Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Bieganie  (Przeczytany 44549 razy)
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #120 : Października 26, 2017, 14:52:56 »

Pewnie, każdy niech robi to co lubi. Jeden np. lubi bić rekordy, inny delektować się samym ruchem w stałym tempie z mniejszym narażeniem na ewentualne urazy spowodowane nadmiernymi przeciążeniami organizmu... Dla mnie  jak biegałem to w sumie frajdę sprawiał sam bieg, to uczucie przyjemnego zmęczenia w trakcie, a szczególnie po zakończeniu dystansu.

A nie miał kto problemu z plecami? Też gdzieś słyszałem, że bieg podobno negatywnie działa na plery. Ja osobiście tego akurat nie odczułem, poza jednym przypadkiem gdy przed biegiem wcześniej rąbałem drzewo siekierą :D

 
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #121 : Października 27, 2017, 09:30:31 »

Niespecjalnie mam problem z plecami, ale trzeba pamiętać, że mięśnie pleców w dużej mierze pracują przy bieganiu i mogą następować spore naciski. Jeżeli bolą plecy przy mniejszym treningu biegowym, to albo jest się mocno zasiedziałym, no albo coś jest mocno nie w porządku i trzeba pogadać z lekarzem.
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
herex77

*



« Odpowiedz #122 : Listopada 15, 2017, 10:11:05 »

Biegam od 5 lat, oszczędzając się jednak. Zauważyłem poprawę pracy serca, lepsze samopoczucie, większe skupienie i lepszą sylwetkę. Chcę, aby mój sześcioletni syn się w to wciągnął jak będzie starszy, bo teraz ma dopiero 6 lat. Teraz to sobie możemy pograć w piłkę. Ktoś spotkał się z butami specjalistycznymi dla dzieci? Siedzieliśmy ostatnio i patrzyliśmy za czymś poważnym, żeby wyglądał jak chłopiec, a nie cukierek - skóra wydaje się odpowiednia. https://szczesliwestopki.pl/pl/c/Obuwie-skorzane-dla-dzieci/55
Zapisane
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #123 : Listopada 16, 2017, 10:01:49 »

Ja po dłuższej przerwie przebiegłem 5 kilometrów na bieżni i określę, że jednak było ciężko, choć bez specjalnego nastawienia na wynik, udało się uzyskać całkiem niezły rezultat bo 24:13. Wcześniej robiłem sobie różne cardio, ale jednak z odpoczynkami i mniej intensywne. Dziś trochę czuję bieg w nogach.

Mam zamiar teraz przejść na treningi, w których raz na tydzień będę sobie biegał 5 km :)
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #124 : Marca 01, 2018, 08:57:51 »

Kurde, w najbliższą niedzielę mam bieg na 5 km, ale na dworze nie biegałem od bodajże czerwca. Co więcej teraz temperatury są szalone i w ogóle nie mam pojęcia jak to ugryźć. Biegałem w śnieżyce itp. anomalię, ale nigdy jak było -10 stopni na zewnątrz. Nawet podbieg do autobusu jest męczący. Macie jakieś rady? W ogóle nie mam żadnych ciuchów do biegania w taką pogodę. Mogę wystartować w zwykłym dresie? Czy jednak potrzebne i polecane jest jakieś specjalne odzienie?

Fizycznie wydaje mi się, że jest nieźle. Na siłowni wykonuje na każdym treningu przynajmniej godzinę prawdziwej aktywności. Spalam zazwyczaj 800-1200 kcal. Nawet ostatnie treningi biegowe na bieżni to czas 23:45, co jak na sezon zimowy jest dla mnie super wynikiem.
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #125 : Marca 04, 2018, 14:02:43 »

Rad nie uzyskałem wcale, to się przynajmniej pochwalę. Udało mi się ukończyć bieg w około 26:15 netto, to jak dla mnie super czas. Udało mi się wyprzedzić o kilka sekund dużo młodszego kolegę, którego plecy zazwyczaj oglądałem od 2/3 trasy, a potem to nawet ich nie widziałem. Zazwyczaj mocne zmęczenie czuję już po przeleceniu 3,5 km, tym razem problemy z oddechem złapały mnie tuż przed finalnym podbiegiem. No właśnie. Podbieg na finiszu? Tego jeszcze w życiu nie miałem.

Zdecydowałem się na zakup leginsów do biegania przy chłodzie i to była bardzo dobra decyzja. Po pierwsze nie marzłem, po drugie nic nie obciera. Dla osób niezdecydowanych, a trenujących przy niższych temperaturach polecam bardzo :)

Teraz tylko nie zaprzepaścić całorocznych treningów i dobrze wystartować w czerwcu na Biegu Ursynowa :)
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #126 : Marca 05, 2018, 14:53:16 »

No to gratuluję Jocie, choć już nie biegam, ale widzę że nikt się nie kwapi z biegaczy z wyrazami uznania...

Swoją drogą widzę, że się na dobre wkręciłeś w te biegi. A nie korciło czegoś innego w sporcie spróbować? Np. piłkę nożną skoro się nią interesujesz? Albo też typowo męskie rzeczy jak sporty walki czy siłownia(ciężary) ? Ja ostatnio do swego cyklu kalistenikę włączyłem i sobie chwalę tę formę aktywności, bardzo dużo ćwiczeń na mięśnie brzucha ma. O basenie już kiedyś wymienialiśmy opinię...
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #127 : Marca 05, 2018, 15:58:21 »

Ja to nadal wciąż bardzo amatorsko z biegami. I mój plan biegowy na rok to 3 góra 4 pozycje :D Lubię się po prostu poruszać, a biegając jest najprościej i najtaniej :)

W piłkę nożną grałem i to nawet w klubie, choć za bardzo się nie sprawdzałem, bo w ogóle bardzo późno zacząłem poważniej. A to były już bardziej czasy kiedy bardziej interesowały mnie imprezy, dziewczyny i tanie wina na trybunach ;) Kiedyś trenowałem judo, to było z kolei na samym początku mej edukacji szkolnej. Szalenie fajny pomysł na aktywność fizyczną. Tylko, że w walkach mi słabo szło, w ogóle to za młodu chyba się bałem, żeby komuś krzywdy nie zrobić. Na studiach na wf sobie wziąłem judo i mnie nikt nie pokonał w sparingach, choć próbowali i tacy co aktywnie uprawiali ten sport i pasy dość wysokie mieli. Inna sprawa, że wagowo przeważałem. No i ja też nikogo z nich nie pokonałem :D
A tak poważnie sprawę biorąc, to
1. Już jestem za stary, by cokolwiek osiągać. Przy ciężarach musiałbym włożyć mnóstwo czasu i pracy, bo nigdy do tego nie podchodziłem nawet. Sporty walki to też już nie, bo za stary organizm i prędko bym się nabawił kontuzji.
2. Brak towarzystwa. W piłkę lub siatkę bym popykał, ale niespecjalnie mam z kim. Moi kumple trochę się porozjeżdżali, pojawiły się żony, dzieci, absorbująca praca. Ciężko się zebrać, by pokopać raz na rok. A szukać nowych kompanów do gry ciężko. Nawet jak dołączyłem kiedyś do grupy kolegi, to na tle grających regularnie w piłkę facetów, wypadałem marnie. To nie daje radości.
3. Czas indywidualny. Niestety, mam tak, że dość nieregularnie spędzam czas, dodatkowo w weekendy często wyjeżdżam lub mam tak zajęty, że nic specjalnie nie mogę robić. Przy moim trybie życia nie jestem w stanie sobie zaplanować przykładowo 2-3 dni w tygodniu o stałej porze na ćwiczenia. Na siłownię, czasem pójdę 5 razy w tygodniu, a w następnym tylko raz. Poprzez zajętość weekendu zdarza mi się przychodzić na siłkę chwilę po jej otwarciu i tak dwa dni z rzędu. No niestety, starość nie radość.

Dlatego doceniam bieganie czy jazdę na rowerze. Mam chwilę czasu, to bez większego planowania idę się poruszać :D
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #128 : Marca 06, 2018, 14:27:04 »

No bez przesady z tą starością, też jestem za stary na profesjonalizm, ale przecież wiadomo że chodzi o rekreacje. Na sport to właściwie jak nie ma się jakiejś poważnej choroby to nigdy nie jest się za starym, nawet dziadki chodzą na nordic walking po lesie. Mnie akurat sprawia przyjemność różnorodność, nudziłoby mnie tylko na jednym sporcie się skupiać (chyba że bym miał predyspozycje, a najlepiej jakby mi kto płacił za to, niestety żadna z tych opcji nie wchodzi pod uwagę). Podstawa to jeden trening w tygodniu z ciężarami (wszystkie grupy mięśniowe na raz), a drugi na basenie (w pływaniu też wszystkie mięśnie pracują). A do tego jeszcze wspomniana kalistenika od niedawna - teraz priorytet to nauka przysiadu na jednej nodze. Wprawdzie kilka jestem w stanie zrobić, ale z podparciem ręką o ściane w celu zachowania równowagi co nie bardzo się liczy, ale na amatora jak na razie myślę, że to jest nieźle. Co ciekawe na lewej nodze robię połowę mniej przysiadów - być może związane z tym, że też kiedyś regularnie piłkę kopałem, więc prawą mam wyraźnie silniejszą.

Wracając do biegu, to bardzo fajny sport, sam żałuje że mi zdrowie nie pozwala biegać, ale z drugiej strony same biegi to trochę monotonia, pracują tylko mięśnie nóg i to ciągle w tej samej pozycji, także radziłbym czymś urozmaicić ;)   
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #129 : Marca 06, 2018, 15:49:04 »

Nie no, ja nie odczyniam tylko biegów. Aczkolwiek jestem nastawiony na cardio. Chód ze wznosem, orbitrek, bieg na bieżni, ale też i wiosełka. Nie obce mi jest przysiąść do jakiegoś atlasu. Ponadto rowerek jak tylko cieplej się zrobi.
Z pływaniem rzeczywiście gorzej, ale też się czasem zdarza. A tak to staram się jeszcze grywać w squasha.

No i kto powiedział, że tylko nogi pracują przy bieganiu? Ja po biegu niedzielnym odczuwam brzuszek, a zazwyczaj i plecki poboleć mogą. Ręce jak najbardziej chodzą. Zresztą wystarczy popatrzeć jak umięśnieni są sprinterzy  ;)
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
Repta

*

Miejsce pobytu:
Trzebnica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #130 : Marca 07, 2018, 11:58:33 »

Całkiem fajny wynik Jocie, ja w lutym trochę biegałem, natomiast w momencie tych większych mrozów sobie odpuściłem przez 2 tygodnie bieganie bo nie jest to specjalnie przyjemne :P Ja osobiście przygotowuję się do półmaratonu we Wrocławiu, który odbędzie się w czerwcu. Ostatnio się trochę zapuściłem więc teraz jest czas aby nieco poprawić kondycję :) A po drodze jeszcze startujemy w maju ze znajomymi w biegu firmowym, ale to lajtowy bieg na 5km :)
Zapisane

J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #131 : Marca 07, 2018, 12:01:22 »

Jak zamierzasz się przygotowywać do tego startu? To pierwszy Twój półmaraton?
Ja kiedyś muszę w końcu 10 pobiec, bo jeszcze nie miałem przyjemności.
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
Repta

*

Miejsce pobytu:
Trzebnica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #132 : Marca 07, 2018, 12:11:39 »

Generalnie biegam już tak z miesiąc, obecnie raczej bez jakiegoś większego planu, ale staram się biegać trochę dłużej niż to u mnie zwykle bywało bo ja generalnie gustowałem w takim półgodzinnym bieganiu, teraz staram się biegać tak od 40 minut wzwyż. Myślę, że od kwietnia już nastawię się na regularne 3 treningi, 2 takie 6-8km i jedno długie wybieganie od 12 do 18km. Ja zaliczyłem jedną dyszkę w biegu sylwestrowym. Generalnie boję się trochę tego biegu bo na 10km miałem swego rodzaju problem z rozłożeniem sił bo pierwszą połówkę pobiegłem bardzo wolno i na drugiej chociaż wrzuciłem 3 bieg to i tak czas był gorszy niż mógł być, a półmaraton to jednak wyższa szkoła jazdy.
Zapisane

J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #133 : Marca 07, 2018, 12:57:41 »

Byłem ciekawy, bo gadałem z kolegami, którzy biegają bardziej profesjonalnie na temat ich przygotowań.
Ja zawsze myślałem, że przed takim maratonem, to właśnie ćwiczy się długie biegi, a tu chłopaki totalnie mnie zbili z pantałyku, mówiąc, że w żadnym wypadku :D
Oni zazwyczaj biegają krótkie dystansy, ewentualnie jeden około 10 kilometrowy, ale sporo dni przed zawodami. Tak to właśnie głównie biegi powiedzmy około 5-7 km i to raz dwa na tydzień i takie przebieżki połączone z innymi ćwiczeniami. Np. bieg z podskokami, bieg skrzyżny, bieg z unoszeniem nóg, sprint plus bieg itp.

Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #134 : Marca 07, 2018, 14:55:50 »

No i kto powiedział, że tylko nogi pracują przy bieganiu? Ja po biegu niedzielnym odczuwam brzuszek, a zazwyczaj i plecki poboleć mogą. Ręce jak najbardziej chodzą. Zresztą wystarczy popatrzeć jak umięśnieni są sprinterzy
Tylko, że Tobie chyba chodzi o dłuższe, średnie dystanse? A maratończyki to chyba głównie skóra i kości?
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #135 : Kwietnia 19, 2018, 08:22:36 »

Maratończykom to się włącza spalanie wszystkiego podczas biegu.

Ja się przygotowałem teraz do biegu na 10 km niedzielnego. Trochę się boję tego startu, bo nigdy takiego dystansu nie biegłem, a moje obawy wiążą się z tym, by się nie podpalić i nie zacząć za mocno, by zachować siły na cały bieg. Wiem, że fizycznie jestem przygotowany, bo już kilka razy biegłem treningowo w ten sposób, na siłowni robiłem cardio też ponad godzinę samych czynnych ćwiczeń. Natomiast wiem, że muszę psychicznie to wytrzymać. Przede wszystkim po prostu nie dać sobie wmówić, że nie dam rady i muszę się na chwilę zatrzymać. A po drugie to jakoś wyważyć siły i zamiary.
Wyniki treningowe uważam, że mam przyzwoite jak na moje amatorskie bieganie. Ostatnio 10 km przebiegłem w 53:17.
Tak naprawdę jak zrobię ten bieg ok 55 minut to będzie spoko, ale tak naprawdę to wiem, że nawet i jakieś 52:30 jest spokojnie realne.
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
Repta

*

Miejsce pobytu:
Trzebnica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #136 : Kwietnia 19, 2018, 08:45:31 »

@UP
Obstawiam, że jesteś w stanie zejść nawet poniżej tych 52 minut. Rywalizacja zawsze pozytywnie wpływa na wyniki :D Generalnie proponuję w miarę trzymać tempo, biegasz z jakimś zegarkiem/ telefonem? Jeśli tak to biegnij sobie w tempie 5:30 i jak na dalszej części dystansu będziesz dobrze się czuł to przyśpiesz :)

Ja mam w planach za tydzień w niedzielę zaliczyć bieg na 10km i w maju już muszę mocno przycisnąć z bieganiem bo półmaraton w połowie czerwca a ja ostatnio nie biegam za wiele :( Jeszcze w zeszłym tygodniu dopadło mnie jakieś przeziębienie i cały tydzień z antybiotykiem :(
Zapisane

J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #137 : Kwietnia 19, 2018, 09:03:09 »

Dostałem ostatnio zegarek z GPS, ale jeszcze nie miałem możliwości go rozkminić :D Muszę przysiąść i rozpracować.
Kolega biegacz też mi mówił, że najlepiej biec jednostajnym tempem zupełnie na miarę możliwości. Gorzej, że do tej pory nie miałem możliwości tego sprawdzać  :)

A co do tych 52 minut, to nie ma co przesadzać, bo mój drugi najlepszy wynik startowy na 5 km to 26:14, więc byłby to nie lada wyczyn  :D Co prawda ja biegam dość ciekawie, bo im dłużej biegnę, to tym lepiej to robię i szybciej.
Racja z tą rywalizacją, ale jeszcze jest taki problem, że mijając zawodników czy ogólnie biegnąc obok nich, zmienia się tempo co może już niekorzystnie wpłynąć na oddech i potem siły.
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #138 : Kwietnia 22, 2018, 12:33:07 »

Obstawiam, że jesteś w stanie zejść nawet poniżej tych 52 minut.

A wiesz, że ty możesz mieć rację  :D :D :D
Udało się nawet poniżej 51:30, ale niedużo mniej. Ogólnie bardzo dobry bieg, choć muszę przyznać, że dwa ostatnie kilometry to już dyszałem jak dobra lokomotywa.
Najfatalniejszy był pierwszy kilometr, bo ludzie biegli całą szerokością jezdni i nie zwalniali lewej strony, w związku z czym nie mogłem zacząć biec swoim tempem i średnia mi wyszła wtedy 5:50 :/
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
Repta

*

Miejsce pobytu:
Trzebnica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #139 : Kwietnia 22, 2018, 13:13:42 »

A widzisz :D Gratulacje!
Ja właśnie powoli wracam do większej aktywności biegowej bo ostatnio jakoś częściej bywałem na siłowni a muszę w końcu solidniej popracować nad kondycją bo półmaraton zbliża się nieuchronnie :P
Zapisane

Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9   Do góry
Drukuj
Skocz do: