Strony: [1]   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Kiedyś i obecnie, czyli co porabiamy na forum?  (Przeczytany 3691 razy)
maszynistaGrot

*




« : Września 01, 2017, 13:31:22 »

Mimo, iż nie należę do najstarszych stażem forumowiczów, to jednak jakiś czas już tu jestem i zauważyłem pewne tendencje dotyczące pisania postów, udzielania się w dyskusjach.

Mianowicie początkowo głównie brałem udział w dyskusjach o książkach, horrorach, literaturze, grozie, czyli esencją serwisu, gdyż jesteśmy na forum grozy. Od pewnego czasu ten trend się zmienił. Praktycznie już nie pamiętam, kiedy na tego typu tematy dyskutowałem, jak zaglądam na forum to przede wszystkim piszę o sporcie czy polityce, a więc na tematy zdawałoby się trzeciorzędne, niestanowiące centralnej zawartości serwisu.

Mam wrażenie, że jest to związane z ogólnym trendem. Część osób kiedyś aktywnych w grozie przestało się udzielać, porobiło swoje serwisy czy blogi, przyszli nowi użytkownicy... Macie podobne odczucia?   
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
murhaaja

*

Miejsce pobytu:
Wrock

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Nox

WWW
« Odpowiedz #1 : Września 02, 2017, 20:45:09 »

Fakt, chyba fani grozy już sobie stąd poszli. A dokąd? Na fejsa. Tak naprawdę większość forów internetowych teraz już umiera, bo ludzie piszą na Facebooku. Są te wszystkie grupy, w których się można wypowiadać, ja sama siedzę na dwóch grupach fanów grozy w literaturze i jednej dla fanów Stephena Kinga, i tam ludzie nieźle ze sobą dyskutują. To są takie dyskusje, jakie kiedyś były tutaj, nie takie jałowe, że tylko jedno zdanie i same lajki pod spodem :D Chyba niestety po prostu czas forów internetowych powoli przemija w ogóle.
Zapisane

raz, dwa, trzy, Merkury w drugim domu
księżyc, pięć, nic nie może pomóc,
sześć, nieszczęście, Anuszka, siedem, wieczór,
olej, głowa, profesor wszystko przeczuł
---------------------------------------------------
uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #2 : Września 02, 2017, 22:39:31 »

Trochę szkoda, bo te dyskusje na fejsie są irytujące. Rzadko kiedy się w takowe wplątuję. Nie mówię już o tym,że gdyby ktoś chciał za jakiś czas do tematu wrócić to... miałby problem. Ale to ogólna tendencja, niestety. Fejs zarżnął aktywność w wielu miejscach. Strony, które chcą być zauważalne, i tak posiadają swoje konto na fejsie. I to często pod linkami do strony właściwej toczy się dyskusja, a nie pod danym artykułem na konkretnej stronie...
Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #3 : Września 03, 2017, 08:46:38 »

Nie wyobrażam sobie dyskutowania o czymkolwiek na fejsie. Tam nie ma dobrych warunków do rozmowy. A forum narzuca pewną kulturę dyskusji :) Z resztą strasznie mnie odrzuca ostatnio od Facebooka, wchodzę tam gdy już naprawdę muszę.

A z naszym forum jakby trochę lepiej ostatnio, takie przynajmniej odnoszę wrażenie. U Kinga odrobinę większy ruch z okazji premier filmowych. O Mrocznej Wieży było parę postów :D Zaraz wejdzie do kin "TO", też się coś zadzieje w temacie. W działach filmowo-serialowych dalej posucha ale nie zamierzam się zrażać. Za to dolne działy forum przeżywają odrodzenie  :haha: Temat polityczny się rozkręcił, sportowe tematy mają się dobrze. Cieszmy się tym co mamy ;)
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #4 : Września 03, 2017, 11:19:02 »

Fejs jest tragiczny jeśli chodzi o dyskusje.
Dużo osób za to pisze na portalach typu filmweb czy lubimy czytac. Nawet widzę, że swe opinie zamieszczają osoby stąd, a nawet nie raczą skopiować opinii o książce czy autorze tutaj na forum. Leniuchy :)
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #5 : Września 03, 2017, 13:07:28 »

Sporo racji odczuwam w waszych spostrzeżeniach :)


Dużo osób za to pisze na portalach typu filmweb czy lubimy czytac. Nawet widzę, że swe opinie zamieszczają osoby stąd, a nawet nie raczą skopiować opinii o książce czy autorze tutaj na forum. Leniuchy
Na początku tak robiłem, ale jakoś odzewu nie było na forum więc doszedłem do wniosku, że chyba nikogo to nie interesuje i zaprzestałem. Podobne doświadczenie jak dobrze pamiętam Ciacho miał.

Swoją drogą J1923 masz swój profil na LC?

====

Co do fejsbuka to oczywiście bardzo popularny jest, rozumiem, że sporo rzeczy tam się przenosi, jednak z drugiej strony nie wydaje mi się, aby mógł on i inne tego typu portale społecznościowe zagarnąć niemalże cały internet. Tam się piszę pod imieniem i nazwiskiem - ma to dobre strony bo pewnie mniej hejtu tam jest, jednak z drugiej strony to trochę niszczy tę magię anonimowości jak jest na przykład na forum internetowym tradycyjnym gdzie piszemy pod pseudonimami. Nie to żebym był jakimś "trollem" i ział nienawiścią, zawsze staram się rzeczowo pisać, ale jakiś taki większy luz, swobodę odczuwam gdy pisze jako "maszynistaGrot" niż jakbym miał spod nazwiska każdą wiadomość umieszczać. Pewnie wtedy bym był bardziej uważny, na pewne tematy, choćby polityczne niekoniecznie chciałbym się wypowiadać, czułbym się jakiś taki skrępowany.   
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #6 : Września 03, 2017, 16:34:38 »

Co do tych recenzji na LC uzupełniając bo trochę niezbyt precyzyjnie się określiłem. Rzadko co mam okazje wklejać bo z reguły czytam klasykę literatury pięknej i niekoniecznie tej najsłynniejszej co na forum grozy raczej mało kogo może obchodzić jak ostatnio "Cichy Don" Szołochowa czy obecnie "Droga przez mękę" Tołstoja (nie tego od "Wojny i pokoju", ale późniejszego propagandzisty stalinowskiego). A z grozy to praktycznie niemalże wyłącznie powracam do klasyki jak "Frankestein" czy opowiadania Poego/Grabińskiego, więc też za bardzo nie mam czym się pochwalić na gothamcafe :D   
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
murhaaja

*

Miejsce pobytu:
Wrock

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Nox

WWW
« Odpowiedz #7 : Września 06, 2017, 18:43:49 »

I ja się z Wami zgodzę, że Facebook to lipne miejsce na wielkie dyskusje, przynajmniej pod względem technicznym, jak dla mnie. Ale jak widać wielu to nie przeszkadza. A z tymi recenzjami to z tego co widzę, najczęściej wygląda to tak, że ludzie tu już się wygadali na temat każdej książki/filmu, i jak ktoś nowy przychodzi i pisze swoją opinię w danym temacie, tak naprawdę dokładając tylko swoją cegiełkę do tego, co już zostało powiedziane, i nikt im tego nie komentuje, bo nawet nie wiadomo, co na to odpisać. Widzę, że największy ruch jest tam, gdzie są nowości - tak jak Hal wspomniał, wychodzi "TO", więc ruch w temacie się zwiększył, to samo widzę w dziale z serialami, które teraz lecą na bieżąco, no i dział polityczny, wiadomo, tam to same aktualności. Co do grozy, może po prostu czytamy za mało nowości i stąd mało dyskusji na ten temat? Bo że komuś się nie chce odpowiadać na kolejny post o Lovecrafcie czy Poem (przy całym szacunku do twórczości obu panów), to się nawet nie dziwię, bo ileż można :D
Takie tam luźne przemyślenia.
Zapisane

raz, dwa, trzy, Merkury w drugim domu
księżyc, pięć, nic nie może pomóc,
sześć, nieszczęście, Anuszka, siedem, wieczór,
olej, głowa, profesor wszystko przeczuł
---------------------------------------------------
uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego
Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #8 : Września 06, 2017, 20:09:48 »

Facebook i różne inne serwisy to tylko częściowy powód "zdychania" forów internetowych.
Druga rzecz jest dużo bardziej prozaiczna. Otóż... ile można dyskutować na te same tematy? Przeczytasz książkę, oglądniesz film. Założysz temat, lub zamieścisz opinię w temacie istniejącym. Za rok, dwa przeczytasz jeszcze raz którąś książkę, podzielisz się spostrzeżeniami odnośnie jej odbioru, nawiązań, symbolik... i... tyle. Nie zaczniesz na nowo o niej dyskutować, powtarzać rzuconych już kiedyś uwag i przybliżać odczuć. Nie wynajdziesz na nowo koła. Najwięcej się pisze przy pierwszym spotkaniu z jakimkolwiek dziełem. Pamiętam jeszcze swoje posty, gdy pierwszy raz przeczytałem któryś tom "Mrocznej Wieży". Ale przy kolejnej lekturze? Co nowego można napisać? Na ile nowe będą to rzeczy?
Problem z forami internetowymi jest taki, że w pewnym stopniu tematy są jednostkowe. Gdy się ludzie wypiszą, powykłócają, "użyją" sobie to temat prędzej czy później "zdechnie", albo forum zmieni profil z powodu zwiększonej aktywności w innych wątkach. Coś takie zaliczyło forum historycy.org. Kiedyś był tam na prawdę spory ruch w tematach typowo historycznych. Mogłeś wejść na forum po 3-4 dniach nieobecności i miałeś 20 stron tematów, w których ktoś coś nowego napisał. Dziś największy ruch jest w tematach politycznych, dotyczących aktualnych wydarzeń. Często zakładane są nowe tematy poświęcone każdemu "pierdnięciu" jakiegoś polityka, o którym było coś mówione w mass mediach. W sumie... to jest to żałosne, bo w pięć minut od założenia temat zamienia się w zwykłą kłótnię między sympatykami "dobrej zmiany" (PiS) i "totalnej opozycji" (PO, N., i reszta), gdzie jeden od drugiego żąda "udowodnienia" tego, co ktoś napisał, dania dowodu na słuszność wypisanych uwag. Ludzie się tam zachowują, jakby awantury naszych krajowych polityków były dla (przynajmniej części) stałych bywalców forum, niczym haust powietrza, woda i jedzenie. Nie potrafią bez tego żyć, a i zdarzają się "jednostki", dla których wydarzenia polityczny to niemal centrum ich życia i najważniejsze rzecz pod słońcem.
« Ostatnia zmiana: Września 06, 2017, 20:11:48 wysłane przez Master » Zapisane
Jachu

*




pornoholic

« Odpowiedz #9 : Września 06, 2017, 21:19:24 »

Generalnie wszyscy macie po trochę racji, choć najbliżej sedna był chyba Master, zwłaszcza odnośnie przykładów o forum historycy.org. Niestety, ale wydaje się, że podstawowym problemem jest to, że w naszym społeczeństwie umiera kultura dyskusji. Dla większości osób liczy się tylko to, aby wykazać swoją wyższość nad swoim rozmówcą, zamiast chęci podjęcia próby znalezienia jakiegoś kompromisu czy wspólnych punktów. Sporo ludzi też nie rozumie na czym polega dyskusja i jeśli ktoś podważy ich zdanie na określony temat, to nie odbierają tego jako zaczątku do ciekawej dyskusji, ale wydaje im się, że to atak na ich wolność słowa... Natomiast myślę że podstawą wolności słowa jest wyrażanie opinii, z jednoczesną odpowiedzialnością za własne wypowiedzi. Stąd konieczność umiejętności odpowiedniej argumentacji i próby obrony swojego zdania. Niestety, w dzisiejszym świecie liczy się tylko "kultura obrazków" i skrót tl;dr
Zapisane
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #10 : Września 07, 2017, 09:39:13 »

Murhaaja, Master, Jachu - myślę, że trafiliście wszyscy w sedno ze swoimi spostrzeżeniami. Choć w jednym nie do końca się z Wami zgodzę. Jak najbardziej racja, że ciężko się ciągle wypowiadać o starych książkach, które już kiedyś się nieraz komentowało, lecz w nowościach też za bardzo nie widzę aktywności forumowiczów... Można to bacznie zaobserwować na przykładzie strony głównej carpe noctem - regularnie pojawiają się nowe recenzje, a dość często nie ma przy nich żadnych komentarzy...

 http://carpenoctem.pl

Nie wiem skąd się to bierze, czy Was to nie interesuje, czy gdzieś na fejsbuku się wypowiadacie, a podejrzewam, że po prostu większość osób stąd, nie wchodzi na stronę główną serwisu grozy, tylko od razu wbija na forum. Ja przyznam, że mam taki zwyczaj, że nie wchodzę bezpośrednio na gothamcafe, ale właśnie wpierw na carpe noctem i tam jest odnośnik na forum. Przy okazji w ten sposób sprawdzam czy nie ma jakiejś ciekawej dla mnie recenzji na stronie głównej przed odwiedzeniem forum.
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #11 : Września 07, 2017, 11:20:34 »

Ja się zgadzam z tym, co napisał Jachu. Kultura dyskusji umiera. Nade wszystko - większości ludziom się po prostu nie chce. Nie wiem, może dla Naszego pokolenia to było coś fajnego, nagle móc popisać z kimś o ukochanej książce czy filmie. Dla innych to jest zbyt oczywiste, zresztą tekst przegrywa z obrazkami, filmikami i innymi takimi.  Po drugie - jeśli już wywiązuje się dyskusja, to jest to raczej pyskówka z kategorii "głupi jesteś, nie znasz się".
Zapisane
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #12 : Września 08, 2017, 10:53:44 »

Tak patrząc na popularność tematów, ilość postów to można by nieco ironicznie zaproponować zmianę nazwy forum na coś w stylu np. "Zagadki filmowe i inne mniej ważne tematy" :D

Ktoś pisał, że coś tam jednak się ruszyło na forum, gdyż dyskutujemy ciekawie o polityce i sporcie. Niby tak - ale sport odżywa zazwyczaj podczas ważnej imprezy jak Euro, a polska ekstraklasa poza mną i J1923 raczej mało kogo tu interesuje.

Natomiast temat polityczny też już kilka dni jest nieruszany, więc nie jest znowu taki topowy. W przeciwieństwie do tematu filmowego, tu są chyba co dzień nowe posty, zawsze się coś dzieje. Choć w nim w sumie nie uczestniczę (zaprzestałem oglądać filmów jakieś 10 lat temu, więc jestem cienki w te klocki) to jednak z ciekawości i sam czasami zaglądam, a nuż widelec, może raz na ruski rok trafi się jakaś stara ramotka filmowa i uda mi się trafić. Tak było niedawno z "Niewidzialnym człowiekiem". Patrzę na zagadkę i myślę sobie - o to będzie typowo w moim stylu, stary, przedwojenny film, który kiedyś tam przez przypadek widziałem - na pewno mało kto go oglądał, bo raczej mało znany, więc choć raz zabłysnę - i już miałem pisać odpowiedź, gdy patrzę, a tu post niżej już jest odpowiedź innego forumowicza :D

Tak się zastanawiam, czy Wy tu nie pobiliście jakiegoś rekordu w zagadkach filmowych, na pewno tego typu tematy są obecne na innych forach, ale sam wątpię czy cieszą się aż tak dużo popularnością, pod względem liczby postów jak tu...
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
murhaaja

*

Miejsce pobytu:
Wrock

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Nox

WWW
« Odpowiedz #13 : Września 09, 2017, 20:18:41 »

Cholera, teraz wychodzi na to, że wszyscy jesteśmy już starzy i wypowiedzieliśmy się wszystkie możliwe ważne tematy, dlatego teraz piszemy tylko o głupotach w stylu zgadywanie, jaki to film, a młodsze pokolenia są ze leniwe, żeby pisać i czytać, co dalej oznacza, że my już się starzejemy :D
Zapisane

raz, dwa, trzy, Merkury w drugim domu
księżyc, pięć, nic nie może pomóc,
sześć, nieszczęście, Anuszka, siedem, wieczór,
olej, głowa, profesor wszystko przeczuł
---------------------------------------------------
uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego
Strony: [1]   Do góry
Drukuj
Skocz do: