Strony: 1 [2]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Biuletyn Carpe Noctem #1  (Przeczytany 13657 razy)
crusia
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Poznań




WWW
« Odpowiedz #20 : Stycznia 01, 2011, 14:38:42 »

Możesz zawsze podać źródło internetowe.
Zapisane
Taclem

*



« Odpowiedz #21 : Stycznia 01, 2011, 23:49:59 »

U mnie na uczelni wszyscy się na takie źródła krzywią. I słusznie. Dobrze wiemy, ze w necie każdy może napisać wszystko. Słyszałem już o przypadkach, że student, któremu brakowało podkładek do tezy, założył blog, w którym pod innym nazwiskiem opublikował potrzebne jemu samemu dane...
Podobnie nie uważam, żeby Wikipedia była wiarygodna.
Zapisane
M.Bizzare

*




WWW
« Odpowiedz #22 : Stycznia 02, 2011, 00:43:45 »

Taclem, to chyba zależy od wewnętrznych obyczajów i zdrowego rozsądku. Obyczajów, bo na przykład 1/3 mojej magisterki jest ze źródeł internetowych w większości bez jakiegokolwiek ISSN, a żaden z profesorów (a studiowałem na Uniwersytecie Warszawskim), którzy ją widzieli, się nie krzywił. Zdroworozsądkowo osobiście, w sensie, że poważny student nie zamieszcza w pracy odwołań do jakiejś kupy (i Wiki, bo o ile jest w miarę dobrym punktem wyjścia poszukiwań, to sposób edycji informacji i inne kwestie czynią ją niewiarygodną dla naukowca).

Ale można się zgodzić, ISSN to przydatny "gadżet".
Zapisane
Taclem

*



« Odpowiedz #23 : Stycznia 16, 2011, 23:47:54 »

Powiem tak: miałem do czynienia z licencjatami na anglistyce i w zdrowy rozsądek średnio wierzę ;-) Widziałem już wszystko: odnośniki o komentarzy pod artykułami, podawane jako źródło równoważące znane od lat teorie naukowe, plagiaty całości i fragmentów stron (ulubiona metoda studentów to patchwork ;-)), wpisywanie na stronach założonych dzień wcześniej rzeczy, które miały się znaleźć w pracy... naprawdę wiele mnie już nie zaskoczy. Dlatego ISSN daje przynajmniej poczucie jakiejś stabilności źródła.
Zapisane
Strony: 1 [2]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: