Strony: 1 ... 7 8 [9] 10   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Forumowe sprawy małe i duże  (Przeczytany 51173 razy)
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #160 : Sierpnia 20, 2014, 08:47:50 »

bulwa smieje sie w glos z tego zgeganego :) a ja nie uzywalem przeklenstw bo myslalem ze nie mozna a tu widze ze mozna.

Nocny luzuj. Moje marudzenie na wszystko tez jest stalym punktem choc fakt ze sam o tym pisze juz jest nieszablonowy. To Crusia powinna napisac :)
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 20, 2014, 08:50:08 wysłane przez Mando » Zapisane
Jachu

*




pornoholic

« Odpowiedz #161 : Sierpnia 20, 2014, 08:52:26 »

Absolutnie nie robiąc żadnych personalnych wycieczek ani nie pijąc do nikogo konkretnego - miło, że wróciliście - wspominki wspominkami, ale teksty o tym, że za dawnych lat forum było lepsze czy tam bardziej rozruszane jest niezbyt przyjemne i nic dziwnego, że znajdą się osoby, dla których to będzie zwyczajna arogancja i chamstwo wobec reszty.
Mandriell, myślę sobie, że zbyt osobiście traktujesz wspomnienia dziadków oderwanych na chwilę od swoich rodzin :D Dam sobie głowę uciąć wraz z przyrodzeniem, że nikt ze "starych" nie miał na myśli niczego złego wspominając dawno minione czasy. Nawet jeżeli słowa zabrzmiały pejoratywnie, że dawniej było lepiej, to nie należy brać tego w 100% na poważnie. Byliśmy młodzi, spędzaliśmy mnóstwo czasu we wspólnym gronie... i w chwili obecnej, kiedy pewien okres życia odszedł w niepamięć, te wspomnienia determinują obecną postawę i wypowiadane na forum zdania. Moja babcia ciągle powtarza, że "za komuny było lepiej", ale jak wchodzę z nią w dyskusję, to wcale nie jej się tak nie spieszy do powrotu czasów słusznie minionych ;) Tutaj jest podobnie. Myślę, że nikt ze "starej gwardii" nie chciałby powrotu roku 2006, bo zdaje sobie sprawę, iż to niemożliwe jest. Po prostu na starość trzeba sobie pomarudzić, jak prawdziwy Polak-malkontent :D
Zapisane
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #162 : Sierpnia 20, 2014, 08:55:19 »

a z innej beczki. z forum korzystam z poziomu strony glownej i wchodze od razu do konkretnych dzialow. wczoraj pierwszy raz od lat wszedlem bezposrednio do pokoju Kinga i nie przestaje sie smiac z opisu ostatniego ukrytego pokoju. zapomnialem o tym
Zapisane
Mandriell
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Częstochowa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



SHADYXV

WWW
« Odpowiedz #163 : Sierpnia 20, 2014, 08:58:53 »

Z tym, że Jachu, wpadłeś w pułapkę nie czytania dokładnie tego, co inni piszą ;)
Czy ja napisałem, że ja tak uważam? Nie, napisałem tylko, że nie jest dziwne, że znajdą się osoby, które odbiorą Wasze wspominki jako przejaw arogancji i chamstwa (i jak widać nie pomyliłem się). Bo niestety można to, co dla was właśnie jest miłym przyczynkiem do wspomnień i wylewności, odebrać jako przejaw... (tu już każdy sobie dopisze, co sam odczuwa)
Mnie nic do tego. Sam byłem na forum nieobecny ponad rok i wróciłem...
Zapisane

Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #164 : Sierpnia 20, 2014, 08:59:04 »

że dawniej było lepiej, to nie należy brać tego w 100% na poważnie. Byliśmy młodzi,

Jakby forum bylo jedyna rzecza, z ktora "dawniej bylo lepiej"... :D Niestety w pewnym wieku ten slogan zaczyna nam towaxzyszyc czesciej :)
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 20, 2014, 09:02:17 wysłane przez Mando » Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #165 : Sierpnia 20, 2014, 09:18:20 »

Ja tam nic nie mam do nostalgicznych wspominek. Mnie bardziej interesuje czy ten entuzjastyczny zryw się utrzyma. I czy przeniesie się na inne tematy forum a nie będzie się kurczowo trzymał tematów około zjazdowych ;) Spoglądam też na tematy Klubowe, które miały rozruszać forum i to co widzę nie napawa zbytnim optymizmem. Klub Filmowy jeszcze jakoś funkcjonuje. Po tygodniu film obejrzało 5 osób(?). Gorzej jest z Klubem muzycznym, który chyba nie działa :haha:
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
Jachu

*




pornoholic

« Odpowiedz #166 : Sierpnia 20, 2014, 09:46:49 »

Ja tam nic nie mam do nostalgicznych wspominek. Mnie bardziej interesuje czy ten entuzjastyczny zryw się utrzyma. I czy przeniesie się na inne tematy forum a nie będzie się kurczowo trzymał tematów około zjazdowych ;) Spoglądam też na tematy Klubowe, które miały rozruszać forum i to co widzę nie napawa zbytnim optymizmem. Klub Filmowy jeszcze jakoś funkcjonuje. Po tygodniu film obejrzało 5 osób(?). Gorzej jest z Klubem muzycznym, który chyba nie działa :haha:
Jak to zwykle bywa, ciężko będzie utrzymać entuzjazm niegdyś zwartej i płodnej w posty ekipy ;) Na Penny'ego bym specjalnie nie liczył, bo on zawsze był oszczędny w słowach i pisał skromne ilości postów... Nie sądzę więc, aby nagle zmienił się w spamera ;) Ja też już pisałem, że pod względem tematycznym większa część forum jest mi kompletnie obca i raczej nie sądzę, aby w tej kwestii cokolwiek się zmieniło. Cała nadzieja w zębach Vampiresa :D

Problemy z jakimi boryka się obecnie forum jest typowym problemem dla for i społeczności dyskusyjnych. Mała aktywność użytkowników to w obecnej dobie norma. Ludzie przychodzą i odchodzą. Ja sam miałem czas, kiedy zwyczajnie mnie nie ciągnęło zarówno na Gotham Cafe, jak i na inne fora tematyczne. Jakiś czas temu wróciłem i jestem, choć niekoniecznie bywam mocno aktywny. Pobyt na forum wiąże się czasami z jakimś okresem w życiu, jak się coś zmienia - praca, nauka, życie osobiste - to ludzie odchodzą i niekoniecznie wracają. Każdy ma swoje życie i pewnie jakieś inne ważne w tym momencie sprawy zabierają mu czas. Nie każdy ma go tyle, by bywać tu regularnie, a jeśli się wypadnie z kursu, to już czasami bardzo ciężko jest wrócić i na nowo wkręcić się w dyskusje i życie forumowe... Choć powroty oczywiście się zdarzają (Mandriell). Niektórzy bywają o wiele rzadziej niż dawniej, ale jednak od czasu do czasu się pokazują. Ja sam niby jestem zarejestrowany od ponad dwóch lat, ale przez większą część tego czasu mnie nie było, wcale nie dlatego, że forum jest z dupy ;)
Zapisane
Rose
Gość
« Odpowiedz #167 : Sierpnia 20, 2014, 09:51:59 »

Ja ostatnio narzekałam jak pisałam o stażu na forum. Miałam narzekać jeszcze bardziej, ale mi się nie chciało pisać :)

Dam sobie głowę uciąć wraz z przyrodzeniem

To masz tak jedno bezpośrednio pod drugim? Ciekawie to musi wyglądać :D

http://www.gothamcafe.pl/spolecznosc-forumowa/forumowe-sprawy-male-i-duze/?action=dlattach;attach=7158;image
:D :D :D

Spoglądam też na tematy Klubowe, które miały rozruszać forum i to co widzę nie napawa zbytnim optymizmem. Klub Filmowy jeszcze jakoś funkcjonuje. Po tygodniu film obejrzało 5 osób(?). Gorzej jest z Klubem muzycznym, który chyba nie działa :haha:

Nie oglądajmy się na innych, tylko dyskutujmy. Jak będzie fajnie to i inni się przyłączą :) Ja do klubu muzycznego na pewno nie, bo mam go w ignorowanych :)
Zapisane
Rose
Gość
« Odpowiedz #168 : Sierpnia 20, 2014, 09:59:17 »

Myślę, że nikt ze "starej gwardii" nie chciałby powrotu roku 2006, bo zdaje sobie sprawę, iż to niemożliwe jest.

Jak to nie??? Pewnie, że bym chciała :) Taka młoda byłam :)
Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #169 : Sierpnia 20, 2014, 10:10:58 »

Nie oglądajmy się na innych, tylko dyskutujmy. Jak będzie fajnie to i inni się przyłączą :) Ja do klubu muzycznego na pewno nie, bo mam go w ignorowanych :)

Racja. Właściwie co ja robię? Narzekam w momencie gdy forum przeżywa odrodzenie :) Przecież to bez sensu. Jest dobrze i oby tak dalej  Anioł
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
Vampires

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




« Odpowiedz #170 : Sierpnia 20, 2014, 12:14:06 »

Jak tak przeczytałem dwie strony do tyłu, to chyba ktoś się z kimś nie zrozumiał, bo ja nie mogę się doczytać, gdzie ktokolwiek napisał, że było lepiej w kontekście ludzkim, a teraz "nowi" są blee?
Ja właśnie się bardzo cieszę, że sporo osób dołączyło, porobiły się roszady i są nowi, ciekawi "groźnych" tematów i innych osobników o podobnych poglądach. Im nas więcej tym lepiej i ja absolutnie nikogo nie stawiam wyżej czy niżej, bo nie ma to zwyczajnie sensu i zostało by źle odebrane - "o przyszedł se i się rządzi i pyskuje" :D

Rozmowy a propos "starej gwardii" mają raczej wydźwięk sentymentalny i pozytywnie grzeją serducho i wspomnienia, ale my też kiedyś byliśmy tu młodzi i piękni tak jak WY teraz, a kiedyś to Wy będziecie Starą Gwardią dla następnego pokolenia Kingo i grozo-maniaków - OBY!

Także proponuję bez złośliwości i szczypania w dupę poznawać się, spotykać, pić, gadać, śmiać się, grać i robić fajne foty dla tych, których nie było ;)
Zapisane

Si spatium in Inferno defuerit, mortuui in terram exibunt
ciach_eemuu_ciach

*

Miejsce pobytu:
Łaziska Średnie

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Where is Jessica Hyde?

« Odpowiedz #171 : Sierpnia 20, 2014, 15:43:37 »

Gorzej jest z Klubem muzycznym, który chyba nie działa :haha:

Klub muzyczny dla mnie nie ma absolutnie racji bytu. Aby poznać jakiś album muzyczny trzeba go przynajmniej kilkukrotnie przesłuchać aby wyrobić sobie opinię. A to jest czasochłonne. Dodajmy do tego muzykę kompletnie nie w moim guście, której nigdy nie polubię i którą na siłę będę musiał przesłuchiwać zamiast czegoś co by mnie interesowało. Dlatego też w tym klubie nawet nie jestem.

A co do starej gwardii :) To ja widzę ruch tylko w dwóch tematach. Czekam na więcej :)
Zapisane
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #172 : Sierpnia 20, 2014, 15:48:25 »

A co do starej gwardii  To ja widzę ruch tylko w dwóch tematach. Czekam na więcej

No to jest tez dosc zabawne, przy czym od razu uprzedzam ze nikogo tu nie gągam. Dyskusja rozpoczela sie od tego ze ludzie ktorzy spotykaja sie na zywo przestali tworzyc samo forum, po czym zrobil sie ogolny zryw i mobilizacja, ktora poskutkowala tym ze... zaczelismy sie umawiac na zjazd i.festiwal komiksu :)
Zapisane
murhaaja

*

Miejsce pobytu:
Wrock

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Nox

WWW
« Odpowiedz #173 : Sierpnia 20, 2014, 18:25:42 »

a propos gęgania (gągania?), kto to wymyślił i czy jest więcej takich słów? :D
Zapisane

raz, dwa, trzy, Merkury w drugim domu
księżyc, pięć, nic nie może pomóc,
sześć, nieszczęście, Anuszka, siedem, wieczór,
olej, głowa, profesor wszystko przeczuł
---------------------------------------------------
uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego
Mandriell
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Częstochowa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



SHADYXV

WWW
« Odpowiedz #174 : Sierpnia 20, 2014, 18:43:10 »

murhaaja - wymyślił to Mike ze mną. Jest tego znacznie więcej ;) Pisałem o tym kilka stron wcześniej, albo w "jestem nowy, witam wszystkich"
 Mam władzę :D
Zapisane

Rose
Gość
« Odpowiedz #175 : Sierpnia 20, 2014, 18:44:15 »

Nie wiem kto wymyślił, ale widzę, że mogę tu ostrzeżenia dawać.
Ej myślałam, że to się zmienia samo po napisaniu :)
Zapisane
murhaaja

*

Miejsce pobytu:
Wrock

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Nox

WWW
« Odpowiedz #176 : Sierpnia 20, 2014, 19:04:55 »

murhaaja - wymyślił to Mike ze mną. Jest tego znacznie więcej ;) Pisałem o tym kilka stron wcześniej, albo w "jestem nowy, witam wszystkich"
Mam władzę :D
i czego się szczycisz :D
coś tam widziałam, że pisałeś, ale pytam, czy jest tego więcej :D
Zapisane

raz, dwa, trzy, Merkury w drugim domu
księżyc, pięć, nic nie może pomóc,
sześć, nieszczęście, Anuszka, siedem, wieczór,
olej, głowa, profesor wszystko przeczuł
---------------------------------------------------
uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego
Mandriell
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Częstochowa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



SHADYXV

WWW
« Odpowiedz #177 : Sierpnia 20, 2014, 19:09:11 »

coś tam widziałam, że pisałeś, ale pytam, czy jest tego więcej :D

Jest tego znacznie więcej ;)


Zapisane

HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #178 : Sierpnia 20, 2014, 19:09:23 »

Klub muzyczny dla mnie nie ma absolutnie racji bytu. Aby poznać jakiś album muzyczny trzeba go przynajmniej kilkukrotnie przesłuchać aby wyrobić sobie opinię. A to jest czasochłonne. Dodajmy do tego muzykę kompletnie nie w moim guście, której nigdy nie polubię i którą na siłę będę musiał przesłuchiwać zamiast czegoś co by mnie interesowało. Dlatego też w tym klubie nawet nie jestem.

Chyba trochę przesadzasz. Ty nie masz się bawić w krytyka z magazynu Rolling Stone, tylko masz wyluzować i raz na jakis czas posłuchać czegoś innego ;)
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #179 : Sierpnia 20, 2014, 19:29:49 »

Co do zrywu... No trochę obawiam się, że skończy się to po prostu wyjątkowo wspominkowym zjazdem, co poniekąd koresponduje z tym, co już wcześniej napisałem o wpływie zjazdów na życie czysto forumowe. Ale zobaczymy. Aga zaczęła się odzywać w różnych tematach, a to zawsze jedna opinia więcej. No, Mando i Nocny też trochę zaczęli w pokoju filmowym nadawać, więc cała ta dyskusja przyniosła na razie nieco więcej, niż wspominki. Oby tak dalej :)

Ja te wspominki poniekąd rozumiem, to też taka trochę naturalna tendencja, by gloryfikować jakieś zdarzenia z przeszłości. W 2006 roku nade wszystko wszyscy byli młodsi o 8 lat i to już jest wystarczająco pozytywne, by cokolwiek gloryfikować ;) Sam też często się na takim myśleniu łapię. To naturalne. Nawet jeśli teraz można przeżyć równie inspirujący okres forumowy, to nie będzie to PIERWSZY taki okres. A to te pierwsze rzeczy często wspominamy najcieplej. W sumie w pewnym sensie też jestem starą gwardią (pierwszy post na GWKC - maj'2004 ;)) ,tyle, że wtedy trzymałem się na uboczu; pamiętam, jak patrzyłem na ilość postów Mando czy innych forumowiczów, to myślałem sobie: jak tak można? A teraz? Cóż, wystarczy zajrzeć w statystyki ;)

A propos klubów. Filmowy jakoś będzie działać, bo filmy są chyba najłatwiej przyswajalną dziedziną kultury. Może dlatego, iż wystarczy ok. 2 godziny, by wyrobić sobie sensowną opinię na temat danego dzieła. A to już w książkach, czy muzyce się nie sprawdza. Ale nie rozumiem też, emu, Twojego podejścia. Często zmuszam się, by posłuchać rzeczy, które mi teoretycznie nie leżą... To bardzo pomaga pokonać własne ograniczenia, uprzedzenia. O, na przykład, nie cierpiałem Iron Maiden. Dalej ich w sumie nie lubię. Jak widziałem Harrisa, to chciałem wołać o wiadro (jak grubas z Monty Pythona). Ale posłuchałem kilku płyt z klasycznego okresu działalności i stwierdziłem, że to całkiem niezła muzyka, choć nie w moim guście. I dla takich właśnie odkryć warto się czasami zmuszać. Poza tym sam apelowałem, by dodać do regulaminu punkt o minimum 10 przesłuchaniach (czasami to też za mało, ale to szczegół) przed wyrobieniem sobie opinii. Mandriell dopisał coś w tym guście, nie jest to tak precyzyjne, ale jakiś ślad myśli pozostał ;)

Ale przestaje mnie powoli dziwić cisza w tamtym pokoju. Niektóre osoby muzyki nie słuchają (to tak można?), inne pewnie myślą tak, jak emu :)
Zapisane
Strony: 1 ... 7 8 [9] 10   Do góry
Drukuj
Skocz do: