Sierpnia 20, 2018, 07:23:10 »

Niewiarygodne co się stało w Poznaniu. Jaga niezwykle szczęśliwie, bo w ostatniej z doliczonych minut strzela na 2-1 u siebie z Piastem Gliwice.
Legia gra kolejny słabiutki mecz z bardzo słabą drużyną, jaką jest Zagłębie z Sosnowca. Gdyby nie Carlitos to można byłoby się zastanawiać, czy zawodnicy są w ogóle na boisku. Nie chce mi się rozpisywać, ale wart podkreślenia jest fakt, że tak żenująco grająca Legia jest w tabeli czwarta i ma dwa punkty straty do liderującego Lecha. Jeśli założymy, że w tym klubie coś się ruszy albo że pozytywne zmiany zajdą, to znów wojskiwi powalczą spokojnie o mistrza, bo reszta nie potrafi odskoczyć, a nawet samemu się potyka.

Napisałem wcześniej, że po 5 kolejkach będzie można coś więcej powiedzieć o ekstraklasie, to ja spróbuję.
Wydaje się, że poziom będzie bardzo podobny co w zeszłym roku, tzn. że znów można drżeć o postawę polskich drużyn w europucharach. Szczególnie, że niespecjalnie widać wzmocnienia w klubach. Najbardziej stabilnie i racjonalnie prezentuje się Jaga. Bardzo dobry start ma Lechia. Wydaje się, że skład ma nie najmocniejszy w porównaniu z poprzednimi latami, ale chyba zacznie procentować zatrudnienie Stokowca. Wisła Kraków jakby zgłaszała aspiracje do walki o tytuł i tak nieśmiało wytypuje piątkę, która w tej walce będzie się liczyć: Legia, Lech, Jaga, Wisła oraz Lechia (choć zawsze jak na nich stawiam, to zawodzą). Piast ma ciekawy start, ale nie sądzę, by się długo utrzymali w czołówce. Może jeszcze powalczy o coś Zagłębie Lubin. Bardzo słabo wystartowały Pogoń i Cracovia, ale pewnie się obudzą i zagwarantują sobie utrzymanie.
Kto o utrzymanie - wydaje mi się, że ogromne problemy może mieć Zagłębie Sosnowiec - choć ci grali już z czołówką.
Problemy może mieć osłabiona Wisła z Płocka - ci nie mają klasowych napastników i słabą obronę, ale pomocą silną stoją.
Kto jeszcze? Ciężko póki co powiedzieć - Miedź ma pewien błysk w sobie.

W Legii skończył się kredyt zaufania dany Mioduskiemu. Podczas spotkania z Zagłębiem spora szydera ze strony kibiców.
Bramkę Jędzy, jak i każdy oddany strzał (tych było zresztą niezbyt wiele), fani kwitowali okrzykiem "było strzelać w Luksemburgu".
W ogóle list do Mioduskiego w odpowiedzi na jego list otwarty:
https://legionisci.com/news/75083_List_otwarty_kibicow_Legii_do_Pana_Prezesa_Mioduskiego.html

W pierwszej lidze coś rzeczywiście niesamowitego. GKS Katowice przed swoim meczem zajmował ostatnią lokatę, po wygranym meczu przesunął się o 14 pozycji i zajmuje 4 miejsce! Nawet biorąc pod uwagę fakt, że to dopiero piąta kolejka, a kilka drużyn ma jeszcze zaległe spotkania jest to fenomen.
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1208 : Sierpnia 20, 2018, 11:42:25 »

A ja sobie spojrzałem teraz na skrót meczu Lech:Wisła i uderzyła mnie jedna rzecz: wszystkie bramki zdobyli obcokrajowcy...
Zapisane
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #1209 : Sierpnia 20, 2018, 12:12:30 »

No, a mnie uderzył poziom obrony Lecha. Gol na 2:5 obnażył ich poziom całkowicie.
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1210 : Sierpnia 20, 2018, 12:26:30 »

A ja sobie spojrzałem teraz na skrót meczu Lech:Wisła i uderzyła mnie jedna rzecz: wszystkie bramki zdobyli obcokrajowcy...

Tak na szybko sobie coś sprawdziłem.
W tej kolejce Polacy zdobyli 9 bramek, a obcokrajowcy 13 (w tym 7 we wspomnianym meczu), ale nie jest to jedyny wyskok. W czwartej kolejce zdobywają Polacy 10 bramek, a obcokrajowcy są lepsi o jedno trafienie. Ale jeszcze w poprzednim tygodniu Polacy trafili do bramki ... 5 razy, a cudzoziemcy dwukrotnie więcej - zdobyli 10 goli.
Dodam, że to bardzo często są gracze z Bułgarii, Słowenii, Słowacji, Litwy, albo tacy co do niedawna grali w 3. lidze niemieckiej lub hiszpańskiej. I to naprawdę bardzo wiele mówi o sile ekstraklasy i o tym dlaczego polskie drużyny przegrywają w pucharach europejskich.
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1211 : Sierpnia 20, 2018, 12:44:00 »

Po prostu wygląda to tak, iż większość najbardziej utalentowanych polskich zawodników wyjeżdża za granicę w bardzo młodym wieku, zaś do polskiej trafiają zawodnicy, nie potrafiący przebić się w silniejszych ligach - bo to nie tylko Czesi czy Słowacy, ale też np. Hiszpanie lub Portugalczycy.
Zapisane
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1212 : Sierpnia 20, 2018, 13:25:37 »

Wiesz co, ale ci Hiszpanie czy Portugalczycy to nawet nie podchodzili do mocniejszej ligi. Właśnie sobie zerknąłem kariery tych najlepszych naszych zawodników zagranicznych.

Igor Angulo - debiut w 2002 roku w Basconii, potem gra na poziomie trzeciej ligi hiszpańskiej i wojaże po Europie, pierwsza nazwa, która mi coś mówi to ... Górnik Zabrze w 2016 roku
Carlitos - debiut w 2009 roku w Torrellano Illice (wikipedia nie mówi co to), potem niska liga hiszpańska, przez chwilę nieudany epizod z Arisem Limasol, rezerwy Villareal i Wisła.
Marco i Flavio Paixao - zaczęli w 2003 w jakimś Sesimbra, potem byli w rezerwach Porto, potem wojaże po niskich klasach rozgrywkowych i Europa w no nejmowych klubach.
Zdenek Ondrasek - klub z 2 ligi czeskiej, potem bardzo dobre sezony w Tromso  z Norwegii. Ta drużyna potrzebowała rzutów karnych, by wyeliminować FC Differdange 03 z Luksemburga.

Trochę lepiej na ich tle prezentuje się Cillian Sheridan - 2006 rok debiut w Celtiku, gdzie przez 4 lata rozegrał 14 meczów, potem kilka klubów szkockich, gdzie rzeczywiście nie mógł się przebić, podobnie jak w CSKA Sofia, ale już jakieś sukcesy miał pred przeprowadzką do Polski w APOELu Nikozja i Omonii.
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1213 : Sierpnia 20, 2018, 13:32:41 »

No tak. Mnie ten Amaral zastanowił. Ładnie strzelił bramkę, w innym miejscu bardzo dobrze złożył się do przewrotki. Karierę próbował robić np. w takim SC Mirandela, w klubie z drugiej ligi portugalskiej. Co naprawdę niewiele może znaczyć, jak człowiek sobie uświadomi, iż taka Jaga wyeliminowała klub z pierwszej ichniej ligi. Ok, grał też w całkiem niezłej Vitórii Setúbal, ale chyba nieszczególnie się sprawdził (66 meczów, 14 bramek). A tu może wyrośnie na gwiazdę, zobaczymy zresztą, może nawet w Lechu się nie sprawdzi :D
Zapisane
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #1214 : Sierpnia 20, 2018, 13:40:21 »

Tak, szokuje poznański wynik. Chciałoby się, aby tym meczem Wisła rozpoczęła bój o najwyższe cele, ale po głębszym zastanowieniu przypuszczam, że Lech po prostu musiał odczuwać skutki (fizyczne i mentalne) najważniejszego meczu pucharowego z renomowanym belgijskim rywalem i naturalnie nie starczyło sił i koncentracji na całe 90 minut z Wisłą.. No po prostu odpadnięcie z pucharów zawsze jest przykre, ale spodziewam się, że za chwile śladu po tym nie będzie i już do końca sezonu nie powtórzy się sytuacja, gdy ktoś strzeli Poznaniakom aż tyle bramek...

Legia gra słabiutko i wygrywa? Najgorsze jak cały sezon tak przepędzi i zdobędzie tytuł. Gwarancja, że nic się nie zmieni na lepsze. Na pocieszenie i na gorsze też nie, bo trudno żeby odpadła z gorszym przeciwnikiem i w gorszym stylu z europejskich pucharów niż teraz  :haha:

Te listy Miodka z kibicami czytałem, czyżby coś podobnego jak wcześniej BL z DM na necie błotem się obrzucali? Najgorsze, że kibice zdają się mieć sporo racji. Nie wróży to dobrze, jeśli kibice są mądrzejsi od prezesa. Najlepiej jakby Mioduski się podał do dymisji, ale wiadomo, że to nie nastąpi, więc nie ma co marzyć...

Tak z drugiej strony wezmę role adwokata i trochę przewrotnie pobronie prezesa - że jest kiepski i doprowadził do największej kompromitacji Legii to prawda, ale z drugiej nawet ta słabiutka Legia, z najsłabszymi od lat piłkarzami i trenerami zdobyła mistrzostwa i nawet w najsłabszej formie, bez trenerów ani prezesów powinna się lepiej zaprezentować z rywalami pokroju Dudalange. Dlatego wkurza brak sankcji dla piłkarzy, dla ich postawy... Co, znowu wyjdzie Malarz i powie "awansujemy" jak po każdej pucharowej wtopie? On najmniej zasługuj na krytykę, ale też nie był idealny. W rewanżu z Dudalange chyba ze dwa celne strzały oddano na jego bramkę i wszystkie wpadły do siatki - gdyby choć jeden wybronił, dziś Legia szykowałaby się pewnie na Cluj...

Honorowym wyjściem dla osób, które czują że zawiodły byłoby dobrowolne zmniejszenie zarobków jakie są absolutnie nieproporcjonalne do wyników drużyny, co by pozwoliło spiąć lepiej budżet, który nie dostanie planowanej kasy z LE. Ale nie PRowe zmniejszenie o 5% pensji piłkarzom ale choćby o 50% ....Lecz oczywiście od zagranicznych najemników nie można na to liczyć... Tu nawet "swój" Jędrzejczyk targuje się jak przekupka o każdą złotówkę, choć wie że jest największym obciążeniem finansowym wśród zawodników i jednocześnie nie spełnia pokładanym na nim piłkarskich zadań. Choć kto wie, może to i lepiej, może lepiej niech to całkiem runie i wtedy będzie można rozpocząć budowę nowej Legii na zdrowych fundamentach z innymi ludźmi...  
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #1215 : Sierpnia 20, 2018, 13:46:33 »

Po prostu w końcu trenerzy wyczuli jak się gra przeciwko zespołowi z 3 obrońcami. Tłumaczenie tego "zmęczeniem" jest trochę absurdalne. Ile jeszcze to będzie trwać?
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1216 : Sierpnia 20, 2018, 14:56:42 »

Tak, szokuje poznański wynik. Chciałoby się, aby tym meczem Wisła rozpoczęła bój o najwyższe cele, ale po głębszym zastanowieniu przypuszczam, że Lech po prostu musiał odczuwać skutki (fizyczne i mentalne) najważniejszego meczu pucharowego z renomowanym belgijskim rywalem i naturalnie nie starczyło sił i koncentracji na całe 90 minut z Wisłą.
Poważnie myślisz, że Lech wyszedł jak na bój w przegranym po pierwszym meczu przeciwnikiem z Belgii i nie starczyło mu sił na Wisłę? Nie słyszałem wprawdzie, by Lech rzucił całe swe siły i wypruwał flaki byle tylko odrobić 2 bramki z pierwszego meczu. Jeżeli zaś tak było, to chyba poszło coś nie po myśli, bo po pierwszej połowie musiał zamiast dwóch dołożyć bramek pięć.

Cytuj
Legia gra słabiutko i wygrywa? Najgorsze jak cały sezon tak przepędzi i zdobędzie tytuł. Gwarancja, że nic się nie zmieni na lepsze. Na pocieszenie i na gorsze też nie, bo trudno żeby odpadła z gorszym przeciwnikiem i w gorszym stylu z europejskich pucharów niż teraz  :haha:
Póki co trochę to przypomina scenariusz z zeszłego roku, tylko że przepaść dzieląca Legię od czołówki jest znacznie mniejsza. Jeżeli ktoś nie ogląda Legii w ekstraklasie, a widział ich wyczyny w pucharach w telewizji, to może mieć świadomość, że grają dokładnie na takim samym poziomie.

Cytuj
Tak z drugiej strony wezmę role adwokata i trochę przewrotnie pobronie prezesa - że jest kiepski i doprowadził do największej kompromitacji Legii to prawda, ale z drugiej nawet ta słabiutka Legia, z najsłabszymi od lat piłkarzami i trenerami zdobyła mistrzostwa i nawet w najsłabszej formie, bez trenerów ani prezesów powinna się lepiej zaprezentować z rywalami pokroju Dudalange.
Jak dla mnie po jednej i drugiej stronie boiska grali bardzo podobni piłkarze. Nie rozumiem podejścia, że musimy wygrać, skoro jesteśmy z Polski, a oni z Luksemburga. Co więcej jakby Legia na dzień przed meczem wymieniła się całą drużyną z Dudelangiem, to też byłby płacz, że kompromitacja itp. My po prostu mamy zawodników na takim, a nie innym poziomie. Tyle.

Cytuj
Honorowym wyjściem dla osób, które czują że zawiodły byłoby dobrowolne zmniejszenie zarobków jakie są absolutnie nieproporcjonalne do wyników drużyny, co by pozwoliło spiąć lepiej budżet, który nie dostanie planowanej kasy z LE. Ale nie PRowe zmniejszenie o 5% pensji piłkarzom ale choćby o 50% ....Lecz oczywiście od zagranicznych najemników nie można na to liczyć... Tu nawet "swój" Jędrzejczyk targuje się jak przekupka o każdą złotówkę, choć wie że jest największym obciążeniem finansowym wśród zawodników i jednocześnie nie spełnia pokładanym na nim piłkarskich zadań.

Z tego co wiem, to Jędza nie zgodził się obniżyć swoich zarobków, tylko zgodził się rozłożyć płatność swej pensji na kolejne miesiące. Ale ktoś wpadł na pomysł i podpisał te kontrakty tak wysokie i bez żadnych specjalnych uwarunkowań, np. części kasy w zależności od wyników.
To tak, jakby ktoś z tobą podpisywał umowę i nagle przyleciał, że firma nie wyrabia wszystkich celów, w związku z czym będziesz zarabiać 50% mniej. Zresztą jakie honorowe, jak tam przecież nikt indywidualnie nie zawalił, jak każdy twierdzi, tam coś nie zagrało lub przeszkadzał sędzia.
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #1217 : Sierpnia 21, 2018, 13:10:24 »

Poważnie myślisz, że Lech wyszedł jak na bój w przegranym po pierwszym meczu przeciwnikiem z Belgii i nie starczyło mu sił na Wisłę? Nie słyszałem wprawdzie, by Lech rzucił całe swe siły i wypruwał flaki byle tylko odrobić 2 bramki z pierwszego meczu. Jeżeli zaś tak było, to chyba poszło coś nie po myśli, bo po pierwszej połowie musiał zamiast dwóch dołożyć bramek pięć.
Oglądałem z 15 minut Lecha z Belgami i widziałem że się starali... A rzucić się nie mogli całkiem bo by skończyło się dla nich mega pogromem - po prostu rywal zbyt silny, ale swoje zdrowie i tak zostawili na boisku, w przeciwieństwie do kopaniny na łazienkowskiej tam zobaczyłem szybką, techniczną piłkę...



Jeżeli ktoś nie ogląda Legii w ekstraklasie, a widział ich wyczyny w pucharach w telewizji, to może mieć świadomość, że grają dokładnie na takim samym poziomie.
Aha... w sumie mogłem tego się spodziewać. Strzelenie dwóch bramek Sosnowcowi wydaje się być równoważne temu samemu wyczynowi kilka dni wcześniej z Dudelange... Smutna prawda...

Jak dla mnie po jednej i drugiej stronie boiska grali bardzo podobni piłkarze. Nie rozumiem podejścia, że musimy wygrać, skoro jesteśmy z Polski, a oni z Luksemburga.
Luksemburg za wysokie progi? To może reaktywować jakiś swoisty puchar Intertoto, będący barażami do eliminacji LE? Może choć z trampkarzami San Marino Legia da radę wygrać?

My po prostu mamy zawodników na takim, a nie innym poziomie. Tyle.
To jedno.. Ale nie wmówisz mi, że to normalne, iż zawodnicy potrafiący zdobyć MP i PP będą się tak kompromitować w rundach wstępnych eliminacji pucharów. Jaka jest ekstraklasa, ale luksemburski poziom stoi dużo niżej...

Wczoraj słyszałem wywiad z Malarzem, który stwierdził, że w ekstraklasie Legia musi wygrywać choćby  grając padlinę... Krzyż na drogę z takim podejściem, za rok kolejna kompromitacja w pucharach, na szczęście już jesteśmy przyzwyczajeni.

Z tego co wiem, to Jędza nie zgodził się obniżyć swoich zarobków, tylko zgodził się rozłożyć płatność swej pensji na kolejne miesiące. Ale ktoś wpadł na pomysł i podpisał te kontrakty tak wysokie i bez żadnych specjalnych uwarunkowań, np. części kasy w zależności od wyników.
To tak, jakby ktoś z tobą podpisywał umowę i nagle przyleciał, że firma nie wyrabia wszystkich celów, w związku z czym będziesz zarabiać 50% mniej.
Formalnie masz rację, ale jak to powiedział kiedyś Gowin, pełniąc funkcje ministra sprawiedliwości, iż ma w nosie przepisy prawa, bo ważniejszy duch prawa... :D

Ja bym się powołał na zasady współżycia społecznego, bodajże art 5 KC, choć oczywiście to mrzonki. Jeśli ludzie sprowadzeni za ciężkie pieniądze nie potrafią wygrać z półamatorskim klubem, to jednak jakaś renegocjacja ich uposażeń byłaby wskazana... no ale chyba nikt tam eLki nie ma w sercu, więc nie ma na co liczyć....

Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1218 : Sierpnia 21, 2018, 13:59:57 »

Cytuj
To jedno.. Ale nie wmówisz mi, że to normalne, iż zawodnicy potrafiący zdobyć MP i PP będą się tak kompromitować w rundach wstępnych eliminacji pucharów. Jaka jest ekstraklasa, ale luksemburski poziom stoi dużo niżej...
A po czym wnosisz, że stoi niżej? Widziałeś zawodników po jednej i drugiej stronie? Zauważyłeś jakąkolwiek różnicę w umiejętnościach? Pomyślałeś sobie, o ten Mączyński to jest trzy klasy wyżej od tego odpowiednika w drużynie Dudelange? A Cafu to kapitalny zawodnik, przecież prawie reprezentant Portugalii, który tylko przez kontuzję nie zagrał historycznego mundialu w Rosji. Nie, nie, nie. To jest ten sam poziom umiejętności piłkarskich. Nawet można porównać kariery zawodników, którzy pograli trochę w Europie z obu drużyn, żeby zobaczyć, że to podobnej klasy piłkarze (oczywiście z wyjątkiem dziadka Eduardo).
Zresztą drużyny z Luksemburga odprawiały już z kwitkiem w ostatnich latach całkiem niezłe drużyny, jak choćby Utrecht czy Glasgow Rangers, a z Gent miały lepszy bilans niż Jaga :)
Jestem prawie że pewny, że Dudelange spokojnie sobie by poradziło w ekstraklasie. Jeśli nie walczyłoby o mistrza, to spokojnie o ósemkę. A Legia jak wiadomo była w stanie z każdym zespołem tej ligi przegrać i tak zresztą jest nadal.

Cytuj
Wczoraj słyszałem wywiad z Malarzem, który stwierdził, że w ekstraklasie Legia musi wygrywać choćby  grając padlinę
Jeśli dobrze zacytowałeś, to nie wiem o co masz pretensję. Przecież on powiedział, że nawet gdy będą grali słabe spotkania, to mają zamiar wygrywać, czyli zrobią wszystko byleby odnieść zwycięstwo nawet w przypadku gorszej dyspozycji.

Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #1219 : Sierpnia 22, 2018, 11:24:51 »

Rzeczywiście nie śledzę na co dzień Dudalange i innych zespołów z Luksemburga, ale skoro do tej pory chyba zawsze polskie kluby lepiej się prezentowały w pucharach, więcej tam punktów zdobywały i regularnie nie tak dawno jeden z nich tam się kwalifikował, a drużyny luksemburskiej nie pamiętam w fazie grupowej LM/LE, a nawet za bardzo w decydujących rundach kwalifikacyjnych, to na tej podstawie stawiam hipotezę, że polska piłka klubowa wyżej stoi od luksemburskiej, o reprezentacji nie wspominając... A wyjątki, które wymieniłeś to zawsze się zdarzają, ale to przecież odstępstwa od reguły ogólnej.

To w ogóle wstyd, że porównujemy Polskę do Luksemburga piłkarsko, ale jak to mawia chińskie przekleństwo "obyś żył w ciekawych czasach" nieoczekiwanie tak kuriozalna sytuacja zaistniała... Orzechy przeciwko dolarom że Jaga i Lech rozbiliby w pył Dudalange.. no w każdym razie spokojnie wyeliminowali... Problem nie jest w ekstraklasie. Problem jest w Legii. Paradoksalnie mówi się o blamażu polskiej piłki, ale kluby z Białegostoku i Podlasia solidnie się zaprezentowały, a po Górniku Zabrze, osłabionym beniaminku to nie wiele można było się spodziewać. W tym sezonie zawiodła Legia. Tylko i wyłącznie ona z wszystkich polskich klubów grających w europucharach.

Co do wypowiedzi Malarza możliwe że tylko fragment usłyszałem, stąd być może pewne nieścisłości ... tak czy inaczej nie wyobrażam sobie aby po takich kompromitacjach oni mieli w planie grać kolejne słabe mecze. Tu jest clou problemu. Ekstraklasa była traktowana przez palce w niedawnych tłustych latach bo i tak Legia miała tam zapewnione miejsce w czołówce, a puchary najważniejsze. To weszło w krew, że nawet jak pucharów zabrakło to ekstraklasa dalej była traktowana po macoszemu, bo zawsze jakoś punkciki się ciułało... Takie dyletanctwo, prowizorka w końcu pękła.. Dlaczego Bate gra dalej a Legii już nie ma w pucharach, skoro cywilizacyjnie Białoruś jest za nami lata świetlne? (infrastruktura, stadiony, pieniądze, rozwój). Zdajsie że cały czas mistrz Białorusi nie ma licencji na gre w pucharach i musi grać w Mińsku zamiast Borysowie... Ale w tej swojej białoruskiej dziadowskiej lidze gra rzetelnie, wygrywa w cuglach z dużą przewagą nad innymi i kontynuuje ten styl w pucharach, a nie tak jak Legia, która również dysponuje ogromną przewagą nad każdym innym zespołem z ekstraklasy z ledwością zapewnia sobie tytuł w samej końcówce...  
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
Strony: 1 ... 59 60 [61] 62 63 ... 133   Do góry
Drukuj
Skocz do: