Strony: [1] 2 3 4   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Skąd ja się tu wziąłem?  (Przeczytany 33075 razy)
Rose
Gość
« : Sierpnia 31, 2010, 14:50:56 »

Każdy zapewne ma jakąś historie do opowiedzenia. Historię, która zdradzi nam nie tylko przygodę z grozą ale i z tym forum, oraz serwisami, które do niego przynależą. Jaka historia wiąże się z Waszym zaciagnieciem sie w szeregi wiernych? Co sprawiło, że sie tu znaleźliście? Jakis bodziec? Znajomi? Przypadek, czy całkiem świadome działanie? Podzielcie się z nami Waszymi opowieściami...
« Ostatnia zmiana: Września 03, 2010, 10:25:31 wysłane przez Mike Draven » Zapisane
nocny
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Szczecin




WWW
« Odpowiedz #1 : Sierpnia 31, 2010, 15:14:17 »

Wiele lat temu bardzo polubiłem Stephena Kinga. W Internecie znalazłem strone stephenking.one.pl ale była cienka jak barszcz :D Denerwowało mnie, że w innych miejscach w necie jest pełno niusów a na tej stronie ich nie było. Zacząłem więc podsyłać te niusy na mejla do osoby, która tę stronę tworzyła. To był Mando. Po kilku miesiącach, albo troche więcej niż kilku, Mando zaproponował mi współtworzenie strony o Kingu. Chętnie na to przystałem i zacząłem się panoszyć i pewnie nieco Manda wkurzać. Ale polubiliśmy się i kulamy się razem do dziś dnia. W 2003 roku zarejestrowałem się na forum podlinkowanym pod stronę kingową i przez dość długi czas wypowiadałem się tylko w pokoju Kinga. Potem nie pamiętam już w jakich okolicznościach zostałem moderatorem. W końcu wyszedłem z nory i zacząłem się wypowiadać w innych pokojach aż znów nie wiem w jakich okolicznościach zacząłem modować połowę forum a nawet byłem zastępcą admina :D też w sumie nie wiem jak do tego doszło. ale jak niektórzy wiedzą, ja ogólnie prawie nic nie pamiętam. Następnie przyszedł czas zjazdów forumowiczów. Genialny rok 2005. I szczytowy okres na forum, gdzie powstawało kilkadziesiąt postów na godzinę tylko w samym Kingu i pierwsze zjazdy, które były przegenialne, w ciągu 4 miesięcy spotkaliśmy się na 3.
No a potem już tak się kulało, StephenKing.pl się rozwijał, rósł w siłę, w końcu stał się największym serwisem kingowym na świecie. Jednak na forum z biegiem czasu stawałem się coraz mniej aktywny aż w końcu zaczęło się robić mniej i mniej fajnie i przestałem modować.
Nagle wskoczyła inicjatywa stworzenia nowego forum i poczułem znów ten dawny zew :) I oto jestem :)
Zapisane
J.Xavier.B
Gość
« Odpowiedz #2 : Sierpnia 31, 2010, 22:04:54 »

Z kolei moja historia romansu z forum grozy wije się następującą serpentyną :D:

Zacznę mało oryginalnie :), a więc...

Wiele lat temu [1992 rok] bardzo polubiłem Deana R. Koontza. Co prawda nie osobiście [bo nie miałem jeszcze okazji go poznać na żywo :)], gdyż bardziej mam tu na myśli jego prozę. Pod koniec 2003 r surfując po sieci [niestety nie rybackiej ;)] i szukając jakichś nowych informacji o moim ulubionym pisarzu, natknąłem się na serwis Towarzysz Nocy poświęcony właśnie twórczości Koontza - a który to serwis prowadził wówczas nasz legendarny kolega z forum, Amron :). Stamtąd trafiłem pod skrzydła Carpe Noctem i wiosną 2004 nawiązałem kontakt korespondencyjny [mailowy nie listowny ma się rozumieć :D] z Amronem, notabene była to pierwsza osoba z tej społeczności, którą poznałem :). Następnie zacząłem zaglądać gościnnie na forum "Groza w każdym calu" i z pozycji anonimowego obserwatora poznawać tutejszą społeczność, czytając najintymniejsze z Waszych postów ociekających krwią i flakami, a także żądzą natychmiastowego mordu :D. I tak to się zaczęło, zarejestrowałem się 5 stycznia 2005 i jak to nowicjusz, ponabijałem tu i ówdzie co nieco postów - a że do góry nogami wywaliłem pokój Koontza, to co złego, to nie ja :). Pół roku później przyszedł czas na debiut zjazdowy na Letnim Festiwalu Grozy w Toruniu, gdzie poznałem w końcu wizualnie, a nie tylko wirtualnie wielu z Was tu obecnych po dziś dzień :). Forum temu zawdzięczam bardzo wiele, bo gdybym nie trafił w to miejsce, to nie poznałbym mojej połówki i nie założyłbym z nią naszej wesołej rodzinki :). I tak to w wielkim skrócie wygląda, na forum bywam obecnie nieco mniej aniżeli w latach 2005-07, ale staram się o regularne odwiedziny w wybranych, interesujących mnie dziedzinach naszej forumowej społeczności :). To tyle słowem wstępu z pamiętnika koontzowego czytelnika :).
Zapisane
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #3 : Sierpnia 31, 2010, 22:42:56 »

Dość długa i bardzo kręta to już historia i po części pewnie już wielokrotnie opowiadania :D Zaczęło się od miesięcznych majowych praktyk na studium informatycznym, od których się wymigałem. W zamian za to miałem się nauczyć htmla i zrobić stronę toruńskiej hurtowni Hektor. Htmla się nauczyłem i zrobiłem stronę Stephena Kinga. 24.05.2001 wrzuciłem ją w neta, a dzień później zrobił to samo Pavel. Najpierw skumaliśmy się przez wpisy w księdze gości, potem Japko założył forum na swojej stronie Barkera, Pavel podpiął je pod siebie, ja początkowo to olałem. Zanim zdążyłem zrobić nowy projekt strony już z dołączonym forum (nad którym wtedy siedziałem)  padła idea połączenie serwisów, ale na forum już wcześniej musiałem coś pisać, bo mój pierwszy post pojawił się tam 18.10.01. To były inne czasy, nie miałem gg, nie miałem telefonu, w internecie raczkowałem i byłem zafascynowany samymi możliwościami kontaktu z ludźmi :D Nie ważne, że średnio nie było pewnie posta dziennie i tak miałem duże ograniczenia w internecie (w domu modem, a w tygodniu tylko szkolne kompy). W międzyczasie zarejestrowałem się na Towarzyszu nocy gdzie poznałem Amrona i kilka innych osób. Wtedy padła idea GWKC. Forum powstało, ale jeszcze jakiś czas strony linkowały oba fora (na sk.one.pl autentycznie były linki w menu forum 1 i forum 2). Co ciekawe (i jestem tego pewny na 99%) jestem autorem pierwszego posta z forum GWKC - 19.09.2002 23:52:37 (ciekawe kto napisze ostatniego :D), a co za tym idzie za 19 dni forum obchodzić będzie swoją 8 rocznicę. Udało mi się być na wszystkich zjazdach forumowiczów (pierwszą poznaną na żywo osobą był Penny), a na GWKC do tej pory natrzepałem 14228 postów (wynik, który mnie przeraża, bo chyba nigdzie nigdy na żadnym forum nie widziałem drugiego takiego). Choć średnia postów na dzień wcale nie jest jakaś porażająca. 19.02.2010 (trochę tych dziewiętnastek jest :D) zrobiłem coś o czym mam nadzieję nie będziemy już dyskutować publicznie, za co zostałem ukarany i w zasadzie wtedy skończyła się moja przygoda z forum. Z wielu powodów postanowiłem nie wracać, co też do końca się nie udało, ale nie da się ukryć, że to już było zupełnie coś innego.

Teraz moje życie forumowe odradza się na nowo. Nie planowałem wracać do moderatorstwa, bo uważam, że mi się ono nie należy. Poprosiłem o moda tylko dlatego, że chciałem jak najszybciej uporządkować pokój SK.pl, ale tak naprawdę jeszcze nie wiem czy zatrzymam sobie go po starcie forum. Uważam jednak, że skoro nikt nie zgłaszał żadnych przeciwwskazań to nie będziemy już wracać do tamtego tematu (chyba, że w rozmowach przy piwku na żywo jakby ktoś chciał sobie coś jeszcze wytłumaczyć), a to forum jest czystym startem dla nas wszystkich. Liczę na kolejne bardzo owocne lata. Przeżyłem z Wami już prawię dekadę i mam nadzieję na wiele kolejnych cholernie fajnych lat na tym forum.

KU PRZYGODZIE!
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 31, 2010, 22:54:30 wysłane przez Mando » Zapisane
Rose
Gość
« Odpowiedz #4 : Września 01, 2010, 14:09:29 »

Użytkownik Syronim proszony o przedstawienie się napisanie skąd się tu wziął :D
Bo na s ciekawość zżera :D
Zapisane
Pavel
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Kraków




Out of my mind. Back in five minutes.

WWW
« Odpowiedz #5 : Września 01, 2010, 14:11:54 »

Już odkryliśmy że to kyzol :)
Zapisane

"Nie wydają mi się bowiem kochać książek ci,
którzy zachowują je nietknięte i ukryte w skrzyniach,
lecz ci, którzy dotykając ich zarówno w nocy,
jak w ciągu dnia brudzą je,
 marszczą i niszczą (...)".

Erazm z Rotterdamu
syronim

*




« Odpowiedz #6 : Września 01, 2010, 21:09:39 »

Jak większości pewnie już wie na poprzednim forum byłem znany, jako kyzol. Nie pamiętam jak dokładnie trafiłem na GWKC, bo to było bardzo bardzo dawno temu. Chyba w 2003 roku. Z tego, co pamiętam przeczytałem Cmętarz zwieżąt i szukałem info o autorze w sieci tak odkryłem sk.one i  samo forum. Na początku jak większości tylko czytałem. Po jakimś czasie sk.one padło a ja nie wiedziałem ze GWKC jest podpięta też pod inne strony. Zupełnym przypadkiem trafiłem na stronę prowadzoną przez jachu podpiętą pod GWKC. Zarejestrowałem się na forum i jakoś codziennie zaglądam na grozę czaaasem coś tam od siebie dorzucając.
Zapisane
Moniqee
Moderator

*




« Odpowiedz #7 : Września 04, 2010, 20:25:13 »

Na forum GWKC trafiłam w 2004 roku z bloga Mike Dravena albo z jego strony o Kruku. Atmosfera tego miejsca spodobała mi się od razu, choć dość długo biernie przyglądałam się prowadzonym dyskusjom. Poziom wiedzy niektórych użytkowników bardzo mi imponował (i imponuje do dziś ;)). W wolnym czasie czytałam, co o znanych mi filmach i książkach myślą inni i szukałam ciekawych tytułów, które warto poznać. Mój forumowy debiut to post w pokoju Kinga (nikt nie chciał mi wyjaśnić, czym różni się zakończenie filmu "Sekretne Okna" od noweli :P).

Jako Moniqee zarejestrowałam się 25 października 2005 roku, za namową wspomnianego wyżej Mike Dravena i od tego czasu z różną częstotliwością uczestniczyłam w życiu forum.

Z wielką nadzieją podchodzę do Gotham Cafe, bo choć brakowało mi forumowego życia, od jakiegoś czasu kompletnie nie potrafiłam się zmobilizować do pisania na GWKC. Cieszę się, że znaleźli się chętni do nadania temu pomysłowi realnego kształtu. Mam nadzieję, że zaowocuje on ciekawymi dyskusjami i nowymi przyjaźniami :)
Zapisane
RandallFlagg

*




« Odpowiedz #8 : Września 04, 2010, 20:38:30 »

Moja historia jest banalna, w porównaniu z tym, coście tutaj napisali. Jakieś pięć lat temu - co sobie dopiero dzisiaj uświadomiłem, sprawdzając, kiedyż to popełniłem pierwszego posta na GWKC - miałem "ostrą jazdę" na punkcie Stephen Kinga. Bodajże z serwisu trafiłem na forum, gdzie pierwszy mój post dotyczył płyty Demons & Wizards - Touched by the Crimson King. Klimat sprawił, ze pozostałem na dłużej. Specjalnie twórczy nie byłem, bo w ciągu tych kilku lat napisałem z tysiąc postów z okładem. Moim ulubionym, i chyba najbardziej uczęszczanym działem był ten dotyczący seriali (głownie The X-Files czy Supernatural).

I to tyle. Banał, mówiłem :--)
Zapisane

"...Pnie się w górę ścieżką kamienistą
Wśród upiorów, widm, bezgłowych ciał,
Ale nie przeraża go to wszystko
Bo nie takie bajki z domu znał..."
crusia
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Poznań




WWW
« Odpowiedz #9 : Września 04, 2010, 21:55:46 »

A ja trafiłam na GWKC przez CN, a dokładnie po zapoznaniu się ze wszystkim, co wtedy było tam na temat Lovecrafta :) Zaczynałam właśnie moją przygodę z tym pisarzem i z grozą w ogóle. Podejrzewam, że gdyby nie bardzo sympatyczne przyjęcie i fajna atmosfera na forum, nie zostałabym tak wielką miłośniczką grozy. I jak te wszystkie nazwiska mnie fascynowały! Wszyscy sypali nimi jak z rękawa i porównywali jednego pisarza do drugiego, jedną książką do drugiej, a ja taki szaraczek, na niczym się nie znałam :D Teraz to już kompletnie inaczej wygląda, heh. Chociaż w dziale SK podobnie się czuję do dziś, ale to już z wyboru ;)
Zapisane
Król Artur

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Let's tango bitch!

« Odpowiedz #10 : Września 04, 2010, 22:03:44 »

Na GWKC trafiłem z tego wzgledu, że poszukiwałem informacji na temat Grahama Mastertona. Znalazłem to forum, pokój pisarza i był tam wątek masterton=grafoman i z jakimś gościem się spierałem tam o różne duperele :D. I tak jakoś zostałem, nie wiem dlaczego ;)
Zapisane
human

*

Miejsce pobytu:
Kuropatnik / Strzelin / Wrocław




Full darks no stars!

« Odpowiedz #11 : Września 05, 2010, 08:29:46 »

Wracamy do korzeni :D
Więc, trafiłem tu dzięki Stephenowi Kingowi.Co prawda nie jest to długa historia, ale zawsze coś.
Tak naprawdę , to wszystko zaczęło się od Grahama Mastertona (tak!:D) - przeczytałęm jego "Manitou" i powiedziałęm koledze, że to zajebisty horrorek. Odpowiedział mi, że jeśli to gó**o uważam za dobre, powinienem przeczytać coś ze Stephena Kinga - na pierwszy odstrzał poszła "Carrie" - było to pod koniec 2008 roku. Średnio mi się podobała - potem po kilku tygodniach dostałęm w łapy "Nocną zmianę" - zakochałem się w tej książce :) (wstyd mi przyznać ,że do tej pory nie mam jej w swej kolekcji ;/) - potem była przerwa i po kilku tygodniach zamówiłem na allegro całkiem pokaźny zestaw książek Kinga - było to w październiku 2009 - zauważyłem stronę internetową na końcu okłądki i postanowiłem wejśc - na początku , jeszcze przed zalogowaniem  miałem uczucie, że to jakieś zmarłe forum, cztery najnowsze posty na jeden dzień (w tym czasie byłem fanem filmwebu - tam takich nowych postów było po 100 dziennie). Wszystko zmieniło się, kiedy zobaczyłem kolekcje forumowiczów - zalogowałem się, o ile pamiętam nie byłem zbyt mile powitany (coś napisałem, i wszyscy się na mnie rzucili:D). I od tej pory jestem wielkim fanem Kinga i , jak na razie, początkującym kolekcjonerem.
  Dopiero teraz widze, że chyba każde forum,  na którym nie ma dużo użytkowników jest o wiele lepsze od tych masowych :)
Zapisane

ZAPRASZAM
NA
MOJEGO
KINGOWEGO
BLOGA
http://bastion-humanus.blogspot.com/
Mario

*

Miejsce pobytu:
Rybnik




« Odpowiedz #12 : Września 05, 2010, 13:55:34 »

Na stare forum GWKC trafiłem koło 2004 roku, penetrując przestrzeń Internetu w poszukiwaniu miejsc, związanych z kulturą grozy. Wtedy odwiedzałem forum jako gość. W 2005 r. postanowiłem się zarejestrować i wziąć czynny udział w tworzeniu tego zakątka sieci. Podyktowane to było moimi zainteresowaniami: twórczością Stephena Kinga, Clive'a Barkera, literaturą i horrorem w ogóle. Moja największa aktywność przypadła chyba na rok 2006 i 2007. Oprócz samego pisania na forum, dość regularnie podsyłałem recenzje książkowe i filmowe chłopakom z SK.pl, a jakieś trzy inne recki mojego autorstwa wiszą na CN :). Dwa razy udało mi się wygrać w konkursach zorganizowanych na łamach stephenking.pl. Później, stopniowo pisałem coraz mniej, ale ciągle systematycznie czytałem forum, co, w zasadzie, robię po dziś dzień. Przejście na Gotham Cafe jest więc czymś naturalnym ;)
Zapisane
SickBastard
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Pabianice




to hell and back

WWW
« Odpowiedz #13 : Września 05, 2010, 13:59:01 »

Trochę mi zabrało przypomnienie sobie co było najpierw. Musiałem skorzystać trochę ze ściągawek. Więc pierwszą książką Kinga był zbiorek "Skazani na Shawshank" wypożyczony przypadkiem w bibliotece. Pochłonąłem go błyskawicznie i zacząłem polować na kolejne książki. I to było na przełomie 2001/2002 roku. I już wtedy zacząłem szukać informacji na temat tego pisarza w Internecie. Trafiłem na pewno na "Czarną Milę", stronę Buriala i Ruffusa (pewnie też na jakieś inne strony, w sumie było kilka). W końcu, w maju poszedłem i kupiłem swojego pierwszego Kinga: "Szkieletową załogę", i to się ładnie zbiegło z powstaniem SK.one.pl. Wpis nr 7 z księgi gości SK.pl z dnia 15.05.2002 należy do mnie. Wtedy pierwszy raz się zajrzałem, i od tamtego czasu zacząłem też czytać stare forum "Groza w każdym calu". Aż któregoś pięknego dnia SK.one.pl padło (a wtedy "padło" znaczyło brak strony w sieci przez kilka miesięcy). Nie wiedziałem, że na forum można się dostać inaczej, chociaż "HorrorZone" miałem też w ulubionych. Kiedy kasowałem ulubione ze szkolnego konta, bo wtedy głównie korzystałem z Internetu na informatyce (wtedy to wyglądało tak, że zgrywałem strony na dyskietki i czytałem w domu), kliknąłem na, jak mi się wtedy wydawało, martwy link, a tu strona jest i działa! I dalej... trafiłem na CarpeNoctem, posłałem 3 "recenzje" do Mando, z którym wymieniłem jakiegoś maila, a że miałem już stałe łącze w domu to się zarejestrowałem na forum (które zresztą czytałem regularnie... chociaż wtedy można było nadrobić tygodniowe zaległości w kilka minut). Debiutowałem 31.03.04, chyba w czwartek lub piątek, akurat tego dnia też był czat i sobie tam sporo pogadałem. No i zostałem, a chyba po niecałym roku bytności Pavel powierzył mi moderowanie kategorii Filmy.

Jeszcze wrzucę ku pamięci tekst Pavla, którym otwierał SK.one.pl (jest on też na starym forum, ale cholera wie czy to kiedyś nie padnie). Nie ma tego na SK.pl, a i płyta, gdzie miałem zapisaną stronkę przestała działać.

28.IV.2002.r
Witamy
na nowo powstałej stronie, poświęconej twórczości King'a. Znajdziecie tutaj wiele ciekawych rzeczy dotyczących mistrza grozy, w tym:
recenzje, które zostały napisane po przeczytaniu książkek, są one naszymi opiniami na ich temat, jeżeli się z nami nie zgadzasz, za niedługo zostanie zamiszczony skrypt z możliwością dodawania Twoich recenzji. Na razie zapraszam pod zakładkę "Wasze oceny "
największy (nie przesadze jeśli na cały świat) zbiór tapet z ekranizacji powieści jak i grafiki inspirowane jego twórczością
download, wspaniały dział w którym znajdziecie książki i opowiadania do ściągniecia, w tym parę po polsku, fragmenty książek audio, dzwięki z filmów, muzykę, trailery i wiele innych rzeczy powiązanych z SK
2 galerie jedna z plakatami filmowymi, druga zawiera zdjęcia z filmów
ciekawostki i skrzyżowania dwa działy które, odkrywają przed wami powiązania między książkami King'a, ciekawe artykuły na jego tematy jak i różne ciekawostki
najdokładniejsza, krótka biografia tłumaczona z zagranicznych stron + kilka ciekawostek z jego życia, zdjęcia jego rodziny i domu
licytuj dajemy Wam szanse przyłączenia się od zaraz do aukcji książek SK na stronach Allegro
cytaty w tej chwili niedostępne, ale załorzenie jest takie, że będzie możliwość wpisywania waszych ulubionych cytatów z książek
księga gości jeżeli spodobała Ci się nasz strona, zostwa tam po sobie ślad dla przyszłych pokoleń


Miłego zwiedzania
Z poważaniem zespół redakcyjny :)


:roll:
« Ostatnia zmiana: Września 05, 2010, 14:01:44 wysłane przez SickBastard » Zapisane

murarz

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #14 : Września 05, 2010, 21:41:06 »

Kiedyś niechętnie czytałam. Jak był szum wokół Harry'ego Pottera, nie chciałam zajrzeć nawet do tej książki. Jak 3 części były dostępne w Polsce, koleżanka mnie przekonała i w ciągu paru dni przeczytałam wszystko i ze zniecierpliwieniem czekałam na część 4. Później przeczytałam kilka książek typu "Szalone życie Rudolfa", czy "Klub idiotek". Pomyślałam, że czytanie książek to w sumie fajna sprawa, dużo zabawy jest przy tym. W związku z tym udałam się do księgarni w poszukiwaniu natchnienia. Kręciłam się wśród półek i kręciłam, aż w końcu w oczy wpadło mi nazwisko KING. Obiło mi się wcześniej o uszy, więc chwyciłam pierwszą z brzegu książkę, żeby zobaczyć o tym ten cały King pisze. Tak się zdarzyło, że wpadło mi w ręce "Miasteczko Salem". Wampiry są według mnie ciekawym tematem i z księgarni wyszłam z lżejszym portfelem i cięższą torbą. Książka tak mi się spodobała, że po przeczytaniu, wróciłam do tej samej księgarni po nową książkę. Tym razem było to "Lśnienie". I tak książka po książce mijał mi czas, aż w końcu postanowiłam poszukać w internecie informacji o Kingu. Najpierw trafiłam na serwis sk.pl, a później na GWKC, a z GWKC prosto tutaj :P

Zapisane
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #15 : Września 05, 2010, 22:06:06 »

To ja tez zdanko wrzuce.
Skad sie tu wzialem?
Byl rok nie wiem ktory, koncowka miesiaca i szykowala sie jakas impreza ale ze akurat wtedy mialem malo kasy to musialem zrezygnowac i poszedlem z siostra do pawilonu na osiedlu gdzie byla ui biblioteka. Mloda sobie czegos tam szuka,ja stoje jak ten kolek bo w zyciu przeczytalem tylko "odprawe poslow greckich"(bo byla najcienszą lekturą i mam mi kupiła) i nagle nie wiedziaec czemu jako koles ktory bal sie horrorow pytam Pani bibliotekarki gdzie jakis horror znajde(dlaczego sie wtedy odezwalem pozostanie dla mnie zawsze tajemnicą). Pani pokazła mi polke z Kingiem, traf chcial ze spodobala mi sie okladka i opis "Miasteczka Salem". I tak oto ja ktory przez ponad pol zycia przeczytalem 1 lekture( 5 z polaka jednak zawsze była ...moze przez ta grafomanie :) ) przeczytalem z marszu ksiazke w wypuiekami na twarzy. Wtedy zaczalem czytac Kinga i nie tylko, jako ze mialem dostep do neta do wpisalem w google "stephen king" i chyba wszyscy wiecie jaki adres mi wyskoczyl. Z prawej u gory byl odnosnik do forum to sobie zajrzalem (nie wiem ktory to byl rok no ale dluzsza chwile temu skoro juz King nie ma przede mna tajemnic :P).Tak czytalem to forum i czytalem i myslalem sobie "nie no spoko, ale mozeby i tak troche zycia wprowadzic?:P". Po czym odrazu zaczalem nieudolnie to zycie wprowadzac w ś.p. forum grozy w kazdym calu.


.. a ostatnio kazali sie przeniesc to sie przenioslem ;>

ps. murarz (murarko :P) jako ze nie brzydka z Ciebie dziewczyna[tak,tak, "groza w kazdym calu to my]:P (1szy rasowy komplement na nowym forum jak mniemam) i nawet ogarnieta (wnioskujac z wypowidzi) - ta szklanka była fajniejsza w avku(bo to byla szklanka nie?:P). Powiem wiecej- jak widzialem ta szklanke to az mi sie pic zachciewalo :P ....
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
murarz

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #16 : Września 05, 2010, 22:16:49 »

To jest avatar tymczasowy, bo u chłopaka byłam na weekend i nie miałam dostępu do swojego komputera :)
Zapisane
Daniel

*

Miejsce pobytu:
Trójmiasto



« Odpowiedz #17 : Września 05, 2010, 22:22:06 »

Jeszcze gdy byłem w podstawówce, postanowiłem się przejść do biblioteki. Wcześniej pochłaniałem wszelkie horrory/thrillery w telewizji. Bez różnicy czy film był dobry czy zły, ważne że był to thriller bądź horror. W bibliotece znalazłem książkę Jasność Stephena Kinga. Spodobała mi się bardzo, i zacząłem czytać wszelkie horrory z biblioteki lepsze bądź gorsze :D Guy N. Smithy też się trafiały. Jako, że mieszkam w małej miejscowości, to biblioteczne horrory szybko zostały przeczytane :D Przeniosłem się do kolejnej biblioteki w większym mieście gdzie wybór był większy, ale i tak nie spełniał moich wymagań Diabeł 9 Zacząłem dorabiać i kupować książki na własną rękę. Szczególnie zainteresowany byłem Stefanem Królem, odnalazłem serwis Kinga, następnie forum GWKC no i teraz jestem tu :haha:
Zapisane
Pavel
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Kraków




Out of my mind. Back in five minutes.

WWW
« Odpowiedz #18 : Września 05, 2010, 23:14:17 »

Zaczęło się to już w nowym tysiącleciu. Przeczytałem "Chudszego" Stephena Kinga, z braku innych ciekawszych zajęć, na wyjątkowo nudnych wakacjach. Generalnie nie wiedziałem kto to King, gdzieś mi się tam obiło o uszy że sławny, bogaty pisarz i horror. A że "Chudszy" jest, powiedzmy to na potrzeby tego wywodu, książką mocną i dosadną w paru momentach oraz posiada zaskakujące zakończenie, zrobiło to wrażenie na moim młodym i chłonnym nowego umyśle. Kolejny był "Wielki marsz", książka dzięki której wsiąkłem, ale z późniejszej perspektywy i przeczytaniu innych książek SK raczej nisko oceniałem, lub nie doceniałem - po woli mi przechodzi.

Mniej więcej w tym czasie trafiłem do pierwszej klasy gimnazjum jako królik doświadczalny. A że Informatyka była ciekawa i liczyłem na 6 na koniec roku postanowiłem zrobić projekt strony internetowej. 6 dostałem. Ale chciałem mieć coś swojego w sieci, więc szukałem inspiracji ;) Wzrok mój padł na książkę i już widziałem o czym będzie nowa strona internetowa. Zacząłem czytać to tu, to tam o html, w innych miejsca podglądałem kod i tak zrodziła się "Czarna mila" (wiem, błyskotliwa nazwa, zostało mi tak do dzisiaj). Dlaczego nie zielona? Bo elementem graficznym były czarno białe paski :D Ale miałem wypasione menu po lewej, takie co wysuwało się z krawędzi strony. Moja strona zadebiutowała i nie był to debiut udany, bo pojawił się też w tym samym czasie Mando ze "Strefą śmierci" (zazdrościłem ci nazwy, ale kolory miałeś beznadziejne :P). Tak sobie działaliśmy rok i podkradaliśmy newsy i pomysły, kiedy w końcu postawiłem wyjść z inicjatywą (tak mi zostało, nic tylko wychodzę z nimi) i zaproponować współpracę ku ogólnemu zadowoleniu fanów. Połączyliśmy szyki i zaprezentowaliśmy stephenking.one.pl (które po dzisiejszy dzień wypowiadam jako one.pl, zamiast łan.pl).

No dobra ale gdzie w tym wszystkim forum? Otóż był Japko i jego strona o Clive Barkerze, którego SK nazwał przyszłością horroru i było forum prowadzące z tejże strony. Ogólnie było to najbardziej horrorowe forum na jakim do tej pory byłem - jaskrawy czerwony, z czarnym tłem i białymi literkami. I Japko ze swoim avaterem, który przedstawiał jabłko nabite gwoździami! Czad! Dyskusje były ciekawe, ale niewiele się tam działo, post pojawiał się z częstotliwością jednego dziennie. Więc znowu wyszedłem z inicjatywą - zakładamy wspólne forum! Powiodło się to w ciągu jednego dnia, tak też zostałem administratorem ponad podziałami, a wpisana z głupa nazwa "Groza w każdym calu" ostała się przez dłuuugi czas. Połączyliśmy siły w postaci SK, CB i Dean Koontz, ale szału nie było. Droga do sukcesu była długo i wyboista. SK.one.pl tak sobie funkcjonował, raz Mando się nim opiekował, raz ja kiedy Mando szykował się na kampanie wrześniową lub wyjeżdżał na spływ :P Gwałciliśmy wszelkie prawa autorskie, pisaliśmy świetne recenzje składające się z czterech akapitów, w tym dwóch streszczających całą książkę (jest to możliwe) i dobrze się bawiliśmy na czatach i forum, które rosło w siłę :)

I nadeszły mroczne dni, strona padła, w dodatku w przeddzień wakacji, a że znajdował się na szkolnym serwerze gdzieś w Polsce (udostępniony przez fana SK) to straciliśmy stronę na całe wakacje. Nikt też nie zrobił backup. Stronę powoli odzyskiwaliśmy z różnych miejsc, to z dyskietek od znajomych, którzy zgrywali ją na nie (chwała im za to), to znajdowaliśmy pojedyncze podstrony w czeluściach własnego komputera. Wróciliśmy prawie w całości i wtedy pojawił się nocny, który szukał nas od dłuższego czasu. Później do nas dołączył i odwalał za nas czarną robotę, czyli dostarczał newsy :) SK odstawiłem trochę na bok, bo dzięki forum poznałem masę innych pisarzy, ale pozostał dla mnie tym jedynym. Pojawiły się też inne inicjatywy w których brałem udział. Wróciłem do chłopaków po pewnym czasie by zasiać zamęt i sprowadzić na nich kataklizm w postaci całkowitej zmiany wyglądu (który podziwiacie po dzień dzisiejszy) i propozycji zainwestowania w domenę, czyli zrobienia czegoś z prawdziwego zdarzenia. To były najbardziej szalone miesiące, setka korespondencji i kłótnie na gg do późnych nocy. Jak widać to się udało i cieszę się z każdego sukcesu chłopaków! Mimo że znowu usunąłem się w cień. A forum trwało i trwało i trwało i wszyscy dobrze się bawiliśmy dyskutując, poznając siebie nawzajem i zmieniając, przekształcając nasz kawałek sieci. I znowu pojawiła się inicjatywa wspólnego spotkanie - jak głupi postawiłem się w roli koordynatora tego wszystkiego. Była to najbardziej partyzancka robota jaką można sobie wyobrazić. Mando jadący przez pół Polski z magnetowidem w plecaku, ja z małym telewizorem w busie :D Szaleni rowerzyści w pokoju obok ;) I tak już zostało, forum stało się ważną częścią mojego życia, spędzałem na nim setki godzin, to raz pisząc z większą częstotliwością, to znowu milknąc na parę tygodnie, ciesząc się samym czytaniem postów.

Nie mogę powiedzieć dość, za bardzo wsiąkłem w ten klimat, za dużo mnie łączy z tym forum, z tymi wszystkimi ludźmi. Oto stoję przed wami, twór tego forum, któremu poświęciłem 9 lat życia!      
« Ostatnia zmiana: Września 05, 2010, 23:23:22 wysłane przez Pavel » Zapisane

"Nie wydają mi się bowiem kochać książek ci,
którzy zachowują je nietknięte i ukryte w skrzyniach,
lecz ci, którzy dotykając ich zarówno w nocy,
jak w ciągu dnia brudzą je,
 marszczą i niszczą (...)".

Erazm z Rotterdamu
Magnis

*




« Odpowiedz #19 : Września 06, 2010, 10:32:08 »

W 2005 roku wpisałem w google horror i wyskoczyło kilka stron, a wasza czyli Carpe Noctem było na pierwszym miejscu :D, wszedłem do niej i od tamtej pory jestem na niej regularnie codziennie, ponieważ bardzo mi się spodobała i można znaleść wiele informacji na temat między innymi  zapowiedzi książek, czasopism :).
Na forum trafiłem właśnie z waszego portalu w 2005 roku, ale niestety wtedy tylko zajrzałem, a póżniej raz na jakiś czas podglądałem co się dzieje na forum, ale się nie logowałem, ponieważ miałem utrudniony dostęp do komputera i internetu ;).Po jakimś czasie wyleciało mi forum z głowy, że istnieje, ponieważ długo nie zaglądałem ostatnio i dopiero gdy była prośba o wsparcie ponownie trafiłem na forum, a że nie mam problemu z komputerem i dostępem do postanowiłem się zalogować :).
« Ostatnia zmiana: Września 06, 2010, 10:36:25 wysłane przez Magnis » Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Strony: [1] 2 3 4   Do góry
Drukuj
Skocz do: