Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 12   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Radio SK - Podcast o Stephenie Kingu  (Przeczytany 91379 razy)
NoBoDy_FuN

*

Miejsce pobytu:
Tu, tam, sram, owam.




Tam gdzieś jest mój kwiat..

WWW
« Odpowiedz #40 : Maja 07, 2011, 22:22:24 »

Tego się nie da zrobić samemu. Ogrom pracy jest przerażający.

a #4... ciekawa interpretacja słabego opowiadania, która jest jednak tylko interpretacją.
Zapisane


Człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś dzięki komu dowiaduje się że ta studnia jednak nie ma dna
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #41 : Maja 08, 2011, 00:42:18 »

NBF> Odcinek #5 to najprawdopodobniej będą też moje przemyślenia na temat, na który mamy całkowicie odmienne zdanie, czyli o rozszerzaniu uniwersum MW. Znaczy jeszcze go nie nagrałem, ale już wstępne notatki zrobiłem.

A co się tyczy Podcastofonu. Dla tych, których Podcasty aż tak nie interesują i nie mają sił słuchać podpowiem, że zbyt wiele o mnie nie powiedzieli :D Z Podcastofonem jest taki problem, że oni często nie wyrabiają się z ostatnim dniem (piątkiem) i nie dają rady go już przesłuchać i albo odpuszczają albo tylko mówią, że coś takiego było. W tym tygodniu natomiast było na żywo, a do tego łączenie na Skype było do dupy i ja w pewnym momencie już nie wiedziałem ile osób to prowadzi i kto jest kto. Czasem ktoś miał telefon, jeden biegał co jakiś czas do dziecka, jeden musiał się rozłaczyć bo połączenie już okropnie nawalało... i jak doszło do omawiania mojego odcinka to były chyba tylko dwie osoby z czego jeden nie słuchał, a drugi powiedział jedynie, że w odcinku omawiam książkę "Morality". To  było tak ok. 1:06:00. Na samym początku wspomniano o tym, że podcast był dodany do katalogu (gdzieś ok. 0:02:30) i tam padają jakieś miłe słowa :D A na końcu (ok. 1:16:00) wybierane są typy.
Zapisane
crusia
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Poznań




WWW
« Odpowiedz #42 : Maja 08, 2011, 16:46:16 »

Siedzisz se w domu, za ścianą słychać drących się na siebie sąsiadów, bo to blok i wszystko słychać, a tu nagle trzeba samemu do siebie gadać. Pierwsze próby to było szeptanie. W kolejnych zacząłem krzyczeć

Powiem ci, że wiem, co czujesz :D Jak się uczyłam roli, to też łaziłam po mieszkaniu i gadałam sama do siebie :D Ale w sumie gorzej nawet, bo ty po polsku, a ja nie dość, że po angielsku to jeszcze z czasów Szekspira, więc nawet nie dałoby rady udawać, że to przez telefon albo coś :D Zawsze czekałam, aż dziewczyny sobie pójdą i sama zostanę :D

A co do technicznych spraw to na moje się rozkręcasz i jak słuchałam wstępniaka to z każdym zdaniem było lepiej. Choć faktycznie brzmi to jeszcze sztucznie, to jestem pewna, że z czasem nabierzesz świetnej wprawy. A ty zawsze miałeś gadane, więc jak najbardziej widzę cię w takiej roli.

A tego "yyy" można się oduczyć. Jak bawiłam się w debatowanie w liceum to mnie sor oduczył i do tej pory raczej nie zdarza mi się tak mówić. Dlatego często ludzie mi wchodzą w słowo, bo myślą, że skończyłam mówić, a ja po prostu myślę o następnym zdaniu :D Trzeba po prostu trochę się zdyscyplinować na początku, a potem już samo przyjdzie :)

Fantastyczny pomysł, trzymam kciuki :)
Zapisane
NoBoDy_FuN

*

Miejsce pobytu:
Tu, tam, sram, owam.




Tam gdzieś jest mój kwiat..

WWW
« Odpowiedz #43 : Maja 10, 2011, 21:50:56 »

Odcinek #5 to najprawdopodobniej będą też moje przemyślenia na temat, na który mamy całkowicie odmienne zdanie, czyli o rozszerzaniu uniwersum MW.
Jak się domyślam podejścia nie zmieniłeś i będzie "baloniku mój malutki, rośnij duży okrąglutki...". Z ciekawości posłucham, jakie będziesz miał argumenty za. Poczekamy więc na #5.

Zdecydowanie wolę formę cięcia i nagrywania niż live z efektami, bo np musisz sobie zapalić, napić się albo iść do WC.
Średnio mnie pociąga wizja słuchania czegoś, w trakcie czego prowadzący biega wycierać dziecku dupinę.
Zapisane


Człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś dzięki komu dowiaduje się że ta studnia jednak nie ma dna
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #44 : Maja 11, 2011, 22:00:28 »

Nie wiem gdzie to wpisać więc daje w 1szego newsa z działu.
Wydaje mi sie ze powinniscie na glownej stronie bardziej promowac  CBN niz AV.
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #45 : Maja 11, 2011, 22:06:46 »

No w sumie zarówno CBN jak i AV ma swoje wątki ale, że o CBN gadałem w RSK, a o AV może jeszcze pogadam to można tutaj odpowiedzieć :D Dla mnie te dwie rzeczy są równoważne, może faktycznie z małym naciskiem na CBN (choć tego nie trzeba promować w przeciwieństwie do AV) i ona także będzie promowana z tą różnicą, że na AV serwis ma patronat, a książki objęte patronatem zawsze poza tradycyjnym małym bannerem mają też duży banner na górze strony. CBN będzie miało tylko zwykły banner, ale będzie miało też pewnie konkurs, którego z AV chyba nie będzie, no i liczę, że chłopaki napiszą dwie recki, a co do AV to cholera wie. Pewnie coś nocny napisze. Także w swoim czasie będzie promowane i CBN.
Zapisane
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #46 : Maja 13, 2011, 23:09:10 »

RSK #5 Expanded Universe

Dziś trochę dłużej a mam wrażenie, że im dłużej gadam tym nudniej, ale taki temat i nie szło skondensować. I tak momentami ogólnikowo :D
Zapisane
NoBoDy_FuN

*

Miejsce pobytu:
Tu, tam, sram, owam.




Tam gdzieś jest mój kwiat..

WWW
« Odpowiedz #47 : Maja 13, 2011, 23:51:50 »

#5... nie było nudno, zero pitu pitu. Tylko nie ogarniam, czy jesteś na tak czy na nie :D
Z jednej strony nie rozumiesz krytykantów, z drugiej podzielasz ich obawy. Z jednej jesteś za rozwojem, z drugiej nie przez Kinga. Z jednej chwalisz komiksy, z drugiej krytykujesz...
Merytorycznie ciekawy wywód, bo obawiałem się fanatycznego podejścia do tematu, ale się bardzo zdziwiłem.
Zapisane


Człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś dzięki komu dowiaduje się że ta studnia jednak nie ma dna
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #48 : Maja 14, 2011, 10:01:19 »

Ci powiem, że już 3 razy ci odpisywałem, post robił się coraz dłuższy, a ciągle krążyłem w okół tematu zamiast go podsumować :D Chyba sam nie wiem jak to dokładnie jest. Z jednej strony lubię coś takiego, chcę by to powstawało, ale z drugiej patrzę realnie i widzę też, że MW nie jest materiałem do zbyt długiego rozszerzania. Niech zostanie przy komiksach i wejdzie w gry. Kto nie będzie chciał ten nie będzie nawet wiedział, że coś takiego jest. Swoją drogą to nagrywając nie pomyślałem o zbiorach opowiadań. Takie coś King da radę napisać i w sumie jedna sztuka może być nawet jeszcze ciekawa. I w zasadzie w opowiadaniach można do woli się w to bawić - opowiadania o każdej z postaci drugoplanowej itd.

PS. Planowałem testowo podłożyć jakiś podkład muzyczny do odcinka, ale tak średnio mi to wychodziło. Bawić się dalej czy olać?
Zapisane
verboman

*

Miejsce pobytu:
Kraków




« Odpowiedz #49 : Maja 14, 2011, 10:15:35 »

Mando moim zdaniem nie ma potrzeby dawania podkładu muzycznego. Jest ok jak jest teraz (żebyś nie przedobrzył)
masz może psa? Wydawało mi się, że słyszę coś psowatego w tle, w 5 odcinku :D
Zapisane
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #50 : Maja 14, 2011, 10:29:27 »

Balkon miałem otwarty, a obok balkonu siedziałem (zresztą w kawalerce ciężko siedzieć daleko :D) i mógł łapać trochę szumów z tła. Raz też mi fotel zaskrzypiał mocniej. W przyszłości może być więcej szumów w tle, bo jak przyjdą wakacje to pewnie nie raz se na balkonie będę nagrywał z piwkiem w ręku :D
Zapisane
Cichy
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Legionowo



WWW
« Odpowiedz #51 : Maja 14, 2011, 10:40:18 »

Też uważam, że podkład muzyczny nie jest konieczny. Jakby jakiś fajny był i akurat pod klimat danego odcinka, to nie byłoby źle, ale to może być trochę czasowo wymagające, więc nie wiem czy jest sens aż tak się męczyć. I tak jest bardzo dobrze. Słucham tego podcastu z przyjemnością, mimo że zbytnio nie siedzę w klimacie Kinga :).
Zapisane
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #52 : Maja 14, 2011, 10:46:08 »

Jakby jakiś fajny był i akurat pod klimat danego odcinka

Nie to nie wykonalne raczej. Po pierwsze ja jestem muzycznym analfabetą i nawet nie rozumiem jak muzyka może oddawać klimat jakiegoś tematu... Serio, muzyka to dla mnie dźwięk, który gra by nie było ciszy i w zasadzie nie jest niczym ponad to :D

Poza tym podkład do podcastów... no może nie musi, ale powinien być brany z serwisów z muzyką darmową, a to też mocno ogranicza.
Zapisane
NoBoDy_FuN

*

Miejsce pobytu:
Tu, tam, sram, owam.




Tam gdzieś jest mój kwiat..

WWW
« Odpowiedz #53 : Maja 14, 2011, 11:06:18 »

Ci powiem, że już 3 razy ci odpisywałem, post robił się coraz dłuższy
Czyli jak widać nie do końca takie idiotyczne moje nastawienie, tym bardziej że ja nie należę do grupy "nie bo nie". Można by tak dywagować chyba bez końca. oczywiście nie mam nic przeciwko powstawaniu gier, czy opowiadań.

Podkład sobie daruj, bo to tylko wymyślanie darmowej roboty. Merytorycznie jest wyśmienicie i kompletnie nie ważne co w tle. Takimi efektami można by nadrabiać przestoje czy jakieś inne braki.
Zapisane


Człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś dzięki komu dowiaduje się że ta studnia jednak nie ma dna
auron

*

Miejsce pobytu:
Katowice




"Never lost, never will" - Denny Crane

« Odpowiedz #54 : Maja 14, 2011, 12:22:26 »

Co do #5, nie było za długo, Powiem więcej, im dłużej tym lepiej. Jak się zrobi nudno na pewno powiemy:P A nie ma sensu ucinać audycji, w której jest coś do przekazania tylko po to żeby zmieścić się np. w 10 minutach czy ile tam ktoś zakłada.

A jeśli chodzi o samą treść to zdecydowanie nie zgodzę się z jednym. O ile pamiętam (a może coś pokręciłem!), padło chyba stwierdzenie, że niepokojące jest, że sam autor wpycha nam w środek zamkniętej historii coś nowego (tak trochę w uproszczeniu). Wg. mnie można mieć wątpliwości przede wszystkim co do twórczości całego grona osób związanych z rozszerzaniem uniwersum, ale co jak co, wydaje mi się, że jeżeli sam King postanowił napisać coś jeszcze, oznacza to, że na chwilę obecną (niezależnie od wywiadów z minionych lat), po prostu ma coś jeszcze do powiedzenia.

Ogólnie dla mnie MW to zamknięta całość, nie jestem zwolennikiem jej rozszerzania. Ale skłamłbym mówiąc, że nie bd wyczekiwał tej powieści, bo kto jak kto, ale Stefek zwykle mnie nie zawodzi. I nawet jeśli np. nie byłem zachwycony "Pod kopułą" to i tak dostałem kawał solidnej powieści. Chętnie przeczytam w związku z tym coś nowego i o MW.
« Ostatnia zmiana: Maja 14, 2011, 12:32:13 wysłane przez auron » Zapisane
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #55 : Maja 16, 2011, 15:56:00 »

Podcastofon: tydzień 19
Jakby ktoś chciał posłuchać co inni mówią o Kingu i o RSK. Całego odcinka jeszcze nie przesłuchałem, bo zwyczajnie nie mam czasu w tej chwili, ale to co usłyszałem zwiastuje bardzo dobry odcinek, dobrze poprowadzony i fajnie omawiający każdy odcinek. O RSK jest całkiem sporo miłych słów. Jak kogoś nie interesuje cały odcinek, to RSK jest ostatnim omówionym podcastem (ok.  1:21:30).
Zapisane
Kirronik

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #56 : Maja 19, 2011, 12:43:38 »

Czy to dziś? Czy dziś będzie coś?  Diabeł 9
Zapisane
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #57 : Maja 19, 2011, 16:39:27 »

Będzie, ale kurde serio nie przyzwyczajajcie się do cyklu cotygodniowego, bo ja mam teraz taki zapieprz w robocie, że nie mam na nic czasu. Do końca czerwca będzie ciężko, a potem wakacje :D
Zapisane
NoBoDy_FuN

*

Miejsce pobytu:
Tu, tam, sram, owam.




Tam gdzieś jest mój kwiat..

WWW
« Odpowiedz #58 : Maja 20, 2011, 20:54:45 »

#6... fajnie opowiedziane, zajebiście merytorycznie, ale nie rozumiem tylko takiej logiki, że to jedyna powieść w której kibicuje się złemu, bo autor nie  przedstawił go w złym świetle. Bachman we wszystkich powieściach zmusza do kibicowania temu złemu i wybiela swojego bohatera. W zasadzie to wszystkie te postacie z jednego worka.

Za to samo przygotowanie... pełna profeska... pogratulować. Zero chaosu, wszystko logicznie ułożone w ciąg. Świetnie się słuchało. Chyba najlepsza audycja, jak do tej pory, bo nie słuchałem tej o 'CBN', przed przeczytaniem.
Zapisane


Człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś dzięki komu dowiaduje się że ta studnia jednak nie ma dna
ingo

*

Miejsce pobytu:
Poznań




WWW
« Odpowiedz #59 : Maja 20, 2011, 21:09:07 »

achman we wszystkich powieściach zmusza do kibicowania temu złemu i wybiela swojego bohatera.

Gdzie? w "Wielkim Marszu" na pewno nie. W "Uciekinierze" główny bohater też chyba był tym dobrym. W "Chudszym" główny bohater popełnił błąd, ale do tych złych nie należał (pomijam fakt, że był adwokatem - chyba ;) ). W "Ostatnim Bastionie..." nie było złych czy dobrych moim zdaniem. No i w "Regulatorach" tym Złym jest jakieś przedwieczne bóstwo, więc też kibicujemy dobrym. Jedynie w "Blazie" mamy podobną sytuację co w "Rage"...
Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 12   Do góry
Drukuj
Skocz do:  

Black Rain by Crip Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines XHTML | CSS