michax77
| SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #1 : Czerwca 11, 2019, 13:16:02 » |
|
Najnowszy sezon jednego z największych hitów w Wielkiej Brytanii, który cały czas bije rekordy oglądalności, podobnie było z 5 serii gdzie widownia znowu dopisała. Tym razem widownia wahała się między 12 a 13 milionów co jest więcej jak w każdej poprzedniej serii, a przypomnę że 1 sezon w 2012 roku oglądało trochę ponad 3 miliony brytyjczyków. I co ważne to co sezon serial trzyma dobry poziom, a nawet bym powiedział że podnosi się, bo prawdę powiedziawszy, to ja pierwszą serią nie zachwycałem się aż tak bardzo, dla mnie to porządna produkcja mimo że lubię angielskie seriale. Dopiero w 2 serii wkręciłem się całkowicie.
Co do 5 serii to dla mnie jest poziom najlepszych serii, czyli 2 i 3. Po prostu znakomita robota od pierwszego do ostatniego odcinka. Bałem się że przez sukces serialu Bodyguard z Richardem Maddenem, Jed Mercurio odpuści swój flagowy produkt, ale tak się nie stało. Nie widać zmęczenia materiału u showrunnera mimo tworzenia dwóch seriali, jeden po drugim. Ale może napiszę kilka słów o fabule, jak zaczyna się nowy sezon. Zaznaczam że nie będzie spoilerów, podam jedynie to co się wydarzyło w pierwszych minutach premiery 5 serii. Zorganizowana grupa przestępcza dowodzona przez Johna Claytona przechwytuje policyjny konwój przewożący zajęte narkotyki i zabija trzech uzbrojonych funkcjonariuszy. W AC-12 podejrzewają, że w kradzież i zabójstwo gliniarzy może być zamieszana policjantka pracująca pod przykrywką, z którą nie ma kontaktu od kilku m-cy. Istnieją poważne obawy, że przeszła na ciemną stronę mocy.
Więcej nie powiem bo już w pierwszym odcinku, jak to w tym serialu bywa ,dochodzi do zaskakujących wydarzeń, ale jednocześnie są przedstawione tak sensownie, że kupuję to co się działo w całej 5 serii. Choć przyznam że domyśliłem się twistu wywracającego wszystko do góry nogami z 1 odcinka 5 serii. Pomyślałem sobie w połowie odcinka, a gdyby okazało się najbardziej szalone. No i miałem rację, ale to zasługa tego, że oglądałem 4 sezony LoD, widziałem Bodyguarda, i wiem jakie zagrania Jed Mercurio stosuje w swoich serialach by zaskoczyć widza. Na szczęście wszystko jest sensownie rozpisane, więc nie strzelałem facepalma.
Oczywiście nie będzie spoilerów, ale jeśli do czegoś miałbym się przyczepić to do tego, że w 5 serii ponownie powracają wydarzenia z poprzednich serii, nawet z 1 serii, ale nie mam na myśli tego jak bohaterowie się zmienili przez lata, jak relacje ewoluowały, tylko chodzi mi o powrót do spraw, które wydawały mi się być już zamknięte w 3 serii, a potem wrócono do pewnych wątków w 4 serii, i teraz ponownie okazuje się, że pewna sprawa nie jest zamknięta. Cały czas jest kontynuowany jeden wątek, który wypływa co sezon, choć poprzednie dwa sezony skończyły się tak, że myślałem, że w 5 serii dostanę całkowicie nową sprawę.
Ma to wszystko sens, scenarzysta ładnie połączył z poprzednimi seriami wydarzenia z 5 serii , ale chciałbym by kolejne serie to były całkowicie osobne sprawy, w których nie wraca się do tego co było wcześniej. Choć ostatni odcinek sugeruje, że jednak to jeszcze nie koniec głównego wątku serialu, ale liczę że definitywnie ten wątek jeden zostanie zakończony w 6 serii. Inna sprawa, że ja też nie pamiętam wszystkiego z poprzednich serii, a wraca się nawet do wątków z 1 sezonu, i dlatego też się przyczepiłem tej ciągłości między sezonami. Więc to trochę takie czepianie dla samego czepiania, bo 5 sezon wciąż trzyma wysoki poziom. No i za to należą się oklaski Mercurio, jak ładnie rozpisuje wątki i łączy wydarzenia z poprzednimi seriami.
Aktorsko wszyscy trzymają poziom, czyli stara ekipa jak Martin Compston/ Steve Arnott, Vicky McClure/ Kate Fleming i Adrian Dunbar/Ted Hastings, ale też nowe nazwiska w obsadzie jak Anna Maxwell Martin, Rochenda Sandall, a zwłaszcza Stephen Graham dają radę w swoich rolach. Oprócz obsady całość jest świetnie rozpisana scenariuszowo, sporo fajnych dialogów, w tym elemencie nic się w LoD nie zmieniło. Serial sensacyjny, ale opierający się na przesłuchaniach, gdzie toczone są długie rozmowy, które bardzo trzymają w napięciu. Realizacyjnie też super, widać większy budżet. Jest sporo ładnie nakręconych scen, jakby z większym rozmachem, szczególnie sceny akcji, ale to można było już zauważyć w 4 serii, gdy serial z BBC Two przeniesiono do BBC One. Oczywiście scen akcji za wiele nie ma, bo skupia się LoD głównie na żmudnych śledztwach, badaniach dowodów i podejrzeniach, przesłuchaniach, ale serial dzięki dobrej reżyserii, świetnemu montażowi, ładnym zdjęciom i dobrej grze aktorskiej trzyma mocno w napięciu cały czas.
LoD jest dla mnie angielską odpowiedzą na takie seriale jak choćby rewelacyjny Shield, gdzie też skupiano się na korupcji w policji, tylko że tam głównym bohaterem był policjant mający sporo na sumieniu, głównie na nim się skupiano i jego kolegach, a tutaj oprócz bohaterów podejrzanych o korupcję, mamy też policjantów walczących z korupcją, którzy próbują odkryć prawdę. 5 sezon oceniam tak samo jak 2 i 3 sezon czyli na 8/10, bo to wciąż bardzo dobra rozrywka. Niestety znowu trzeba czekać dwa lata, tak jak w przypadku poprzednich serii, na nowe odcinki.
|